REMOV

Napiszę tak, generalnie typowe pełnopłaszczowe pociski pistoletowe faktycznie są częściej tępo- niż ostrołukowe. Tak mniej więcej fachowo określa się, że są bardziej obłe ("bez czubka", czy "nie ostre", aby do Ciebie lepiej dotarło), niż karabinowe czy pośrednie. Nie jest to oczywiście żadna zasada, istnieją tępołukowe naboje karabinowe (włoski 6,5mm x 52,5 Mannlicher-Carcano M1891) oraz ostrołukowe pistoletowe (rosyjski 5,45mm x 18 PSM). Niemniej jednak sam kształt części wierzchołkowej pocisku nijak nie determinuje jego nazwy, ta zależy od przeznaczenia (czyli rodzaju broni do jakiej pasuje)

Nie kształt decyduje o charakterze amunicji tylko przeznaczenie oraz wartość Eo (energii wylotowej). W tym przypadku masz nabój zasilający pistolety i pistolety maszynowe, a zatem nabój pistoletowy. Amunicję do TT (7,62mm) też określisz karabinową, bo łuska ma butelkowy kształt?

a przypadkiem nie posrednia? ;)Przypadkiem nie ;)Mam wrażenie, że Witek tylko żartował :wink:

Zawsze się nowych rzeczy z takiego forum dowiem :wink: Jak nazwiesz w takim razie ową dziwną broń powyżej, tak się dziwnie składa, że zasilaną... dokładnie tą samą amunicją, co ów STK SSW :wink:

Dokładnie. Nie wiem, kogo tak pokręciło, że zaczął traktować tę broń jako pistolet maszynowy, ale chyba jest całkiem ślepy. To jest alternatywa dla XM29 oraz - przede wszystkim - XM25. Nie jest to zresztą jedyna broń tego typu klasy - SSW. Pistolet maszynowy dodany jest jedynie celem samoobrony, cała idea tkwi w 40mm granatniku, z dobrym celownikiem, zdolnym prowadzić ogień w dzień i w nocy, stosunkowo szybko, to wszystko w porównaniu z powieszanym 40mm M203A1 na przykład. Dla tych, którzy nadal nie rozumieją, dwie ilustracje:

http://defensereview.com/1_31_2004/P90.mov Film reklamowy z FN P90 w roli głownej (63MB)

XM8 w Iraku

Wpisz do Google'a "Krummlauf", a dostaniesz tyle zdjęć ile chcesz.

Wiesz, co istnieje taka teoria siedmiu czy ośmiu znajomych. Twierdzi ona, że właśnie tylu ludzi mniej więcej potrzeba, aby dotrzeć do dowolnego człowieka na świecie. Tak się śmiesznie złożyło, że mam kontakt z człowiekiem (Rosjaninem), który jest przyjacielem człowieka, który jest kuzynem Dragunowa, który z kolei ma kontakt z Kałasznikowem. Także powiedzmy przysłanie autografu konstruktora z podpisem dla "WMASG.pl" (cyrylicą naturalnie) nie byłoby aż takim problemem jaki Ci się wydaje :wink: A co się tyczy do zdania, to chciałem Ci pokazać, że odwoływanie się do jakiegoś, bliżej nieokreślon

Dlaczego, ja w ogóle jestem słaby jeżeli chodzi o te metafory, przenośnie i w ogóle :wink: Wyznam Ci coś w sekrecie - nie lubię makaronizmów.

Język angielski znam na poziomie wystarczającym do moich potrzeb, ale zapewniam Cię, że chciałbym go poznać znacznie lepiej. Nie jest to w końcu mój język ojczysty. Ale zapominasz o jednym, tutaj przecież nie o żaden język chodzi, ale o to, co jest na zdjęciu. A na zdjęciu jest częściowo rozłożona broń. Do tego nie trzeba żadnych podpisów, chyba, że faktycznie kompletnie się nie rozumie tego, o czym mówią, ale to po co to zamieszać (przecież, gdy nie rozumiesz to tam może pisać cokolwiek, na przykład "polowy striptiz" :wink: )

Uwielbiam erystykę. To napiszę tak: "A mnie sam Kałasznikow powiedział, że ten Twój bezpośredni użytkownik robi Cię w balona." Albo czegoś z jego wypowiedzi nie zrozumiałeś.

Może jednak warto rozumieć to co się napisało, a nie wklejać bezmyślenie z angielskiego? Field stripped oznacza po prostu - częściowo rozłożony.

Raczej nie. Innymi słowy - bzdurę Waść napisał.

Seeeeeeeeerio? :wink:

...i to nie jest pojedynczy karabinek :wink:

http://www.stengg.com/CoyCapPro/detail.aspx?pdid=218 40/5,7mm Squad Support Weapon, czyli OICW rodem z Singapuru :wink: Coś przedziwnego, 40mm/5,7mm granatnik-pistolet maszynowy, waga 6 kilogramów w pełni załadowany (cztery granaty 40mm Air Bursting Munition (ABM), czyli programowalne z opcją detonacji w powietrzu oraz magazynek z 20 nabojami 5,7mm, tak - tymi z FN P90), zintegrowany z komputerem balistycznym.

Singapur używa obok SAR-21 także 5,7mm P90

To jest jedynie wersja eksperymentalna, nigdy nie weszła do produkcji.

Po przejściu na tę stronę dostałem lekkiego ataku śmiechu - "Hackler & Koch OICW" oraz "Hackler & Koch G3" mnie powalił na wstępie, a dalej było jeszcze lepiej... "Karabunek FA MAS był jedną z najciekawszych konstrukcji boni w XX wieku.Układ bullpup, podobnie jak w brytyjskim SA80 i austryjackim AUG, sprawia że FA MAS jest nawet krótszy niż jego rówieśnicy. Strzela standardowymi nabojami NATO kal.5.56 mm, ma dużą szybkostrzelność i wymaga "delikatnego palca" na języku spustowym podczss strzelania automatycznego. Pomimo niezwykłego wyglądu FA MAS jest stosunkowo łatwy w obsłudze. Jes

Hmm... a ja napisałem, że miał? No to dałem plamę. Masz oczywiście rację, działał tak samo jak AR-15. Tłok posiadał AR-16 oraz AR-18.

Tłok był już we wcześniejszej konstrukcji Stonera czyli AR-10 oraz późniejszej, ale nadal wyprzedzającej AR-18 czyli AR-16. Poza tym system bez tłoka jest tańszy, lżejszy i znacznie prostszy w masowej producji. Problem polegał na tym, że AR-15 powstawał wraz z amunicją tzn. we współpracy z firmą Remington, która po prośbach Stonera przekonstruowała nieco swój nabój .222Rem na .223 znany później jako 5,56mm. Podczas tworzenia tej amunicji zastosowano wprowadzony pod koniec lat '50 nowy gatunek prochu kulkowego IMR , który dawał bardzo, ale to bardzo mało stalych produktów spalania, a co za tym

http://www.gunpics.net/ ...ze zdjeciami broni będącej w posiadaniu pewnego kolekcjonera z krainy Kiwi. Konstrukcje z czasow IIwś - m.in. P-35(p), MP-44, MP-40, PPSz, M1928A1 etc. Co ciekawe autor zamiescil sposoby rozkladania kazdej z nich (bardzo szczegolowe zdjecia, np. MG-34!), przyrzadow celowniczych i kilka innych ciekawych elementow, jak na przyklad beben pm PPSz.

9mm pistolet maszynowy Mors wz.1939, egzemplarz numer 38. Jeden, jedyny w naszym kraju zachowany w MWP w Warszawie, przekazany Polsce przez ZSRR w roku 1983 (podobno jest to jeden z dwóch zachowanych w ogóle, acz... może kroi się trzeci :wink:). Magazynek nie jest oryginalny, został dorobiony po wojnie. Zbliżenie na wybitą nazwę oraz numer: Pistolet maszynowy Mors wz.39 z lewej strony: Pistolet maszynowy Mors wz.39 z prawej strony: Pistolet maszynowy Mors wz.39 rozłożony: Wszystkie zdjęcia pochodzą z czasopisma "Magazyn Strzelecki Broń i Amunicja", numer 01(05)2004