Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

hindus

Użytkownik
  • Content Count

    818
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by hindus

  1. Zacznę od drugiego pytania - nie, organizujemy to na Pomorzu :) Jeśli zaś chodzi o filmiki, to prawdę mówiąc - tak, jest taki filmik, z 2. edycji Zombie Night (sprzed 2 lat) ale kompletnie o nim zapomniałem. Jest jeszcze na kamerze, postaram się go wydobyć i wrzucić :)
  2. Niestety właściciel terenu w Pierwoszynie nie zgodził się na organizowanie tam imprezy, wobec czego pozostaje nam Grabówek. Będziemy tam siedzieć cały dzień i zabezpieczać teren, więc nie powinno być źle, chociaż wiadomo - ostrożności nigdy za wiele i niestety, ale jest ona wymagana także od każdego uczestnika. Przy okazji udało się zrobić plakat - www.hindus.pl/zombienight4/media/plakat1.jpg - zapraszam do rozreklamowania po lokalnych forach, bo pewnie nie każdy zagląda do działu imprez ogólnopolskich :icon_smile:
  3. @seger, tylko przy wyższym prądzie trzeba koniecznie zwracać uwagę na temperaturę - a Imax nie ma dołączanego w zestawie czujnika. Mi się tak udało załatwić NiMH Firefoxa 9.6, przegrzał się i wygiął w pałąk, 2 cele tylko się ostały (spuściłem z oka baterię na chwilę i jak się ogarnąłem to było już po wszystkim). Poza tym stosunkowo mniej prądu wchodzi do baterii, więcej jest oddawane w postaci ciepła i samo ogniwo też ma wówczas mniejszą żywnotność.
  4. Mi się udało coś podobnego osiągnąć, tyle, że winny był wtyk balansera (nota bene zrobiony na goldpinach zamiast na JST-XH) który stykał tylko czasami i ładowarka dostawała świra w rezultacie ładując tylko 2 pierwsze ogniwa. Na strzelance bateria padła (co mnie bardzo zdziwiło) ale jak sprawdziłem miernikiem cele to jedno ogniwo było rozładowane bardzo mocno, a 2 pozostałe jeszcze całkiem nieźle. Ale to faktycznie raczej jednostkowe przypadki które wskazują bardziej na awarię, normalnie nic takiego nie powinno mieć miejsca.
  5. Wtyk balansera to najczęściej JST-XH ( http://www.phoenix-rc.com/images/products/CellPro-JST-XH-2s.jpg ) Naprawdę masz NiMHa na tym wtyku? Nie jest to Tamiya, Deans, XT60 ?
  6. Już pisałem na fb ale napiszę tu również. Czekam na decyzję właściciela terenu w Pierwoszynie. Zobaczymy co odpowie i najwyżej będziemy kombinować dalej. W Gostomiu byliśmy w zeszłym roku i było naprawdę świetnie, jeśli chodzi o infrastrukturę itd. Natomiast dojazd jest tragiczny i też myślałem, że ludzie się zbiorą i przyjadą. Udało się ok. 30 osobom. To absolutne minimum na Zombie Night, więc wolę mieć 50 na Pierwoszynie niż 30 na Gostomiu. Tak w ogóle nie musi być żadnych zabudowań, można rozstawić parę namiotów i też będzie spoko, najważniejsi są ludzie, a za Gostomiem tych opowiedział
  7. Termin: 12/13 października 2013 przyjazd: 17:00 start: 18:00 planowane zakończenie: 02:00 Oficjalna strona imprezy -> http://www.hindus.pl/zombienight4/ Miejsce: Pierwoszyno albo Grabówek (zobaczymy co uda się załatwić). Niestety nie mogę edytować pierwszego postu, więc jeśli jakiś moderator tu zajrzy, prosiłbym o połączenie postów.
  8. Myślę, że chodzi o właściwości fizyczne propanu (w GG) i CO2, a przede wszystkim o temperaturę wrzenia (GG wrze w wyższej temperaturze - czyli przy niższej temperaturze szybciej zamarznie), chociaż nie czuje się szczególnie kompetentny żeby dokładnie opisać to zjawisko. Po prostu magazynek na GG zamarznie po paru strzałach w ujemnej temperaturze, natomiast CO2 poradzi sobie na pewno lepiej.
  9. Witam :icon_smile: Szukam chętnych do wzięcia udziału w tegorocznej edycji Zombie Night. Kto nie słyszał jeszcze o tej imprezie, może poznać szczegóły na stronie z poprzedniej edycji - http://hindus.pl/zombienight3/ Tymczasem do zainteresowanych mam pytanie - gdzie zorganizować imprezę? W zeszłym roku był to Fort Gostomie, ale niestety dla wielu osób była to miejscówka nieosiągalna ze względów na transport. Dlatego w tym roku padła propozycja, żeby impreza odbyła się na terenie jednostki w Pierwoszynie. A może macie jakieś inne propozycje? Będę wdzięczny za wszelkie uwagi. W razie czeg
  10. Warto też pamiętać o sporym samorozładowaniu NiMH w czasie, taki pakiet może tracić 20% pojemności co miesiąc, więc jest spora szansa, że po roku stania bez ładowania będzie krytycznie rozładowany. Markowym ogniwom nie powinno się nic stać, ale to co jest dodawane stockowo do wielu replik (zwłaszcza tych tańszych) jest koszmarnej jakości i po długim okresie rozładowania taki pakiet może być od razu do wyrzucenia.
  11. Hmm, mam do mojego zasilacz 12V 5A i jestem prawie pewien, że przy ładowaniu akumulatorów na jachcie leciało ponad 13V i ponad 4A, więc to będzie i tak więcej niż 50W (chyba, że układ pomiaru przekłamał wynik co też jest możliwe).
  12. Niższy prąd ładowania sprawi, że po prostu wolniej będzie się ładowało. Maksymalny prąd jest zaś określony przez producenta. Tak więc dopóki nie chcesz ładować na granicy wytrzymałości pakietu, każda ładowarka spełni warunek prądu ładowania.
  13. Przy ładowaniu akumulatorów ołowiowych 12V przy maksymalnym dopuszczalnym prądzie, Imax bierze pełne 60W, tak więc w takim wypadku konieczne jest posiadanie dobrego zasilacza który będzie w stanie dostarczyć takiego prądu a przy tym nie spłonąć ;) Natomiast sam korzystam awaryjnie z zasilacza 12V 600mA i po prostu staram się nie ładować prądem większym niż 300mA - dla bezpieczeństwa. Nie mniej jednak wszystko działa.
  14. Imho najpierw powinno się wymienić baterię, a dopiero potem myśleć nad kablami, mosfetem i wtykami. Kolejność zależy już od jakiejś zaplanowanej taktyki, na krótką metę dupną baterię trochę podratuje mosfet który sami złożymy w granicy 20 zł, ale osobiście wolałbym chyba przejść na dietę i uzbierać na porządnego LiPo i ładowarkę, która go obsłuży, a dopiero potem bawić się we wtyki, mosfet i kable (w tej kolejności, jeśli w ogóle będą konieczne).
  15. hindus

    Pakiety LiPo

    Tylko uważaj, żeby zwarcia nie zrobić. Przypadkowe zwarcie przy demontażu wtyków silnikowych nie robi problemów, natomiast zwarcie przewodów pod napięciem prawdopodobnie błyskawicznie je zespawa (trzeba szybko ciąć kabel albo rozrywać wtyki pokonując naturalną chęć zrobienia tego gołymi rękoma - inaczej poparzenie gwarantowane :icon_razz: ) Z tego właśnie powodu ta część z wtyku która znajduje się pod napięciem jest albo wklęsła (nie da się dotknąć czegoś i zewrzeć) albo na sztywno umocowana w sporej odległości (jak w akumulatorach ołowiowych).
  16. Możesz rozważyć też zakup lepszej ładowarki (coś klasy Imaxa - więcej info znajdziesz na podforum o ładowarkach http://forum.wmasg.pl/forum/487-ladowarki/ ), dzięki czemu mógłbyś rozładowywać i ładować automatycznie dowolny typ akumulatorów, a w przyszłości, jeśli zdecydujesz się na zakup lepszej baterii (LiPo, LiFePO4 czy jakiekolwiek inne, współczesne pakiety) to będziesz miał już gotową ładowarkę.
  17. Domyślam się, że nie masz drugiej baterii w razie czego? To sporo by ułatwiło, bo mógłbyś na strzelance wyładować baterię do końca i podmienić na pełną. Jednak jeśli nie, nie ma sensu wyładowywać jej strzelając na pusto - szkoda repliki. Jeśli odrobinę znasz się na elektronice, możesz zmontować sobie rozładowywarkę samodzielnie (tylko dobrze byłoby sprawdzić miernikiem napięcie rozłączenia, bo zazwyczaj wszystkie schematy są dedykowane NiCd a one mają niższe dopuszczalne minimalne napięcie). Ewentualnie zostaje jeszcze ładowanie na czuja, sprawdzaj tylko czy pakiet nie robi się za ciepły (wzr
  18. Te końcówki nazywają się wtyki i można dostać je na Allegro lub w sklepach modelarskich.
  19. @Obi-Wan, mógłbym prosić o jakieś konkrety dotyczące Twoich doświadczeń z doładowywaniem NiMHów? Jestem ciekaw, bo coś takiego nie powinno mieć miejsca. Co do doładowywania - producenci zazwyczaj sugerują uformowanie nowej baterii, czyli wykonanie kilku cykli (3-5 razy) (pełne rozładowanie + pełne ładowanie). To powinno "ustawić" nominalną pojemność pakietu. Później można już swobodnie doładowywać, NiMH mają znikomy efekt pamięci, w realiach ASG nie powinien mieć znaczenia. Jeśli masz mikroprocesorową ładowarkę, ona zajmie się procesem ładowania i przerwie go gdy pakiet będzie pełen,
  20. Czy jesteś zdecydowany / masz ładowarkę do pakietów NiMH, czy rozważasz może LiPo? Są to pakiety o lepszych parametrach i mniejszych rozmiarach, jednak wymagają specjalnej ładowarki.
  21. hindus

    Pakiety LiPo

    Ciężko to zmierzyć, bo pierwszy impuls prądowy może spokojnie dojść do kilkudziesięciu amperów (oczywiście w trakcie pracy ciągłej prąd spada do wartości od pół do paru amperów), jednak to właśnie ten impuls jest istotny (dlatego też producenci podają wydajność prądową przy pracy ciągłej i impulsowej). Nie da się tego łatwo oszacować, ale skoro 25c 2Ah śmiga miło, to możesz założyć, że mniej niż 50A.
×
×
  • Create New...