Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

ARC

Użytkownik
  • Content Count

    90
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by ARC

  1. Uuuuu szkoda, chłopaki od ponad miesiąca mają niemal gotowy numer i nic? Jedyne co mi przychodzi do głowy, to brak kasy na drukarnię. Szkoda, mogliśmy mieć ciekawe pisemko z czymś do poczytania. Może spróbują pociągnąć wersję elektroniczną?
  2. Z lenistwa powtórzę tylko to, co napisałem na forum zlotu. Dzięki za świetną zabawę. Jechałem na miejsce z taką pewną nieśmiałością, ale bardzo miło mnie zaskoczyliście, rejestracja i odprawa sprawna, choć start ze sporym poślizgiem w końcu, ale to też przez długi spacer na miejsca startowe. Sam scenariusz prosty i oczywisty. Nie było czasu się nudzić, ciut za mało ludzi na tak duży teren. Ale nawet pomimo naszej nieporadności i dopuszczenia do przejęcia sztabu organizatorzy sobie jakoś poradzili i dali kolejne zadania jak się domyślam nie przewidziane wcześniej ;-). Mięśnie do dziś cz
  3. A kto im będzie krył plecy? Skrzydła? :wink: Ech, bo zrobi się z tego światowy zlot, nie Świętokrzyski, ale zapraszamy ;-).
  4. Allach Akbar! W imieniu świętokrzyskich maniaków ASG serdecznie zapraszami na IV Świętokrzyski Zlot ASG. Termin tej zacnej imprezy planowany jest na dni 26-27 lipca. Zlot odbędzie się w miejscowości Ociesęki i będzie kontynuacją scenariusza z poprzedniej edycji osadzonego w realiach wojny domowej w Iraku. Ponownie niespokojna Basra otwiera swoje bramy... Szykujemy dla chętnych ciąg połączonych głównych scenariuszy, przerywanych mniejszymi (wcale nie mniej ciekawymi) zadaniami. Kasyno znów zaprosi hazardzistów, rosyjska ruletka pójdzie w ruch ;-). Tło historyczne Irak ro
  5. Ja byłem z tyłu oddziału i tych wywołań wszystkich nie słyszałem, ale jak to zrobiliście, że nam wierzyli i puścili dalej, a swoich po podaniu hasła rozstrzelali? ;-). - Mewa! - Beczka!! - ...i tak Ci nie wierzę! TRATATATA!! - Gość dostaje serię :wink: A z tym snajperem najbardziej się bałem, że wejdziemy na siebie i się pozabijamy. Byliśmy blisko, szczęściem nie zdeptaliśmy się. Co do Kompani Karnej, to spotkałem, fajne chłopaki, na pewno nie terminatorzy ;-), umierali dzielnie, bronili się do ostatniego tchu. Dostawali beznadziejne zadania, jak wykonać własnymi pazurami umocnien
  6. Impreza była warta podróży 10-14h, jedyna okazja na tak długie wyrwanie się z codziennego kieratu. Z mojej strony wyglądało to świetnie. Pierwsza noc. Ciągle świecący nam po oczach szperacz ustawiony na bazie Nerun wkurzył nas tak bardzo, że zwróciliśmy się do Wodza o pozwolenie na jego wyłączenie. O pierwszej 10 osób wyruszyło na opisany już wcześniej atak. Podkradanie się w zupełnych ciemnościach, z jednym noktowizorem, gdy wkoło kręcą się różne elementy... super ;-). Gdy zalegliśmy koło filarów, przeszedł tuż obok dwuosobowy patrol, ja ciągle w słuchawkach słyszę nawoływania snajpera i je
  7. ARC

    Zbrojownia.com.pl

    Tak wszyscy chwalą tą Zbrojownię, nie wiem za co? Jak tam poszedłem, to zobaczyłem kilka wielkich pudeł i całą ścianę pełną replik, obejrzałem sobie kilka, popytałem co i jak, wybrałem jedną, kupiłem, i jeszcze zniżkę dostałem! Tak powinno być w każdym sklepie ;-D. Dokładnie. I jeszcze nie pozwolili mi nakupować niepotrzebnych części, Olo doradził co warto wziąć i ile warte. Sklep ma ludzkie podejście do klienta i tak trzeba z nimi rozmawiać - jak z ludźmi ;-). Pozdrawiam, i obym długo nie musiał z Waszego świetnego serwisu korzystać, bo ponoć kałachy się nie psują :lol:
  8. Mają http://www.cog-asg.com/index.php?main_page...;products_id=87
  9. Ogólnie to każdy zlot na którym byłem, był najlepszy ;-). Ja wolę tak napisać, każde spotkanie, gdzie widzi się tyle przyjaźnie nastawionych uzbrojonych po uszy ludzi jest bardzo przyjemne, szczególnie jak po trzecim większym spotkaniu co i rusz ktoś Cię poznaje i pozdrawia, a Ty sobie przypominasz historie z nimi związane z poprzednich imprez ;-), robi się jedna wielka nostalgia. Organizatorzy włożyli masę pracy w obóz, w życiu nie słyszałem o takiej ilości nagród, scenariusz był wielotorowy, dobrze rozbijający siły obu stron i zmuszający do współpracy. Co z tego wyszło? To już inna spra
  10. Lepiej powiedzcie, czy któreś z nowych minimi się rozsypało? Widziałem spore obawy o nie przed zlotem, a tu czyżby czarna seria się skończyła i wszystkie 249-ki przetrwały próbę ognia? Ten który oglądałem w holu sprawiał solidne wrażenie.
  11. No wiesz, ja z Maćkiem też mieliśmy kwaśne miny jak w odpowiedzi na komunikat, że nad bazą jest nieprzyjaciel i prosimy o trzech ludzi do pomocy usłyszeliśmy, że za pięć minut, jak zjedzą... ;-). Zupełnie jak nie nasze wojsko. Trochę koordynacji zabrakło po naszej stronie, ale ludzie doświadczeni wiedzieli co robić i jakoś szło. Najgorsze było czekanie w ciężarówce i czekanie na respa, i słuchać jak wyżynają resztę obrońców.
  12. Przeżyłem i nie żałuję, że byłem. Od samego przyjazdu miła atmosfera, każdy mógł znaleźć dla siebie towarzystwo, poznać nowych ludzi i się integrować jak kto lubi ;-). W sobotę było kilku zawiedzionych za cichą pobudką. Po dwu godzinach snu przydałby się mocniejszy akcent na wyrwanie z łóżka. Śniadanko, odprawa, krótki instruktarz obsługi wyrzutni i co do zasad. Zabrakło streszczenia historii konfliktu, nowi uczestnicy mogli nie znać głębokiej genezy i dla czego powinni zaciekle zwalczać wroga. Sam odjazd na pozycję w czterech terenówkach był już świetnym rozpoczęciem, potem ustawieni
  13. Gwoli ścisłości, wywód sygnowany moją kreaturką... avatarkiem, chciałem powiedzieć. Jest autorstwa Dextera125, ja niestety Aniu nie bardzo mam z czego wyssać tylu szczegułów, zresztą po zdradzeniu naszych tajemnic musiałbym się sam zabić ;-D. Lepiej nie wiedzieć, jak to naprawdę wyglądało ;-).
  14. Foka, właśnie o ten podajnik chodzi, żeby wyciągał star ą, a blokował nowa łuskę ;-). Remov - dzięki, masz rację, nie znałem angielskiej nazwy, trochę pomogło, nie do końca, ale już mi się rozjaśniło i moge pokombinować ;-). Wymyśliłem sobie, czy nie dałoby się zrobić strzelby na oryginalne shelsy ładowane kilkunastoma kulkami BB ;-). Napędzana propanem lub CO2. Wątpię, bym to skończył, ale pokombinować można.
  15. Dexter125 zaszczycił nas streszczeniem akcji, spisanym ze strony SLD. Może osoby z PIS zrewanżują się podobnym opisem? Start blackhawków wczesnym rankiem. Operatorzy zapakowani po uszy. Wyruszamy w trasę po drodze łącząc się z kolumną nadlatującą od strony Jaworzna. Wspólnie z Rainbow osiągamy po długim locie cel. Szybkie zarejestrowanie, rozpakowanie i oznakowanie Teamów. Otrzymujemy zielone opaski z naklejką „C” – czyli grupa COMO. Walczymy jako ekstremiści koranowi – SLD. Zbieramy sprzęt niezbędny do przetrwania i przemieszczamy się w kierunku wyznaczonej bazy. Z niej będziemy pro
  16. Witam. Mam problem ze znalezieniem łopatologicznego rysunku działania magazynku rurowego w strzelbach, jakichkolwiek przekrojów, bliższych zdjęć - nie ma. Proszę, może ktoś ma jakieś linki do materiałów.
  17. Dzięki Hulki, a co ja mam powiedzieć, jak wchodzę do domu i słyszę takie zdanie: już wróciłeś? Myślałam, że dopiero za tydzień... No po prostu chciałem zarzucić plecak i wracać na piechotę...
  18. Ciągle czytam i czytam i z podziwu wyjść nie mogę ;-). Ale coraz więcej pikantnych szczegółów mi dajecie, proszę o więcej! Nie mogłem wszędzie być, nie wszystko słyszałem. Najbardziej żałowałem pierwszej akcji z przejęciem transportu, jak w końcu mogliśmy wyjść za mury, to już nikogo w lesie nie było ;-(. Ponoć moje zdjęcia nie bardzo się ściągają, wszystko powtórzone - ale luzem, nie w paczce, jest tu: http://basra2.4shared.com/ Coś źle zrobiłem i trzeba oglądać lub ściągać pojedynczo, to mój pierwszy raz z tym serwerem ;-).
  19. Salum alejkum, czy jak tam wołają ;-). Dzięki za tyle pozytywnych reakcji, nie spodziewałem się. A że nie jest możliwe, żeby aż tyle osób chciało być dla nas po prostu miłych - chyba szczerze się Wam podobało ;-D. Serdeczne podziękowania i wyrazy wdzięczności dla ALCO Ostrowiec i reszty ludzi, którzy przyjechali 1-2 dni przed Zlotem i pomogli się wryć w glebę i wysprzątać jej powierzchnię, dorobili rekwizytów, wykonali genialną tablicę przed wjazdem, przedźwigali tyle worków i przygotowali wstępnie bazy. To co potem z nich zrobili dowódcy, to już istne fortece. Szacunek dla gen. Pavul
  20. Stainless, piękna teoria ;-). Odkręć tłumik i przyjżyj sie jego wlotowi i wylotowi lufy w pistolecie. Zauważ, że przedłużenie lufy w tłumiku jest ruchome, najprawdopodobniej po dokręceniu tłumiak lufa w nim nie ustawia sie pośrodku - sprawdź, czy nie ma tam jakichś zadziorów, nierówności powirzchni które mogą to spowodować. Jeśli lufa w tłumiku jest przesunięta o milimetr-dwa względem tej w pistolecie, to rzeczywiście kulki mogą się rozpadać po trafieniu w takie przewężenie. Tyle mojej teorii ;-). Socom służył mi jako główna broń długi czas, nie powiedziałbym, że ma wady. Tylko, że to re
  21. ARC

    Ciemne kulki

    Już bym wolał imtary ;-). Kulka naładowana ładunkiem elektrycznym oddawanym celowi. Nie ma przeproś, każdy piśnie jak dostanie ;-D. Pomarzyć można...
  22. Przetestowałem trochę Pestek 0.25 w P90 z lufą 6.04, żadnych problemów w lufie i zwykłych magazynkach, ale w hicapie niestety ich chropowatość jest za duża i na 150 kulek miałem 3 zacinki, musiałem trzepnąć w maga z góry, żeby zaczął pobierać kulki dalej. Na błyszczących, gładkich kulkach nie ma tego problemu. I tak prawie nie używam hicapa ;-).
  23. ARC

    P90 TR

    A one Ci się zacięły? Jesli tak, to masz odpowiedź ;-). Jeśli nie masz precki, powinny wystarczyć. Ja końcówkę swoich przesiewałem przez OBIrurkę by odrzucić "krzywe" i za duże. Tak 2-3 na 100 odpadało, pare minut roboty, ale potem strzelałem z lufy 6,04 i nie miałem żadnych zacięć, potem już uzywałem tylko Xtreme, GoldFire i teraz G&G.
  24. Świdwin?? Kurcze, przespałem półtora roku w tamtejszych koszarach ;-). Może to jest problem, że to miasteczko koszarowe (czy może już nie? W takim razie mielibyście niezły teren do strzelań), i ludzie mają dość mundurów? Taka niechęć przechodzi na młodsze pokolenia. Przedmówcy mają rację: łapanka nic nie da, muszą przyjśc tacy którzy tego chcą, ale muszą wiedzieć, gdzie Was znaleść ;-). Artykuł w gazecie lokalnej jest dobry, podanie w nim adresu strony www i kontaktu na pewno zwiększy zainteresowanie. Plusem jest to, że gazetę trzeba umieć czytać ;-). Poza tym umiarkowane pokazywanie się w
  25. To ja jeszcze dorzucę od siebie, że wybrany model (ARD42x2BL) z powiększeniem 2x niestety trochę przyciemnia obraz, w aktualną pogodę to przeszkadza, na dworzu i tak jest półmrok. Latem pewnie będę chwalił tę cechę. Teraz zastanawiam się nad odkręceniem powiększenia (bo można), albo powrotem do lunetki, z którą fajnie się strzelało, ale głupio wygląda luneta 40mm na P90 ;-). Za tydzień sprawdzę bez powiększenia. A zielona jest cały czas OK, wygodna. Już się przyzwyczaiłem.
×
×
  • Create New...