Mateusyk Posted July 25, 2011 Report Share Posted July 25, 2011 http://allegro.pl/barwnik-barwniki-do-tkanin-ubran-25-kolorow-i1713905690.html#gallery Używam takich, 1 czy 2 torebki dać na worek juty ?? Quote Link to post Share on other sites
blackest Posted July 26, 2011 Report Share Posted July 26, 2011 (edited) @Mateusyk: Na jeden worek juty dajesz dwa woreczki barwnika. Podgrzewasz wodę w garze, jak będzie ciepła wsypujesz do tej wody barwnik. Jak woda będzie bliska gotowaniu, wrzucasz jutę. Gotujesz do czasu aż zacznie nieprzyjemnie pachnieć (chyba barwnik). Wtedy sypiesz koło 2-3 czubatych stołowych łyżeczek soli i gotujesz przez następne 40-60 minut. Potem wyłączasz gaz, czekasz aż woda stanie się zimna i bierzesz się za płukanie wora. Edited July 26, 2011 by blackest Quote Link to post Share on other sites
vanyel1985 Posted July 26, 2011 Report Share Posted July 26, 2011 Dobrze jest też na końcu całość przepłukać w zimnej wodzie z dodatkiem octu. Niby podczas gotowania, ta sól ma wpłynąć na utrwalenie koloru, ale i ocet podczas płukania ma to samo zadanie, więc lepiej zastosować oba patenty. Ja farbowałem mniej więcej pół worka w garze z 1 torebką barwnika, czyli proporcja ta sama. W instrukcji barwnika wyczytałem też żeby przed włożeniem materiału do gara z barwnikiem, zamoczyć go w ciepłej wodzie. Nie wiem, na ile jest to istotne, ale stosowałem się do tego. Tak w ogóle, to z farbowaniem juty nie miałem nigdy żadnych problemów, to rafia mi gorzej łapie kolor i trudniej się farbuje - co też jest jednak do zrobienia :wink: Quote Link to post Share on other sites
Redrad Posted July 26, 2011 Report Share Posted July 26, 2011 Dobrze jest też na końcu całość przepłukać w zimnej wodzie z dodatkiem octu. Niby podczas gotowania, ta sól ma wpłynąć na utrwalenie koloru, ale i ocet podczas płukania ma to samo zadanie, więc lepiej zastosować oba patenty. Ja farbowałem mniej więcej pół worka w garze z 1 torebką barwnika, czyli proporcja ta sama. W instrukcji barwnika wyczytałem też żeby przed włożeniem materiału do gara z barwnikiem, zamoczyć go w ciepłej wodzie. Nie wiem, na ile jest to istotne, ale stosowałem się do tego. Tak w ogóle, to z farbowaniem juty nie miałem nigdy żadnych problemów, to rafia mi gorzej łapie kolor i trudniej się farbuje - co też jest jednak do zrobienia :wink: Z rafią nie miałem żadnych problemów przy farbowaniu, natomiast po farbowaniu woda z octem do płukania, no i koniecznie trzeba pobrudzić, ja swoje ghilii tarzałem w kałużach z błotem w lesie, wtedy dopiero juta mimo wcześniejszego, farbowania nabrała kolorów lasu. Quote Link to post Share on other sites
Yautja Posted August 1, 2011 Report Share Posted August 1, 2011 (edited) Też nie miałem problemów z farbowaniem rafii. Momentalnie złapała właściwy kolor i ciągle trzyma, mimo paru deszczowych wypadów. Pozdrawiam Edited August 1, 2011 by Yautja Quote Link to post Share on other sites
Fush1 Posted August 1, 2011 Report Share Posted August 1, 2011 Witam, jestem w trakcie robienia mojego Ghille Suit (fotki zapodam później) Mam pewien problem z jutą- strasznie się rozwalają końcówki, zaczyna się sypać to wszystko.. Juta barwiona jest przez barwniki, a więc przejechanie szprajem tego nie wchodzi za bardzo w rachubę (chce zminimalizować koszty) czy jest jakiś sposób na rozwalającą się jutę? Quote Link to post Share on other sites
S.A.S Posted August 2, 2011 Report Share Posted August 2, 2011 Witam, jestem w trakcie robienia mojego Ghille Suit (fotki zapodam później) Mam pewien problem z jutą- strasznie się rozwalają końcówki, zaczyna się sypać to wszystko.. Juta barwiona jest przez barwniki, a więc przejechanie szprajem tego nie wchodzi za bardzo w rachubę (chce zminimalizować koszty) czy jest jakiś sposób na rozwalającą się jutę? jakbyś pozwiązywał końcówki, może trzymałoby się. Związać pojedyncze włókna. Quote Link to post Share on other sites
Fush1 Posted August 2, 2011 Report Share Posted August 2, 2011 Po pocięciu kwadratów 20cm na 18cm i pofarbowaniu ich, zacząłem je rozpruwać właśnie na pojedyncze nitki- ale zaczynają się one strzępić, czy taki jest zamierzony efekt? Potrząsnę kurtka trochę, a pełno małych ździebeł leci.. może jakiś lakier bezbarwny na to co by przestało się rozlatywać? Quote Link to post Share on other sites
S.A.S Posted August 2, 2011 Report Share Posted August 2, 2011 Po pocięciu kwadratów 20cm na 18cm i pofarbowaniu ich, zacząłem je rozpruwać właśnie na pojedyncze nitki- ale zaczynają się one strzępić, czy taki jest zamierzony efekt? Potrząsnę kurtka trochę, a pełno małych ździebeł leci.. może jakiś lakier bezbarwny na to co by przestało się rozlatywać? A może jakiś klej, który nie "zje" tych nitek (nie przepali). Jest trochę z tym roboty, ale może coś to pomoże. Quote Link to post Share on other sites
Yautja Posted August 2, 2011 Report Share Posted August 2, 2011 Przeczytaj kilka stron z tego tematu, tam masz napisane, że juta pyli i robienie ghillie musi się odbywać w wentylowanym pomieszczeniu. Przejdzie po wytarzaniu w błocie, tyle, że wtedy będzie syfić błotem a nie pyłem. Quote Link to post Share on other sites
klekot1092 Posted August 3, 2011 Report Share Posted August 3, 2011 Witam. Patrze że temat o Ghillie Suit nadal jest drążony i cieszy się sporym zainteresowaniem. Dlatego żeby pomóc odpowiedzieć na pytania zamieszczam filmik znaleziony na Youtube. część 1 Panowie poruszają nie tylko temat materiałów i kamuflażu ale tez podsuwają sporo dobrych pomysłów przy wykonaniu Ghillie. Quote Link to post Share on other sites
Fush1 Posted August 3, 2011 Report Share Posted August 3, 2011 Przeczytaj kilka stron z tego tematu, tam masz napisane, że juta pyli i robienie ghillie musi się odbywać w wentylowanym pomieszczeniu. Przeczytałem wiele stron - z tych raichaicznych odpowiedzi i podpowiedzi zrobiłem całkiem niezłe ghille, jestem zadowolony z efektu końcowego, ale pamiętam ze gdzieś przewinęła się wypowiedz, w której ktoś miał taki sam problem i psiknął bodajże sprejem bo ghille i końcówki zaczęły się rozlatywać. Co do faktu ze robienie ghille musi odbywać się w klimatyzowanym pomieszczeniu to nie miałem z tym problemu- końcówki zaczęły się rozwalać/rozcapierzać dopiero jak zamoczyłem wszystko w barwniku- wtedy juta jest bardziej skołtuniona, traci swój strzelisty kształt, ale zaczyna się sypać. Quote Link to post Share on other sites
Yautja Posted August 3, 2011 Report Share Posted August 3, 2011 Ja kiedyś przy farbowaniu juty miałem też podobny problem. Nitki trochę się rozłaziły, ale nie było to aż tak uciążliwe. Psiknięcie sprayem pomaga o tyle, że ghillie się usztywnia, tzn konkretne nitki są bardziej sztywne. Quote Link to post Share on other sites
pl123 Posted August 31, 2011 Report Share Posted August 31, 2011 Swoje pierwsze Ghillie Suit zrobiłem z 3 części : kapelusz(maskowanie amerykańskie, bluza (BW) i spodnie. Użyłem pewnego udogodnienia ponieważ kupiłem gazę jutową (plusy: szybko pruje się ją na nitki minusy: cena 2,50 za metr kwadratowy). Farbowałem sprejem na razie tylko na zielono ale myślę o dokupieniu innego koloru spreju. Posiada jeden otwór wentylacyjny na plecach. Siatki użyłem z dosyć małymi oczkami bo nie mogłem znaleźć innej w domu, ale z wkładaniem farszu nie ma większego problemu. Oto zdjęcie całego GS http://imageshack.us/photo/my-images/51/dsc09658j.jpg/ Quote Link to post Share on other sites
ZuBeR Posted September 2, 2011 Report Share Posted September 2, 2011 Nie jest źle, ale (imo) to wygląda na etap w tworzeniu niźli finalny efekt. Słabo rozbite barki/ramiona, od kolan praktycznie brak maskowania. Niemniej, zapowiada się nie najgorzej. Quote Link to post Share on other sites
pl123 Posted September 3, 2011 Report Share Posted September 3, 2011 Wiem jeszcze nie skończyłem muszę dosyć trochę siatki i dodać juty . Quote Link to post Share on other sites
pl123 Posted October 1, 2011 Report Share Posted October 1, 2011 A Ghillie z pociętych mundurów BW sprawdzi się do lasu iglastego? Quote Link to post Share on other sites
Gasparzinho Posted October 2, 2011 Report Share Posted October 2, 2011 Zależy jak wyjdzie. Jak sam nie zrobisz, to się nie przekonasz. Quote Link to post Share on other sites
pl123 Posted October 3, 2011 Report Share Posted October 3, 2011 Tylko obawiam się o to , że na BW są jasne plamy i mogą rzucać się w oczy Quote Link to post Share on other sites
alan12 Posted October 3, 2011 Report Share Posted October 3, 2011 Niekoniecznie . Ja kiedyś znalazłem bez jasnych plam więc poszukaj dobrze :icon_biggrin: Quote Link to post Share on other sites
Gasparzinho Posted October 5, 2011 Report Share Posted October 5, 2011 Jasne plamy można przyciemnić (zafarbować/wybrudzić). Z resztą spójrz na leśną ściółkę - tam jasnych liści nie mało. A wzory maskujące z niewielkiej już odległości zlewają się w kilka ładnych plam, kolory się jakby uśredniają. Zwróć też uwagę na to, że mundury BW od wewnętrznej strony są oliwkowe. Quote Link to post Share on other sites
pl123 Posted October 6, 2011 Report Share Posted October 6, 2011 Właśnie wiem po kiedyś maskowałem tym broń, ale maskowanie w użyciu tylko jeden raz i w terenie liściastym. Dlatego nie jestem pewien Quote Link to post Share on other sites
pl123 Posted October 13, 2011 Report Share Posted October 13, 2011 Chciałbym pochwalić swoim ghillie suit. Wykonane zostało do maskowania na łąkę więc rzuca się trochę w oczy. Jest w nim pewne niedociągnięcie bo widoczny jest prawy bark ponieważ siatka w kapeluszu se zawija. Chciałbym poprosić o ocenę mojego GS tylko weźcie pod uwagę, że mam 12 lat i to moje pierwsze maskowanie http://imageshack.us/photo/my-images/191/dsc02225zu.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/577/dsc02229z.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/810/dsc02223c.jpg/ Quote Link to post Share on other sites
ZuBeR Posted October 16, 2011 Report Share Posted October 16, 2011 @pl123 1 i 2 foto: widać tego ghilaka, kiepskie tło wybrałeś. Zdjęcie nr 3, słabo zamaskowany prawy bark, również nogi wypadałoby poprawić. Quote Link to post Share on other sites
Gasparzinho Posted October 19, 2011 Report Share Posted October 19, 2011 Farsz zdecydowanie za długi. Będzie przeszkadzał i plątał się o wszystko. Przyczepiaj krótsze kawałki, bardziej równomiernie. Daj zdjęcia, na których nie jesteś zasłonięty krzakiem. Pokaż nam ghillie a nie to, jak się maskuje. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.