edhunter Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 Ludzie czy Wy tylko umiecie biadoli jak ci..y??!!??!! hahaha.gif Bo takie mam wrażenie widząc to co wypisujecie...nie podobało się to napiszcie o tym do "Przyjaciółki" albo innej gazety której jesteście czytelnikami...jeżeli potraficie lepiej zorganizowac taką impreze to zróbcie to!!!!! Czytają to widzę że Polacy potrafią tylko robic olaboga i olaboga... bialaflaga.gif Wypowiadali się tu ludzie którzy organizowali już masę imprez na, które zjeżdżali się ludzie z całej Polski i wiedzą jak to powinno być zorganizowane. Jak umiesz korzystać z opcji szukaj to sobie poczytaj opisy z tamtych zlotów.Gdybyś widział i rozumiał różnice miedzy zlotem a niedzielną yebanką na F50 tylko że na większa skalę to byś zrozumiał. Link to post Share on other sites
gosiak Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 Na początek link do maleńkiej garstki poglądowych fotek sprzed imprezy: http://picasaweb.google.pl/pomera2/BlackHa...Krakow11102009# Potem się rozpadało i piękny plan fotografowania pola walki „od środka” szlag trafił ;-) Warto było się przejechać te 10h w jedną stronę, żeby zobaczyć co, jak, gdzie i pobawić się z kilkoma fajnymi osobami – tu szczególne pozdrowienia dla Kolegów z Opola (Joint Forces) i wszystkich Somalijskich Braci, którzy wczuli się w klimat ;-) Uważam jednak, że Orgom ewidentnie zabrakło konsekwencji w wielu kwestiach. Może oburzenie na niezabezpieczone studzienki, pręty, zsypy do silosów itp. byłoby mniejsze, gdyby nie wyraźna deklaracja w regulaminie, że wszystkie niebezpieczne miejsca będą oznaczone. Podobnie sprawa się ma z akcją „chronowanie”. W ogóle odnotowałam bardzo dużo (tzn. jak dla mnie za dużo) zgrzytów i nieporozumień, niemniej cieszę się, że byłam, zmokłam i pobiegałam w „somalijskiej” spódnicy ;-) Link to post Share on other sites
piotrduraj73 Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 A wiesz co to jest konstruktywna krytyka ? To nie są bezpodstawne zarzuty, pomimo że mnie się podobało to w 99% wszystkie zarzuty są słuszne. I sam bym się denerwował gdybym przejechał taki kawał drogi i takie coś zastał. Poziom imprez w Polsce jest znacznie wyższy nawet nie ma co porównywać tego zlotu do topowych imprez, ale organizator robił taką imprezę chyba pierwszy raz i wydaje mi się że się starał ale po prostu zabrakło doświadczenia. Dlatego po słowach krytyki na fajnym terenie może zrobić super imprezę. No i tu się zgadzam z przedmówcą...ale koniec biadolenia ma byc bo nie wytrzymam :) Był klimat i było lux :) Link to post Share on other sites
Viamortis Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 (edited) Hah! Dopiero teraz miałem okazję zajrzeć do tematu... Odniosę się tu do kilku twierdzeń, ale z góry uprzedzam, że moje poglądy są mocno skrzywione przez fakt, że dobrze się bawiłem :). "Zabezpieczenie terenu" Widziałem jedną dziurę przykrytą plastikowym deklem od czegoś (plecy telewizora, czy coś). Tyle z zabezpieczeń. Patrzyłem pod nogi i w nic nie wpadłem. Chociaż biegałem w trampkach (Somalia żondzi! :F ), to nóg nie połamałem. Dziwią mnie trochę osoby, które jadą się bawić w wojnę, narzekają na brak klimatu wojennego, a dwie linijki niżej smucą, że taśmy wokół dziur nie było. Poza tym, nogę to można uszkodzić i na krawężniku, więc organiztor musiałby chyba całe pole gry owinąć taśmą (bo teren jest trudny). Wtedy żółty dres-ortalion rzeczywiście byłby najlepszym kamuflarzem. "Za mało..." Było krótko, zimno, mokro... Pogoda zepsuła mi przebranie ( i pewnie niektórym też), ale czego się spodziewać w październiku? Impreza powinna odbyć się np. w sierpniu. "Yebanka" Cały film BHD, to jedna wielka "yebanka", więc co było nie tak? Dużo ludzi, duże zagęszczenie i ciągła akcja. Jak ktoś chce połazić, to zachęcam do milsimów. "Stylizacja" Prawie jak stylizacja... Ale amerykańskie flagi były... :wink: Z drugiej strony niektórzy amerykanie wyglądali na prawdę fajnie i to budowało klimat. "Klimat" IMO chaos, okrzyki, przebrania były bardzo klimatyczne. Somalijczycy się dość wczuli. Bawiłem się w somalijczyka i atakowałem na pałę :). Było fajnie, mimo, że kończyło się to dla mnie wycieczką na respa! "Terminatorzy" Nie byłem świadkiem takiej sytuacji, choć słyszałem sporo narzekań. Z drugiej strony zostałem zdjęty przez gościa, którego chwilę wcześniej trafiłem. To psuje zabawę... "Piwo" Wśród znajomych, jeśli akceptują, ok. Na zlocie, porażka. Porażka osób, które nie potrafią odłożyć piwka na później. "Tak się strzela w Krakowie..." BZDURA! Nie wyżalać mi się tu, że was jakiś matoł bez wyobraźni instruuje jak się strzela w Krakowie. W środowiskach w których strzelam (w sumie sporo ludzi) za giwerą ma iść głowa. O to są napinki i tego się pilnuje! Niestety, nie da się wyedukować wszystkich, a na zlocie pojawić się może każdy... "Strzelanie z bliska po twarzach" To jest objaw kretynizmu zaawansowanego oraz skrajnego braku wyobraźni i coś takiego nie może być tolerowane. Jakakolwiek, nawet przesadzona, reakcja będzie lepsza niż brak reakcji. "Strzelanie w Krakowie nie ma tu nic do rzeczy". "Wieszanie psów na orgach." Były niedociągnięcia, ale nie zepsuły mi zabawy. Może ja jakiś dziwny jestem 0_o? "Człowiek który prowadził humvee" Jeździł jak szalony, chlapiąc przy tym na prawo i lewo po uczestnikach... Joł. Edited October 13, 2009 by Viamortis Link to post Share on other sites
piotrduraj73 Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 (edited) Wypowiadali się tu ludzie którzy organizowali już masę imprez na, które zjeżdżali się ludzie z całej Polski i wiedzą jak to powinno być zorganizowane. Jak umiesz korzystać z opcji szukaj to sobie poczytaj opisy z tamtych zlotów.Gdybyś widział i rozumiał różnice miedzy zlotem a niedzielną yebanką na F50 tylko że na większa skalę to byś zrozumiał. Dzieciaku skończyłem ten temat już jeśli nie zauważyłeś... A po drugie nie lubię Foxów... "Człowiek który prowadził humvee" Jeździł jak szalony, chlapiąc przy tym na prawo i lewo po uczestnikach... Jam ci to był ale tu akurat się nie zgodzę z przedmówcą bo 95% jazdy było z minimalną prędkością...nawet bym nie ryzykował za dużego rozpędzania się bo bałem się że wyskoczy mi na maskę jakaś afrykańska świnia typu Guziec. :wink: Edited October 13, 2009 by piotrduraj73 Link to post Share on other sites
Viamortis Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 (edited) Jam ci to był ale tu akurat się nie zgodzę z przedmówcą bo 95% jazdy było z minimalną prędkością... A w tych 5% ochlapałeś Czesia i mnie od góry do dołu :F Edited October 13, 2009 by Viamortis Link to post Share on other sites
Bazyl_Tygryski Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 Witam ponownie, chyba zostało to przeoczone przez organizatora dlatego pisze raz jeszcze. Proszę o rozliczenie imprezy, innymi słowy NA CO ZOSTAŁY WYDANE pieniądze uczestników. A po drugie nie lubię Foxów... Jakiś żart chyba :| Takie rzeczy to chyba na PW nie uważasz? Link to post Share on other sites
piotrduraj73 Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 A w tych 5% ochlapałeś Czesia i mnie od góry do dołu :F Nie te pozostałe 5% jeździł właściciel... :wink: Witam ponownie, chyba zostało to przeoczone przez organizatora dlatego pisze raz jeszcze. Proszę o rozliczenie imprezy, innymi słowy NA CO ZOSTAŁY WYDANE pieniądze uczestników. Jakiś żart chyba :| Takie rzeczy to chyba na PW nie uważasz? Eeee tam....przesądy jakieś :wink: Link to post Share on other sites
Zachar Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 Warto było przejechać te 400 km :mrgreen: Będąc w somalijskich bojówkach bawiłem się świetnie, pogadałem ze znajomymi, "pozabijałem" infidelów itp itd. Ogólnie było nieźle. Teren świetny, ale wymagający. Dlatego szkoda tych osób, które musiały opuścić teren gry w ambulansach.. Organizator niech się nie załamuje od zmasowanej krytyki ;-) tylko wyciągnie wnioski na przyszłość. Jest grupa ludzi, którym się podobało i potrafili odnaleźć się w chaosie, wytyczyć sobie cele oraz starać się je zrealizować 8) Link to post Share on other sites
Wukasz Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 Zachar. Przyznaj się ile wywaliłeś kulek z tego swojego minimi. 12 000? 15 000? 20 000? ;) ;p A pana Piotra zapraszam do poprowadzenia zajęć: "Jak zrobi z siebie buraka na forum? Teoria i zajęcia praktyczne."Zapewniam godne honorarium. Zajęcia co czwartek, godzina 18.30. W pierwszy czwartek miesiąca Kraków, drugi Wrocław, trzeci Warszawa, czwarty Poznań. Ot, by cała Polska miała szanse. Link to post Share on other sites
Viamortis Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 Witam ponownie, chyba zostało to przeoczone przez organizatora dlatego pisze raz jeszcze. Proszę o rozliczenie imprezy, innymi słowy NA CO ZOSTAŁY WYDANE pieniądze uczestników. Może ja pomogę :) Rywalizacja, o ile wiem nie jest spółką akcyjną i nie musi przedstawiać sprawozdań finansowych, ale mam pewne podejrzenia w tej materii: - kiełbaski - bigos - napoje - sponsoring alkaidy - paliwo do pojazdów - czas pracy ludzi (nikt nie robi za darmo) - zysk firmy Wystarczy? Jakie rozliczenie organizatorów kolego? To nie fundacja charytatywna, a Ty nie jesteś udziałowcem... o ile mi wiadomo. Link to post Share on other sites
Kuba Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 A impreza była komercyjna (co było wiadome od samego początku), i PT organizator ma obowiązek rozliczyć się z niej najwyżej przed fiskusem... "Widziały gały co brały". 30 zł, to znowu nie aż tak dużo - za wyleczenie się z myślenia życzeniowego. Link to post Share on other sites
Tuksiak Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 (edited) Jak się mogę z Kolegą powyżej nie zgadzać w różnych kwestiach, tak go poprę. To firma, a nie organizacja charytatywna. Płacisz, jedziesz, dostajesz ;-), a wyliczenia są dla fiskusa, a nie dla Ciebie. Moja Małżonka wyżej podsumowała. Podziękowania dla Kolegów z bratnich oddziałów Somalijskich. Może tak jakoś w lecie takie akcje? Bo ten deszcz naprawdę dobijał. EDYTA: I nie w spódnicy, tylko w spodniach od piżamy chyba, albo innych babskich na lato, bo trudno mi dociec w czym latałem ;-). Edited October 13, 2009 by Tuksiak Link to post Share on other sites
MATRON Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 Dzięki kolegom i koleżankom strony US za spędzenie deszczowej niedzieli w mieście Kraka a przeciwnikom świetnej stylizacji i wczucia się w klimat. To prawda był niski poziom mało kto tego nie zauważył, jadąc na imprezę nie oczekiwałem cudów za te 30 złociszy no i cudów nie było, gdybym miał wybrać siedzenie w domu czy wyjazd na BhD pojechał bym jeszcze raz bo nawet na fatalnej imprezie zostają w pamięci świetne akcje. Na koniec dziękuje ekipie Rywalizacji za naparzankę i liczę że następna będzie lepiej wspominana. Pozdrawiam Matron. Link to post Share on other sites
KicpA Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 piotrduraj73 takim podejściem to tylko sobie wystawiasz opinię i jednocześnie odstraszasz część klientów od imprez tego organizatora przez sam fakt że taka osoba brała udział jako kierowca... Odnośnie niezabezpieczenia terenu, nie będę się rozpisywał ale po ostatnim wydarzeniu w środowisku krakowskim darował bym sobie teksty typu ja patrzyłem pod nogi i mi nic nie jest. Organizator napisał że będzie teren zabezpieczony a nie był i w takiej sytuacji gdyby coś takiego stało się na BHD to poleciał by za to organizator za niezabezpieczenie miejsc niebezpiecznych. Link to post Share on other sites
vegosan Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 Poprosze o zdjecia w miare mozliwosci. Link to post Share on other sites
[CKSS]Fugee Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 powiem Wam że fakt było kilka niedociągnięć większych lub mniejszych ale całościowo było całkie nieźle poza tym że prawie cały czas próbowałem ogarnąć całość kierowania działaniami strony USA jako Generał. jedynym problemem było brak łączności przez PMRkę z połową graczy, w trakcie gry po zdobyciu drugiego radia jakoś sobie radziłem chyba :) Fakt powinno to moje dowodzenie byc ze mną troche wcześniej ustalone i ekipy wcześniej na forum podzielone i dowódcy ze mną ustaliliby na forum sposób dowodzenia i komunikacji. sytuacje terminatorstwa i innych tego typu zachowań pozostawiam bez komentarza. zdarzają się wszędzie chyba nikt nie powie że nie. pamiętajmy że impreza nie była na zaproszenia tylko ogólnodostępna dla każdego kto miał 3 dychy i replikę. pamiętajcie że jest to pierwsza impreza organizowana przez Sneaka,( wielki szacun dla niego) i jestem przekonany że napewno wyciągnie wnioski i nastepna tego typu impreza będzie na pewno sto razy lepiej zorganizowana To tyle odemnie. serdeczne pozdrowienia dla ekip ze śląska i innych z którymi się strzelałem PS czekam na zaproszenie na impreze organizowaną na śląsku o której mówił mi jeden z kolegów. Link to post Share on other sites
TOMMY G Posted October 13, 2009 Report Share Posted October 13, 2009 Chyba się zgodzę z kolegą WUKASZEM... Choć zdania na strzelaniach w jakich z nim miałem przyjemność dzielić są różne to muszę się zgodzić z tym że "Panie PIOTRZE, Trochę mniej BURACZANEJ MARMOLADY z Pańskich ust" Pozdrawiam 8) Link to post Share on other sites
Viamortis Posted October 14, 2009 Report Share Posted October 14, 2009 (edited) Odnośnie niezabezpieczenia terenu, nie będę się rozpisywał ale po ostatnim wydarzeniu w środowisku krakowskim darował bym sobie teksty typu ja patrzyłem pod nogi i mi nic nie jest. Organizator napisał że będzie teren zabezpieczony a nie był i w takiej sytuacji gdyby coś takiego stało się na BHD to poleciał by za to organizator za niezabezpieczenie miejsc niebezpiecznych. Nie ma się co sprzeczać. Macie rację mówiąć, że skoro org się zobowiązał do zabezpieczenia, to tak ma być. Chciałem wyrazić pogląd, że najważniejsze, to uważać na siebie podczas gry i żadna pomarańczowa taśma czy opony tego nie zastąpią. Sprawa wypadku, o którym wspomniałeś tylko to podkreśla. Chyba czasami ludzie zbyt się wczuwają i zapominają, że to tylko zabawa. Pozdrawiam :) [EDIT] I jeszcze taka drobna uwaga do organizatorów. Jeżeli robicie Państwo stołówkę cały czas czynną, z miejscem do odpoczynku, itp., to przerwa po 3-4 godzinach strzelanki wydaje mi się bezsensowna. Lepiej dać ludziom strzelać cały czas, a kto się zmęczy to sobie w trakcie walki idzie coś zjeść i posiedzieć w "ciepłym" miejscu. [/EDIT] Edited October 14, 2009 by Viamortis Link to post Share on other sites
Martini Posted October 14, 2009 Report Share Posted October 14, 2009 Ja tak tylko wejdę w słowo: Więcej zdjęć! :) Link to post Share on other sites
Fredzia Posted October 14, 2009 Report Share Posted October 14, 2009 Witam, zdjęcia jeszcze będą - przynajmniej ode mnie, ale musicie uzbroić się w cierpliwość. Postaram się je wrzucić po weekendzie. Niestety, doba nie chce mieć więcej niż 24 ha :evil: To ja mówiłam - dziewczynka w czarnej kurtce z kapturem :P Link to post Share on other sites
yabar Posted October 14, 2009 Report Share Posted October 14, 2009 (edited) No to pare rzeczy wypunktuje... Ja akurat "przenioslem" sie do Krakowa i na te tutejsze zasady patrze przez pryzmat tego czego uswiadczylem wczesniej w Stolycy... i tak strzelanie zza winkla na tak zwanego 'somala' wcale nie jest standardem Krakowskim i malo tego jest to pietnowane... prawda jest natomiast ze czesto i gesto zamiast "niezyjesz" slesz serie dla pewnosci, a przestajesz jak zobaczysz na glowie szmate. (troche to przejaskrawione jednak chce przez to powiedziec ze "nie zyjesz" tutaj nie dziala - zreszta nie tylko w Krakowie). PifPaf zamiast serii z bliska to zawsze byla kwestia umowna. Ja to stosuje a inni nie... trzeba na to zwracac uwage Teren o ktorym tak mowicie na codzien wcale nie jest "poligonem ASG" - swoja droga swietny tekst, nie ma to jak zarzucic cos nie sprawdzajac. Ten teren na codzien jest ogolnodostepny i zostal tylko na potrzeby tej imprezy wynajety. Organizator nie moze wiec nastawiac wam tam zasiekow, bunkrow, barakow... nie moze pozasypywac dziur ani wylac pieknego betonu. Mogl tylko i wylacznie zabezpieczyc miejsca niebezpieczne - ja nad tym nie bede sie rozwodzil, chce jednak zaznaczyc iz stwierdzenie "wiecej spodziewalem sie po terenie komercyjnym" jest conajmniej nie na miejscu. Teren zostal zabezpieczony przed osobami postronnymi ale jak mowie... nie jest on wlasnoscia organizatora. Przyjechaliscie do nas i sie bawcie jak my... akurat znowu musze to zdementowac. Strzelam sie z tymi ludzmi juz naprawde dlugo i ogolnie pojete zasady bezpieczenstwa sa tutaj przestrzegane. Jak ktos byl bezczelny i stwierdzil ze nie zalozy no to chlopaki... bylo trzeba to zglosic. Jak to jest pojedyncza osoba to wylatuje, jak to jest czlonek zespolu to sami go wywalaja albo pilnuja do konca. Ktos sie wkurzyl ze go ochlapano... hmmm to jakby to byl srodek lata wkurzylbys sie ze cie "okurzono"... ja bylem mokry po 15 minutach scenariusza nie wiem jak ochlpanie mogloby mi zrobic jakas roznice. Jednakze z tymi samochodami "cywilnymi" to powiem wam ze bylo zaskoczenie... mi bylo szkoda strzelac dopoki nie bylem pewny ze trafie kogos a nie samochod. W efekcie strzelalem 2 razy a wiecej razy ginalem ;-) Odnosze wrazenie ze Somalia bawila sie duzo lepiej bo raczej nikt nie mial na sobie ciuchow i szpeju za 5tys zl ktore przeciez mozna pobrudzic, wygiac albo naderwac. Fala krytyki ktora sie przez to forum przeciagnela w wiekszosci jest jednak subiektywna. Z obiektywnych rzeczy mam nadzieje ze wnioski wyciagnie Sneak... ludzi nie zmieni i terminatorki / lamania zasad nie wyeliminuje. Tego sie po prostu nie da, ale kilka szybkich rzeczy jak... lepsza mapa, wiecej chrono, wiecej organizatorow to rzecz do zrobienia. Edited October 14, 2009 by yabar Link to post Share on other sites
Viamortis Posted October 14, 2009 Report Share Posted October 14, 2009 Ktos sie wkurzyl ze go ochlapano... hmmm to jakby to byl srodek lata wkurzylbys sie ze cie "okurzono"... ja bylem mokry po 15 minutach scenariusza nie wiem jak ochlpanie mogloby mi zrobic jakas roznice. Najpierw byłem mokry w ok. 50%, a po przejechaniu humvee w 90%. Wierz mi, że to robi różnicę w zimny dzień. Link to post Share on other sites
Szaryy Posted October 14, 2009 Report Share Posted October 14, 2009 -stylizacja: parodia:somalia chłop biegający w flectarnie USA biegające w wz93 niekażdy lubi camo amerykańca, tutaj troche za ostro z Twojej strony bo DPM też się trafił itp.. a tak wogóle to amerykanów było mniej więc nie wiem skąd tutaj bulwers swoją drogą na filmie BHD nie widziałem somalijczyków w turbanach a na zlocie było kilku takich :D wrazie czego nie chciałem urazić pozdro ;) Link to post Share on other sites
Viamortis Posted October 14, 2009 Report Share Posted October 14, 2009 niekażdy lubi camo amerykańca Nie każdy musi być ameryką ;) Link to post Share on other sites
Recommended Posts