ruffin-89

Pozwolę sobie wrócić jeszcze do ceny materiału, ostatnio kupowałem PA9 (7075) w cenie 9zł za 1kg oraz PA6 (2017) w cenie 6zł za 1kg. Owszem ceny za złom (odpady z produkcji innych rzeczy, ale akurat wymiarowo materiał w 100% pasuje na GB), natomiast cena "sklepowa" to odpowiednio ok. 30zł i 25zł za 1kg.

Mnie już brak sił po raz kolejny tłumaczyć różnicę pomiędzy tymi przewodami, zwłaszcza komuś, kto pokazuje że nie ma zielonego pojęcia o czym tak naprawdę pisze. Na koniec zauważę tylko, że kabel a przewód to dwie różne rzeczy.

:sciana: Ile razy można wałkować to samo? @White_pl: Powtórzę się z innego tematu: Przewody głośnikowe nie są przewodami prądowymi a jedynie sygnałowymi, stąd też wynikają różnice w ich właściwościach względem przewodów silikonowych. Proszę nie poruszaj tematów, w których się nie orientujesz.

Ma ktoś może SPRAWDZONY patent na cieknący korek w tej wersji camela: Wymieniałem już o-ringi (na różne rozmiary i twardości) w korku, dawałem taśmę teflonową na gwint a i tak dalej cieknie, ewentualnie chętnie kupię takowy korek (kolor obojętny).

Najlepiej się sprawdzają taśmy sygnałowe np. dla dysków twardych, wydzielasz sobie 2 żyły dzięki czemu nie plątają się po szkielecie, łatwo się układają itd.

Akurat przewagą przewodów modelarskich (silikonowych btw) jest fakt, iż posiadają mniejszą średnicę zewn. przy tej samej średnicy wewn. co przewód głośnikowy. Dodatkowo są mniej podatne na złamania, trudniej uszkodzić izolacje, ogólnie są mniej podatne na jakiekolwiek uszkodzenia mechaniczne, wytrzymują większe temperatury. Ciekawe jaki to jest ten, specjalistyczny sprzęt do sprawdzania, jak mniemam rezystancji przewodów (no chyba że mówisz o jakiś innych wartościach, który by wypadało mimo wszystko uściślić w swej wypowiedzi).

Zwykłe połączenie równoległe dwóch tranzystorów, dzięki temu mogą przenosić większy prąd. Łączysz je tak jak zwykły pojedynczy tranzystor.

Kolor drutu na dławiku, nie może być wyznacznikiem tego czy ładowarka jest oryginalna czy nie. Wynika to z faktu że IMAX czy tam SkyRC, nie produkują tych podzespołów, a jedynie zamawiają od producenta podzespołów elektronicznych, który nie zawsze ma drut nawojowy pokryty czerwonym izolatorem tylko bezbarwnym (nie rozumiem tylko jak wg. was kolor izolatora miałby powodować gorsze działanie dławika a co za tym idzie całej ładowarki). A inne różnice w wyglądzie mogą wynikać np. z tego że ta sama ładowarka, jest jeszcze po drodze przez kogoś dystrybuowana do następnego dystrybutora.

Mnie się to udało, ale raczej zaawansowaną techniką. :wink:

Ta śruba lubi się luzować, i wyrabiać lufę, dlatego ja nawierciłem delikatnie lufę, przez co śruba nie ma możliwości wyrabiania rowka na lufie, a sam granatnik jest mocno i pewnie osadzony.

Zobacz czy granatnik nie ma ułamanego pinu, który blokuje się w delta ringu, oraz czy jest dokręcona śruba na samym początku szyny po której porusza się lufa granatnika.

Woda w ogóle sama w sobie jest kiepskim przewodnikiem prądu.

Brązowe/czarne 0,43 mogą spokojnie zastępować kredki świecowe, tak ładnie się nimi rysuje.

Sprężynę Guardera weź IMHO są najlepsze.

Póki co wygląda to na padającą baterie, tzn. jest jeszcze wstanie rozpędzić silnik bez napiętej sprężyny, natomiast brakuje już mocy aby ruszyć silnik i napiętą sprężynę. @Traker: Gdyby sprężyna się zbiła, to by łatwiej ją było naciągnąć. BC nic nie da :icon_eek2:

Bateria naładowana ?

3-5 tamponów, bardzo łatwo je zapalić. Sprawdzone też przeze mnie, jest nasączenie waty oraz suchych ścinek kory naftą a później zalanie tego woskiem. Po roku leżenia taka mała paczuszka, zapala się w sumie od iskry.

Jeżeli zależy Ci tylko na tym, aby ręka się nie ślizgała po chwycie, to w zupełności wystarczy kawałek dętki rowerowej.

Znajdź kogoś z baterią o większym napięciu, bo domyślam się że tłok został w tylnym położeniu. Baterie dodawane do karabinu w zestawie do niczego się nie nadają.

Bardzo dobry pomysł, spadek napięcia na diodzie to 0,7V ew. 0,3V dla diod germanowych lub schottkiego, czyli trzeba by od 6 do ok 12 diod. Druga sprawa to prąd jaki płynie w obwodzie, na start ok 40A z racji charakterystyki indukcyjnej silnika. Diody, które wytrzymają taki prąd i rozproszą taką energię są w obudowach śrubowych o dość sporych gabarytach i cenie za 1 szt. w granicach 15 złotych.

Mój błąd, miało być staliwo, chodziło mi o to, że spokojnie można by odlewać szkielety.

O LiPo jest cały osobny temat, który liczy dokładnie 81 stron.

@Zambezi: Ze stali odlewa się chociażby wahacze samochodowe.

Istnieje coś takiego jak zaciskarka do końcówek, w zależności od serii końcówek, mamy różne zaciskarki.

Możliwe że zbyt mocno dokręcasz "łuskę" do "pocisku" daj między nimi trochę grubszego o-ringa.