poldeck
Użytkownik-
Content Count
2,286 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by poldeck
-
Nie ma to jak porzadnie nazwać rzecz jej imieniem:D A sprężyna główna może być na "tutce z łożyskiem"? :-F
-
Wiesz... podstawowa zasada warsztatu (jakiegokolwiek) brzmi: "nie zostawiaj niczego podłączonego gdy sie odwracasz". Dzisiaj jak robiłem jedną replikę to na 2 sekundy przestałem obserwowac otoczenie (bo sie skupiłem na dokręceniu srubki od silnika), to jak juz te dwie sekundy mineły ujrzałem jak izolacja w pewnym punkcie baterii zaczyna lekko dymić... Gdybym sie odwaracał albo coś ten deseń to by batka poszła w diabły a tak tylko ją przeformatowałem dwa razy i działa. Więc albo oczy naokoło głowy albo rozum w głowie. Ja i tak wiem, że jak jest rozum to nie trzeba bezpieccznika. Niby po
-
Hmmm... jak ja dokonałem tego, że przez taką "6,01" lufę przepchałem bez problemów flachę Blasterów? Żeby nie było, ja nie miałem lufy ale ktoś mnie prosił o zamontowanie to przy okazji "steściłem".
-
Heh... już wiem z czego wynikło to małe "niedogadanie" z Miśkiem009. Wynikło z tego iż założyłem, że standardy są gorsze materiałowo od HS`ów. Zapomniałem, że to CA i wszystko idzie z jednego przemiału:D.
-
O, właśnie o Tobie OLO zapomniałem, też nie przypominam sobie by ktos na OLA za bardzo narzekał..
-
I zaprawdę nadejdzie prorok w stalową zbroje i żelazne majtki odzian! I powie "nie powatarzajcie tego, co ja sam rzekłem!". :-F A gdzie ja pisałem o wytrzymałości HighSpeedów? W moim poprzednim poście na pisałem o przełożeniu i o wytrzymałości Standardów, o HighSpeedach nie pisałem nigdzie w kontekście wytrzymałości.
-
Przeczytaj sobie mój temat "zła prowadnica Systemy" a będziesz wiedział skąd sie biorą takie pomysły. Jak wynika właśnie z rzeczonego tematu, nie mi jednemu prowadnica "nie w jednym kawałku" zrobiła "kakabugu" w replice.
-
Z tego co kojarzę to Diablo w miarę zna sie na rzeczy (ja nic od Ciebie nie chce :-F , za darmo jestem miły:D), więc jeśli sie za bardzo nie znasz to tak czy siak radziłbym skorzystać z jego pomocy.
-
Jeśli kaszle (zaciął sie) to za cholerę nie strzelaj dopóki nie usuniesz kulek i wypolerujesz ładnie lufę, chyba, że chcesz sie pozbyć tłoka/zębatek. Ps.: jakich kulek używałeś?
-
Sprawdź parę rzeczy: -czy sprężyna nie jest jakas powyginana -czy prowadnica jest w jednym kawałku -czy zębatki dobrze wypodkładkowane -czy nie ma zadziorów w tych prowadnicach w których tłok sie przesuwa -czy bateria o takim samym napięciu, jakakolwiek inna (częściowo rozładowana) ciągnie jak należy Więcej pomysłów nie mam.
-
VETO! Ja miałem sytuacje dokładnie odwrotną. Gumka SRC do dupci a G&P jak marzenie.
-
Ja znam "swój" serwis ASG, sam robie wszystko co potrzebuję :-F . A jeśli chodzi Ci o serwis tak zwany "profesjonalny" to może Krakman?
-
U kolegi w AK74 Cymy było to samo z Hurricańską prowadnicą, ale akurat przód został na miejscu a sama śrubka zablokowała tłok i sprężynę. Pamietam , że ją też skręciliśmy na "Kropelkę".
-
Cyma ma marnej jakości kable. Najwidoczniej przytopiła sie izolacja i część prądu idzie nie tam gdzie trzeba albo wzrósł znacznie opór. Myslę, że po 120K kulek już czas na wymiane kabli. A silnik najbardziej sie grzeje przy szybkim waleniu na semi bo przy starcie silnika jest najwieksze obciążenie (silnik potrzebuje duuużo prądu by "ruszyć z kopyta").
-
oczywiste jest, że działa jak jest wszystko zrobione tak jak należy. Podpięcie kabli na odwrót to dość ekstremalna sytuacja. Jesli tylko popatrzy sie co sie robi to nie ma siły by tego dokonać, także pogratuluj ode mnie koledze.
-
Mi by sie chyba nie chciało za każdym razem rozkrecać, wsadzać inne zębatki, wyrównywać podkładkami, skręcać , testować i tak w kółko:D.
-
"Dobre" jak na CA oczywiście... Teraz ujeżdżam Systemy i one sprawiają dużo lepsze wrażenie. A nic mi w GB nie hałasowało bo zacinka przyszła od razu w momencie rozkręcenia prowadnicy.
-
Jackowi chodzi przede wszystkim o przełożenie, o stosunek mocy silnika do siły potrzebnej do kręcenia danym układem a standardowe CA mogą być za mało wytrzymałe. Ale osobiście mówiąc testowałem Standard CA na m130 i strzelało na 9,6V. Nie za szybko ale strzelało, nawet do przodu. Jednak myślę, że na dłuższą metę by je zjadło dość prędko. Mały offtop: mi w międzyczasie Helical STU CA zmieniły się w "kakabugu" co opisałem w temacie "zła prowadnica systemy" w awariach aeg. teraz "ćwiczę" STU systemy.
-
Witam! Wprawdzie awaria jest z gatunku tych "nienaprawialnych" ale opisać można ku przestrodze potomnych. Strzelałem sobie spokojnie do kolegi kiedy nagle karabin zamilkł. Co sie stało tym razem? Tym razem odkręciła się połówka prowadnicy łożyskowanej firmy Systema. jak wiadomo posiadaczom, prowadnica składa sie z "palca" i "podstawki" i te dwa elementy sie skręca do kupy, nakręcając palec na podstawkę. Ja w swej naiwności licząc na zdolności dokręcające producenta nie sprawdziłem tego. Jak łatwo przewidzieć co mogło sie rozkręcic to sie rozkręciło. Luźny "palec" zablokował tłok, bardz
-
Ja od zawsze wpychałem cylinder typu 0 (bez dziury) do wszystkiego co mi sie nawineło i miało lufe dłuższa niż 33 cm. Efekt zawsze był widoczny gołym okiem wiec nie widze problemu. Ja na Twoim miejscu zamiast borka wepchałbym właśnie typ 0 i wyszłoby znacznie taniej a zysk mocy też wyczuwalny.
-
Ciekawe jaki silnik i bateria musiałyby być, żeby m130 na HS ciągnąć:D. Nie wyobrażam sobie jakoś. Na standardowych o zwykłym przełożeniu to jeszcze ale na HS ni hu-hu.
-
Odpuściłem sobie bo wymiana zębatek, silnika i jeszcze zakup baterii znacznie przekroczyłyby moje mozliwości budżetowe... Ale nie narzekam i tak.
-
Ja już problem rozwiazałem. Doszedłem do tego, że żadna bateria mi ROF`u nie podniesie bo zębatki potężnie redukują. Co wymysliłem? Odpuściłem sobie:D. I wsadziłem m130 i 9,6 KAN`a bo po co płacić więcej za Sanyo jak i tak nie osiągnę zadnego kosmicznego ROF`u? Wiec mam i Sanyi9,6 i KAN 9,6 i różnica między m100 i m130 jest żadna. A spodziewałem się starty ROFu co oczywiscie dzięki leciutkiemu przełożeniu zębatek nie nastąpiło...
-
A moze po prostu musiałbym zmienić zebatki? Bo myślę, że na STU choćby nie wiem co, nie osiągnę ROF`u brzmiącego jak: "TRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR", a co najwyżej: "SRUTUTUTUTUTUTUTUTU", czy mam rację? W jakis sposób to przełożenie zmiejsza szybkostrzelność, prawda? Powiedzcie mi krótko: w tej sytuacji samą baterią raczej nic specjalnego nie zdziałam?
-
Jeszcze jedno w takim razie: czy taka bateryjka wlezie do frontgripa w m15a4?