Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Problem w złożeniu GB


Recommended Posts

Rozłożyłem gb w celu przeczyszczenia styków, wszystko ładnie pięknie, ale ruszyłem spust, i nie potrafię go włożyć na miejsce (taka sprężynka jest i... co z nią zrobić?). Jak złożyć to to, żeby powracał ładnie i banglało wsio? (GBv.3 od AK marujca)

Proszę o pomoc.

Link to post
Share on other sites

Złożyłem gb. Tylko że przeczyszczenie styków nic nie dało. ;/

Sprężyna naciąga się do połowy, i nie ma wystrzału ( słychać jakieś takie "bzzz") ale slinik sie nie rusza, jedynie naciąga sprężynę tak m.w. do połowy, a nie ma wystrzału.) Co się mogło stać? silnik padł?

Link to post
Share on other sites

Przed rozłożeniem to było już, myślałem że styki, rozłozyłem przeczyściłem ale nadal to samo.

 

Bateria naładowana, 2 baterie 8,4v sprawdzane na innej replice, naładowane.

 

Wysokość silnika? w sensie że jak to zrobic?

 

Wygląda to tak: Po zwolnieniu sprężyny (strzałem na single), gb nie może oddać drugiego strzału. Słychać pracę, lecz niepełny "cykl", sprężyna naciąga się tak gdzieś do połowy. po wciśnięciu spustu słychać jakiś opór, tak jakby zębatka silnika nie mogła ruszyć reszty, i "bzzzz" jakby prąd. Czy to wina silnika? Czy tłok nie może się "zwolnić" i oddać strzału? Czy to czego innego wina? jeśli tak to czego?

 

Magnes przy silniku jakiś taki "słaby" mi się zdaje, a zębatkę silnikową dość lekko się przekręca palcami, nie powinno być większego oporu? To może oznaczać że silnik zdechł czy stracił na mocy?

Edited by gadzinka
Link to post
Share on other sites

Wsio jest dobrze podłączone, podkładki dobrze założone, tak jak były.

 

Jakby były kable źle podłączone to by chyba nie ruszyło wgl, nie? a tu się naciąga ta spręzyna, tak do połowy jakby.

Edited by gadzinka
Link to post
Share on other sites

 

Wysokość silnika? w sensie że jak to zrobic?

 

 

Po zdjęciu chwytu pistoletowego widzisz silnik w tej metalowej ramce. Od dołu tej rami jest śruba do regulacji wysokości silnika. Dokręcając ją podnosisz silnik, odkręcając opuszczasz.

Link to post
Share on other sites

Hmmm... Mówisz, że już przed "czyszczeniem styków" tak miałeś?? A co zmieniałeś ostatnio?? Czy problem pojawił się tak, jakby znikąd?? Opisany przez Ciebie kłopot, to ewidentny brak mocy... Jeżeli raz odda strzał, to znaczy, że masz wszystko poskładane w ten sposób, że powinno działać, przynajmniej teoretycznie ;-)

 

Albo masz za mocną sprężynę i silnik jak i bateria nie daje rady, albo za ciasno spodkładkowane zębatki, co również będzie powodować, że silnik nie naciągnie sprężyny. Powiedz dokładnie co masz w tym gb wstawione.

Link to post
Share on other sites

To możliwe, ze przegotowałeś silnik słuchając sobie bzyczenia. Posmarowałeś prowadnice tłoka i zębatki? Magnesy silników TM nie są mocne ale same silniki na stocku powinny zapierniczać aż skarpety furkoczą. No i ciekawi mnie ile lat ma ta replika, jak to TM na stocku i w końcu padł to z 4-5 lat pewnie ma.

Link to post
Share on other sites

Bardzo podobny problem miałem ostatnio, tyle że w eMce. Także tłok zatrzymywał się w połowie. Wyszedłem z założenia, że zębatki ciężko chodzą, więc rozkręciłem GB, wyczyściłem, nasmarowałem i wyregulowałem podkładki*.

 

Problemem okazał się silnik, który był dość ciasno osadzony w chwycie pistoletowym, po prostu nie można go było docisnąć bardziej do GB. Co prawda zahaczał o zębatki, ale się zacinało wszystko w połowie cyklu. Po zmianie chwytu pistoletowego i luźniejszym osadzeniu silnika wszystko chodziło super. Wpływ miały też może kable, które w chwycie pistoletowym były mocno ściśnięte przez silnik.

 

* A propos tego od razu, nie chcąc zakładać nowego tematu - mają one znaczenie w ogóle przy problemach jakichś? Jedyne co robią na moje oko to oddzielają zębatkę od łożyska, żeby nie tarły i choćby nie wiem jak to wypodkładkować, to i tak wszystkie zęby będą o siebie zahaczać przynajmniej w 9/10 całej szerokości zębów. Ważne może być podkładowanie pod zębatką silnikową, bo decyduje o wysokości zębatki, a o nią zahacza przecież zębatka osi silnika która jest mała - to rozumiem. Kwestia wypodkładkowania i te schematy że takie tu, a takie tam, nie jest więc przesadzona trochę ?

Link to post
Share on other sites

Ten temat to wielka przesada, hiperboliczne posty które mają pomóc.

Koleś zepsuł replikę! Rozumiecie?!Schrzanił i nie naprawi tego nawet jak wejdziecie w jego ciało i sami to zrobicie a wiecie dlaczego?! Bo jest ograniczony manualnie i nie myśli co robi jak większość ludzi mających zerowe pojęcie o mechanice i prostocie działanie AEG.

Dlaczego tak ostro?! Bo mam już dość cymbałów którym pisze się "zrób fotkę, wtedy będziemy wiedzieć co i jak" a oni psują w tym czasie co innego, to jak w serialu House m.d. pacjenci kłamią ze sami coś nabroili i leczą się u gościa który staje na głowie żeby zrozumieć: dlaczego?

Link to post
Share on other sites

 

 

* A propos tego od razu, nie chcąc zakładać nowego tematu - mają one znaczenie w ogóle przy problemach jakichś? Jedyne co robią na moje oko to oddzielają zębatkę od łożyska, żeby nie tarły i choćby nie wiem jak to wypodkładkować, to i tak wszystkie zęby będą o siebie zahaczać przynajmniej w 9/10 całej szerokości zębów. Ważne może być podkładowanie pod zębatką silnikową, bo decyduje o wysokości zębatki, a o nią zahacza przecież zębatka osi silnika która jest mała - to rozumiem. Kwestia wypodkładkowania i te schematy że takie tu, a takie tam, nie jest więc przesadzona trochę ?

 

 

Ma to ogromne znaczenie. Jak dasz za dużo podkładek, to po skręceniu GB będzie za ciasno, i zębatki będa się obracać z oporem albo w ogóle. Jak dasz za mało, to będą luzy, zębatki będą chodzić na boki i mogą się skaszanić. Jak pod jednymi zębatkami dasz za mało podkładek a pod innymi za dużo, to będą się one ocierać o siebie powierzchniami bocznymi...

Schematy to akurat badziew, każdy szkielet, łożyska i zębatki są inne, więc podkładkowanie w każdej replice może być zupełnie inne.

Link to post
Share on other sites
Ten temat to wielka przesada, hiperboliczne posty które mają pomóc.

Koleś zepsuł replikę! Rozumiecie?!Schrzanił i nie naprawi tego nawet jak wejdziecie w jego ciało i sami to zrobicie a wiecie dlaczego?! Bo jest ograniczony manualnie i nie myśli co robi jak większość ludzi mających zerowe pojęcie o mechanice i prostocie działanie AEG.

Dlaczego tak ostro?! Bo mam już dość cymbałów którym pisze się "zrób fotkę, wtedy będziemy wiedzieć co i jak" a oni psują w tym czasie co innego, to jak w serialu House m.d. pacjenci kłamią ze sami coś nabroili i leczą się u gościa który staje na głowie żeby zrozumieć: dlaczego?

Co tak nerwowo? Wyluzuj...

 

GB pisząc TM, miałem na myśli taki jak w TM, kopia TM itd, to jest GB Cymy, CM.028S, a na GB pisze bodajże CM.02 ale nie pamiętam dokładnie. Sory za niedomówienie.

 

Fotki będą na dniach, jak już będę w stanie się ruszać. (zwichnięcie stawu kolanowego)

Edited by gadzinka
Link to post
Share on other sites

Kolega się przyznał że to Cyma :mrgreen:, poskładaj GB jeszcze raz zobacz jakieś poradniki, na forum jest temat z takimi, ja stawiam że musiałeś źle ustawić zębatkę która styka się z tłokiem, kiedyś mi też się coś takiego pojawiło, poskładałem GB od nowa i śmigało :wink:.

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

No to tak.

 

Posłuchawszy Waszych rad, rozkręciłem wszystko od nowa, zrobiłem fotki (których jednak nie wrzucę, ale o tym niżej), wypodkładkowałem z należytym uczuciem i troską, lecz to nic nie dało... problem od nowa się pojawiał.

 

Po skręceniu (sprężyna zwolniona), wykonywał się jeden strzał i pół cyklu. Rozkręciłem wtórnie, to samo. I tak kilka razy zwalniałem sprężynę, czasem wykonywało się tylko pół cyklu, a czasem strzał i połówka.

 

Postanowiłem nagrać dla was filmik nawet, na którym pokazane jest że silnik wyjęty z GB (ale podpięty do baterii) pracuje, ale podpięty do GB wykonuje strzał i pół cyklu. No ale po całodziennym zmaganiu, i testowaniu i gb i samego silnika (odłączonego od GB), bateria padła.

 

Naładowałem ją, (Batimex, wolne ładowanie). I powyciągałem kable z koszyczka GB (były upchane w tym rowku żeby się mieściły w chwycie) i przeciąłem gumkę termokurczliwą (czy jak to tam sie nazywa), która na dużym odcinku łączyła kabelki. Podczas nagrywania filmiku, i podpięciu silnik do GB, replika zaczęła strzelać normalnie. ;D Sądzę więc, że ani zdjęcia ani filmik na nic wam się już nie przyda. ;)

 

Ogólnie, nie wiem w końcu czy to była wina Baterii (wcześniej ładowana na "szybkim ładowaniu", no ale na CM.028C strzelała.), czy tych upchanych ciasno kabli (teoria Wiseła) czy też podkładkowania, które dobrze wykonałem w końcu za "entym" razem. Ważne że wsio działa. :D

 

Na koniec chciałbym wszystkim podziękować za szeroki odzew, pomoc i rady z waszej strony, okazały się niezastąpione. :D

 

Marcinek83, trochę wyrozumiałości, nie każdy urodził się z GB w ręku. ;)

BTW: Gratuluję bachorka :D. Już ma mój głos :D

 

Pozdrawiam Gad ;)

Edited by gadzinka
Link to post
Share on other sites

* A propos tego od razu, nie chcąc zakładać nowego tematu - mają one znaczenie w ogóle przy problemach jakichś? Jedyne co robią na moje oko to oddzielają zębatkę od łożyska, żeby nie tarły i choćby nie wiem jak to wypodkładkować, to i tak wszystkie zęby będą o siebie zahaczać przynajmniej w 9/10 całej szerokości zębów.

 

Mylisz się - ale to kwestia tego jak osadzone są łożyska w GB. Czyli zależy od wykonania gniazd na łożyska i samych łożysk.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...