mareq Posted April 20, 2015 Report Share Posted April 20, 2015 Pilniki jak wszystko dzielą się na dobę i tanie. Quote Link to post Share on other sites
shamoth Posted April 21, 2015 Report Share Posted April 21, 2015 Problemem nie jest jakość pilników tylko "stopu" z którego jest zrobiona replika. To dziadostwo zapycha pilniki i nawet super mega uber hiper zaje kufa bisty pilnik po chwili przestaje zbierać materiał i zaczyna miziać... Ma ktoś patent jak oczyścić pilnik z tego guanolitu, bo średnio mi się uśmiecha dłubanie ząbka po ząbku igłą a druciak nie bierze... Quote Link to post Share on other sites
Indywidualista Posted April 21, 2015 Report Share Posted April 21, 2015 Chyba pójdę do tokarza ale będę stał przy nim - niech tylko schrzani! Quote Link to post Share on other sites
shamoth Posted April 21, 2015 Report Share Posted April 21, 2015 Chyba pójdę do tokarza ale będę stał przy nim - niech tylko schrzani! Smarujcie po a nie przed to będzie dobrze ;) Quote Link to post Share on other sites
gloomer Posted April 21, 2015 Report Share Posted April 21, 2015 Polecam kupić komore ASpro i po sprawie :D. Quote Link to post Share on other sites
Indywidualista Posted April 21, 2015 Report Share Posted April 21, 2015 ich komorę mam! Ale ten wynalazek usztywnia węzeł: komora / lufa wewn / lufa zewn Posmarujemy - u nas też "niema pij - niema graj" ;) Quote Link to post Share on other sites
gloomer Posted April 21, 2015 Report Share Posted April 21, 2015 Inwidualista ja wiem, że nie jesteś z Polsza ale...nic nie zrozumiałem z tego posta :D. U mnie pasują wszytkie gumki madbulle, ystemy ale faktem jest, że zielona GG wbija się najlepiej :D. Quote Link to post Share on other sites
Indywidualista Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 (edited) @gloomer: :icon_smile: aż tak źle z Polskim to nie mam :icon_smile: To banalne nieporozumienie, bo do czego tutaj gumki? Cały czas piszemy o tym: http://deltashop.pl/...-do-replik.html https://drive.google.com/file/d/0BxtynEAnpbHseGVJNmk2clROV3M/view?usp=sharing Edited April 22, 2015 by Indywidualista Quote Link to post Share on other sites
Mendi Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 Ja się tylko pytam - na co wam ta tuleja? A już zwłaszcza w tej cenie i jeśli jeszcze trzeba się z pilnikami i tokarzami bujać.... Kawałka gwintownika m4 i śrub w domu nie macie? Quote Link to post Share on other sites
Indywidualista Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 @Mendi:W domu rodziców (w Ukrainie) posiadałem cały garaż narzędzi stolarskich, tokarskich, ... Szczęśliwy ten, kto nie zna losu emigranta... ;) W Polsce miałem już 5 przeprowadzek: Nowy Sącz > Kraków > Gdańsk > Gdańsk Mam podstawowe narzędzia w aucie - nic po za tym. Dla tego wolę korzystać z rozwiązań gotowych. Quote Link to post Share on other sites
Mendi Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 No właśnie widzę jakie to one "gotowe". Nie łatwiej poprosić jakiegokolwiek serwisanta w Gdańsku? Na strzelanki tam chodzisz, to siłą rzeczy ludzi poznałeś. Na bank któryś ma coś więcej na warsztacie niż śrubokręt i izolka. W najgorszym wypadku - wiertło 3,2mm oraz gwintownik m4, to w castorurce koszt ok. 6zł. 2 śrubki m4 to dosłownie kilka groszy. A do wiercenia i gwintowania to i wkrętarka akumulatorowa starczy. Quote Link to post Share on other sites
shamoth Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 Hmmm, razem z Mendim tłuczemy cały czas że ta stalowa tuleja w ogóle nie jest potrzebna. Nie dość że ujowo zwymiarowana to jeszcze stalowa i jak wyrobi łoże to nawet z nawierceniem i nagwintowaniem tego będzie problem. Stock aluminiowy jest bardziej niż wystarczający przy odpowiednich przeróbkach... Quote Link to post Share on other sites
Mendi Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 Oj tam, Tato Mamucie, a niech robią jak chcą, to wolny kraj... stalowe tuleje i zaczepy zespołu spustu, głowice cylindra bez amortyzatora, długopisy w gripie itd. Tylko mi później nie płakać, że body lub tłok trafiło. Quote Link to post Share on other sites
Indywidualista Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 Chłopaki - czytałem wasze polecenia wielokrotnie, ale jak pisałem - przez brak dostępu do narzędzi, postanowiłem kupić gadżet gotowy. Kto wiedział że TO nie będzie pasować?... Co do serwisantów - oczywiście znam, ale kręcą głównie AEG`i i czekać trzeba a ja to nerwus jestem - czekać mogę wyłącznie z własnej inicjatywy. W każdym razie, zakupu już dokonałem... Kumple szukają mi tokarza aby "zdjąć" te 0,1-0,3 mm czy ile tam... Jak nie - popracuję ręcznie - nie z dupy ręce rosną. A tak na przyszłość - zapytanie: dla czego - śrubki zwykłe na śrubokręt a nie śrubki dociskowe na imbus? Jak uwzględniacie ... głębokość otworu. Dociskowe mają tą przewagę, że wkręcasz - aż ona się uprze w lufę. Przy zwykłych zbyt krótka - nie ma sensu, a zbyt długa będzie się rozkręcać... ??? Quote Link to post Share on other sites
shamoth Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 (edited) Zwróć to do sklepu dodając info że jest źle zwymiaorowane i zostań na fabrycznej tulei a kasę przeznacz na kulki czy cuś... Bo my z Mendim mamy podobne myślenie i pomysły tylko zgoła inne wykonanie ;) Ja tam lubię finezyjne śruby ustalające/robaczkowe/dociskowe na imbus, Mendi woli topornie po rusku z dużym łbem. Śmiem twierdzić że nie ma znaczenia lub nawet łeb jest bezpieczniejszy bo bez wyczucia śrubą ustalającą odkształcisz lufę wewnętrzną ;) Gwintujesz na przestrzał i odpowiednio skracasz/szlifujesz śrubę z łbem, żeby nie dochodziła do lufy wewnętrznej, skręcasz aż soki pójdą i łeb się wgryzie i zaprze o body i nic tego nie ruszy. Także tu rozwiązanie Mendy jest bezpieczniejsze i pewniejsze tylko no wygląda jak wygląda ;) Edited April 22, 2015 by shamoth Quote Link to post Share on other sites
mareq Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 Ja tam w aucie zawsze mam wkrętarkę, komplet wierteł i gwintowniki. Ukraina powiadasz.. właśnie restauruję motocykl wyprodukowany w Mińsku w 1956r. Quote Link to post Share on other sites
Mendi Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 Zwróć to do sklepu dodając info że jest źle zwymiaorowane i zostań na fabrycznej tulei a kasę przeznacz na kulki czy cuś... Bo my z Mendim mamy podobne myślenie i pomysły tylko zgoła inne wykonanie :icon_wink: Ja tam lubię finezyjne śruby ustalające/robaczkowe/dociskowe na imbus, Mendi woli topornie po rusku z dużym łbem. Śmiem twierdzić że nie ma znaczenia lub nawet łeb jest bezpieczniejszy bo bez wyczucia śrubą ustalającą odkształcisz lufę wewnętrzną :icon_wink: Gwintujesz na przestrzał i odpowiednio skracasz/szlifujesz śrubę z łbem, żeby nie dochodziła do lufy wewnętrznej, skręcasz aż soki pójdą i łeb się wgryzie i zaprze o body i nic tego nie ruszy. Także tu rozwiązanie Mendy jest bezpieczniejsze i pewniejsze tylko no wygląda jak wygląda :icon_wink: Dokładnie, po zagwintowaniu i włożeniu precki do środka, mierzę głębokość otworu i obcinam śrubę na wymiar, tak by nie dotykała precki. Łebki nie są złe, trudniej je skopać przy odkręcaniu, a w razie co to i kombinerkami można drzeć. Sa ukryte w gripie więc mógłby by być nawet śruby z motylkiem :P A jak się jeszcze da podkładkę sprężynującą, to pojęcie samorozkręcania i luzowania lufy staje się abstrakcją. Quote Link to post Share on other sites
Indywidualista Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 @Mendi @shamoth: łapię. A na koniec śrub dajecie, np kropelkę kleju gumowego (nawet już wyschniętego), aby nie był to styk sztywny metal/metal? Bo twardsza śruba przez ciągłe wibracje może "wyżreć" w bardziej miękkim... Tak bym zrobił... Quote Link to post Share on other sites
gloomer Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 A ja mam tą obsadę lufy i zrobiony patent Shamotha/Mendiego. Plus jest taki że gwinty są w tym wypadku stalowe i nie boję się o ich rozpieprzenie :D. Zobaczymy czy body to wszystko wytrzyma. P.S Widzę Mendi zmiana znowu profilowego :D. Quote Link to post Share on other sites
Mendi Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 @Indywidualista Kropelka kleju to też nie jest zły pomysł. Z tym, że jeśli mi te śruby po ponad 2 latach nie wyrobiły body, to już raczej szans nie mają. A komorę hu wykręcam średnio raz na miesiąc (testy luf, gumek, konserwacja itp.) P.S Widzę Mendi zmiana znowu profilowego :icon_biggrin:. A bo się oofo gubi :icon_biggrin: Quote Link to post Share on other sites
shamoth Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 Medium loctile, przed odkręceniem należy podgrzać i wsio w kwestii gwintów i samowykręcających się śrub, jak masz babę to lakier do paznokci też da radę pytanie czy ty dasz jak Cię podpatrzy że podbierasz ;) Quote Link to post Share on other sites
Indywidualista Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 Za lak też czytałem i z tego patentu korzystam :) Żona jest dumna, że lak i do tego się nadaję. Mówi: i co byś robił beze mnie? Odpowiadam: chodziłbym ulicami, jak pies :) OK - już nie offtop`uję. Quote Link to post Share on other sites
leon24_36 Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 Medium loctile, przed odkręceniem należy podgrzać Jakiego Loctite używasz? Loctite 243 nie wiąże aż tak mocno żeby go grzać ale się kruszy przy odkręcaniu, Loctite 242 jest słabszy i jest bardziej elastyczny. Przeciw odkręcaniu się śrub nieźle sprawdza się wszystkin znana i lubiana taśma teflonowa. Ja rozcinam ją wzdłuż, robię cienką nitkę i daję na gwint. Quote Link to post Share on other sites
gloomer Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 Lakier do paznokci najlepszy :D. Quote Link to post Share on other sites
leon24_36 Posted April 22, 2015 Report Share Posted April 22, 2015 Wchodzi snajper do Sephory i mówi: - dzień dobry szukam jakiegoś dobrego lakieru do paznokci - dla żony? - nie! do SWD-a aby nie był to styk sztywny metal/metal? Bo twardsza śruba przez ciągłe wibracje może "wyżreć" w bardziej miękkim Jak wiadomo gwinty w ZnAl-owym body nie są wieczne, częstym problemem jest wycieranie lub zrywanie gwintów nie tylko przez to że twardsza śruba "wyżera" miękki stop ale również przez to, że Snajper w świecie ASG musi mieć trochę pary w łapkach aby przeładować swoją broń (mowa o springch) i podczas skręcania można nie wyczuć momentu kiedy "przeciąga" się gwint i go zrywa. Rozwiązaniem mogą być stalowe wkładki wzmacniające gwint Helicoil lub KVT dzięki którym śruba nie ślizga się po ZnAl-u i go nie uszkadza oraz zerwanie takiej wkładki nie jest łatwe. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.