Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

javelin

Użytkownik
  • Content Count

    1,013
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by javelin

  1. E tam, ja zawsze troczę replikę z boku plecaka i nigdy nic się jej nie stało - czy to w pociągu czy autobusie.

    Skoro to długa eMka, to polecam zrobić to co ja zawsze robię - wybić pin i rozłożyć ją na dwie połówki. Dzięki temu lufa nie będzie wystawać ponad plecak i w zasadzie nic nie ma prawa się uszkodzić, chyba że ktoś to zrobi specjalnie :)

    A elementy repliki polecam włożyć w nogawkę spodni i owinąć - po co brać dodatkowy worek/pokrowiec, skoro można wykorzystać coś, co i tak się ze sobą zabiera? A jak owe spodnie będą w tym samym kamo co plecak, to dodatkowo wygląd będzie pr0 :)

  2. Zdecydowanie śpi ze mną w bivy-bagu :) Po pierwsze - jest jej sucho, więc o HU się nie trzeba martwić. PO drugie - jest jej ciepło, więc nie ma problemów z baterią. Po trzecie - jest pod ręką, gotowa do użycia w każdej chwili. Po czwarte - no, trzeba mieć jakąś maskotkę do spania :D

  3. No cóż, ja miałem dwie eMki z tymi "wspaniałymi" białymi tłokami G&P.

    W pierwszej tłok padł na pierwszej strzelance, po jakichś 500 kulkach. Na następnej strzelance zdechła zębatka silnikowa.

    Tłok w drugiej replice pożył ciut dłużej, ale też nie więcej niż 2tys kulek. Po jakichś 5tys wysypało się jedno z łożysk i urwała ośka zębatki tłokowej...

     

    Wszystko to na baterii 8,4. Chyba mi Marzan nie powiesz, ze za mocnej baterii użyłem :D Podobne cyrki działy się u co najmniej 1/3 znajomych posiadaczy G&P, więc ja zwyczajnie twierdzę, ze części tej firmy to ścierwo, i gdyby nie ładne wykonanie zewnętrzne, to pewnie już dawno przesiadłbym się na chińczyka :)

  4. Po zastosowaniu przejściówki powinny. http://www.madonion.eu/Przejsciowka_na_kolbe_ICS_p341.html

     

     

    Ale ta "przejściówka" jest przecież chyba fabrycznie założona w ICSach? Tzn nie wiem jak w wersji plastikowej, ale w full metalu miałem ten element fabrycznie i nowa kolba do niego ładnie pasowała.

     

     

     

    Mam zamiar zamontować ucho do zawieszenia miejscu łączenia kolby z korpusem i mam pytanie, czy tylko ucho od ICS'a będzie pasowało czy innych firm też?

    np. http://www.specshop.pl/product_info.php?cP...roducts_id=2906

    albo

    http://www.specshop.pl/product_info.php?cP...roducts_id=5618

     

    Bo 120zł za takie gówienko to trochę szkoda kasy..

    http://madonion.eu/Zaczep_do_zawieszenia_t..._MA89_p372.html

     

    W swoim ICSie zakładałem ucho Boyi (aczkolwiek inny model niż z Twojego linku) i pasowąło po 15 minutach zabawy z pilnikiem. Te 2 wycięcia odchodzące na boki od głównego otworu były ciut za wąskie i trzeba je było odrobinę poszerzyć. Więc jeśli jeszcze nie dokonałeś zakupu to bierz śmiało Boyi czy Elementa.

  5. Wszystkie standardowe tłoki do AEGów mają tyle samo zębów. Więcej mają tylko specjalne tłoki do przedłużonych gearboxów, ale zawsze w opisie takiego tłoka jest to wyraźnie zaznaczone.

     

    Jedyne co, to niektóre tłoki mają usunięty drugi ząb i zamiast niego jest przerwa, powoduje to lepszą współpracę z zębatką.

     

    W każdym razie dowolny tłok będzie pasował. Do stockowej repliki polecam żółty tłok CA albo któryś z tańszych tłoków Systemy. Twój tłok, który pękł zapewne był biały a nie niebieski? Syf jakich mało...

  6. Przede wszystkim nie do końca jest to jakaś ewolucja, bo i dziś w alpinistyce stosuje się równolegle różne typy karabińczyków. Pierwsze, "namowe" to tak zwane owale, drugie to HMS. Typ D to jeszcze inna kwestia, bardziej zbliżony do owali niż do HMSów. No, po prostu ma kształt litery D, tylko ze spłaszczonym "brzuszkiem".

     

    Jeśli chodzi o ewentualne użytkowanie przez żołnierzy w latach 85-95, to stawiałbym właśnie na owale i ewentualnie D.

     

    A to ze specwara to żadne Navy SEALs exclusive, dostaniesz to wszystko w kazdym sklepie alpinistycznym.

  7. Ciężko mi coś wymyślić na odległość. Może jakieś łożysko zdechło? Przy złamanej replice jak nie ma obciążenia, to pracuje normalnie, a jak już trzeba ruszyć tłok to nie daje rady?

     

    Weź złam replikę i zrób porządne zdjęcia zębatek (najlepiej kilka sztuk, za każdym razem obracając zębatkę tłokową odrobinę, i tak, żeby było widać też zębatkę środkową na fotkach) i tłoka.

  8. Ciężko coś odpisać, bo opis dałeś ubogi...

     

    Przede wszystkim ważna kwestia - masz tak od samego początku od wymiany tłoka, czy przez jakiś czas strzelało ok i teraz padło?

     

    Jeśli masz tak od początku, to może być kwestia niedopasowania długości tłoka, przez co pierwszy jego ząb nie zazębia się idealnie z pierwszym zębem zębatki tłokowej.

    Z tego co wiem, to w Hard Pistonach Prometheusa często trzeba zeszlifować całkowicie (lub chociaż skrócić) drugi ząb.

     

    Masz to ładnie opisane i wyjaśnione np. tutaj:

     

    http://www.airsoftmechanics.com/home/content/view/21/26/

  9.  

     

    * A propos tego od razu, nie chcąc zakładać nowego tematu - mają one znaczenie w ogóle przy problemach jakichś? Jedyne co robią na moje oko to oddzielają zębatkę od łożyska, żeby nie tarły i choćby nie wiem jak to wypodkładkować, to i tak wszystkie zęby będą o siebie zahaczać przynajmniej w 9/10 całej szerokości zębów. Ważne może być podkładowanie pod zębatką silnikową, bo decyduje o wysokości zębatki, a o nią zahacza przecież zębatka osi silnika która jest mała - to rozumiem. Kwestia wypodkładkowania i te schematy że takie tu, a takie tam, nie jest więc przesadzona trochę ?

     

     

    Ma to ogromne znaczenie. Jak dasz za dużo podkładek, to po skręceniu GB będzie za ciasno, i zębatki będa się obracać z oporem albo w ogóle. Jak dasz za mało, to będą luzy, zębatki będą chodzić na boki i mogą się skaszanić. Jak pod jednymi zębatkami dasz za mało podkładek a pod innymi za dużo, to będą się one ocierać o siebie powierzchniami bocznymi...

    Schematy to akurat badziew, każdy szkielet, łożyska i zębatki są inne, więc podkładkowanie w każdej replice może być zupełnie inne.

  10. This product/category does not exist it may have been deleted.

    This product/category does not exist it may have been deleted.

    BTW jesteś w stanie coś bliżej powiedzieć o tym gazie guardera ? Widziałem go na WGC, to chyba dosyć świeży temat

     

     

    Dziwne, mi linki działają.

     

    Jak coś to po prostu wejdź na www.headshot.com.pl i kategoria "zasilanie".

     

    Sprawdzaliśmy te gazy, jeśli mnie pamięć nie myli, to Guarder Power up GAS 2000 dawał przyrost z 360fps do około 470fps, natomiast Guarder Powerful gas 1000ml z 360 do około 420.

  11. FoczeQ, nie wróżę Ci długiej kariery na tym forum... :roll:

     

    bd_siwek - za tą cenę na pewno nie pożałujesz, nawet jeśli po jakimś czasie uznasz, ze Ci nie pasuje, to zawsze do pracy zostanie, czy coś :) Ogólnie znam kilka osób używających tych kombinezonów i nikt nie narzeka. Jeśli chodzi o własne doświadczenia, to takowych nie mam, bo używam amerykańskiego nomexa. Powiem Ci tylko, że (przynajmniej dla mnie) kombinezon to dużo wygodniejsze wdzianko niż zwykły mundur. Jedynym problemem jest tu robienie kupki (nie wiem czy ten niemiecki ma klapę na "siedzeniu" do załatwiania tejże potrzeby) :)

  12. turntablized

     

    Kolegu, tutaj sam sobie strzelasz w stopę niestety...

     

    Zacznę od końca - to właśnie materiały syntetyczne schną znacznie szybciej niż 100% bawełna. No, chyba że chcesz porównywać np. 50/50 TWILL z cienkim jak papier rip-stopem 100% bawełny, ale chyba każdy trzeźwo myślący człowiek porównywałby w tym momencie materiały o takiej samej gramaturze.

     

    Druga sprawa, wytrzymałość. Dokładnie ta sama historia. Porównujesz materiały o tej samej gramaturze? Nooo, ja przepraszam, ale twill 50/50 to jest naprawdę pancerny materiał i czysta bawełna o tej samej gramaturze jest zwyczajnie mniej trwała. Myślisz że po co ktoś mądry wymyślił taki patent, jak rip-stop? Ano po to, żeby słaby materiał (jak np. bawełna) zabezpieczyc przed rozdzieraniem, przy pomocy "kratki" z nylonu (lub czasem innego syntetycznego materiału).

  13. Panowie, nie ma co się kłócić, według mnie każdy z Was ma po trochu racji. Po prostu Jaeger pisze nieco bardziej obiektywnie (choćby to, że wszystko zależy od indywidualnych odczuć użytkownika), a Omomierz wiesza psy na polycottonie ze względu na własne niemiłe doświadczenia.

     

    Ja też kiedyś wszystkim usilnie (delikatnie mówiąc) odradzałem tą mieszankę. Ale właśnie po kupnie portek 5.11 z tego materiału jestem bardzo miło zaskoczony. Przyjemne w dotyku, nie gniotą się, nie błyszczą. Co do trzymania koloru nic nie powiem, bo mam je bardzo krótko. Co do potliwości też nic nie powiem, bo wprawdzie cierpię z powodu nadmiernej potliwości, ale to dotyczy u mnie tylko głowy i pleców, nogi praktycznie mi się nie pocą, niezależnie od munduru. Natomiast górna część ciała poci mi się non stop, też niezależnie od munduru, czy nawet jego braku :P Poza tym nie mamy jeszcze upałów, więc tym bardziej ciężko powiedzieć coś na temat komfortu termicznego.

     

    Innych ubrań z tej mieszanki nie nosiłem, więc nie mam porównania. No, może poza tym, że dawno temu jak oryginalny marpat kosztował grubsza kasę, to kumple nosili kopie mil-teca z 65/35. Pomijając już to, ze te badziewia nawet nowe nie przypominały marpata, ale po kilku praniach to już była jakaś komedia. Więc wiem tylko że trzymanie kolorów u mil-teca było tragiczne.

     

    Tak jak pisał Catch - kwestia jest nie tyle w samym składzie materiału, ale też jego splocie, gramaturze, barwnikach itp.

     

    Zresztą najprostszy przykład - dla mnie noszenie amerykańskiego rip-stopa 100% bawełny to czysta przyjemność. 9 miesięcy w polskim WuZecie 100% bawełny było katorgą :) Grube, ciężkie, gorąco w tym i schnie wieki, nie wspominając o tym, że te trochę bardziej używane mundury były jednolicie oliwkowe, a nie w panterę :)

     

    Tak samo widać z polycottonem. Można zrobić gówno, a można zrobić przyjemne wdzianko.

  14. Jaeger, przecież wiadomo o co chodzi - nie Tru-Spec (jako firma) potwierdził takie informacje, a po prostu kolejny mundur, tym razem produkcji tru-speca, okazał się być szajsem.

     

    Ja mam mieszane uczucia. Zawsze mocno się wzbraniałem przed takimi wynalazkami jak 65% poliestru, ale niedawno kupiłem spodnie 5.11 z serii TacLite Pro wykonane właśnie z polycottonu (chciałem 100% bawełny ale żaden sklep nie miał wybranego przeze mnie koloru w moim rozmiarze) i okazały się bardzo przyjemne. Zobaczymy co będzie jak przyjdą upały, ale chyba nie będzie źle. Zastanawiam się tylko jak to jest z najgorszymi markami, typu mil-tec, ale na pewno nie kupię czegoś takiego tylko w celu porównania :P

×
×
  • Create New...