el polaco Posted March 19, 2009 Report Share Posted March 19, 2009 Witam! Niedawno przypadkiem trafiłem na stronkę Armii Wyzwolenia Rozłóg. Bardzo mnie zainteresowały na niej artykuły dotyczące modyfikacji replik, mające na celu jak najlepsze upodobnienie ich do oryginału. Z racji stylizacji na armię niemiecką przeróbki dotyczyły karabinków G36. Zacząłem szukać jakiś ogólnych informacji na temat stylizacji broni. Ten temat miałby służyć wymianie doświadczeń i wiedzy związanej z postarzaniem replik. Nie każdy chce mieć karabinek wyglądający jak prosto z fabryki. Wiadomo, można po prostu wziąć papier ścierny i powycierać lakier w różnych miejscach. Mi jednak chodzi o to, żeby wiedzieć gdzie dany model się szczególnie szybko wyciera, gdzie wolno, gdzie w ogóle, jak uzyskać efekt "przepalonego" tłumika ognia, co po wytarciu będzie ładnie wyglądać (stal) a co gorzej. Oczywiście mile widziane porady, zdjęcia itp. To trochę jak z modelarzami, którzy studiują setki zdjęć, żeby później nanieść ślady eksploatacyjne w odpowiednich miejscach, aby ich model wyglądał jak najrealniej. Quote Link to post Share on other sites
cysi3k Posted March 19, 2009 Report Share Posted March 19, 2009 Zakop replikę na miesiąc pod ziemią... minimum metr... natura zrobi swoje... a tak na serio - sama się postarza i bez Twojej pomocy ;-) Quote Link to post Share on other sites
Panocek Posted March 20, 2009 Report Share Posted March 20, 2009 Papier ścierny, kilka fotek "obdartej" broni i do przodu :P Lub samemu poużywać, otrzeć o ścianę, trawę, wyglebać się z bronią etc... Quote Link to post Share on other sites
el polaco Posted March 20, 2009 Author Report Share Posted March 20, 2009 Wiadomo, że sama też się postarza, ale nasze repliki są używane raz, dwa razy w tygodniu. Poza tym są transportowane pojedynczo w futerałach (nie wiem dokładnie jak przewożone są duże ilości broni np do Iraku, ale na pewno w bardziej spartańskich warunkach), no i każdy mimo wszystko ma gdzieś w głowie zakodowane dbanie o swoje cacuszko. Tak więc taki naturalny proces starzenia się przebiega stosunkowo długo. A co do zdjęć to szukałem swojego czasu jakiś zdjęć L85 i w sumie znalazłem jedno, na którym była w jakikolwiek sposób pościerana. Quote Link to post Share on other sites
penio151 Posted March 20, 2009 Report Share Posted March 20, 2009 Na hol do samochodu i zrobić najszybszą 100-metrówkę w swoim życiu :) Gwarant postarzenia na bank ;) Wersja mniej brutalna to sznurek i siła własnych nóg i zrobić replice jesień średniowiecza po szutrze i żwirze. Quote Link to post Share on other sites
thewojtz Posted March 21, 2009 Report Share Posted March 21, 2009 Bardzo cenna rada. :roll: Pozdrawiam Wojdatuz Quote Link to post Share on other sites
MAJOR762 Posted March 21, 2009 Report Share Posted March 21, 2009 Ciekawe jak chcesz wytrzeć lakier i uzyskać metal na G36 które zarówno w oryginale jak i w replikach jest z tworzyw sztucznych :roll: Quote Link to post Share on other sites
KicpA Posted March 21, 2009 Report Share Posted March 21, 2009 Tworzywo też się wyciera. Autorowi chodziło raczej ogólnie o repliki a nie tylko gutki. Quote Link to post Share on other sites
MAJOR762 Posted March 21, 2009 Report Share Posted March 21, 2009 Fakt, nie zauważyłem. Niemniej wytarcie tworzywa tak żeby było to widoczne jest dość ciężkie raczej. Poza tym był już taki temat na forum (nie wiem czy jeszcze jest ale był na pewno). Quote Link to post Share on other sites
el polaco Posted March 22, 2009 Author Report Share Posted March 22, 2009 Chyba tylko KicpA wyczuł intencje autora. Jeśli chodzi o gutki, to chciałem tylko pokazać, że ludzie piszą o takich rzeczach i starają zbliżyć swoje repliki do oryginału. Wiadomo, że do każdej repliki trzeba inaczej podejść, ale niektóre elementy (zamek, tłumik ognia, magazynki) zużywają się bardzo podobnie we wszystkich karabinkach. Quote Link to post Share on other sites
MAJOR762 Posted March 22, 2009 Report Share Posted March 22, 2009 (edited) Wiesz, generalnie sprawa ma się tak że wytrzeć replikę żeby wyglądało naturalnie i tak jak należy jest prawie niemożliwe. Musiałbyś szukać zdjęć w necie, kilkudziesięciu, patrzeć gdzie i jak wyciera się najczęściej a później z drobnym papierkiem ściernym siedzieć i delikatnie, powoli i dokładnie skrobać replikę. Edited March 22, 2009 by MAJOR762 Quote Link to post Share on other sites
chrzanu Posted March 22, 2009 Report Share Posted March 22, 2009 Wyciera się najczęściej na wszelkich wypukłościach i dzyndzołach, które wystają ponad płaskie elementy. Quote Link to post Share on other sites
el polaco Posted March 23, 2009 Author Report Share Posted March 23, 2009 @MAJOR762: no nie zgodzę się z Tobą. Dlaczego niby jest to niemożliwe? Wg mnie trzeba mieć tylko dobre zdjęcia i papier ścierny i kilka sprawdzonych technik. I właśnie o te techniki mi chodzi. Kiedyś na allegro ktoś sprzedawał m16 robione na C7 diemaco. Z tego co pamiętam to sprzedawca chwalił się śladami po prochu na tłumiku ognia. Pytanie brzmi, czy zdobył oryginalny tłumik ognia, czy jakoś to zrobił. Quote Link to post Share on other sites
MAJOR762 Posted March 24, 2009 Report Share Posted March 24, 2009 Przeczytaj może jeszcze raz mój post, dokładnie i powoli. Quote Link to post Share on other sites
el polaco Posted March 24, 2009 Author Report Share Posted March 24, 2009 Przeczytałem nawet dwa razy i nadal się nie zgodzę z tym, że zrobienie realistycznych śladów eksploatacyjnych jest niemożliwe. Wg mnie znalezienie odpowiednich zdjęć nie jest czymś nadzwyczaj trudnym, a co do technik wykonania takich śladów to założę się, że są ludzie, którzy mogli by się podzielić swoją wiedzą na ten temat. Quote Link to post Share on other sites
MaxXxi47 Posted March 24, 2009 Report Share Posted March 24, 2009 (edited) Technika jest właściwie tylko jedna. Nazywa się papier ścierny o różnej gradacji. Ja proponuję zacząć od połażenia po Castoramach w poszukiwaniu arkuszy właśnie tegoż "narzędzia". Kup po kilka sztuk róznych gradacji zaczynając od 400 kończąc na chyba jednym z ważniejszych czyli 2000. Koszt? Jakieś 10zł za 10 arkuszy. Następnie google.pl/grafika i jechane. Jak obejrzysz z 10 - 15 wytartych replik będziesz wiedział co masz "skrobać" i jaką gradacją papieru (czy jest coś wytarte do błysku czy może bardziej chropowate). Innej filozofii tu niema ... no chyba że postarzanie plastiku. To jest znacznie wyższa szkoła jazdy, bo wymaga sprawnego posługiwania się różnego rodzaju farbkami i pędzelkiem. Edited March 24, 2009 by MaxXxi47 Quote Link to post Share on other sites
Okruch Posted March 24, 2009 Report Share Posted March 24, 2009 "Suchy pędzel" (ang. drybrushing) http://www.aircraftresourcecenter.com/tnt1...ford/TnT087.htm W tej technice nadmiar farby z pędzla wcieramy w papier śniadaniowy/pergamin, i "suchym" pędzlem malujemy zwalniacz magazynka, selektor, wszelkie "wystające krawędzie. Papier ścierny jak dla mnie jest zbyt radykalny ;) Quote Link to post Share on other sites
MAJOR762 Posted March 25, 2009 Report Share Posted March 25, 2009 Przeczytałem nawet dwa razy i nadal I nadal zbyt mało dokładnie jak widać :roll: Quote Link to post Share on other sites
Karol_K Posted March 30, 2009 Report Share Posted March 30, 2009 Można papierem ściernym próbować ,ale jeżeli idzie o elementy pokryte cieńszą warstwą farby jak wszelkiego rodzaju tłumiki płomieni itp , skuteczna wydaje się być wata stalowa , do do innych części często bywa iż nie trzeba trzeć ale można nałożyć warstwę pyłu aluminiowego zmieszanego z acetonem z niewielkim dodatkiem lakieru nitro. Quote Link to post Share on other sites
Soman Posted March 30, 2009 Report Share Posted March 30, 2009 Można też to zrobić tak: TM Sig Sauer 228. ABS stylizowany na wytarty metal. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.