fiedotow Posted May 10, 2006 Report Share Posted May 10, 2006 Moim zdaniem najlepszą metodą jest jakikolwiek natrysk cienkimi warstwami na powierzchnię odtłuszczoną przetartą drobnym papierem polerskim "na wodzie" - tzn polewanym wodą i element polerowaty też. Póniej mycie wodą z płynem do naczyń i suszenie wolne, nie wycieranie... Quote Link to post Share on other sites
woma Posted May 10, 2006 Report Share Posted May 10, 2006 @fiedotow dzieki przyda sie bo poprzedni wlasciciel Berty troche ja przesmarowal i musze ja dobrze odtluscic przyda sie! Co do powyzszych porad nie posiadam aerografu :wink: talentu do malowania nie mam :wink: modelarzem nie bylem nigdy :wink: czy mozna dostac taka farbę która nada sie na ABS ew metal w sprayu? aha co do usuwania szwów na cześciach to mam problem ze spustem mam tam dosyc duży szew spust jest z metalu nie wiem jakim papierkiem to chwyce i mam jeszcze jeden pomysl elementy metalowe moznaby poprostu zeszlifowac do gołosci z czarnej farby i nic nie trzeba malowac czy taka technika przejdzie czy sa jakies zastrzezenia? Quote Link to post Share on other sites
mer Posted May 10, 2006 Report Share Posted May 10, 2006 Co do powyzszych porad nie posiadam aerografu :wink: Może za to posiadasz kolegę/znajomego modelarza, który to cudo posiada? talentu do malowania nie mam :wink: A potrzebujesz? Swojego autoportretu nie zamierzasz chyba malować na rączce guna? aha co do usuwania szwów na cześciach to mam problem ze spustem mam tam dosyc duży szew spust jest z metalu nie wiem jakim papierkiem to chwyce A jak "mocny" jest to metal? Plastikowe nadlewy zazwyczaj ścina się scyzorykiem modelaraskim, a resztę wykańcza zwykłym pilniczkiem do paznokci. Quote Link to post Share on other sites
woma Posted May 11, 2006 Report Share Posted May 11, 2006 jest to dla stti typowy metal prawdopodobnie znal jest dosyc mocny na aluminium nie wyglada bede probowal roznymi papierkami zaczne od 100 zebym nie przesadzil tylko :D nie posiadam nikogo z kolegow kto ma aerograf pistolet do pisakowania maja pistolet do natrysku samochodowych lakierow tez ale aero grafu nikt :/ Quote Link to post Share on other sites
JPG Posted May 11, 2006 Report Share Posted May 11, 2006 Zrób tak jak pisze Mer weź nożyk modelarski (coś a'la skalpel) i zetnij większość, a potem przejedź papierem ściernym, ale 100 to raczej za gruby będzie. Zasada jest tak że musisz ściąć większość a papierem tylko wyrównać. i mam jeszcze jeden pomysl elementy metalowe moznaby poprostu zeszlifowac do gołosci z czarnej farby i nic nie trzeba malowac czy taka technika przejdzie czy sa jakies zastrzezenia? Papierem ściernym nie radzę, dokładność mała i prędzej zarysujesz niż dokładnie usuniesz farbę. Raczej mechanicznie - szlifierką (ostrożnie!), albo może wypiaskować. Quote Link to post Share on other sites
mer Posted May 11, 2006 Report Share Posted May 11, 2006 jest to dla stti typowy metal prawdopodobnie znal jest dosyc mocny na aluminium nie wyglada bede probowal roznymi papierkami zaczne od 100 zebym nie przesadzil tylko :D nie posiadam nikogo z kolegow kto ma aerograf Sprobuj pilniczkiem. Mysle, ze bedzie wygodniej. Quote Link to post Share on other sites
SAMCRK Posted May 13, 2006 Report Share Posted May 13, 2006 no gotowe.... wziąłem od kumpla allegrowego złoma, jakiś taki gnacik za 15zł .... oczywiście zepsuł się po 1dniu :lol: Najpierw rozebrałem na najmniejsze części, potem pomalowane zwykłą srebrną farbą, następnie warstwa emalii podkładowej (spróbujcie zarysować umywalkę :wink: ) a następnie czarny mat, potem spotkanie z betonem (robienie "klamki" na ostro użytkowaną :lol: ) i gotowe, kumpel nie mógł uwierzyć że to jego .... szczerzę to gdyby nie ogólny wyglad tej zabawki dziadowy to by jak prawdziwy wyglądał 8O dam zdięcia jak siostra z telefonem wróci ..... :twisted: Quote Link to post Share on other sites
javelin Posted June 29, 2006 Report Share Posted June 29, 2006 Moja eMka zmieniła nieco wygląd :) Malowane farbkami Humbrola - najpierw zielony podkład pędzlem (zacząłem aerografem, ale farba ścierała się przy byle dotknięciu), potem pooprawiony aerografem, żeby powierzchnia była równa i nabrała przy okazji delikatnych cieni. Potem brązowy i na koniec czarny - od szablonów. Jakieś godziny malowania. W rzeczywistości nie odstaje tak bardzo od munduru - zieleń jest prawie identyczna z tą z MARPATa. Tylko inny materiał więc swiatło inaczej się odbija. Quote Link to post Share on other sites
Yoyo_Sold Posted July 6, 2006 Report Share Posted July 6, 2006 Ja chcialbym sie zapytac jak to jest przy malowaniu "calego" AEGa. Ten spray Montana zejdzie kiedys, bo chodzi mi glownie o farbe ktora mozna "pomazac" replike i zeby dalo sie ta farbe po jakims tam blizej nieokreslonym czasie zetrzec zeby byla spowrotem czarna i zeby wygladala chociaz 'w miare" ;) tak jak przed malowaniem... jak slysze o papierze sciernym i body od TM to mnie strach oblatuje... naprawde trzeba to robic :/ Przeciez takie body TM to potem musi koszmarnie wyglada... Quote Link to post Share on other sites
_Misza_ Posted August 1, 2006 Report Share Posted August 1, 2006 To kup jakąś tanią farbe. Te najtańsze to schodzą bardzo łatwo, oj bardzo. Quote Link to post Share on other sites
Yoyo_Sold Posted August 6, 2006 Report Share Posted August 6, 2006 I po starciu farby bezdie wygladal tak jak przedtem :?: :D Quote Link to post Share on other sites
_Misza_ Posted August 6, 2006 Report Share Posted August 6, 2006 No tego ci nie zagwarantuje. Coś za coś, jeżeli pomalujesz to trzeba sie liczyć z tym że będą ślady po jej usunięciu. Poprostu bedzie ci latwiej ją usunąć, możliwe że mocniejsze potarcie szmatką załatwi sprawe. Quote Link to post Share on other sites
scizophrenikz Posted August 23, 2006 Report Share Posted August 23, 2006 jaka farba? przede wszystkim matowa... :D ewentualnie najpierw polysk a potem lakier bezbarwny matt... :D no i nie warto malowac pedzlem bo bedzie do dupy wygladac... sprej / aerograf to najlepsze rozwiazania. no i przed pomalowaniem przeszorowac delikatnie papierem sciernym bardzo drobnej ziarnistosci... takie moje rady dla kazdego kto ma zamiar malowac swojego AEGa wiem ze szorowanie papierem sciernym po pieknym body swojego guna moze wydawac sie czyms strasznym ale jezeli juz ktos jest zdecydowany na taki trwaly zabieg (bo naprzyklad juz jego body jest i tak zniszczone) to koniecznie trzeba je zmatowic! inaczej nowy lakier zacznie odpryskiwac. tak czy siak miejsca ktore najczesciej beda dotykane czy ocierane o cos, zaczna sie przecierac (jak np. rekojesc czy grip czy kolba) ale nie bedzie to jakos bardzo zle wygladalo a wrecz realnie. proponuje zerknac na [ www.militaryphotos.net ]. tam widac na zdjeciach jak wygladaja "domowo" malowane przez usmc czy inne jednostki osobiste karabinki ;) miodzio boom Quote Link to post Share on other sites
Urban Posted February 6, 2007 Report Share Posted February 6, 2007 nie wiem czy to dobry dział jesli nie to przepraszam :-F Chciałbym pomalowac pare drobnych elementów wykonanych z metalu. Jakiej farby najlepiej uzyc zeby nie zaczela sama odpadac zaraz po wyschnięciu albo zeby nie spłyneła z pierwszymn deszczem. Oczywoscie chodzi mi o czarną najlepiej matową farbe zeby replika nie swieciła sie na 3 kilometry :) Pozdrawiam Mati Quote Link to post Share on other sites
Diablo Posted February 6, 2007 Report Share Posted February 6, 2007 ja używam lakieru akrylowego w sprayu.lakier jest matowy i dosc trwały.Firma owego lakieru to Snieżka :) jest go dużo i tanio , a jakosć lakieru niczego sobie . Quote Link to post Share on other sites
SwideR Posted February 6, 2007 Report Share Posted February 6, 2007 ja mam zwykla emalie do metalu, tworzyw itd. jest jak najbardziej ok, malowalem calego guna i trzym bardzo ladnie, koszt 7,5 zl. tylko nie za grube warstwy !! Quote Link to post Share on other sites
Urban Posted February 6, 2007 Report Share Posted February 6, 2007 element jest tak mały ze bedzie go trzeba i tak malowac cieniutkim pędzelkiem :) A tak porównując farby dostepne w sklepach modelarskich ze zwykłą farbą do metalu to czym lepiej pomalowac. Oczywiscie farba ma sie nie błyszczac, nie zetrzec sie od potarcia palcem no i nie biore pod uwage tego czy za 10 zł kupie 20 ml czy 20l bo i tak bede potrzebował śladowe ilosci :) Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted February 7, 2007 Report Share Posted February 7, 2007 Nie maluj farbami do modeli typu humbrol, testors, revell czy inne takie bo jezeli to część którą będziesz często "macał" to zejdą prędzej niż później. jak dla mnie kup pierwszy lepszy sprej (taki w małych pojemnikach w sklepach "samochodowych") i tym potraktuj. tylko wex mat a nie coś innego ;) No i oczywiście solidnie odtłuść to coś. Quote Link to post Share on other sites
tobi Posted February 7, 2007 Report Share Posted February 7, 2007 Popieram Thora. Ja używam czarnego matu firmy MOTIP. Bardzo dobrze się trzyma, tylko trzeba przed malowaniem zmatowić powierzchnię drobnym papierem ściernym. Jest dosyć drogi bo za 500ml trzeba zapłacić ok. 22zł. Quote Link to post Share on other sites
Urban Posted February 7, 2007 Report Share Posted February 7, 2007 (edited) hmm ze sprayem moze byc problem ze wzgledu na wielkosc malowanego elementu, a np jakas emalie akrylowa (olejna?) do metalu czarny mat na to lakier matowy ? i pytanie na temat nanoszenia warstwy, domyslam sie ze jak naloze za grubą warstwe to farba zacznie odchodzic całymi płatami a jak za cienką to szybko sie zetrze ? Oczywiscie porzadne odtłuszczenie i zmatowienie powierzchni to podstawa. Edited February 7, 2007 by Urban Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted February 7, 2007 Report Share Posted February 7, 2007 hmm ze sprayem moze byc problem ze wzgledu na wielkosc malowanego elementu, Hmm problem ?? jakoś jak malowałem swojego czasu modele plastikowe np w tym np pilotów w skali 1/72 to nie bło problemu żeby machnąc to sprajem bądź aerografem. wszystko się da tylko trzeba się "pobawić" i pomyśleć jak się za to zabrać. Powiem tyle dobrze "tryśnięta" warstwa farby bedzie zawsze lepiej wyglądała, będzie trwalsza i dokładniej pokryje część niż pędzel. Ale wybór techniki i farby należy do Ciebie. Ja tam nie namawiam .... ale WEŹ KUP SPREJ I BĘDZIESZ MIAŁ PO PROBLEMIE !!!! :mrgreen: Jak coś napisz jaka to część jak duża/mała to się wymyśli sposób w jaki ją "przytrzymać" do malowania. Quote Link to post Share on other sites
Urban Posted February 7, 2007 Report Share Posted February 7, 2007 (edited) Dobra thor_ zaufam Twojemu doswiadczeniu i zakupie spray, jakis konkretne kupic czy 1 lepszy czarny ? Rozumeim ze spray bedzie najbardziej odporny na czynniki zewnetrzne ? jeszcze 1 sprawa czy warto na spray jeszcze lakier matowy nalozyc ? Pozdrawiam Edited February 7, 2007 by Urban Quote Link to post Share on other sites
gurek Posted February 7, 2007 Report Share Posted February 7, 2007 (edited) A moze jakies rady jak przygotowac powierzchnie- bo to jest nie bez znaczenia. Chetnie poslucham... :) Co do osobistych doswiadczen to uzywam mat Humbrola, o dziwo zamiast malutkiego pedzla modelarskiego uzywam "wielkiego" pedzla (jakie 1-2 cm szerokosci wlosca) bo mniejsze mam wtedy slady po wlosie. Spray pewnie jest lepszy tylko, ze... mam problem, bo nie mam pomieszczenia w ktorym moglbym malowac, a psikanie z bliska powoduje ze "zdmuchuje" farbe i mam nierowne warstwy. Nalezaloby z daleka ale to wymaga warunkow. A na balkon teraz nie wyjde ;) Jakies rady w tej sprawie? Edited February 7, 2007 by gurek Quote Link to post Share on other sites
QLIG Posted February 7, 2007 Report Share Posted February 7, 2007 Ja powiem tyle-jako modelarz samochodowy wiem,że lakiery MOTIPA stosowane bezpośrednio na tworzywo sztuczne topią je...Nie wiem jak z ABS-em,bo nie próbowałem (użyłem podobnie ja DIABLO-lakieru Śnieżka).Ale taka moja mała uwaga ;-) Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted February 8, 2007 Report Share Posted February 8, 2007 Qlig jeżeli lakier "topi" powierzchnię a nałożysz go sprawnie sprejem czy aerografem to masz pewność że będzie dobrze i długo trzymął powierzchni :) (metoda na repliki ale nie na modele plastikowe :D ). Urban poprostu kup jakiś czarny matowy sprej. Nie ma aż takiego szaleństwa w ilości i jakości "zwykłych" farb w aerozolu w naszym kraju ;) Powierzchnię najlepiej by było przetrzec delikatnie papieram ściernym tak gramatury 600-1000 i po tym przelecieć czystą szmatką z benzynowym rozcieńczalnikiem. W zasadzie to wszystko kwestia jak mały element i jakiego ksztąłtu żeby go jakoś zamocować. No i odległość natrysku odpowiednia najlepiej spróbowac na kartce papieru z jakiej odległości nie robi zacieków. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.