maciejek123 Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 Witam, w tym temacie chciałbym zapytać w jaki sposób mógłbym przymocować granat m26 (atrapa ze specshopu) do kamizelki modułowej. Nie jestem za zaczepieniem łyżki granatu o taśśmy modułowe (jeśli tak to jakiś sposób aby tak łatwo nie wyleciał) ani do ładownicy ( bo go widać nie będzie :P ). Dzięki 8-) Quote Link to post Share on other sites
Kantek Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 Przywiąż przeźroczysty woreczek do kamizelki (ew. pojemniki Tupperware ale będzie stukać). I namaluj pomarańczową strzałkę wskazującą granat. :D Quote Link to post Share on other sites
ThePesH Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 Poproś babcię aby na drutach zrobiła ci specjalną kieszonkę 8-) Quote Link to post Share on other sites
maciejek123 Posted June 29, 2010 Author Report Share Posted June 29, 2010 ok, widzę że ludzi normalnie nie można poprosić o pomoc. Quote Link to post Share on other sites
Wukasz Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 Bo pytanie jest nienormalne. Do przenoszenia granatów służą specjalne kieszenie. Koniec tematu. Quote Link to post Share on other sites
FlyingCat Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 Sposób "rozpropagowany" w Hollywood - granat zaczepiony łyżką do oporządzenia i zabezpieczony taśmą izolacyjną - wygląda szpanersko i "się nie gubi", tylko że trudno toto w razie potrzeby rozerwać. Archiwalne fotografie również potwierdzają stosowanie tej metody w praktyce polowej. Quote Link to post Share on other sites
Laos Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 ok, widzę że ludzi normalnie nie można poprosić o pomoc. Kup sobie poprostu zwykłą kieszonkę na allegro --> http://www.allegro.pl/listing.php/search?s...p;change_view=1 Quote Link to post Share on other sites
MAJOR762 Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 (edited) Jak nie za łyżkę to za zawleczkę. Nie dość że będzie widać więc jest lans jak chciałeś to jeszcze będziesz miał +20 do zajebistości że jesteś hardkorem. No i może nawet coś urwiesz jak na hardkora przystało. Edited June 29, 2010 by MAJOR762 Quote Link to post Share on other sites
Guest Mati13k Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 To jest granat ze specshopu. Raczej nie urwie, tylko kulki mu się wysypią. "Gość jest hardkorem, ale ur... wysypał." :-F Quote Link to post Share on other sites
Foka Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 Sposób "rozpropagowany" w Hollywood - granat zaczepiony łyżką do oporządzenia i zabezpieczony taśmą izolacyjną - wygląda szpanersko i "się nie gubi", tylko że trudno toto w razie potrzeby rozerwać. Archiwalne fotografie również potwierdzają stosowanie tej metody w praktyce polowej. Były tak noszone i nawet były spowodowane tym wypadki, co coś mówi o tym sposobie. Ładownica i tyle. Chcesz się pochwalić to po strzelance wyjmij i pokaż "o, jaki mam fajny granat". Quote Link to post Share on other sites
Laos Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 Albo przeźroczysta ładownica :) Quote Link to post Share on other sites
bd_siwek Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 Taaa :wink: reklamówka przywiązana do molle. Quote Link to post Share on other sites
gryncek1 Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 (edited) Możesz na zip'a ale nie na ścisk, tak żeby go wyjąć... Edit: Albo jak tu mają (mk13) do mbitr'a poucha... Uploaded with ImageShack.us Edited June 29, 2010 by gryncek1 Quote Link to post Share on other sites
Szaszłyk Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 Wg mnie wygrywa pomysł z zawieszeniem za zawleczkę. DELTA OMFG!!11 się chowa. Albo jak tu mają (mk13) do mbitr'a poucha... To marker sygnalizacyjny a nie granat. Nie ma zawleczki ani łyżki. Quote Link to post Share on other sites
MartiN_BB Posted June 29, 2010 Report Share Posted June 29, 2010 http://i7.photobucket.com/albums/y287/Platycqb/det125kp.jpg Niby nie wolno, ale życie życiem... Quote Link to post Share on other sites
klintwestwoood Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 spoko spoko przecież to tylko amerykanie Quote Link to post Share on other sites
super Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 zawieszasz łyżką i kleisz taśmą łyżkę z korpusem granatu..lub mocną gumą. zaleta ..nie musisz mieć kieszonek i w każdej chwili obwiesisz się granatami..wada ..jak zaczepisz mocno za granat to może (ten plastikowy się urwać , a oryginalny się wybuchnąć ) nosiłem tak MK18 nie raz i było ok. ale nie wiem czy odważyłbym się nosić tak F1 czy M26 Quote Link to post Share on other sites
gryncek1 Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 To marker sygnalizacyjny a nie granat. Nie ma zawleczki ani łyżki. Nigdzie, nie napisałem, że to granat, tylko, ze można tak podczepić :P Quote Link to post Share on other sites
luis Posted June 30, 2010 Report Share Posted June 30, 2010 (edited) Jak mnie uczono, granaty nosi się w chlebaku, osobno korpus, osobno zapalnik :wink: To nie żart 8-) . Przed "akcją", "ostrzyliśmy" granaty czyt. wkręcaliśmy zapalniki i chowaliśmy je do ładownic. Po czym na komendę " do piechoty granatami ognia" dobywaliśmy granat, odginaliśmy wąsy zawleczki i wyciągaliśmy ją, po czym siuuup i wielkie duuup :-F . Ale to było dawno temu :wink: . A przecież tyle ładownic, pokrowców i chlebaków ( tudzież toreb na oporządzenie) zaprojektowano do przenoszenia tych zabójczych owoców ;-) . Edited June 30, 2010 by luis Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.