Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

L85A1 [ARMY]


Recommended Posts

  • Replies 842
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

a przeoczylem czesc z obluzowaniem silnika... w kazdym razie i tak zapewne pomyslalbym ze to zebatki bo dzwiek mi tak zalatywal...

 

w drugiej eLce byla gumka HU podwinieta... stad te "kaprysy".

 

W kazdym razie Cichyop nas natchnal i Lki beda tuningowane w najblizszym czasie, dlatego tez nie martwie sie o uzycie tlokow G&G ;-)

Link to post
Share on other sites

Wydaje mi się, że jednak należy przytoczyć fragment opisu karabinka L85A1 firmy G&G (powtarzam: G&G !) ze strony www.specshop.pl

 

"Uwaga: Zarówno replika jak i oryginał należą do karabinów o wysokim

prawdopodobieństwie wystąpienia usterek. Model G&G L85 polecamy dla zaawansowanych

użytkowników potrafiących samodzielnie usuwać pojawiające się drobne,

często bardzo błahe usterki mechanizmu gearboxa i elementów elektrycznych. "

Link to post
Share on other sites

Niedlugo bede mial z tym spokoj... tak dlugo jak mam na niego gwarancje to nie chcialo mi sie bawic w doszukiwanie sie co jest nie tak. Lki mimo ze moja ulubiona nie jest moja jedyna replika stad pobyt tygodniowy czy nawet dluzszy w serwisie nie robi roznicy.

Na szczescie gwarancja mi sie konczy i nie bede mial juz oporow przed rozkrecaniem skubanca...

 

co do tej z usterka HU.. tam chodzilo raczej o fakt iz replika zostala ledwo co wyjeta z paczki a juz dwie jajcarskie usterki (jedna mechaniczna przy przezierniku, a druga z zaburzeniem pracy repliki)

 

Co do powyzszego posta... nie ma sie co dziwic, nie raz mowilo sie o tym ze L85 G&G (i Army) to najwierniejsze z replik dostepne na rynku... psuja sie jak oryginal

Link to post
Share on other sites

Nie wpadlem na to ze silnik sie obluzowal...

już chyba o tym gdzieś wcześniej pisałem ...

ja miałem podobnie, na m110 działało a na m130 jakieś zgrzyty ogólna masakra...

okazało się że silnik ledwie co muskał o zębatkę i m130 już nie naciągał, bo się ślizgał po zębatce ... a chodził cichutko skubany =P

Edited by cichyop
Link to post
Share on other sites

Panowie, planuję zakup łożysk. Czy przy m120 opłaca się inwestować w kulkowe, czy starczą jakieś firmowe ślizgi?

 

Tak swoją drogą to kilka razy spotkałem się z opinią, że łożyska kulkowe są dobre przy sprężynach do m120/130, a później to tylko ślizgi. Jak dla mnie brzmi to trochę nielogicznie i dlatego proszę o sprostowanie tuningowców:P

Link to post
Share on other sites

spotkałem się z opinią, że łożyska kulkowe są dobre przy sprężynach do m120/130, a później to tylko ślizgi. Jak dla mnie brzmi to trochę nielogicznie i dlatego proszę o sprostowanie tuningowców:P

 

jak już wcześniej pisałem, ja na łożyskach kulkowych od zawsze jade z m150...

nigdy mi się łożysko kulkowe nie rozwaliło.

Polecam łożyska kulkowe, zmniejszają opory tarcia i poprzez co bateria starcza na dłużej.

Zaznaczam kolejny raz że łożyska standardowe w naszej lce(mosiężne) bardzo szybko się wycierają zwłaszcza przy mocniejszych sprężynach... nie muszę chyba pisać czym to grozi...

 

polecam kupić markowe łożyska.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Witam! Urwalo mi zabek na tloku w mojej eLce z ARMY:) Chce zakupic nowy, tylko nie mam pewnosci jaki bedzie tam bankowo pasowal. Myslalem nad takim

tlokiem z g&g

Co Wy na to, bedzie pasowal czy polecacie jakis inny ?

Niby pisze ze do L85 ale w moim nie ma tak jak w tym z g&g ze jest bez tych przedostatnich dwóch zębów

Edited by Kymp
Link to post
Share on other sites

Jak nie urok to sraczka...

Dopiero co niedawno wymieniłem tłok ze stock'a na ten poliwęglanowy, zabrałem eLkę na spotkanie, postrzelała prawie całe spotkanie i nagle znowu przestała gadać. Bez żadnego zgrzytu, poprostu przestała i już... Na początku myślałem że to może batka, ale gdy podpieliśmy inną to nic to nie dało. Zajrzałem do środka- nie bardzo widać usterek. Sprawdziłem pobierznie czy to nie te blaszki od spustu, czy może silnik się nie poluzował...d#pa, nic! Nawet nie chce pisnąć, nic nie słychać, nic się nie kręci, nic nie działa!

Tak szczerze to trochę zaczyna mnie to irytować. Mam ją już tak z 3-4 miesiące a była tylko dwa razy na spotkaniach i nigdy nie dotrzymała do końca. Już chłopaki z team'u zaczynają na jej i mój temat żartować...:(

Co to może być? Wiem że ciężko tak diagnozować na odległość, ale może jakieś rozwiązanie przyjdzie wraz z waszymi radami

Link to post
Share on other sites

a bezpiecznik caly jest? mnie raz przepalilo bo kulka gdzies tam cos blokowala takze silnik nie dawal rady krecic i przepalilo, rozebralem, kulka wyskoczyla i krecil. Sprawdz czy sam silniczke kreci jak nie to pewnie poszedl z dymem ;)

Ja na moja nie narzekam :) Mam ja od lipca, byla na 7 strzelankach, do zmielenia tloka prawie 15k wystrzelila bezproblemowo praktycznie(poza przepalonym bezpiecznikiem nic) Wymienilem lufe, gumke i batke. Zakupu nie zaluje

Link to post
Share on other sites

Jak nie urok to sraczka...

Dopiero co niedawno wymieniłem tłok ze stock'a na ten poliwęglanowy, zabrałem eLkę na spotkanie, postrzelała prawie całe spotkanie i nagle znowu przestała gadać. Bez żadnego zgrzytu, poprostu przestała i już... Na początku myślałem że to może batka, ale gdy podpieliśmy inną to nic to nie dało. Zajrzałem do środka- nie bardzo widać usterek. Sprawdziłem pobierznie czy to nie te blaszki od spustu, czy może silnik się nie poluzował...d#pa, nic! Nawet nie chce pisnąć, nic nie słychać, nic się nie kręci, nic nie działa!

Tak szczerze to trochę zaczyna mnie to irytować. Mam ją już tak z 3-4 miesiące a była tylko dwa razy na spotkaniach i nigdy nie dotrzymała do końca. Już chłopaki z team'u zaczynają na jej i mój temat żartować...:(

Co to może być? Wiem że ciężko tak diagnozować na odległość, ale może jakieś rozwiązanie przyjdzie wraz z waszymi radami

Moja eLa miała bardzo głupią i trudną do naprawienia awarię...e27059ab58542ec8.jpg część numer 2 objechała się (jak by ktoś pytał- nie starałem się usunąć problemu zacinek na singlu ;)) część numer 1 zeskakiwała z części numer 2 przed zetknięciem się styków. Postaraj się to sprawdzić gdyż jest to "newralgiczny" punkt w eLisabeth :). Po za tym tak jak koledzy napisali- sprawdź bezpiecznik. W eLi spaliłem już 3 ;).

BTW: Mój tłok ma już 7k kulek (jak kupiłem eLę miała już wystrzelane 3k i tłok był objechany do połowy) i mniej się już nie objechało :). Chyba mam farta ;]

Edited by DaRaQ
Link to post
Share on other sites

Bezpiecznik już był sprawdzany. Ciekawe z tą częścią...zobaczę czy to przypadkiem nie to. Czytałem na forum o tym elemencie. Właściwie to widzę że odrazu dwie pieczenie na jednym ogniu się tym załatwia.

Jeszcze wogóle jedna sprawa- od samego początku miałem problemy z baterią. Chyba trafiła mi się jakaś lipna bo po pełnym naładowaniu nie miał siły kulek wyrzucać- dławił się strasznie. Problem zniknął gdy podczepiliśmy taką samą, ale w pełni sprawną baterię- wtedy to aż przeraziłem się mocą i zasięgiem tej broni! :) Już ktoś pisał na samym początku tego tematu że batka odrazu do wymiany. Dałem ją koledze żeby ją rozładował i naładował od początku. Okazało się że bateria była już pełna po czterech godzinach... Shit.

Link to post
Share on other sites

Tak Bateria jest niestety o kant dupy rozbić ;/. Gdzie moja jeszcze przez jakiś okres działała całkiem fajnie, to teraz nie mogę z niej wystrzelić nawet 1 kulki po pełnym (!) naładowaniu. Za to po wymianie batki 8,4 Sanyo poczułem moc :).

PS: chyba zakupię Li-Po 7,2. Mała, w miarę tania a potężna :).

Edited by DaRaQ
Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Tjaaaa, u mnie to samo. Strzelała do momentu rozładowania shitbatki. Po naładowaniu już nie ruszyła. Był spalony bezpiecznik. Po wymianie nadal nic. Podłączenie batki SANYO też nic nie dało. Cisza, nic się nie dzieje, martwa na amen. Sprawdziłem pobieżnie okablowanie, ale raczej wsio na swoim miejscu. Dalej się nie zagłębiałem. Jest jeszcze na gwarancji. Jedzie na serwis. Dodam, że wytrzymała niecałe 2000 kulek.

Link to post
Share on other sites

O co ci chodzi z tym przednim chwytem Alvaro? Przecież on jest nadzwyczaj stabilny :)

Może poluzowały ci się śrubki mocujące przyrządy celownicze? Wystarczy imbus 1,5 bodajże i po kłopocie. U mnie niestety te żółte małe chińskie rączki nie podokręcały wszystkiego, musiałem poprawić parę śrubek...

Link to post
Share on other sites

Hehe :P

 

Dobra, po przeczytaniu wszystkich postów w tym temacie doszedłem do wniosku, że na serwis nie ma sensu wysyłać, skoro i tak wpakują stockowe chińskie części, które znowu się posypią.

Mając pod nosem porady wszystkich zebranych tu Speców od elek postanowiłem, że sam wymienię newralgiczne bebechy - skoro po zmianach zaczyna w końcu normalnie wsio działać.

Mam nadzieję, że nie będzie to błąd z mojej strony :)

 

Ps. tłoków G&G na razie brak...

Link to post
Share on other sites

tłok GG nie ma tych zębów żeby nie było zacinek. Ja też mam tłok CA tylko mu upiłowałem przedostatni ząb i działa bez zarzutów. Nie wiem od czego to zależy ale jak się postrzela dłużej tylko na singlu to nie mam problemu. Za to z magów nie chce często ciągnąć kulek. z firmowego highcapa jako tako ale z realów stara już nie. wymieniłem komorę na KA i musiałem użyć dość dużo siły żeby złożyć potem replikę do kupy. czy nie trzeba dać jakiegoś dystansera między komorą a tą białą kostką plastikowa albo lekko komory podpiłować??

Link to post
Share on other sites

Co do magów to Reale PJ (po banalnie prostej modyfikacji) podają idealnie. Jakby co to pisz na priv powiem co i jak.

Co do tłoków, to chyba trza czekać cierpliwie na te G&G, bo jak się nie mylę CA mają inny rozstaw zębów i konieczna jest wymiana zębatki tłokowej żeby nie mieliło. I czy po wymianie reszta zębatek będzie grzecznie współpracować czy jeszcze trzeba wymieniać kolejne?

Link to post
Share on other sites

Miałem bardzo podobny przypadek o którym wspomina shiva9. Wykonałem te same czynności w celu rozruszania Elki jednak nie pomogło. Dopiero rozebranie gerboxa pokazało co się dzieje. Mianowicie tłok pozostał w jakiejś dziwnej pośredniej pozycji na wpół naciągnięty czy jak. Pomogło wyjęcie górnego gerboxa. Sprężyna puściła i po kłopocie. Działa. Nie wiem co było przyczyną takiegoż zacięcia. Może padnięta batka i silnik nie zakręcił jak trzeba.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...