asas

3) Kopie EOTech 553 chodzą na 2xAAA, 552 na 2xAA. Reszta koli w większości chodzi na CR2032. Do 553 często jest montaż QD w zestawie. Sam używam 552 i czasami zastanawiam się, czy nie lepiej by było oszczędzić na krótką wersję + magnifier. Szukaj dobrze wykonanej kopii EOTa a model wybierz wedle gustu ;-)

W takim razie... Smarowanie, jeśli to jeszcze świeżynka! :-D

Nie wygłupiałbym się poprzednio z zestawem Guardera, gdybym wiedział o dostępności plastików od TM. Daj proszę znać na PW czy drogo wychodzi ściągnięcie - ja w import nigdy się nie bawiłem. PS No i znam siebie. Nawet jak ją przykleję i zaczaruję, to zła wróżka poleci z nim na Słońce i zgubi muszkę. Więc projekt zawsze się przyda. ;-)

Dzięki pomocy kolegi dominiksobotka możemy kombinować dalej, chłopak postarał się i specjalnie dla nas i wszystkich następnych pokoleń podesłał mi te trzy zdjęcia, które po paint'owej obróbce wrzucam tutaj. Blido, potrzebujesz jeszcze jakichś danych by ruszyć z produkcją muszek do Desert Eagle'a? :icon_biggrin: Muszka: Szczerbinka: PS W razie uwag, to autor zaznaczał, że robił to na szybko więc proszę się nie czepiać, tylko korzystać z dobrodziejstwa człeka ;-)

Jak wygląda możliwość i cena zaprojektowania i wydrukowania muszki pod Desert Eagle? Brałbym od razu trzy sztuki w niedalekiej przyszłości, konieczny będzie chyba nowy projekt, mogę podesłać oczekiwane wymiary: szerokość i wysokość muszki, oraz szerokość miejsca do montażu. Jest ona zwyczajnie wsuwana na swoje miejsce i w swojej karierze zgubiłem już zarówno stockową jak i Guarder'owską... Na szczęście dwa najmniejsze klocki lego spełniają swoją funkcję, a na strzelanki z nim nie jeżdżę. Przy okazji warto pomyśleć nad wprowadzeniem oferty "przyrządów celowniczych na zamówienie", pewnie nie tyl

Tak jak kolega wyżej, z obecnie dostępnych na rynku artykułów militarnych dla siebie, jako zwolennika silnego blow backu oraz mocy wybrałbym Sig'a P250 - zarówno ten model jak i P226 zostały wykonane w Japonii, posiadają "obrotowy" wianuszkowy magazynek, mieszczący łącznie 16 śrucin i deklarowaną prędkość wylotową powyżej 500 fps, co jak sądzę w wypadku możliwości użycia śrutu "grzybkowatego" zapewnia możliwość niszczenia butelek, puszek itp., natomiast P250 ma wykonany z tworzywa chwyt i zwyczajnie, podczas testów z klientami, mocniej kopie. Inne wiatrówki z blow backiem oferowały albo ~300

Zgodnie z informacjami zawartymi w wątku, bez obaw wstawiliśmy nazwę Smart Gas na miejsce Pro Tech'u na stronce. Dziś przeprowadziliśmy mały test na wadze i tak: Najmniejsza butla mieści w sobie 50 g gazu, największa ~360 g gazu. Jako użytkownik propanu czuję się szczerze zaskoczony - ceny Coleman'a ostatnio malowały się w granicach 50-55 zł za 450 g butlę. Jedyne co bym zmienił, to dysze - jestem zwolennikiem metalowych, uważając, że te plastikowe ze względu na kiepskie (moim prywatnym zdaniem) wykonanie uszkadzają mi zaworki.

Z tego, co mogę powiedzieć, obcując z nią w sklepie: - drewno jest lekkie, jednym to odpowiada, drugim przeszkadza - przy LiPO 11,1 strzela burstem, tak więc zalecane jest raczej 7,4 - podczas chronowania wskazuje stabilne 410 fps Nasz serwisant jest obecnie na urlopie, być może po powrocie będzie mógł powiedzieć coś o wnętrznościach.

Było to domyślne, jednak sprawdziłem w pracy i mogę napisać z pewnością: 300 fps te shotguny wyciągają przy strzale jedną kulką, przy strzale trzema chronograf wskazuje okolice 240 fps.

Na wstępie zaznaczę, że propan Colemana i propan "ze stacji" śmierdzą podobnie. Opcja 1 dotyczy butli 11 kg. Nabijając z niej butle po Green Gasie zawsze wyciekało mi trochę gazu co skutkowało pretensjami rodziców, że śmierdzi im w domu. Wynikało to z niedoskonałości mojego "adaptera", być może sobie z tym poradzisz. W wielu spółdzielniach mieszkaniowych jest zakaz trzymania 11 kg butli i zapach gazu uciekającego podczas nabijania może być przyczyną konfliktów z sąsiadami. Opcja 2 Bardzo dawno nie miałem butli Green Gasu w dłoniach. W porównaniu z największym Smart Gasem jaki był dos

Wymyślono dwa rozwiązania lepsze od green gazu które mają zastosowanie w AIPSC, wymagającym dynamicznych zmian magazynków. Są to: - napełnianie butli po green gazie za pomocą własnej instalacji, co wiąże się ze smrodem propanu w pomieszczeniu i odpada w bloku. - zakup adapteru Mad Bulla (url=http://www.evike.com/products/31514/) oraz kartuszy mieszczących 465g propanu od firmy Coleman. W Polsce są dostępne w sklepie Fish Point po 55 zł za sztukę, zgodnie z deklaracją producenta nie można ich nabijać ponownie. "Aromat znakujący" śmierdzi podobnie, ale tak długo jak nie strzelasz w domu - prob

1. Znajdź dwie kuleczki, polecam magnes. 2. Smarem silikonowym (nie pomyl z olejkiem!) posmaruj kuleczki, umieść w swoich miejscach i bardzo ostrożnie skręć granat. Smar zapewni im odrobinę lepszą przyczepność. Powodzenia!

Może i o rodzinie AK wiem mało, ale na 95% są do dokupienia szyny do zamontowania optyki w cenie do 50zł. ;-)

Nabijając bezpośrednio z butli 11kg do magazynka miewałem podobny problem. Spróbuj przelać gaz w inną, mniejszą butlę i dopiero z niej nabić magazynek. Logika podpowiada mi, że gaz ulega rozprężeniu w wężu a co za tym idzie, nabijasz go tylko w formie gazowej. Inna sprawa, że propan dostępny na rynku to w większości mieszaniny..

Czołem, W przeciągu paru dni będę miał pod ręką SAR'a, wtedy go rozkręcę i wrzucę zdjęcia porównawcze. Lufa "naloty rdzy" delikatne ma, jednakże myślę, że jak pisano powyżej - kulki ją "wypolerują". Co do powyższych rozważań na temat polerowania - sądzę, że bawienie się ze szlifowaniem może jedynie pogorszyć sprawę, niepotrzebnie dodatkowo rysując powierzchnię. Popieram opinię przedstawioną przez KostQ'a - dobre kulki i lufa sama powinna się "dotrzeć" do idealnych wymiarów. Czy tak będzie i u mnie? Dam znać. Lufa docelowo będzie zainstalowana w M249 z komorą CA oraz zieloną gumką G&G,