Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Operacja Leartes - Kraków (Pasternik) 29 października 2006 r


Recommended Posts

Wszystkie odpowiedzi są prawidłowe :wink:

Może faktycznie zabrakło jednego słowa.

"broń główna - 300 kulek, ale nie więcej niż mieści się w magazynkach (minimi lub rpk do 1000 kulek)

doładowywanie – wyjęcie ze skrzynki odpowiedniego kartonika, schowanie go do kieszeni i w tym momencie (nie po odejściu od skrzynki) doładowanie amunicji maksymalniedo górnego limitu (tj. 300 lub odpowiednio 1000)."

Mam nadzieję, że teraz wszystko jest jasne i niesprzeczne.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 246
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Czy zrobimy przemarsz oddziałów' date=' czwórkami, przed kamerą? [/quote']

Ponieważ klasyczną przypadłością wszelkich rozgrywek jest opóźnianie się rozpoczęcia to specjalne robienie defilady raczej odpada. (nie wiem jakim cudem w 2005 udało się nam na "Operacji JIMNY" wypchać ludzi na poligon 15-20 minut po oficjalnej godzinie zbiórki) Bardziej prawdopodobne, że kamerzyści zaszyją się gdzieś na początku poligonu i grupy idące na miejsce startu zostaną wtedy sfilmowane. A druga rzecz, to że na zakończenie wszyscy mogą wybawieni maszerować z uśmiechem do samochodów :D

 

Pozdrówka, MAJKI

Link to post
Share on other sites

Dla niektórych oczywiste (błogosławieni :) ) dla wielu wciąż niestety zaskakujące, więc przypomnienie paru istotnych rzeczy:

 

- (w miarę możliwości jako organizatorzy będziemy tego doglądać, choć zadanie trudne) naprawdę istotne dla klimatu jest przestrzeganie limitów amunicji. Żeby potem nie było dosypywania kulek na melinie ! :) czy sytuacji, że pół oddziału jest bez amunicji, a drugie pół drze się do siebie jak Shugartt do Gordona na BHD: "Randy, my last mag!"

Oczywiście wewnątrz grupy można sobie brać magazynki od kolegi. Tylko, żeby nie powstał przy okazji jakiś "przypadkowy" oscylator kulkowy :wink: jak za czasów 'Art B' Bagsika i Gąsiorowskiego :D

 

- Żeby nikt nie był zaskoczony przedwczesnym wyeliminowaniem się z zabawy z powodu braku prądu w baterii, to sygnalizuję dla niezorientowanych, że mamy już głęboką jesień. Chłody nie są niczym zaskakującym, a w zimnie pojemność baterii maleje. Więc trzeba przyjechać z naładowaną specjalnie na Leartesa baterią.

 

 

Pozdrówka, MAJKI

Link to post
Share on other sites
a co z medykami w plutonach ?

Witam po przerwie :wink:

więc tak w kwesti medyków:

- nie ma odrębnej funkcji medyka w ramach plutonów/drużyn' date=' tzn każdy członek teamu może bandażować, przynajmniej dopóki starczy Wam bandaży (bo te są jednorazowego użytku). Więcej można zdobyć lub zamówić w dowództwie np helihopterami :mrgreen: Oczywiści jak sobie wyznaczycie kogoś na sanitariusza i dacie mu wszystkie bandaże, to chwała Wam za to, jednakże specjalnych przywilejów w ramach gry sanitariusz nie będzie miał

- każda ze stron będzie miała natomiast po jednym [b']lekarzu[/b], który będzie mógł rozwinąć szpital polowy i tam przywracać życia, to też będzie jednak limitowane ilością posiadanych strzykawek (co do szczegółów odsyłam do zasad opisanych na stronce manewrów)

- być może będą też występowały budynki, które będą szpitalami z wirtualnymi lekarzami (tzn. zakładamy, że budynek jest obsadzony stosownym persolnelem).

Link to post
Share on other sites

a liczba bandazy jest ograniczona? np. bedzie medyk ktory bedzie mial jakies 5 opatrunków i kazdy w plutonie swój osobisty, to wchodzi w rachubę? :D

 

[ Dodano: Nie Paź 22, 2006 9:39 pm ]

a i jeszcze jedno ;)

 

ile razy mozna zabandażować jedną osobę?

 

Moze czepiam się szczegółów, ale nie chcialbym pozniej się z kimś sprzeczać;)

Link to post
Share on other sites
jeszcze raz zwracam sie z pytaniem czy moge uczestniczyc w zlocie ? wypelnilem formularz ale nie dostalem e-miala z numerem konta .

wysłałem Ci maila z wyjaśnieniem wsyzstkiego.

 

 

 

liczba bandazy jest ograniczona? np. bedzie medyk ktory bedzie mial jakies 5 opatrunków i kazdy w plutonie swój osobisty, to wchodzi w rachubę?  

 

[ Dodano: Nie Paź 22, 2006 9:39 pm ]  

a i jeszcze jedno  

 

ile razy mozna zabandażować jedną osobę?  

 

Moze czepiam się szczegółów, ale nie chcialbym pozniej się z kimś sprzeczać

Jezu czy naprawdę nie można poczytać zasad na stronce z manewrami? A oczywiście "grają" tylko bandaże dostarczone przez organizatorów.

ZASADY TRAFIEŃ

 

- friendly fire to trafienie

- rykoszety się liczą

- liczy się trafienie w każdą część ciała także w oporządzenie

- trafienie w broń wyłącza broń z rozgrywki na 15 min

- po otrzymaniu trafienia należy zakomunikować trafienie (np powiedzieć "dostałem"), wyciągnąć czerwoną szmatkę oraz położyć się na ziemi lub przyklęknąć i podnieść broń i czerwoną szmatkę do góry

- do 5 min od trafienia można uzdrowić osobę poprzez obandażowanie jej

- po 5 min lub po 3 trafieniu osoba może:

a) zejść z pola walki na punkt respawn

B) lub zostać odstawiona do punktu medycznego, odstawienie odbywa się w ten sposób, że "zdrowy" kolega trzyma na ramieniu osoby rękę i prowadzi ją do szpitala (w trakcie prowadzenia nie wolno im biec ani strzelać). Po dostawieniu do szpitala, przez każde 15 min odzyskuje się 1 życie (max do stanu wyjściowego tj. 3).

Czyli max 2 obandażowania (zakładając, że pomoc dotarła na czas tzn w ciągu 5 min), chyba że osoba "odzyskała" życia w szpitalu...

Link to post
Share on other sites
A dobic mozna? Tzn domyslam sie, ze kolejne "trafienia" liczone sa po kolejnych zabandazowaniach, ale tak dla pewnosci...

Można strzelać dopiero po zabandażowaniu.

Natomiast "obandażowanie" wroga oznacza wzięcie go do niewoli. Ma wtedy obowiązek wydać wszystkie posiadane rozkazy itd i udaje się na respawn. "Wzięcie jeńca" będzie wyżej punktowane niż "zabicie".

Link to post
Share on other sites

Można strzelać dopiero po zabandażowaniu.  

Natomiast "obandażowanie" wroga oznacza wzięcie go do niewoli. Ma wtedy obowiązek wydać wszystkie posiadane rozkazy itd i udaje się na respawn. "Wzięcie jeńca" będzie wyżej punktowane niż "zabicie".

 

Ja mam takie "pytanko"

Jeżeli zostane obandażowany przez wroga, czyli wzięty do niewoli to:

1 możliwość, mam schowaną broń (zakładajac ze wróg jej nie znalazł) moge go zabić? Bo:2 możliwosc nie moge bo mam sie udać na respawn, ale skoro sie mam udać na respawn to znaczy ze nie żyje, a skoro nie żyje to NIC powiedzieć nie moge. :P

Jest to troszke zamotane i nie do końca wyjaśnione.

 

A no i jest jeszcze jedna kwestia. Taki ktos wzięty do niewoli po respawnie napewno od razu powie swojemu dowódcy ze zdradził wszystko. Umożliwi to zmiane planów i zamiast pomóc wrogowi tylko go osłabi, jak dowódca zdrajcy bedzie umiał wykorzystać tą sytuacje. ( zwłaszcza ze bedzie miał krótkofalówke) Dlatego wg mnie taki jeniec powinien sie zrespawnować w drużynie wroga. To tylko taka sugestia.

Link to post
Share on other sites
Jeżeli zostane obandażowany przez wroga, czyli wzięty do niewoli to:  

1 możliwość, mam schowaną broń (zakładajac ze wróg jej nie znalazł) moge go zabić? Bo:2 możliwosc nie moge bo mam sie udać na respawn, ale skoro sie mam udać na respawn to znaczy ze nie żyje, a skoro nie żyje to NIC powiedzieć nie moge.  

Jest to troszke zamotane i nie do końca wyjaśnione.

Na Boga, przecież to jest umowne... Ja też wolałbym żeby jeńcy byli zamykani w obozie jenieckim, tylko problem polega na tym, że wtedy taka osoba byłaby wyeliminowana na dłużej z zabawy. Już nie wspominam że ktoś musiałby grać strażników, a jeńcy z reguły nie są trzymani na pierwszej lini frontu (kto chciałby być strażnikiem?). W tej konwencji gry(co innego gdyby to był LARP) wydaje mi się, że to jedyne rozsądne rozwiązanie... "Biorący jeńca" tracą czas i bandaż, w zamian uzyskują informacje, dodatkowe punkty za wzięcie jeńca oraz eliminują przeciwnika na dobre. A ponieważ każdy chce uniknąć wzięcia do niewoli, uzyskujemy zwartość oddziałów (kto się oddali od kumpli może zostać wzięty do niewoli).

W momecnie wzięcia do niewoli po podaniu wszelkich informacji udajesz się na respawn, i nie mowy o jakimś ostrzeliwaniu się (normalnie byłbyś ranny). A bardziej rozbudowane zasady co do jeńców zostawmy na manewry o charakterze LARPowym. Te mają charakter taktyczny, tzn patrzymy przez pryzmat oddziału, a nie pojedyńczego żołnierza 8)

 

Pozdrawiam

Victor

Link to post
Share on other sites

Mam jeszcze małe pytanko dotyczące magazynków... Wiam że na wejście jest limit ammo (300 kulek)... Ja posiadam 2 hi- cap po 450 kulek każdy... To w tym wypadku mam wziąć tylko jeden?? Czy poczas akcji bede mógł oba za ładować z tzw. Zbrojowni??

 

Aha... Start jest o 9??

Link to post
Share on other sites

Start manewrów niedziela 29 październik 2006 roku

 

godzina 9.00

 

 

Prosze nie zapomnieć o zmianie czasu z soboty na niedzielę! Zegareczki cofamy z 3 a.m. na 2 a.m.

 

Można sobie pospać dłużej i naładowac akumulatory na full. No i kupić paluszki tj. baterie AAA do PMR ;-)

Link to post
Share on other sites

Na Boga, przecież to jest umowne...  

 

Ale chyba lepiej teraz sie zapytać, niz potem by głupie nieścisłości wyszły.

Wole teraz zadać kilka "dziwnych" pytań, natomiast w niedziele skupić sie na walce, a nie na zastanawianiu "czy ja aby dobrze robie"? Pozatym Victor i tak bedziesz miał pewno mnóstwo spraw na głowie w niedziele, więc nie chce Cie jeszcze ja "dobijać" pytaniami :wink: :D

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...