Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Pomysł na bezpieczną mine.


Recommended Posts

Czytałem ostatnio wątek o użyciu materiałów pirotechnicznych i zainteresowała mnie kwestia min.

 

Pamiętacie grające kartki ? Melodyjke aktywowało się przez wyciągnięcie papierka i zamknięciem obwodu elektrycznego. Przecież na takiej zasadzie może działac mina asg - bez kulek, bez pirotechniki, bez gazu i co najważniejsze wielokrotnego użytku.

 

Bierzemy dwa patyczki - żyłke połączoną z papierkiem w "grajku" i gotowe - wystarczy naciągnąć żyłkę zeby milutka melodyjka informowała nas ze zostaliśmy wyeliminowani z gry :)

 

Koszt grającej kartki to chyba nie więcej niz 10zl ?

 

Co Wy na to ? :)

Link to post
Share on other sites
  • Replies 55
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Pomysł ciekawy tylko jak każdy ma niestety wady. Zamiast "kartki urodzinowej" należałoby użyć czegoś głośniejszego, bo biegnący człowiek z podwyższonym poziomem zawartości adrenaliny we krwi może nie usłyszeć, że "nie żyje" :wink:. Może taki alarm sprawdziłby się lepiej w roli "miny". Jest też stosunkowo niedrogi.

Jest tylko małe "ale": co z klimatem i szeroko pojętym realizmem?

Link to post
Share on other sites

Jak chcecie to ja wam moge kilka min postawic w miejscu strzelanki, tylko musiecie mnie zasponsorowac i odzywic przed zabawa w sapera :)

Nie lepiej zrobic potykacze z jakimis puszkami na drugim koncu ? To stary sposob chyba jeszcze z 1 wojny. Tylko trzeba uwazac zeby od naciagnietej linki ktos sie nie wywalil w biegu, tzn zaplatac tak delikatnie. I nie psuje klimatu i działa na bank.

Link to post
Share on other sites

Pitek - a zasponsorowalbys 10-20 takich min ? :P

Kartka kosztuje kilka zł, jest prosta w montazu i wcale nie taka cicha - no chyba ze komuś adrenalina zatka uszy :)

 

Jak tylko znajde sklep gdzie mozna to kupic to przetestuje i zdam raport.

Link to post
Share on other sites
Ripek]no chyba ze komuś adrenalina zatka uszy
O to mi właśnie chodziło.
Ripek]ak tylko znajde sklep gdzie mozna to kupic to przetestuje i zdam raport.
Nie musisz. Ja kupię i Tobie wyślę. Powiedz tylko kiedy masz urodziny? :lol:

A poważnie to w sumie niezły pomysł dla grup, które lubią urozmaicenia takie jak strefy obrażeń ciała czy medycy. Do dogadania tylko kwestia kto "ginie" przy wybuchu.

Link to post
Share on other sites

hmmm po weekendzie moge zrobic fotki

 

moim celem bylo zeby mina mozliwie przypominala mine ladowa (a nie kartke urodzinowa ;)) i byla mina kontaktowa (trzeba nadepnac :))

 

robilem je z plastikowych puszek elektrycznych... zapalnik z grubej, dlugiej sruby, "splonka" to mikrostyk, "ladunek wybuchowy" to bateria 9V i "buzzer" :) wszystko oczywiscie pomalowane na czarno...

 

schematycznie wygladalo to tak


          ___

           |

           |

     -------------

    |             |

    |             |

     -------------

trzeba zakopac korpus tak zeby zaplnik wystawal.. jak ktos nadepnie to mina robi piiii. Nie udalomi sie niestety zdobyc sprezyn odpowiednich rozmiarow ktore mialy podtrzymywac zapalnik w pozycji gornej i mialy zapobiegac jego samoczynnemu opadaniu :(

Link to post
Share on other sites

Pomysł ciekawy. Tylko ciekawe ile by kosztowała jednostkowo jedna mina ;)

 

Na wojnie uzywają przeciez min na linke - taką łatwo zabezpieczyć wąski korytarz i wcale nie musi wygladac jak kartka urodzinowa ;) Wystarczy dorobić obudowe z obojętnie czego.

Link to post
Share on other sites

koszt to ok 20-30 zl, ale poniewaz miny sa wielorazowego uzytku nie widze problemu zeby zrobic 4-5...

 

z kartkami bedzie problem ze slyszalnoscia - one sa bardzo ciche

 

o, a zebypolaczyc przyjemne z pozytecznym to nie uzywajcie kartek tylko kupcie pol litra wodki taki co to po otwarciu z korka gra "sto lat" :) szklo sie oprozni a korek na mine sie nada :)

Link to post
Share on other sites
koszt to ok 20-30 zl, ale poniewaz miny sa wielorazowego uzytku nie widze problemu zeby zrobic 4-5...

 

hmmm, sa tansze sposoby, zmontowac uklad przy uzyciu przelacznika bistabilnego a nie jakichs manewrow ze sprezynami(taki przelacznik ma juz sprezyny wiec odbija i nie ma problemu), reszta pozostaje ta sama, bateryjka i buzzer, jednak to ma swoje wady, podobnie jak rozwiazanie Foki, nie chodzi o to zeby mina wybuchala(czyt. pikala) w momencie jej nadepniecia a raczej w momencie zdjecia z niej nogi(taki przelacznik dziala tak, wylaczony, wciskasz wlaczony, puszczasz wlaczony, wciskasz ponownie wlaczony, puszczasz wylaczony), i tu z pomoca przychodzi nam przekaznik 12V :) (to taka zamknieta w obudowie cewka ze stycznikami, jak dziala to przyciaga styczniki i laczy je a jak nie dziala to je rozlacza), taki przekaznik ma ta zalete ze jak jest wylaczony to laczy stycznik z punktem A a jak wylaczony to z punktem B, czyli na poczatku wlaczamy ukladpoprzez wcisniecie i puszczenie przycisku(czyli uzbrajamy mine) a jak jakis delikwent wdepnie i zdejmie noge zaczyna wyc :) kurcze, chyba sobie zrobie cos takiego :) a duzo taniej to wychodzi niz to co napisal Foka :)

 

a oto te dwie magiczne czesci czyli przekaznik i przelacznik bistabilny:

Image032.jpg

Link to post
Share on other sites

Nie rozumiem po co tak komplikować sprawę... nie lepiej umieścić osobny włącznik? Dało bo to możliwość rozbrojenia miny ktora została uaktywniona...

 

Wtedy wprowadzamy taką zasadę - w kazdej drużynie jest X saperów, którzy mają X min. Saper moze w dowolnym miejscu ustawić i uzbroić minę lub rozbroić znalezioną (własną lub wroga). Zwykli żołnierze mogą co najwyżej nosić nieuzbrojone miny. I mamy pełen wypas, trzy krowy!

Link to post
Share on other sites

hm, w sumie tez dobre rozwiazanie, przelacznik bistabilny zawsze wlaczony a sam uklad zalacza sie osobnym przelacznikiem, tylko trzeba przyjac zalozenie ze nikt nie oszukuje i ze nie ma jak wdepnie i uslyszy klikniecie przycisku to sobie tym drugim wylaczy, w takim przypadku tylko saper moze cos z tym zrobichehehe, smiesznie by to wygladalo, koles stoi i czeka na sapera a tu wrogie jednostki na niego ida :D zabic sie samemu czy dac sie zabic?? :D oto jest pytanie :) btw, ma ktos schemat takiego buzzera?? bo nie moge nic w necie znalezc a nie oplaca mi sie wymontowywac z budzika :D

Link to post
Share on other sites
a nie jakichs manewrow ze sprezynami(taki przelacznik ma juz sprezyny wiec odbija i nie ma problemu)

sprezyna ma unosic "zapalnik" do gory, wiec uzycie takiego przelacznika niewiele zmiania... na moje potrzeby oparcie sruby o wlacznik nie wchodzi w gre z dwoch powodow - sprezyna umozliwia ukrycie minu np pod deska czy galezia, po drugie mikrostyk musi byc rozwierny i przymocowany do gornej czesci miny... jesli dasz zwierny na dnie, pod sruba, to pierwsze nadepniecie na mine zmiazdzy przelacznik i tyle bedzie z miny

 

nie chodzi o to zeby mina wybuchala(czyt. pikala) w momencie jej nadepniecia a raczej w momencie zdjecia z niej nogi

akurat to mi jest obojetne :)

 

i tu z pomoca przychodzi nam przekaznik 12V

a jak chcesz do malej puszki wlozyc baterie 12V? ja to zorbilem na 9V bo jest to najlepszy kompromis napiecia do objetosci baterii, a przy mniejszych napieciach buzzer byl za cichy

 

(to taka zamknieta w obudowie cewka ze stycznikami, jak dziala to przyciaga styczniki i laczy je a jak nie dziala to je rozlacza)

hehe ;) gdybym nie wiedzial jak dziala przekaznik to bym nie zrozumial :D

 

taki przekaznik ma ta zalete ze jak jest wylaczony to laczy stycznik z punktem A a jak wylaczony to z punktem B, czyli na poczatku wlaczamy ukladpoprzez wcisniecie i puszczenie przycisku(czyli uzbrajamy mine) a jak jakis delikwent wdepnie i zdejmie noge zaczyna wyc :)

czyli do momentu uzbrojenia mina caly czas wyje? gdzie sens?

ja dodalem dodatkowy przelacznik dwupozycyjny do "uzbrajania"

 

kurcze, chyba sobie zrobie cos takiego :) a duzo taniej to wychodzi niz to co napisal Foka :)

hmmm nie bardzo rozumiem gdzie tu oszczednosc?

nadal potrzebujesz puszki, sruby, sprezyny, nakretek, farby, buzzera, baterii... a to jest najwiekszy koszt... uzycie wlacznika zamiast mikrostyku raczej podwyzszy koszt niz go obnizy

Link to post
Share on other sites
ma ktos schemat takiego buzzera?? bo nie moge nic w necie znalezc a nie oplaca mi sie wymontowywac z budzika :D

yyy?

ze jak?

schemat buzzera? to jest element piezoelektryczny... to mniej wiecej tak jakbys pytal czy ktos ma schemat kondensatora bo chcesz sam zrobic

idz do elektronicznego i sobie kup.. sa dowolne od 1,5V do 12V a moze i wiecej... i nie sa drogie

Link to post
Share on other sites
ma ktos schemat takiego buzzera?? bo nie moge nic w necie znalezc a nie oplaca mi sie wymontowywac z budzika :D

yyy?

ze jak?

schemat buzzera? to jest element piezoelektryczny... to mniej wiecej tak jakbys pytal czy ktos ma schemat kondensatora bo chcesz sam zrobic

idz do elektronicznego i sobie kup.. sa dowolne od 1,5V do 12V a moze i wiecej... i nie sa drogie

 

hmmm, zle sformulowalem pytanie, buzzer to rzeczywiscie element piezoelektryczny, ale jak podlaczysz do baterii to nie bedzie generowal pikania tylko takie pstrykniecie, jak chce sie uzyskac pikniecie potrzeba jakiegos scalaka albo innego ukladu

 

co do poprzedniego twojego posta, przelacznik jest wytrzymaly i wcale go nie zmiazdzysz, predzej rozwali sie obudowa, totakiego przelacznika uzywam w efektach gitarowych i nie raz zdazylo mi sie wdepnac pozadnie w efekt i lekko pekla obudowa a przelacznik byl caly, musialbys z 200 kg wazyc zeby to rozwalic, a co do umiejscowienia przelacznika, montowac to ty sobie go mozesz gdzie chcesz, potrzebna ci tylko odpowiednia obudowa

 

co do baterii 12V, malutka jest :P mniejsza niz paluszki 1,5 V te cienkie :P

 

co do oszczednosci, buzzer nie jest zbyt drogi, podobnie bedzie z ukladem, a obudowa to juz grosze, chyba ze chcesz sie szarpnac na metalowa

 

co do wycia caly czas, osobny wylacznik zalatwia sprawe

Link to post
Share on other sites
hmmm, zle sformulowalem pytanie, buzzer to rzeczywiscie element piezoelektryczny, ale jak podlaczysz do baterii to nie bedzie generowal pikania tylko takie pstrykniecie, jak chce sie uzyskac pikniecie potrzeba jakiegos scalaka albo innego ukladu

hmm nie wiem... ja w elektronicznym kupilem buzzer i jak podlaczam baterie to on brzeczy caly czas az do odlaczenia baterii... nie wiem czego jeszcze wymagasz :)

 

co do poprzedniego twojego posta, przelacznik jest wytrzymaly i wcale go nie zmiazdzysz, predzej rozwali sie obudowa,

tez - ja uzywam plastikowej puszki

 

co do baterii 12V, malutka jest :P mniejsza niz paluszki 1,5 V te cienkie :P

co to za bateria? gdzie i za ile mozna kupic? jaka zywotnosc i wydajnosc pradowa?

 

co do oszczednosci, buzzer nie jest zbyt drogi, podobnie bedzie z ukladem, a obudowa to juz grosze, chyba ze chcesz sie szarpnac na metalowa

no wlasnie... dokladnie to co u mnie. tylko takie "pierdoly" obudowa za 3 czy 5 zl, przelaczniki 10 cm przewodu to cos, tu cos i z tego sie sumuje 20-30zl :)

Link to post
Share on other sites

Buzerki muszą mieć zasilanie prądem zmiennym. Niektóre (chyba większość) mają wbudowane w sobie element, który zamienia prąd stały na zmienny, co pozwala na zasilanie prądem stałym. Tak więc uważajcie co kupujecie :D

 

co to za bateria? gdzie i za ile mozna kupic? jaka zywotnosc i wydajnosc pradowa?

Tyć to bateryja do aparatów fotograficznych a co za tym idzie dostaniesz ja w wiekszości sklepów tego typu. Zywotność? Jak bateria, dopóki się nie wyczerpie. Wydajność prądowa? Nie wiem, ale śtyknie na wybucha.

Link to post
Share on other sites
Buzerki muszą mieć zasilanie prądem zmiennym.

no to moj chyba o tym nie wie ;)

i nic mu nie mow bo jeszcze przestanie dzialac 8)

 

Niektóre (chyba większość) mają wbudowane w sobie element, który zamienia prąd stały na zmienny, co pozwala na zasilanie prądem stałym. Tak więc uważajcie co kupujecie :D

problem w tym ze falownik to dosc duze i ciezkie uzadzenie i zapewniam Cie ze w moim buzzerze go nie ma... tak samo jak nie ma w zadnym ze znanych mi zegarkow na reke (po prostu by sie nie zmiescil) a jakos alarmy na piezo dzialaja...

 

Tyć to bateryja do aparatów fotograficznych a co za tym idzie dostaniesz ja w wiekszości sklepów tego typu.

no to tanie to one nie sa... bedzie taka kosztowala wiecej niz cala mina

 

Zywotność? Jak bateria, dopóki się nie wyczerpie.

taka zywotnosc ma kazda bateria :D

Link to post
Share on other sites

ehhhhhhh foka znów Ci się włączyło. Znów wszystko na nie. Znów wszystko wiesz lepiej. Już nie mam do Ciebie siły ale co tam.

 

no to moj chyba o tym nie wie ;)

i nic mu nie mow bo jeszcze przestanie dzialac 8)

Niektóre (chyba większość) mają wbudowane w sobie element, który zamienia prąd stały na zmienny, co pozwala na zasilanie prądem stałym. Tak więc uważajcie co kupujecie :D

przeczytaj jeszcze raz to moze zrozumisz.

 

problem w tym ze falownik to dosc duze i ciezkie uzadzenie i zapewniam Cie ze w moim buzzerze go nie ma... tak samo jak nie ma w zadnym ze znanych mi zegarkow na reke (po prostu by sie nie zmiescil) a jakos alarmy na piezo dzialaja...

Ehhhhh wykładu z elektroniki robić Ci nie będę bo mi się nie chce. Po prostu przyjmij że tak jest. Przyjmij również że prądu zmiennego jest wiele rodzajów a falownik zmienia na jeden z nich- sinusoidalny.

 

no to tanie to one nie sa... bedzie taka kosztowala wiecej niz cala mina

Niezły masz dar skoro po zastosowaniu znasz cene. Przejdz się do sklepu i zobacz. Kosztują około 3,5-4zł. No ale niech zgadne, że odpowiesz iż to i tak droższe od 9V. Nie interere mnie to. Pytałeś się co to to Ci odpowiedziałem.

 

taka zywotnosc ma kazda bateria :D

Tyć mówię przecie.

Link to post
Share on other sites
ehhhhhhh foka znów Ci się włączyło. Znów wszystko na nie. Znów wszystko wiesz lepiej. Już nie mam do Ciebie siły ale co tam.

geee... niedlugo nie bede mogl sie na forum odezwac inaczej niz popierajac kogos :?

 

Ehhhhh wykładu z elektroniki robić Ci nie będę bo mi się nie chce. Po prostu przyjmij że tak jest. Przyjmij również że prądu zmiennego jest wiele rodzajów a falownik zmienia na jeden z nich- sinusoidalny.

nie musisz robic wykladu... tak sie sklada ze zupelnie przypadkiem jestem elektronikiem.. przynajmniej z wyksztalcenia ;)

 

Niezły masz dar skoro po zastosowaniu znasz cene. Przejdz się do sklepu i zobacz. Kosztują około 3,5-4zł. No ale niech zgadne, że odpowiesz iż to i tak droższe od 9V. Nie interere mnie to. Pytałeś się co to to Ci odpowiedziałem.

nie - sa tansze od dobrej bat. 9V... po prostu baterie foto ktore ja znam sa drozsze

 

taka zywotnosc ma kazda bateria :D
Tyć mówię przecie.

niech zgadne, pracujesz w Microsofcie? :P

Link to post
Share on other sites

Problem w tym że za wszelką cenę chcesz zrobić z człowieka idiotę. Twój ironiczny i wszechwiedzący ton mnie po prostu rozbraja. Czy naprawdę nie potrafisz prowadzić dyskusji bez takiego tonu?

 

Tak się składa że jestem elektronikiem z wykształcenia, zawodu i zamiłowania. I powiedz mi co z tego, bo nie bardzo rozumiem. Skoro oczywiście wiedziałeś lepiej że do buzerkow nie zmiesci sie zaden element zmieniajacy prad staly na zmienny.

 

Otóż buzerki dzialaja w taki oto sposob. kiedy dolaczysz do niego prad to buzerek sie wygina, kiedy zmienisz polaryzacje to wygnie sie w druga strone. Tak więc jeśli podłączysz prąd stały to usłyszysz tylko pykniecie kiedy to buzerek sie wygnie.

Można także odciąć mu prad i podłączyć znów, a wtedy usłyszysz dwa pyknięcia. Jeśli będziesz mu przerywał z częstotliwośćią powiedzmy 1000 razy na sekunde to usłyszysz piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii.

Tak więc skoro jesteś przypadkowo elektronikiem to powiedz mi czy przerywnik się zmieści?

 

W microsofcie? dlaczego?[/b]

Link to post
Share on other sites
Problem w tym że za wszelką cenę chcesz zrobić z człowieka idiotę. Twój ironiczny i wszechwiedzący ton mnie po prostu rozbraja. Czy naprawdę nie potrafisz prowadzić dyskusji bez takiego tonu?

ale na prawde w wiekszosci rpzypadkow to nie jest zamierzone :( tak samo wychodzi :( albo ludzie nadinterpretuja moje wypowiedzi...

 

Otóż buzerki dzialaja w taki oto sposob.[...]

no to akurat wiem :)

 

W microsofcie? dlaczego?

co? nie znasz tego kawalu? :)

odpowiedz byla z technicznego punktu widzenia poprawna, ale nic nie wnoszaca i w zaden sposob nie zblizajaca do rozwiazania problemu ;)

czyli dokladnie jak helpy i call center Microsoftu :)

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...