mareq

Fajny jest ale nie jako jedyna replika. Doliczyć sobie jeszcze kilka magazynków chyba,że co chwilę będziesz robił przerwy, żeby naładować magazynek. Do tego nie będziesz miał szans z zębami ze względu na zasięg.

Idziesz pan po kosztach :). Co ci z mocnej sprężyny jak brak celności i powtarzalności strzałów. Jeśli mimo wszystko planujesz pełny tuning tylko chcesz go podzielić na etapy i zespół spustu pozostawiasz na koniec to inna sprawa. Ja bym wtedy poczekał do wymiany spustu i do tego czasu dał sprężynę rzędu 150-160 i z taką się wprawiał. Może planujesz, że 1000 kulek starczy ci na długo. Jak zaczniesz tak jak ja dużo trenować i eksperymentować, poprawiać to może się okazać, że tą ilość wystrzelisz w miesiąc lub szybciej.

Któraś z tanich M9 STTI na CO2 ma regulowany hopup. Niestety policz sobie, żeby skutecznie operować tylko pistoletem będziesz musiał kupić kilka magazynków, do tego dochodzą kapsuły. Zaraz się okaże, że koszt zakupu i używania przewyższa zakup np G5 od Galaxy. Munduru szukaj z demobilu. Najtańsze są niemieckie. Jak ci nie pasuje to popatrz na brytyjskie i holenderskie. Możesz kupić nieużywany komplet nawet za cenę mniejszą niż 150zł. Do tego jak kupisz replikę elektryczną to na początek wystarczy ci magazynek hicap z zestawu (mieszczą typowo powiedzmy 250-500kulek). Mają swoje wady: kulki w n

No niestety taki urok tych rakiet. Ja do 60-kulkowych midów do SWD ładuję 30 max 40 żeby dobrze podawało. Przy pełnym załadowaniu muszę lekko potrząsać repliką przy przeładowaniu. Ciekaw jestem czy te 0,45 są lepiej wypolerowane, może by się taki nie cięły.

Masz 100zł do wydania i twierdzi z, że na ASG cię nie stać? Kup pompkę agm003 i okulary i to wyjdzie 100zł. Do tego stary dres lub jeansy i jakaś bluza. Przytacza się też jakiekolwiek buty ponad kostkę. Z takim zestawem możesz śmiało zaczynać. Gorzej jeśli w okolicy nie masz się z kim postrzelać lub jesteś za młody.

Piszesz, że nie masz kasy a chcesz się brać za tuning. Wiesz, że to może kosztować kilka razy więcej niż replika?

Żywica epoksydowa też śmierdzi jeśli masz na myśli coś z Epidianów. Z bezwonnych bardzo dobra jest L285 dostępna w havelcomposites. Ja bym nie dawał farby akrylowej. Nie wiesz na jakiej żywicy jest zrobiona, może wyjść kicha. Jako barwnik użyłbym sadzy. Jako wypełniacza użyłbym na twoim miejscu poszatkowanej maty szklanej. Przy wypełniaczach sypkich bałbym się o kruchość w cieńszych miejscach.

To dlatego kulasy puchną! W policzkach mają wilgotno! Czy magazynki ładujecie przez wsadzenie do ust i naciśnięcie na puca? :)

Nie. Pseudosnajpę będziesz miał jak zamontujesz jeszcze pseudopreckę i pseudolunetę :).

Do lasu nocami nie chodzę a do CQB w całkowitych ciemnościach jest super.

Ja stosuję tanie rozwiązanie (nie jest takie eleganckie i koszerne): Latarka z diodą cree i zoomem kupiona w juli za 39zł i dorobiona z blachy aluminiowej obejma mocująca latarkę koło muszki. Tanie jak barszcz a działa rewelacyjnie. W ciemnym pomieszczeniu ładnie oślepia przeciwnika.

Do CQB to szybciej przyda ci się latarka.Jak chcesz chwyt przedni to zobacz sobie na Berettę 93R. Nie wyobrażam sobie nic większego.

Od któregoś modelu w Baofengach pojawił się nowszy chip radiowy SDR. Niestety nie mam porównania w czym jest niby lepszy.

Myślisz, że po co były uśmieszki w moim poście? Ja tam lubię sobie pożartować :).

Zaryzykuj :icon_smile: i sam coś o nich napisz. Dlaczego zawsze to inni muszą wydawać kasę w ciemno i testować. Rozumiem, że Mendi jest autorytetem. Zawsze możesz kupić kulaski i przesłać mu do sprawdzenia :icon_smile:.

Sprężynę mam guardera 170. Bez przekładania kolby daję radę ale po kilkudziesięciu strzałach kończy się to bólem łokcia, który nie ustępuje przez conajmniej dobę.Kwestia treningu i wypracowania własnych metod no i oczywiście wyrobienie mięśni. Na początku miałem problem z naciąganiem a kilku znajomym wogóle się to nie udało :). W chwili obecnej, gdyby nie liczyć czasu na celowanie to jestem w stanie oddawać strzały co jakieś 3 sekundy.

Nad tym samym się zastanawiałem kupując SWD. Kwestia wypracowania własnej techniki. Ja z reguły trzymając lewą ręką za chwyt pistoletowy, przerzucam kolbę na prawe ramię i przeładowuję prawą ręką. W niektórych sytuacjach stosuję drugą metodę: kolba pozostaje na lewym ramieniu, prawą ręką trzymając za chwyt przedni, przekręcam replikę lunetą w dół i przeładowuję lewą ręką. W tym systemie jestem w stanie wystrzelić wszystkie kulki z magazynka. Przy klasycznym prześladowaniu ostatnie 3 wysypka się przy zmianie maga.

Ja tam w aucie zawsze mam wkrętarkę, komplet wierteł i gwintowniki. Ukraina powiadasz.. właśnie restauruję motocykl wyprodukowany w Mińsku w 1956r.

hamilkar: to teraz przechronuj na ciężkich kulkach, zobacz jaką masz energię i przelicz na kulki lżejsze. Jaką masz długość lufy? Przy gazie tak na czuja mogę powiedzieć, że to akurat ma znaczenie.

Jak chcesz wsadzić sp120 lub 130 to inwestycja w lipo raczej obowiązkowa albo będziesz wieki czekał na naciągnięcie sprężyny.

Długość to głównie sprawa wyglądu. Jak będziesz chciał używać też do CQB to lepiej wybrać wersję krótką (wygoda). Jak tylko las to bierz co ci się bardziej podoba.

Pilniki jak wszystko dzielą się na dobę i tanie.

Wiem. A jak się okaże,że te ze srebrną naklejką nie puchną i świetnie latają? Istnieje prawdopodobieństwo, że jak to zostanie potwierdzone to nie będzie ich już w sprzedaży. Kupić? Nie kupić? Normalnie hazard :))))) Mendi: jak ci się znowu nawinie tania optyka to pamiętaj o mnie. Nie ma ciśnienia i nie spieszy mi się. Zrobiło się ciepło i kasa teraz idzie w restaurację motocykla ale jak będzie trzeba to pozmieniam plany budżetowe.

Jeśli wiertarka będzie w uchwycie albo imadle to z drugiej strony lufy też można wsadzić kołek drewniany z wbitym gwoździem i klocek z wywierconym otworem jako podpórka (taki konik dla ubogich).

Jak trafisz na długi korytarz to te 15 będzie o wiele za mało. Do tego kulki polecą tak wolno, że wszyscy będą robić uniki a jak ktoś przypadkiem dostanie to nawet nie poczuje.