Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Pomysł na bezpieczną mine.


Recommended Posts

problem w tym ze falownik to dosc duze i ciezkie uzadzenie i zapewniam Cie ze w moim buzzerze go nie ma... tak samo jak nie ma w zadnym ze znanych mi zegarkow na reke (po prostu by sie nie zmiescil) a jakos alarmy na piezo dzialaja...

 

hmm, nie ma w zegarkach?? taki przerywnik to malusienki scalak wiec nie widze problemu wrzucenia go do czegokolwiek, mozliwe ze dostales buzzer od razu z takim scalakiem, ale w budzikach to napewno jest osobno buzzer i scalak :P damn, skad ja teraz wezme bateryjke 12 V, jutro o 6 strzelanie a ja nie zrobilem jeszcze tej miny :/

Link to post
Share on other sites
  • Replies 55
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A po co Ci bateryjka 12V? Jeśli chodzi o przekaźnik to wydaje mi się, że bez problemu będzie działał z 9V. Podobnie jak piezo z tym że ciszej jeśli jest na napięcie 12V. Zresztą polecam sprawdzenie empiryczne, ale myślę że nie będzie problemu

Link to post
Share on other sites

Pozwole sobie wtrącić moje 3 grosze

1: bateria 12V zawsze będzie droższa od 9V(biorąc pod uwagę tego samego producenta) oraz rozładuje się znacznie szybciej od 9V(wystarczy spojżeć na wymiary i napięcie każdej z nich)

2: nie wiem dokładnie jak wygląda buzer/brzęczyk od środka(szkoda mi rozwalać tą czarną obudowe :cry: ) ale teoria S3_Maxa o przerywaczu wydaje mi się jak najbardziej zgodna z rzeczywistością

3: czy jednak nie lepiej robić miny aktywowane przez zerwanie/pociągnięcie sznurka? Przecież prawdopodobieństwo że ktoś nadepnie na naszą mine jest niemal zerowe(chyba że zamontujemy to gdzieś w progu czy gdzie :?: )

 

Pozdrawiam i życze przyjemnego majsterkowania!

Link to post
Share on other sites
3: czy jednak nie lepiej robić miny aktywowane przez zerwanie/pociągnięcie sznurka?

sa miny i takie, i takie... mozna zrobic i taka, i taka :)

 

Przecież prawdopodobieństwo że ktoś nadepnie na naszą mine jest niemal zerowe(chyba że zamontujemy to gdzieś w progu czy gdzie :?: )

i w tym lezy cala finezja saperstwa :)

to troche podobnie jak ze snajperami :)

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Gratuluję pomysłowości, ale osobiście wolę miny kierunkowe, typu Claymore czy jego braci z RPA.

 

Mina taka jest dosyć łatwa do wykonania... jednak potrzeba czasu oraz troche pieniędzy. W najbliższym czasie mam zamiar takową minę wykonać a więc co nam do tego potrzeba:

- spory arkusz kartonu (grubość np. 2mm)

- Żywica i utwardzacz

- wiertarka z wiertłem 4mm i 6mm

- nóż do tapet, lub skalpel (preferuje to drugie ;) )

- ołówek

- "coś" duzego cylindrycznego (w moim przypadku spora doniczka)

- zbiornik ze sprężonym gazem ( w moim przypadku gaz do zapalniczek)

- zawór otwierany elektrycznie

- "coś" na nóżki

- farba

- nożyczki

- bateria 9V

- przełacznik

- pare metrów kabla, lub żyłka (zależy od sposobu stosowania)

 

Ok, a więc najpierw robimy użytek z nożyczek, ołówka i linijki (o tym zapomniałem napisać :) ) na kartonie rysujemy prostokąty o interesujących nas rozmiarach, potem za pomocą nożyczek je wycinamy, około 15 prostokątów powinniśmy pozostawić nietkniętych, drugie tyle wykonujemy z wolną przestrzenią w środku, (takżebyśmy mieli coś w rodzaju ramki o grubości ścianek bocznych przykładowo 10-15mm. ok... częsci podstwowe mamy wykonane.

 

Teraz zajmujemy się montażem:

bieżemy nasze "ciało cylindryczne" (doniczka ;) ) i używamy jej jako matrycy nakładając na nią pierwszy kartonowy prostokąt... za pomocą np taśmy klejącej przyklejamy go do doniczki, aby cały czas utrzymywał nadany przez doniczkę krztałt, impregnujemy go żywica i pozostawiamy do wyschnięcia.

 

Następnie zdejmujemy z doniczki i naklejamy na wygięty, teraz sztywny kwadrat - 5 kolejnych (tworząc tylną ściankę miny), potem wszystkie posiadające pustą przestrzeń wewnątrz (to będzie nasza komora rozprężeniowa), i na koniec pozostałe 10 "pełnych" prostokątów tworzacych przednią ściankę, odstawiamy do wyschnięcia.. najlepiej pokrywając wszystko dodatkową warstwą żywicy (której to używamy do klejenia wszystkich elementów).

 

Po wyschnięciu biezemy do rąk jakiś ścinek kartonu i za pomoca ołówka i linijki nanosimy na przednią sciankę siatkę o oczkach 10mm , potem bieżemy wiertarkę z wiertłem 4mm i w punktach przecięcia wiercimy otwory na wylot przedniej ścianki. Po tym zakładamy na wiertarkę wiertło 6mm i rozwiercamy otwory na głębokość pn. 20mm. W te otwory będziemty wkładać kulki.

 

Tyle na temat łatwych rzeczy. Teraz trzeba jakoś połaczyć z korpusem zbiornik gazu i zawór. Tutaj niestety was nie poprowadzę za rączkę gdyż sam muszę tą sprawę przemyśleć i zakupić zawór...

 

tymczasem pierwsze odpalenie miny będzie z wykorzystaniem petardy (home made) czegoś o mocy typowego korsarza za 30gr odpalanego elektrycznie - wprowadzonego do komory rozprężeniowej.

 

Minę taką można odpalać zdalnie lub wykorzystać potykacz, podłaczony do przełacznika. Kiedyś skonstruowałem taką ale przednia ścianka była wykonana z niezbyt gęstego papieru (ręcznik papierowy :) ) połaczona na mokro, a w środku znajdował się woreczek z farbą. ... całkiem ciekawy efekt :)

 

aha... małe ostrzeżenie: wykorzystywanie ładunków wybuchowych do napedzania kulek z tej miny jest w Polsce nielegalne... za to do farby można stosować :)

 

Tak, wiem, świr ze mnie :D

Link to post
Share on other sites

No, no... pomysły tutaj padają całkiem konkretne! Aż wstyd mi prezentować mój (tak mi się wydaje, w każdym bądź razie sam go odkryłem, na niczym się nie wzorowałem!), nadzwyczaj prosty. Mianowicie potrzebne są dwa metalowe koła, jedno leży na ziemi, drugie (stojące na czymś co się łatwo złamie lub wygnie) jest stawiane na nim. To wszystko delikatne przysypuje się tym czego w lesie najwięcej (proponuję liście :wink: ). Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to przy nadepnięciu na taką "minę" górny talerz powinien uderzyć o dolny, wydając głośny dźwięk. Taka mina byłaby słyszalna, bezpieczna i dość prosta, nie?

Link to post
Share on other sites

To i my przypadkiem obchodząc budynek w wysokiej trawie wpadlismy na przypadkowe miny (bo nikt ich rozmyślnie w tym celu nie kładł) - byly to butelki plastikowe - z bardzo głośno trzaskającego plastiku. Nie było ich w ogóle w tej trawie widać - TRZASK TRZASK i diabli wzięli pułapkę. Prostota i skuteczność - zupełnie to wystarczy :), choć może klimatem nie grzeszy.

Link to post
Share on other sites
2: nie wiem dokładnie jak wygląda buzer/brzęczyk od środka(szkoda mi rozwalać tą czarną obudowe ) ale teoria S3_Maxa o przerywaczu wydaje mi się jak najbardziej zgodna z rzeczywistością

to juz wam mowie:

tam jest poprostu zatopiony w obudowie(lub na plytce) mikrouklad (2 tranzystory i kondensator, lub co innego- pomyslow tysiace na przerywanie napiecia) wszystko niewieksze od milimetra. dalej to jest podlaczone do blaszki z piezo, lub do zwojnicy (cos w rodzaju glosniczka, tyle ze na jedna czestotliwosc)

 

w sprzedazy sa piezo z generatorem (co maja uklad) lub bez (cienka, okragla blaszka, czasem w obudowie!!!, wiec lepiej w elektronicznym zapytac pania/pana czy to po podlaczeniu do baterii robi klik czy piiiiii :D)

 

Foka: izostaty naprawde sa mocne i tanie i nie przyznawaj sie do tego zes elektronik bo wstyd ;)

 

A'propos blaszek, sprezynek i innych. zajrzyjcie do elektronicznego- mozna tanio kupic wtyczki i gniazda(dodac linke i mamy zapalnik :) i inne rozwiazania, mam taki system w bombie counterstrajkowej:)

jest tam system uzbrajania, rozbrajania, odliczania czsu z wyswietlaczem, innymi slowy prawdziwa da bomb, tyle ze piszczy. Wraz z mikroprocem, ktorego musialem zasosowac wynioslo mnie to 25 pln (mokroproc 10 pln)

w elektronicznych sa tez tanie obudowy.

lepiej jest stosowac baterie 9v bo te 12v potrafi nawet zwykla dioda rozladowac

 

sundowner- jak wymyslisz albo kupisz zawor gazu dzialajacy elektronicznie - bede ci dozgonie wdzieczny za info.

 

 

pozdro.

Link to post
Share on other sites

ja też chce! ja też! hkadam1@interia.pl

A może byłbyś tak miły i zamieścił wszystkie niezbędne info tutaj?

Czy ta bomba wyświetla/odlicza wstecz upływający czas?

Wśród timerów do składani np: Jabela lub Norda takie cacko kosztuje conajmniej 45 zł a do tego dochodzi jeszcze obudowa, brzęczyk, zapalnik itp.

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

I tak na nic Wam się to nie zda. Ja równierz mam kilka bombek swojej produkcji ale zastosowanie procka oznacza iż wszelkie schematy na nic wam się zdadzą. Procek bowiem to taka część, którą trzeba zaprogramować aby cokolwiek zrobił. Tak więc do tego potrzebujecie jeszcze programu i programatora, który sporo kosztuje (oczywiście można zrobić samemu).

Link to post
Share on other sites

Procek? E, tam ja swoja zrobilem na garsci (no niestety - na plytce sie gesto zrobilo) scalakow - chyba 8. Fakt ze programowany scalak to genialna sprawa, ale nie chcialo mi sie w to zaglebiac bo nigdy tego nie robilem. Moja bomba odlicza w dol od dowolnej zadanej liczby (0-99) i w dowolnym tempie (najlepiej oczywiscie 1/1s) do tego pika co tik, ma zielona diode jak jest nieaktywna i czerwona ktora mruga jak sie odlicza. Do tego dwa przyciski (uzbrajanie, rozbrajanie), oba trzeba trzymac wystarczajaco dlugo zeby "zaskoczyly". Mnie to wynioslo ok 40zl czesci+plytka+obudowa. Calosc jest przyklejona do 7 rurek pomalowanych na czerwono :).

Dlugie rozwazania jak zrobic "BUM", doprowadzily mnie do tego ze po prostu podlacze minisyrene, ktora beknie jak licznik dojdzie do 0.

Weq

Link to post
Share on other sites
E, tam ja swoja zrobilem na garsci (no niestety - na plytce sie gesto zrobilo) scalakow - chyba 8.

 

Da się, ale układ się komplikuje i wykonanie go wtedy dla człowieka który nie ma wiedzy z elektroniki jest niezwykle ciężkie. Układ z prockiem można jeszcze wykonać bez takiej wiedzy, tylko z opisu pod warunkiem że masz zaprogramowany procek.

Link to post
Share on other sites
jak zrobic "BUM"

Coprawda jeszcze tego nie sprawdziłem ale można do tego celu użyć żarników modelarskich do rakiet i petardy.

Układy o jakich mówiłem to NE 2003 http://www.nordelektronik.com.pl/ne/ne2003.htm

i NE 2001 http://www.nordelektronik.com.pl/ne/ne2001.htm

Pierwszy kosztuje 48zł a drugi 57zł. Do naszych celów wystarczy NE2003 jednak jeśli chcielibyśmy użyć żarnika i petardy wtedy potrzebujemy NE2001 który ma możliwość załączenia dowolnego urządzenia elektrycznego(to obwód bateria-żarnik).

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

Myslalem nad tym, ale po zgrubnych obliczeniach (w ktorych moglem sie rabnac) doszedlem do wniosku, ze 4 paluszki + spirala z kantalu, zaowocowalyby tym, ze po parunastu odpaleniach, bateriom mozna pomachac na do widzenia...

Ale ogolnie pomysl wart rozwazenia...

Weq

Link to post
Share on other sites
spirala z kantalu

czy to jest właśnie wspomniany przezemnie żarnik?

Gdzie można coś takiego dostać i ile to kosztuje?

Pozatym parenaście odpaleń to całkiem sporo. Starczy spokojnie na 10 rozgrywek z bombą, a zakładając że kilka razy zostanie ona rozbrojona dodatkowo zwiększa te liczbe. Tylko czy ów spirale trzeba wymieniać po każdym odpaleniu(czy przepala się)?

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites
IV. Zasady używania środków pirotechnicznych lub środków pozoracji pola walki.

 

1. Używanie środków pirotechnicznych lub środków pozoracji pola walki jest niedopuszczalne w walkach airsoft, za wyjątkiem zapisu punktu 2.

 

2. W wyjątkowych przypadkach, gdy organizator walk airsoft dopuści używanie środków pirotechnicznych lub środków pozoracji pola walki, powinno to się odbywać w sposób kontrolowany, wykluczający możliwość zaistnienia nieszczęśliwego wypadku. Organizator określa zasady używania środków pirotechnicznych lub środków pozoracji pola walki w opublikowanym przez siebie regulaminie walk airsoft.

 

ten punkt dyskwalifikuje petardy ze wzgledu na to ze ktos kto sie podejmie rozbrojenia bomby moze sie nie zorientowac ze jest zdecydowanie za pozno

Link to post
Share on other sites

Re: Minimal

 

Po pierwsze przytaczasz zdaje się punkty z Prawa ASG, ktore w przypadku luznych rozgrywek druzynowych (w przeciwienstwie do zlotow) jest raczej sugestiami niz zasadami do przestrzegania. Organizatorem wtedy jest ten kto pierwszy zadzwonil do drugiego "Czesc stary - strzelamy jutro?" Ergo, kazdy robi co chce - byle na swoim podworku. Ale mniejsza bo wazniejsze jest to co po drugie: moj prototyp petardowy zakladal wsadzenie wyzej wspomnianej petardy do stalowej rurki (jednej z tych co udaja dynamit) przecietej wzdluz w 2/3 a dziura mialabyc oslonieta siatka. Wiec trzeba by wyjatkowo niefartownie chwycic (a nie stac obok) bombe, zeby dostac po lapie. Zreszta - nie chce mi sie dokladnie tlumaczyc. Uwierz na slowo z zalezy mi na palcach moich i moich przyjaciol.

 

Re ADAM_RATS

 

Wiesz, nie wiem czy to jest akurat ten zarnik o ktorym wspominales :). Ale ogolnie owszem taka spirala spelnia te funkcje. Ile moze kosztowac to nie mam pojecia, bo dostalem od znajomego swego czasu 10m. Sadzac po szpuli zktorej odwijal i ze bez zalu wiekszego dal mi 10m to raczej nie za drogo :). Sprawdzilbym elektroniczne, elektrotechniczne i chemicze (w tej kolejnosci). Taka spirala nie jest jednorazowa, ale powoli sie pokrywa weglowym nalotem; przy odpowiednim dobraniu czasu przygrzewania starczy na jakies 7-11 razy.

 

Weq

Link to post
Share on other sites

wbrew opiniom ludzi ;) mikroprocesory to sa elementy dla leniwych (a takze poczatkujacych) elektronikow, bo procek to poprostu taki pan, ktory ma 15 łapek i wystarczy mu tylko powiedziec, ktora lapka ma pociagnac za jaki przycisk :)

 

bez zartow to kazdy chyba kiedys pisal program na informie w pascalu lub c++. taki program wystarczy tylko zaladowac do proca i podlaczyc zasilanie. jak ktos sie zaraz przypieprzy ze trzeba miec programator to mu powiem: procesory avr - programator ogranicza sie do wcisniecia 4 kabelkow z tylu kompa na zapalki(chociaz tego odradzam :) )

 

moja bomba to nic innego jak podlaczenie 7 diod ulozonych w osemke do 7 nozek, do osmej brzeczyk, do dziewiatej gniazdo jack'a z wtyczka(jak ktos wyrwie wtyczke to boom). Pisanie programu wyglada tak:

 

if nozka9=1 (jack jest) then nieodliczaj

if nozka9=0 (jacka nie ma) then odliczaj

if "odliczysz do zera" then nozka8=1

:D

 

oczywiscie 1 to jest zasilanie 0 jego brak w moim wypadku 1=9V 0=0V proste. jak ktos chce to napisze cos wiekszego na ten temat, bo to naprawde proste, oprogramowanie za free, proc za 7 pln a do niego tylko podlaczamy to co ma przeczec swiecic przyciskac.

 

pozdro.

P.S. nie kupujcie gotowych kitow (np. nordelektronik) jak ktos chce schemat czegos takiego i opis jak to polutowac niech wali do mnie na priva a z przykladowych 45 pln zrobi sie 5 pln - taka jest roznica jak sie kupuje kit a kompletuje sie samemu

Link to post
Share on other sites
jak ktos chce schemat czegos takiego i opis jak to polutowac niech wali do mnie na priva

Ja byłbym bardzo zainteresowany, chociaż do samodzielnego wykonania takiego układu przydałby się zestaw do wytrawiania płytek.

Mój e-mail to: hkadam1@interia.pl

Ja zachęcam cię jednak do zamieszczenia poisu i schematów tu na forum tak aby każdy mógł je łatwo i szybko znaleźć!

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

me too :)

minimal@serwer.net

btw, mowisz o schemacie tego z prockiem?? jesli tak to kurna nie wiem czy uda mi sie samemu to zaprogramowac :) jak cos to bede pytal :)

 

adam: wykonanie plytki nie jest zbyt drogim zabiegiem aczkolwiek hurtem byloby taniej :) wiec jak ktos mialby dostep do firmy robiacej plytki to moze bylby tak dobry i za drobna oplata zalatwilby cos takiego(koszty oczywiscie pokrywaja chetni a nie ten dobry czlowiek :D)

Link to post
Share on other sites

Zdaje sobie sprawę z tego że wykonanie płytki nie jest drogie. Jest ono wręcz tanie jednak trzeba najpierw trochę zainwestować w płyn trawiący, specjalny mazak noi same płytki, które sprzedają tylko w kompletach po kilka(nie widziałem pojedńczo).

Zamiast zasypywać topic swoimi meilami(ups ja swój też dałem :wink: ) lepiej będzie jeśli ten opisik zostanie zamieszczony na forum i ogólnodostępny.

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...