Uber_Soldat Posted April 12, 2010 Report Share Posted April 12, 2010 Shperaczom gratuluję pięknej wymiany ognia z naszym 4-osobowym patrolem na granicy zasięgu replik (trochę długo was szukaliśmy) no i Kolegom Wojskowym, z nie pamiętam której drużyny, którzy na czas przyszli nam na pomoc (snajper z Dragunowem sprawdził się w dechę icon_smile.gif ) A dziękuję ;) Dzięki wszystkim za świetną zabawę, warto było przejechać pół Polski i warto będzie przejechać tyle po raz kolejny :) Pozdrawiam wszystkich! Uber_Soldat 1POTA Rzeszów Link to post Share on other sites
Janosz81 Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 (edited) Dzięki wszystkim za zajebiaszczą zabawę, następnym razem rzućcie więcej anomalii (w zeszłym roku było ok) :) poza tym gitespompa! Dzięki żołnierzom za łatwe rolowanie ;) „- bo wiecie za 20 min Rubieżą Pulmana będzie szedł oddział 12 stalkerów, to ja spadam na razie! - czemu ty z nim gadasz? – ja z nim nie gadam ja zapewniam tylko siłę ognia ;)” I dzięki stalkerom za wspólną akcję odbijana na Azymucie ;) Na kolejnej edycji Shperacze stawią się na 100% Edited April 13, 2010 by Janosz81 Link to post Share on other sites
poldeck Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 To ja zapewniałem siłę ognia ;-) . A jak myślisz, czy ta informacja w sztabie po przeanalizowaniu została wzięta na poważnie? Ta sama rozmowa, ja do towarzysza mego: -To co, dajemy mu czapę? -Nieeee... Niech idzie. -Ale ja bym go zdjął. -Nieeech iiidzie. -Ale może łgać, dajmy mu czapęęę! -Niech idzie w cholerę... -No to stalker idź, zanim rzeczywiście oberwiesz! Link to post Share on other sites
Flapjack Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 (edited) Po długim tułaniu w końcu wróciłem do cywilizacji. Impreza był zajebista. Przebrania, teren, pogoda, gadżety oraz cała organizacja dała niesamowity klimat. W kolejności zdarzeń pozdrowienia i podziękowania: - dla orgów że im się chcę robić tak fajną imprezę, - dla Voroxa że założył za mnie kasę i zajął się naszą rejestracją, - dla Shperaczy że po starej znajomości przyjęli mnie jak swego, - dla kolegów w niebieskich płaszczach że dali się oskubać i docenili fakt że zostawiliśmy ich żywych, - dla mutantów za niesamowicie klimatyczne starcie na muurach fortu (nie zapomnę jak wywlekliście mnie z bunkra), - szczególne podziękowania dla rudej mutantki która odnalazła mój telefon, - dla wojskowych którzy ze współczuciem wysłuchali historii mojej niefortunnej wyprawy turystycznej i wysłali mnie do sanatorium które okazało się gułagiem - dla oprawców z gułagu którzy zapewnili mi moc niezapomnianych wrażeń (następnym razem może być odrobię ostrzej ;)). Pozdrowienia od turysty cyklisty - http://picasaweb.google.pl/Contractor2305/...831416088470834 - dla bandytów którzy napadli nas w drodze do Azymutu - ciężko się z wami negocjowało. - dla wojaka który pomógł nam dostarczyć przesyłkę dla Komendanta Siwego a potem wraz z towarzyszami eskortował nas do Baru. Miło się robiło interesy. Na koniec szkoda że impreza nie była dwudniowa. Kiedy się okazało że w końcu zdobyliśmy trochę szpeju trzeba było kończyć zabawę. Jeszcze raz dzięki za moc niezapomnianych wrażeń. Flapjack P.S. Kolega mutant dobrze prawi, nie trza mi wodki posyłać. Edited April 13, 2010 by Flapjack Link to post Share on other sites
GYVER. Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 MYŚLĘ ŻE TĄ ŚCIEŻKĘ WSZYSCY DOBRZE WSPOMINAJĄ :uśmiech: http://img688.imageshack.us/i/stalker1150a.jpg/ Link to post Share on other sites
Timonek Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 (edited) Tej ścieżki jakoś nie kojarzę (w sumie to nie dziwota..całą Zonę przezwiedzałem to trochę tego było..), ale jak spojrzę na te błoto i wspomnę sobie ile razy ujechałem na nim to aż mnie kolano zaczyna boleć... x] Edited April 13, 2010 by Timonek Link to post Share on other sites
jw801 Posted April 13, 2010 Author Report Share Posted April 13, 2010 - dla orgów że im się chcę robić tak fajną imprezę, Mnie się nie chce, ale się zmuszam ;) - dla wojskowych którzy ze współczuciem wysłuchali historii mojej niefortunnej wyprawy turystycznej i wysłali mnie do sanatorium które okazało się gułagiem To była dla nas czysta sadystyczna przyjemność. Masz szanse w Idolu: Link to post Share on other sites
GYVER. Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 (edited) Mnie się nie chce, ale się zmuszam ;) To i dobrze bo u was z kumplem byłem pierwszy raz i czekam już na kolejny. Było naprawdę B.DOBRZE Edited April 13, 2010 by grafik3d Link to post Share on other sites
misiakow Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Mnie się nie chce, ale się zmuszam ;) I chwała Tobie i innym za to :) Pierwszy raz byłem na imprezie asg tego typu i muszę powiedzieć, że przez Was się uzależniłem ;) Pozdrawia uzależniony wojak :) PS - będzie więcej zdjęć? Panowie z prasy niezależnej sporo fotografowali, ale czy udostępnią zdjęcia? Link to post Share on other sites
Flapjack Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 QUOTE(Flapjack @ 13/4/2010, 10:26) * - dla orgów że im się chcę robić tak fajną imprezę, Mnie się nie chce, ale się zmuszam icon_wink.gif Skądś to znam. Zapraszam na Old Town :) Link to post Share on other sites
Janosz81 Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 poldeck moim celem było uniesienie cało własnej dupy. Dupa została uniesiona, satysfakcja gwarantowana :D nie ma ja Armia Federacji :D komfort w każdych warunkach nawet w Strefie ;) Link to post Share on other sites
Bambo131 Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Spokojnie ludzie, fotki z mojego aparatu będą za jakiś czas (być może już dziś?) :D Muszę tylko coś z niektórymi porobić w PS xD Moim aparatem robił zdjęcia jeden z fotografów i trochę ja (ja stacjonowałem w Azymucie :D) Dziękuje wszystkim za wczucie się w klimat, moim kompanom z Azymutu bez których byłoby nudno :D Przygotowanie samego Azymutu było mega wyzwaniem... było tam po kolana gruzu i od piątku wieczór do soboty rano walczyliśmy z tym ale się udało :D Jak dla mnie to trochę mało Stalkerów wpadało do nas po jakąś robótkę czy ważne info, szkoda też że niejaka Margot nie wpadła osobiście do nas po info co do skrytki Jurasa... od samego początku wiedzieliśmy gdzie to jest i wystarczyło dobrze poszukać i można było znaleźć... otóż skrytka ta się znajdowała w tym małym budyneczku jakieś 20m od Azymutu :P pod wieczór znaleźliśmy ogłoszenie od Magot ale nie podała żadnych namiarów na siebie... a szkoda szkoda... Podobała mi się mobilizacja wojskowych kiedy to wpadli do nas grupą około 30 osobową po... fajki :D a nam się akurat maszynka sknociła :P no cóż... bywa i tak :D Gratulacje dla tych, którzy odnaleźli i odważyli się zdobyć "przemienione koło" :D Pozdrowienia dla ekipy z którą siedziałem przy ognisku do godziny 4:00 nad ranem i chłopkowi któremu "udało się" odpiąć maga od tego drewnianego kałacha xDDD Oby do następnej tak udanej imprezy :) Bambo (Czarny Człowiek xD) Link to post Share on other sites
GYVER. Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Przemienione kolo- powiadasz "tak blisko a tak daleko" niezłe wyzwanie było, ale się opłacało. Pozdro dla całej załogi Azymutu (ja z kumplem witaliśmy w waszych progach dosyć często) Link to post Share on other sites
Bambo131 Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Fotki robione moim aparatem przez jednego z fotografów (Lisu) a trochę robiłem ja. Są tutaj fotki też z piątku więc nie wszyscy mogą kojarzyć co, gdzie i jak :P Kilkanaście fotek poprzerabiałem według mej weny :) http://picasaweb.google.pl/Bambo313/STALKE...zerobkiByBambo# Link to post Share on other sites
MadRat Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 (edited) Pierwsza moja impreza ASG i jestem absolutnie zachwycony :uśmiech: Do dzisiaj jeszcze wspominam Miejsce i klimat były genialne! Już nie wspominając genialnej pogody, która nas tak pięknie rozpieściła Fort był absolutnie idealny do zabawy. Przez pierwsze 3h nawet nie wiedziałem jak wyjść poza mury zewsnętrznej gwiazdy! :-F Później z racji roli NPC nie miałem za bardzo okazji pobiegać po polach, bo trzeba było siedzieć w barze i czekać na moich skrytobójców :killer: Niestety z braku czasu i sypiącej się ekipy nie było zbyt wiele okazji do rozdawania zleceń...szkoooda, oj szkoda :twisted: Tu pozdrowienia dla Frodo na którego osobiście wysłałem 2 listy gończe i 2 ekipy "sprzątające" Oj, podpadłeś w Azymucie :lol: Mutanci MISTRZOSTWO! Tu szczególne pozdrowienia dla Fafika! Grzecznie chodził na smyczy :lol: Dla Rudej i reszty mutków, za sprzedanie Fafika za pasztet! :wink: I dla 3 mutków, którzy dali nam chwilę spokoju za kiełbasę :-P O ile w dzień dało się jeszcze wytrzymać presję, to jak mutki wyczaiły naszą grupkę leżącą pod drzewem podczas nocnego ataku na posterunek na Owczarni to chyba zostawiliśmy tam 5kg łajna każdy :lol: I tu znowu brawa za najazd na posterunek! Jakiż to był widok kiedy na 5 sekund po wejściu mutków do budynku dolatywało tylko: "TRUP! NIE ŻYJE! TRUP!" itd. :twisted: Tutaj też pozdrawiam całą ekipę Stalkerów z pod posterunku podczas nocnego ataku. To ja tak darłem ryja jak omawialiśmy pomysły na atak :F wiecie, emocje - pierwsza impreza, karabin w łapie itd ;-) Ale sama akcja była absolutnie genialna! Do dziś zastanawiamy się też z chłopakami kto z wojskowych wyszedł nam w nocy na przeciw? Kto z was brał udział w "rozmowie": Słyszymy szmery w krzakach w nieokreślonej odległości: MY: -Kto idzie? X: ... KTO IDZIE?! MY -A WY?! W: - WOSJKO! ODPOWIADAĆ! MY: <włączamy auto> 3...2...1 :killer: SRATATATATATA!!! :twisted: Co do pretensji do wojska. Także uważam, że przegięliście na początku! Przez pierwsze 3-4h gry nie dało się w ogóle przejść przez posterunki. Osobiście 2 razy najpierw zostałem potraktowany serią, a dopiero później zaczynała się rozmowa! Nie tłumaczcie się, że stalkerzy pierwsi atakowali, bo jak wracała 5-6 grupa stalkerów, która została ubita bez pytania to też najpierw ładowali do Was, a później sprawdzali czy chcecie rozmawiać... Jednak zdażały się takie "wesołe" oddziały, jak ten który mnie złapał jak wychodziłem z tunelu i kazał dołączyć do stalkerów łapiących Fafika :-F Dzięki Wam! Niezapomniana akcja! Także na minus: -nieznajomość klimatu STALKERa dużej części wojska, które nastawiło się na jebankę(tak, tak, część osób mówiła, że nawet nie wie co to STALKER... :???: ) -duża część osób za słabo wczuła się w klimat i zamiast BYĆ stalkerami to bawiła się w ASG w klimacie STALKERa, a nie o to w LARPie chodzi -za mało artefaktów i ciekawych miejsc w których były! Wewnątrz murów były tunele po 5 m długie, w których było ciemno jak w...ciemną noc, gdzie można było upchnąć jakieś lepsze fanty i artefakty! Serce do gardła podchodziło jak tam właziliśmy ze świadomością, że w każdej chwili może wyskoczyć gdzieś mutek. :strach: Na PLUS: -CAŁA RESZTA! ;-) Propozycje: Dwudniowy STALKER to byłoby zło na różowych wrotkach! Wyobraźcie to sobie! Ile trzeba by było się nakombinować, żeby dobrze obsadzić posterunki, przekimać się i zjeść w międzyczasie nie tracąc kontroli nad sytuacją? ;) Ewentualnie nocna przerwa i od rana znowu jazda w teren CZEKAM NA WIĘCEJ! Szalony Szczur PS. Się rozpisałeeem... <siara> Edited April 13, 2010 by MadRat Link to post Share on other sites
Doktor P Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 ja i Walfarian szukaliśmy Jurasa z Margot. do Azymutu wszedł tylko Walfarian a my z Rudą też w zasadzie mieliśmy wejść ale sie rozgadałem z kolegą z Buska którego przypadkiem spotkałęm pod azymutem. maaan ale wtopa.no nic . doświadczenie nas buduje. pozdro dla wszystkich łącznie z orgami za najlepsza impre larpową na jakiej byłem Link to post Share on other sites
iron52 Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Tu pozdrowienia dla Frodo na którego osobiście wysłałem 2 listy gończe i 2 ekipy "sprzątające" Oj, podpadłeś w Azymucie :lol: Biedny Frodo :wink: ciekawe czym podpadł :D Link to post Share on other sites
MasterGos Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Słyszymy szmery w krzakach w nieokreślonej odległości:MY: -Kto idzie? X: ... KTO IDZIE?! MY -A WY?! W: - WOSJKO! ODPOWIADAĆ! MY: <włączamy auto> 3...2...1 maniak_killer.gif SRATATATATATA!!! icon_twisted.gif Hahaha To na 90% otwarliście ogień do grupy która czekała na was na "kiblach" (tak ten teren wszyscy określali). Heheh pamiętam tylko że krzyknąłem "K*** no to mamy odpowiedź" jak zaczęliście do nas pakować kulki x D Noc była dla mnie totalnym horrorem. Nie dość że nic nie mogłem dostrzec i posiadłem springa : ( to jeszcze te mutanty. Gdzieś pod koniec skradałem się między stalkerami gdy nagle samochód oświetlił las i okazało się że 5 m ode mnie stoi mutant moja mina była mniej więcej taka :strach: . Korzystając z okazji chciał bym pozdrowić Majstra i jego kolegę (sry zapomniałem nick), stalkera który nocował obok nas :-P oraz ekipę z baru która odsprzedała nam spawn dla wojska za ruble oraz potężny artefakt pochodzący z poza zony :D Link to post Share on other sites
Cygano Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Mutanci MISTRZOSTWO! Tu szczególne pozdrowienia dla Fafika! Grzecznie chodził na smyczy :lol: Dla Rudej i reszty mutków, za sprzedanie Fafika za pasztet! :wink: I dla 3 mutków, którzy dali nam chwilę spokoju za kiełbasę :-P O ile w dzień dało się jeszcze wytrzymać presję, to jak mutki wyczaiły naszą grupkę leżącą pod drzewem podczas nocnego ataku na posterunek na Owczarni to chyba zostawiliśmy tam 5kg łajna każdy :lol: I tu znowu brawa za najazd na posterunek! Jakiż to był widok kiedy na 5 sekund po wejściu mutków do budynku dolatywało tylko: "TRUP! NIE ŻYJE! TRUP!" itd. :twisted: Kolego, fafika to sprzedaliśmy ci za pasztet, a na smyczy byłem ja :D Link to post Share on other sites
sgt.Chaos Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Podobała mi się mobilizacja wojskowych kiedy to wpadli do nas grupą około 30 osobową po... fajki :D a nam się akurat maszynka sknociła :P Mieliście w Azymucie maszynkę do robienia fajek? W morrrrdę, a w Barze był taki deficyt tytoniowy, że musieliśmy wymieniać Rad-Xy za papieroski ;-) Link to post Share on other sites
Wukasz Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Mieliście w Azymucie maszynkę do robienia fajek? W morrrrdę, a w Barze był taki deficyt tytoniowy, że musieliśmy wymieniać Rad-Xy za papieroski ;-) Heh, a ja piguł miałem tyle, że do tej pory je zajadam. Myślę, że tak po 200-300 każdych. Dzięki Szotom :) Link to post Share on other sites
Frodo Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Tu pozdrowienia dla Frodo na którego osobiście wysłałem 2 listy gończe i 2 ekipy "sprzątające" Oj, podpadłeś w Azymucie Hehe ;-) Ciekawe dlaczego, bo tak na serio to dalej nie wiem. Wypełniłem dla Was jedną misję i wszystko wydawało się okej. Do tego jakoś chyba dobrze Wam umykałem, bo nikt mnie w końcu nie dorwał. :mrgreen: Ale pamiętaj, jestem zawzięty, na następnym STALKERze odwdzięczę się. Nie będzie litości. :killer: Pozdrawiam. Link to post Share on other sites
paktip Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 To był mój pierwszy STALKER i mam nadzieje, że nie ostatni. Powiem szczerze- k****a nie nabiegalem sie tak nawet w wojsku, a dodam szczerze że jestem osobą raczej leniwą, więc to już coś znaczy. Impreza jest po prostu FANTAZYJA, klimacior nieziemski, nogi mnie bolą do wtorku- ale nic to. Tak ode mnie, bylem w formacji Wojsko i oprócz przydzialowej kiełbaski, nie dostałem żołdu ani raz- tutaj muszę podziękować przede wszystkim Stalkerom i kompanom Soldatom za współpracę (WOJSKO NIE TAKIE ZŁE JAK POWIADAJĄ ) i trzeba bylo jakoś improwizować, aby przetrwać w surowym klimacie ZONY. Szczególne podziękowania dla wszystkich organizatorów, uczestników STALKERA ZONA NYSA i dla MUTANTÓW których to we 2ch omyłkowo próbowałem rozbroić. do zoba w pazdzierniku pako Link to post Share on other sites
Brytan Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Materiał bez wyszukanego montażu pokazujący jeden z epizodów który miał miejsce w Nysie w dniu 10.04.2010. A wszystko pod nazwą S.T.A.L.K.E.R. Nasza ekipa za namową konkurencji za sowita opłatą pozbywa się Barmana wyciągając go poza teren Baru. Barman przykuty do płotu marnie kończy... ;-) Jak zwykle zapomniałem ustawić datę i godzinę więc nie zwracajcie uwagi na te wskazania widoczne w materiale. No i może poprawię jakość, ale to potem. Link to post Share on other sites
bober7 Posted April 13, 2010 Report Share Posted April 13, 2010 Szczególne podziękowania dla wszystkich organizatorów, uczestników STALKERA ZONA NYSA i dla MUTANTÓW których to we 2ch omyłkowo próbowałem rozbroić. Ojj tak, to była nieziemska sytuacja, siedzimy sobie we 2jke, kolega dzwoni do dziewczyny żeby dowiedzieć się czegoś w sprawie tego wypadku i podchodzi 2ch wojskowych na patrolu "coś tam po rusku, rozładujcie magazynki" podchodzą na 2 - 3 metry "o ku*** to muty! spi****". Gratuluje chłopaki reakcji, że uciekaliście a nie strzelaliście. Link to post Share on other sites
Recommended Posts