Cappuccio Posted May 1, 2004 Report Share Posted May 1, 2004 Witam ! Szukałem, szukałem i nic nie znalazłem ... prawo ASG definiuje sposób zachowania po trafieniu jednak milczy na ten temat przy trafieniu w bron, może warto by było cos dopisać albo chociaż tu wyjaśnić :) A mianowicie dokładnie mi o to chodzi co ma robić biedny człowiek który dostał w broń. Przydarzyła mi sie dziś taka sytuacja: byłem na dachu i dostałem w broń... jak umiałem pokazałem ze dostałem w bron (choć nie wiem czy powinienem) podnosząc najpierw rękę z bronia i na nia pokazując. Nie miałem zapasowej ani nie mogłem liczyć ze jakąś "zdobędę" jednak miałem idealne pole obserwacji i łączność z drużyną w środku budynku co dawało nam znaczna przewagę. I moje jest pytanie takie ... co mam robić/ mogę robić z "ustrzelona" bronia ?? Czy moge z niej mierzyć na pokaz :D straszyć ... czy musi byc opuszczona ... odłożona ... 2 osoby wspinały sie na dach i mysle ze moj widok z wycelowana lufa ostudziliby ich zapal ... tak samo z wrogiem kręcącym sie po okolicy ... jednak doszedłem do wniosku ze nie powinienem wogole uzywac broni i mialem ja przewieszona przez ramie. Czekam na wasze opinie/propozycje jak sie zachować po trafieniu w bron i jak to sygnalizować. Pozdrawiam Cappuccio Quote Link to post Share on other sites
PieTrzaK Posted May 1, 2004 Report Share Posted May 1, 2004 nie wiem czy coś pomogę, ale... http://www.wmasg.pl/text.php?dzial=artykuly&text=3 w artykule opisane są zasady uznawane w Czechach, ale skoro nikt z polski nic jeszcze nie wymyślił co robić z trafioną bronią, to może warto od nich ściągnąc :wink: punkt 21 mówi: "Trafienie w broń nie jest uznawane" moim zdaniem faktycznie trzeba ustalić czy trafienie w broń oznacza jej wyeliminowanie (lub coś w tym stylu) czy też korzystamy z tego co wymyślili Czesi. a jeżeli wymyślimy coś sami, to "przy okazji" możemy też objaśnić zasygnalizowanie trafienia w broń.. mam nadzieję że za dużo nie namotałem :wink: pozdrawiam, Pietrzak *mówiąć "wymyśliMY" miałem na myśli wszystkim maniaków :D Quote Link to post Share on other sites
Cappuccio Posted May 1, 2004 Author Report Share Posted May 1, 2004 Zle mnie zrozumiałes :) http://www.wmasg.pl/text.php?dzial=airsoft...tgun&text=prawo Prawo ASG - rozdzial V. punkt 9: "Trafienie w broń ASG używaną przez gracza uważa się, za wyeliminowanie tejże broni z dalszej walki airsoft." Mnie chodzi o to jak dokladnie zasygnalizowac (czy nie) trafienie w bron ... moze to szczegol ale czasmi moze sie przydac :) Quote Link to post Share on other sites
CAT Shannon Posted May 1, 2004 Report Share Posted May 1, 2004 Zapis "Prawa ..." interpretowałbym w następujący sposób: - trafienie w broń ją eliminuje. Jeżeli gracz ma boczną broń, lub zapasową, uzywa bocznej lub zapasowej. Jeśli nie ma, informuje o fakcie "bezbronności" swoich partnerów - za pomocą radia, bądź jakimś umówionym sygnałem. Nie ma obowiązku, moim zdaniem, sygnalizowania tego faktu przeciwnikom. Można, moim zdaniem, mierzyć do przeciwnika z broni wyeliminowanej, oczywiście nie strzelając. Wiele mówi się o realiźmie zabaw ASG. W rzeczywistym boju uszkodzona lub w jakiś sposób wyłączona z walki broń nie stanowi, że żołnierz powinien się poddać. Może on pełnić rolę obserwatora, straszaka lub jakąkolwiek inną, a gdy zauważy, że ma możliwość skorzystać z broni poległego, to tę możliwość wykorzystuje. Quote Link to post Share on other sites
PieTrzaK Posted May 1, 2004 Report Share Posted May 1, 2004 oo to ja przepraszam :wink: czasem każdy się pomyli nie? :) a skoro już mamy ustalone, że trafiona broń zostaje wyeliminowana to pozostaje jeszcze ustalić pozostałą kwestię, a mianowicie czy broń dalej może pełnić funkcję straszaka... według mnie tak :D ale jeśli ktoś sądzi inaczej to wystarczy powiedzmy, kawałek jakiejś jaskrawej tasmy przyczepionej do lufy... Quote Link to post Share on other sites
Procent Posted May 1, 2004 Report Share Posted May 1, 2004 U nas trafienie w broń nie musi być sygnalizowane. Można używać broni bocznej jednak jeśłi ktoś broni bocznej nie ma to raczej odruchowo mówi że dostał. Można korzystać z broni "poległych". Quote Link to post Share on other sites
_Shodan_ Posted May 1, 2004 Report Share Posted May 1, 2004 Witam Zawsze jak „dostane” w karabin wyobrażam sobie, co by się stało z moimi dłońmi jakby w karabin, który trzymam trafił prawdziwy pocisk. W takiej sytuacji uważam się za „martwego”. Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
TH_GRZECH Posted May 1, 2004 Report Share Posted May 1, 2004 Nie sygnalizujemy trrrrafienia w bron bo po co pokazywac przeciwnikom ze jestesmy bezbronni. A nawet bez broni przybocznej mozna dzialac jako odciaganie uwagi badz czekac na czyjes "zejscie" i zabrac bron ( ale nie wszystcy chca dawac ( w sumie to dziwne bo trup nie powinien sie klucic :):):) ) ) Quote Link to post Share on other sites
CAT Shannon Posted May 1, 2004 Report Share Posted May 1, 2004 "przybocznej" = chyba chodzi o boczną, "wszystcy" = chyba chodzi o wszyscy, "klucic " = chyba chodzi o kłócić, Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted May 3, 2004 Report Share Posted May 3, 2004 krotko: IMHO sygnalizowac trafienia w bron nie trzeba skladac sie z niej nie powinno z dwoch powowdow: 1. w realiach czasem bron mialaby "tylko" pogiety zamek czy lufe, ale czasem zlamaloby ja na pol, poza tym sa duze szanse obrazen rak i twarzy 2. unikniemy klopotow w stylu "to byl niesmiertelny, przeciez WIDZIALEM jak strzelal" bron trafiona - odkladamy na bok/na plecy/do kabury i traktujemy jkaby jej nie bylo Quote Link to post Share on other sites
CAT Shannon Posted May 3, 2004 Report Share Posted May 3, 2004 "Prawo ASG" chyba powoli dojrzewa, by je nieco ulepszyć, zawrzeć kilka regulacji, które się w nim nie znalazły - czyli czas na nowelizację uzupełniającą. Sprawa wyeliminowanej broni poprzez jej trafienie zasługuje, moim zdaniem, na uwagę. Jak widać, są różne poglądy w tej materii. Może jakaś ankietka i trochę więcej poglądów. Mimo, że w części mój pogląd był odmienny niż NavySEAL, teraz, po przemyśleniu, zgadzam się, że z wyeliminowanej broni nie powinno się składać. Quote Link to post Share on other sites
Jarcher Posted May 3, 2004 Report Share Posted May 3, 2004 Moim zdaniem z "trafionej broni" nie można tylko strzelać, natomiast można jej normalnie używać i nie trzeba jej odkładać czy w jaki kolwiek inny sposób chować. Quote Link to post Share on other sites
Turek2 Posted May 10, 2004 Report Share Posted May 10, 2004 Ja po dostaniu kuli w karabin sięgam po pistolet na który zawsze moge liczyć bo jest pod ręką. Tak zawsze graliśmy u nas, we Wrocławiu. Quote Link to post Share on other sites
Regdorn Posted May 11, 2004 Report Share Posted May 11, 2004 Nie wiem o czym tu wogóle dyskutować :? Odkąd pamiętam z trafionej broni nie można strzelać i koniec. A to czy ktoś ją będzie miał przy sobie, czy będzie nia straszył blefując, podobnie jak strzelając "ślepakami" to już tylko i wyłącznie sprawa jego i jego celu, który jeśli bystry szybko się zorientuje, że jest tylko straszonym ;) Quote Link to post Share on other sites
Magik Posted June 27, 2004 Report Share Posted June 27, 2004 U nas w angli trafienie w bron nie liczy sie , tylko trafienie w dowolna czesc ciala eliminuje gracza. Magik Quote Link to post Share on other sites
shigella Posted July 1, 2004 Report Share Posted July 1, 2004 W Szwecji zas po trafieniu w bron zalezalo zmienic magazynek, a jesli ktos mial tylko jeden to udawal wymiane - wyjmowal go i wkladal z powrotem, i juz, mozna bylo strzelac dalej... /shi Quote Link to post Share on other sites
Guest Kret Posted July 1, 2004 Report Share Posted July 1, 2004 U nas w angli <...>Magik Jak już pragniesz się pragniesz pochwalić nową ojczyzną, to przynajmniej rób to gramatycznie. Pozdrawiam Kret PS. Tak przy okazji, kiedy wracasz? Quote Link to post Share on other sites
Magik Posted July 2, 2004 Report Share Posted July 2, 2004 Nauczyciel sie znalazl :lol: Bede w polsce miedzy 13-20 lipca .Pierwszy raz od jedenastu lat!!!!!!!!! Magik Quote Link to post Share on other sites
Zjawa Posted July 2, 2004 Report Share Posted July 2, 2004 jej :roll: bez urazy ale co z tego :wink: Quote Link to post Share on other sites
Giwer Posted July 2, 2004 Report Share Posted July 2, 2004 Kret sie pytał kiedy wraca... to napisal ze bedzie w polsce miedzy 13 a 20 lipca :roll: Wracajac do tematu... jezeli ktos dostanie w bron to co krzyczy? "Dostałem w bron, mam zapasową gram dalej" ... ? :| EDIT: nie doczytalem, mowiliscie juz wczesniej aby nie sygnalizowac tego... osobiscie jestem za sygnalizowaniem i "zabitą" bron IMO powinno sie odkladac... Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted July 2, 2004 Report Share Posted July 2, 2004 Wracajac do tematu... jezeli ktos dostanie w bron to co krzyczy? "Dostałem w bron, mam zapasową gram dalej" ... ? :| nic nie krzyczy tylko wyciaga zapas i walczy dalej... ewentualnie keidy zaczna sie krzyki to moze odkrzyknac ze dostalw bron nie doczytalem, mowiliscie juz wczesniej aby nie sygnalizowac tego... osobiscie jestem za sygnalizowaniem i "zabitą" bron IMO powinno sie odkladac... odkladac w sensie nie uzywac a nie odkladac doslownie ;) Quote Link to post Share on other sites
Giwer Posted July 2, 2004 Report Share Posted July 2, 2004 nie doczytalem, mowiliscie juz wczesniej aby nie sygnalizowac tego... osobiscie jestem za sygnalizowaniem i "zabitą" bron IMO powinno sie odkladac... odkladac w sensie nie uzywac a nie odkladac doslownie ;) odkladac w sensie nie uzywac :) ale nawet w formie "straszaka" (czyli odkladac na plecy^^) ale... jak chcecie tak grajcie u siebie :) Quote Link to post Share on other sites
dzikki Posted July 2, 2004 Report Share Posted July 2, 2004 Trafianie w bron ma swoj klimat ... czasami mozna uslyszec "k... znowu dostalem w bron" albo "dostalem w bron, dostalem w bron... jestem sam i dostalem w bron <konspiracyjny szept - pozycz mi szybko cokolwiek>". Trafienie w bron zas dziala normalnie - bron trafiona nie nadaje sie do uzytku.. mozna sobie wyobrazic co by sie stalo gdyby probowano korzystac z ostrzelanie przez przeciwnika broni. Dlatego po prostu dobrze jest miec zapas ... ja mam czasami pecha .. po prostu pecha ... Quote Link to post Share on other sites
RAI wilku Posted July 11, 2004 Report Share Posted July 11, 2004 z zycia wzięte: Wmiana kulek między dwoma wrogimi wojownikami. BUM, słychac jak kulka trawia w cos twadrego. Dla jednego z żołnierzy oczywisty fakt - "dostał w broń, jest bezbronny ide "zapolować"" :) tymczasem co słyszy?? strzelanie... i robi sie kwas, mimo iz wadomo ze strzał w broń eliminuje (jak dla mnie to logiczne i bez PRAWA ASG). Zaczyna sie ... dyskusja: - dostałes w BROŃ coty od...dalasz:!: - trafiłes w tłumik moge zdjąć... 8) takie pytania retoryczne sie zrodziły :wink: jak dostniesz w magazynek to go zmienisz ?? a jak w kolbe to ją szybko odkręcisz ?? Zawsze wydawało mnie się ze logiczne jest ze trafieie w broń eliminuje ją (broń nie gracza) z dalszej rozgrywki. Jak widac pomysłowość maniaków i wola przeżycia są silniejsze logiki i zdrowego rozsądku. pozdrawiam wilku ps. a moja rada :wink: : trafiona broń powinna mimo wszystko być "bezuzyteczna na amen" bez straszycielstwa i innych takich. gracz bezbronny moze robić za obserwatora naganiacza czy inną żywą tarczę :P, nie ma potrzeby sygnalizowania bezbronnosci Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.