Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Nóż survivalowy


Recommended Posts

Pamiętaj, że choroba się rozwija i nieustannie drąży twój umysł :)

 

Niestety, a apetyt rośnie w miarę posiadania.

Do konserwacji oprócz olejku kameliowego stosuję Uniwersalne Mazidło Czarnoprochowca czyli mieszankę wosku pszczelego i oliwy z oliwek stopione razem i o konsystencji pasty do butów. Nadaje się również do konserwacji skóry, metali wszelakich , smarowania flejtuchów a od biedy do smarowania paszczy w mrożne poranki ;p. Nieszkodliwe i póki nie zjełczeje dość ładnie pachni.

Link to post
Share on other sites
  • Replies 546
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Arend Szacun, do smarowania paszczy polecam Ci jednak Nivea :icon_biggrin: , tak samo możesz nim natrzeć skórzaną pochewkę. O nóż wystarczy dbać, nawet te które popularnie są nazywane nierdzewkami można zajechać jeśli się o nie nie dba. Smarowanie noża survivalowego (czyt. użytkowego) jakimś smarowidłem jest lekkim nieporozumieniem. Jeśli nóż używasz i po użyciu go wyczyścisz to jeszcze twoje wnuczki będą go używać bez stresu że się nabawią tężca. Jeśli nie masz zamiaru dłuższy czas używać noża to wystarczy nałożony zwykły towot i owinięcie całej głowni papierem ciasno. Wąchać tego nie musisz.

 

Ps. Odnośnie tematu, polecam do Survivalu Falkniven F1, ale jeśli to ma być survival w Polsce to wystarczy zwykła Mora z palcem w nosie i karta do bankomatu.

Link to post
Share on other sites

Chyba, że mówimy o "self preparedness" a wówczas swoją kartą można podłubać w diastemie, jeśli ktoś ma. Otóż węglówkę warto smarować na czas leżakowania, bo na chwilę obecną z reguły leżakuje. W terenie wystarczy używać i wycierać i jest wówczas jak mówisz. Smarowanie pochewki skórzanej kremem Nivea, która ma dużo wody, zimą się zemści. Skórka popękała, przerabiałem. W ogóle skórki na pochewkę to może i klimatyczny, lecz niepraktyczny materiał.

Link to post
Share on other sites

Matko Boska Wukasz ty jeszcze zyjesz :) Smaruje Nivea papę na grzbiet, pochewki od noża, rękawiczki, paski skórzane od co najmniej dwudziestu lat i jest super. Fakt że jakoś nigdy przed wyjściem na ujemne temperatury tego nie robiłem, raczej w ramach konserwacji w okresie dłuższego nieużywania. Pasek oficerski mojego dziadka (jeszcze z rapciami na szable) służy już trzecie pokolenie a przed epoką Nivea był tylko troszkę woskowany, gdzieś tak od czasów Stanu Wojennego jechany jest kremikiem i wygląda prawie nadal jak nówka.

Link to post
Share on other sites

To nie chodzi żeby zapaciać całe ostrze. Cieniutka warstewka wosku pozostała po roztarciu szmatką nasączoną UMC na nożu doskonale zabezpiecza stal przed wilgocią. I oczewiście dbałość o nóż czyni go prawie wiecznym (a czyścić i natłuszczać trzeba nawet te stale nierdzewnawe).

 

 

PS: Mam uczulenie na Niveę. Tak samo na surwiwalowe bagnety i chińskie okulary ochronne :icon_biggrin:

Link to post
Share on other sites

Zing Damascus znalazł się dziś w moich niecnych łapkach i stwierdzam - jest pikny! Rękojeść oferuje dobry chwyt, całość moim zdaniem wielkością odpowiednia jako edc. Ogólnie niczym nie jestem zawiedziony, co mi się rzadko zdarza. I bez większych problemów część twarzy ogoliłem - fabryczne ostrzenie na całkowicie wystarczającym poziomie (piszę, bo ktoś na knives.pl się skarżył, że Zing Damascus to jego jedyny nóż, który nie golił po wyjęciu z pudełka).

 

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy mi doradzali i pozdrawiam,

Laokoon

Link to post
Share on other sites

Panowie, potrzebuję pomocy.

Chcę prosty i tani nóż, którym będę mógł sobie przekroić bułkę, naostrzyć patyk, przeciąć linkę i wykonywać nim inne proste czynności ;)

Jeśli chodzi o zakres cenowy, to mam do wydania max 60zł. Wiem, że pojawią się zaraz takie odpowiedzi jak "szkoda kasy na tanioche", jednak ja nie potrzebuję pro uber noża do cięcia głazów za nie wiadomo jakie ceny. Jak użyje go raz w miesiącu to będzie dobrze :P

 

Jest coś wartego uwagi?

A jeśli tylko chinole z marnej jakości ostrzem, to który z nich będzie najlepszym wyborem ? :)

 

Dziękuje z góry :)

 

Edyta:

Najlepiej składany (ręcznie, nie żadne sprężyny lub silniki odrzutowe).

Edited by MaLuTkI
Link to post
Share on other sites

Victorinox Sentinel One Hand

 

Chinole z ostrzem przyzwoitej jakości:

Sanrenmu / LAND (mój folder terenowy to Sanrenmu 962, choć ostatnio okazuje się jednak za mały)

Bee

Navy

 

Z chinoli celuj w nożyki 20-21 cm z framelockiem lub podróbką Axisa. Omijałbym linerlocki po doświadczeniach z Sanrenmu 902 (składał się).

Link to post
Share on other sites

Dzięki Panowie za wskazówki :)

 

@Okruch, niestety mam taką przypadłość, że potwornie pocą mi się dłonie, dlatego gładka drewniana rączka odpada z miejsca, ze względu na możliwość wyślizgiwania się noża z dłoni ;)

 

Dzięki za wskazówkę z tym liner lockiem :)

 

Mam pare typów i z nich raczej będę wybierał:

 

Victorinox Sentinel One Hand

http://allegro.pl/victorinox-scyzoryk-sentinel-one-hand-20-barsop-i1499754180.html

 

lub

 

SANRENMU 723 (Frame Lock)

http://allegro.pl/noz-skladany-sanrenmu-b4-723-edc-srm-i1496209754.html

 

Jednak chyba wybiorę ten pierwszy ;)

Link to post
Share on other sites

I wybrany Sanrenmu jest mały. Chleba czy bułki przyzwoicie nie obsłuży. Vicek rządzi, posłuży przez lata. Ale dla łatwości ostrzenia sugerowałbym wersję z gładkim ostrzem (wybrałeś w połowie ząbkowane). Może wyskrobiesz kasę i pokusisz się o wersję z klipsem? http://allegro.pl/victorinox-sentinel-clip-one-hand-110-mm-warszawa-i1475006666.html W tej aukcji jedno i drugie.

 

EDIT

Chyba najtańszy gładki bez klipsa http://allegro.pl/scyzoryk-victorinox-sentinel-0-8413-m3-wysylka-0-i1468928372.html na allegro.

 

 

EDIT 2

Choć mam wątpliwości. Numer w opisie aukcji barsop odpowiada gładkiemu a zdjęcie ząbkowanego

http://victorinox.pl/?p=1:20:10 (rozróżnieniem jest chyba symbol M3 i MW3)

Edited by Wukasz
Link to post
Share on other sites

Ożesz.... spóźniłem się.

Opinel jest wdzięcznym obiektem przeróbek. Pocą Ci się dłonie? Możesz samodzielnie radełkować chwyt :) Ja w swojej "12" zmieniłem profil ostrza na zbliżony do drop point i zrobiłem nacięcia na rękojeści. Poszła już do ludzi, ale mam "6" do krzesania ognia i "8" jako nóż kuchenny na wyjazdy. Oba prawosławne (węglowe) - Opinel w nierdzewce? C`est non possible... ;)

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Witam.

Temat przejrzałem i mimo wszystko ciężko coś wybrać i podjąć decyzję. :)

 

Noża planuje używać do ostrzenia kijów, krojenia kiełbasy (czy też innych produktów do jedzienia), odcinanie grubszych (średnio grubszych) gałęzi, przygotowanie materiałów do rozpalenia ognia, cięcia sznurków, itp. Raczej bardziej lajtowe opcje obozowe. Żadnego harcorowego użytkowania nie planuje. :P

 

Myślałem o:

http://www.cqbtactical.pl/product_info.php?products_id=2775

http://www.cqbtactical.pl/product_info.php?cPath=79_80&products_id=2776

 

Drugą opcją byłoby uzbieranie parę groszy więcej i zakup, np.

http://www.cqbtactical.pl/product_info.php?cPath=79_80&products_id=675

http://www.cqbtactical.pl/product_info.php?cPath=79_80&products_id=720

http://www.cqbtactical.pl/product_info.php?cPath=79_80&products_id=662

 

Raczej byłbym za opcją tańszą, jakieś 100-120zł.

Edited by Seba_stian
Link to post
Share on other sites

Kershaw Bear Hunter II. Bo największy a nie wielki. Wypadałoby dołożyć do pochewki ciekawszej bo oryginalna jakby jej nie było. Tylko po co? To co opisałeś wykona którykolwiek skandynaw: Frost, Mora, Hultafors. I to z przyzwoitą pochewką w standardzie.

Link to post
Share on other sites
Noża planuje używać do ostrzenia kijów, krojenia kiełbasy (czy też innych produktów do jedzienia), odcinanie grubszych (średnio grubszych) gałęzi, przygotowanie materiałów do rozpalenia ognia, cięcia sznurków, itp. Raczej bardziej lajtowe opcje obozowe. Żadnego harcorowego użytkowania nie planuje. :P

 

Szczerze? to: http://allegro.pl/victorinox-forester-z-blokada-ostrza-12-funkcji-i1516086913.html

 

Mam praktycznie identyczny (bez korkociągu, zamiast niego jest śrubokręt). Ta piła w nim to jest jakaś rewelacja. Tnie drewno jak masło, takie nawet do 6cm średnicy. Czasami i grubsze- wtedy tylko nacinam wstępnie a kończę butem. Albo jadę dookoła. Ale fakt, nie wyglada niestety ani "true" ani "taktycznie" ani nawet "zajebiście". Za to mieści się do kieszeni (noszę taki na ogniska itp a na codzień noszę wersję wyłącznie z nożem i korkociągiem bo jest płaski).

Link to post
Share on other sites

Chodzi Ci pewnie o model Trailmaster ? Mam taki sam model. Przyznaję - bardzo fajny nożyk w teren ( po prostu Victorinox :) ). Wadą jest to, że o ile w spodniach WP jest taka fajna kieszonka po prawej stronie ( trzeba tylko do Vicka kutasika doczepić ) to w zwykłych jeansach lub innych wala się niekomfortowo po kieszeni. To jest najważniejszy powód, dla którego zmieniłem Vicka na Sanrenmu ( tyle że SRM 710 zgubiłem niedawno ).

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...