thor_ Posted November 18, 2008 Report Share Posted November 18, 2008 Kilka spraw: Jak słusznie Majkel zauważył potencjalny "jeniec" musi miec interes w tym że bedzie jeńcem. Jaki to będzie interes? Sama możłiwość przeżycia i dotrwania do końca gry jest już czyms takim. Możliwość zostania odbitym przez swoich tez daje jakąs tam frajdę i motywację. Kwestia czy jeniec wyda cele/zadania/lokalizacje itp zależą już tylko od tego jakie ustali sie zasady co do samej "techniki" przesłuchiwania. To jest najmniejszy problem i nie potrzebny żaden podstawiony "larpowiec" tylko uczciwie podchodzący do sprawy cżłowiek który podporzadkuje sie ustalonym regułom. Regułom jak choćby głupi rzut kostką i ustalenie że jak wyrzuci "6", "4" i "2" to nic nie mówi, jak "1" to śpiewa wszystko o co go zapytają, jak "3" to przekazuje np dane "z mapy", jak "5" podaje dane dotyczące zadań i celów. Informacje nie moga być czerpane z tego co znajdziesz przy ciałach bo takei same zasady tym rządzą. Jak nie zgodze ise na obmacywanie mnie i przeszukiwanie to nic nie znajdziesz choćbym miał na sobie ciuchy podszyte mapami, rozkazami itp. Wszystko jest kwestia "umów". Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted November 19, 2008 Report Share Posted November 19, 2008 Kwestia czy jeniec wyda cele/zadania/lokalizacje itp zależą już tylko od tego jakie ustali sie zasady co do samej "techniki" przesłuchiwania. To jest najmniejszy problem i nie potrzebny żaden podstawiony "larpowiec" tylko uczciwie podchodzący do sprawy cżłowiek który podporzadkuje sie ustalonym regułom. Regułom jak choćby głupi rzut kostką Choć znamy też inne sposoby, nie? ;) Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted November 19, 2008 Report Share Posted November 19, 2008 Tak, ale te "inne sposoby" mogłyby sie nie spodobać rodzicom, patrzącym nad ramieniem swoim pociechom, wklepującym tu teksty z zaciśniętymi zębami na języku :D Quote Link to post Share on other sites
Lambert Posted November 19, 2008 Report Share Posted November 19, 2008 Śmiało panowie... :wink: Pozdrawiam, Lambert Quote Link to post Share on other sites
Majkel86 Posted November 19, 2008 Report Share Posted November 19, 2008 Lambert może lepiej nie? :F To nie te forum hehehe :mrgreen: Quote Link to post Share on other sites
eMAGie Posted November 20, 2008 Report Share Posted November 20, 2008 Storczyk :wink: Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted November 20, 2008 Report Share Posted November 20, 2008 Ano kwiotek ;) Quote Link to post Share on other sites
Lambert Posted November 20, 2008 Report Share Posted November 20, 2008 Przeginacie! A nie wierzyłem piratowie, że foka nosi w plecaku, za przeproszeniem "kupe" - teraz już wierzę... :lol: Pozdrawiam, Lambert Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted November 20, 2008 Report Share Posted November 20, 2008 A widzisz... :D Quote Link to post Share on other sites
szpargal Posted November 21, 2008 Report Share Posted November 21, 2008 JAKĄ KUPĘ?! Storczyk to wojskowy system łączności, i tyle! 8-) Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted November 21, 2008 Report Share Posted November 21, 2008 Może nie łącznosci ale na pewno "wymiany informacji" :D Quote Link to post Share on other sites
lup Posted November 21, 2008 Report Share Posted November 21, 2008 Raczej zakończenia tej "wymiany informacji"... Quote Link to post Share on other sites
cziman Posted March 25, 2009 Report Share Posted March 25, 2009 Torturowanie jeńców? Czemu od razu repliką? Metoda pierwsza: 10 pompek/przysiadów/brzuszków- jeżeli nie zrobisz, łamiesz się i odpowiadasz na pytanie. minimum 1-2 minut odpoczynku (w gestii organizatora) i kolejna "sesja" przesłuchiwania. Metoda druga (pacyfistyczna): Czekać aż jeńcowi zachce się pić. Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted March 25, 2009 Report Share Posted March 25, 2009 10 pompek/przysiadów/brzuszków- jeżeli nie zrobisz, łamiesz się i odpowiadasz na pytanie. minimum 1-2 minut odpoczynku (w gestii organizatora) i kolejna "sesja" przesłuchiwania.Bez sensu. To jest airsoft a nie olimpiada i nie każdy musi być super sprawny fizycznie. A wytrzymanie przesłuchania to sprawa bardziej psychiki niż fizyki. Quote Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted March 25, 2009 Report Share Posted March 25, 2009 Rzeczywiscie, 3 serie po 10, olimpijski wyczyn... ;) Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted March 25, 2009 Report Share Posted March 25, 2009 Z palcem w... storczyku ( ;) ) jestem w stanie na każdej imprezie wskazać kilka - kilkanaście osób dla których ta pierwsza seria to właśnie olimpijski wyczyn. Quote Link to post Share on other sites
Majkel86 Posted March 25, 2009 Report Share Posted March 25, 2009 Rzeczywiscie, 3 serie po 10, olimpijski wyczyn... ;) Jest takie powiedzenie: Nie mierz wszystkich swoją miarą. Pozdr, Majkel. Quote Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted March 25, 2009 Report Share Posted March 25, 2009 Sprawdz najpierw, jakie sa aktualne standardy (nie rekordy nawet) w zblizonych dyscyplinach olimpijskich ;) To nie moja miara. Jakze chcialbym, zeby taka byla... Quote Link to post Share on other sites
HoHoL Posted March 25, 2009 Report Share Posted March 25, 2009 Dajcie spokój. Komandosa do pompek zmuszać i to od razu 30 ? A jak się spoci i mu MC zaśmierdnie ? Bez kozery od razu rzucam storczyk. Quote Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted March 26, 2009 Report Share Posted March 26, 2009 Z ćwiczeniami fizycznymi jest taki problem, że przeciętna osoba jest silniejsza (złamanie jej zajmuje więcej czasu) psychicznie niż fizycznie. Nawet jak ktoś da radę zrobić 500 pompek, to i tak takie przesłuchanie zajmie około godziny - półtorej, gdy w rzeczywistości złamanie jeńca metodami bez użycia tortur (w przypadku tortur jest olbrzymie ryzyko, że jeniec będzie fantazjował i kłamał) to kwestia wielu godzin, dni czy nawet tygodni. Proporcje tu raczej nie pasują, chociaż pomysł jest ciekawy. Ronin Quote Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted March 26, 2009 Report Share Posted March 26, 2009 Cały problem jest sztuczny. Żaden uczestnik złapany "do niewoli" nie jest na normalnym (nie dedykowanym pod SERE, a i na takich rzadko) milsimie narażony na tortury ani "łamanie psychiczne". Złapany może doświadczyć takiego samego poziomu dyskomfortu, na jaki już się zgodził uczestnicząc w grze - np. zabezpieczenie złapanego (skucie, worek na głowe, itp.). Zawsze może zakończyć swój udział w grze poprzez wyraźną deklarację a organizator lub lokalny koordynator działań nie ma prawa mu odmówić. Naprawdę, szkoda czasu na roztrząsanie tego typu problemów. Quote Link to post Share on other sites
xxxMattheWxxx Posted March 30, 2009 Report Share Posted March 30, 2009 Bez sensu. To jest airsoft a nie olimpiada i nie każdy musi być super sprawny fizycznie. A wytrzymanie przesłuchania to sprawa bardziej psychiki niż fizyki. Zgadza się.. Jeśli chciałbym sobie zryć psychikę, pojechałbym na wojnę, a tak zostaję przy milsimach. Wydaje mi się, że 3 godziny przesłuchania na 3 dniowej/48 godz rozgrywce, po których delikwent mówi wszystko, co wie, jest optymalnym czasem. Jeśli chciałoby się to rozbudować, można by stworzyć dla każdego kartę postaci z cechami charakteru i typem odporności na wszelkiego rodzaju sytuacje o podłożu psychologicznym. Myślę jednak, że ta prostsza wersja załatwia w zupełności sprawę jeńców i zdobywania od nich informacji. Pozdrawiam! Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted March 30, 2009 Report Share Posted March 30, 2009 3 godziny na 48?? A co po tych 3 godzinach? Wypuszczać gościa na "respa" i wraca do zabawy ze swoimi? To ja chyba nie chcę takich milsimów... Quote Link to post Share on other sites
xxxMattheWxxx Posted March 30, 2009 Report Share Posted March 30, 2009 3 godziny na 48?? A co po tych 3 godzinach? Wypuszczać gościa na "respa" i wraca do zabawy ze swoimi? To ja chyba nie chcę takich milsimów... Na jakiego "respa"? Na milsimie są dwie opcje(system binarny): +żyjesz(bierzesz udział w rozgrywce), -nie żyjesz(jedziesz do domu lub ewentualnie udajesz się na wyznaczoną przez organizatora trupiarnie). Zatem po takim przesłuchaniu daje się delikwentowi możliwość: albo przechodzi na twoją stronę, albo wypada z gry. Proste! :killer: Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted March 30, 2009 Report Share Posted March 30, 2009 To ja wolałbym być przez te 40 godzin więziony, przesłuchiwany i w ten sposób absorbować jakąś tam uwage drugiej strony. A przy okazji szukać okazji do ucieczki. A nie po 3 godzinach być zmuszonym "zasadami" do pozbierania manatków i jazdy do domu. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.