ZviR

Ach, czekać tylko, aż się krew poleje, na noże panowie, na noże i kamienie. Przy 400 osobach nie można uniknąć braku pomyślunku (jak strzelanie do otwartego okna samochodu, w którym nikt nie ma na oczach gogli, ot, salwa na pożegnanie [z okiem, chyba]), ale chyba nie jest wskazane teraz wywlekanie wszystkiego i wkurzanie się o coś, co w sumie, to już minęło, prawda?

Ale tak szczerze - czy to aż tak ważne, kto wygrał? To jakaś liga była? Zawody punktowane, czy puchar świata? No, nieważne :P jak na mój pierwszy zlot, to mnie podobało się, przyjemnie, fajnie i w ogóle, fajna atmosfera :) ognicha, egzekucje, losowanie nagród :D no i rzecz jasna - strzelanie :D

skoro już tak bardzo offtopujemy nt. języka i 'Ruskich', to 'Ruski' pochodzi od Rusi, nie od Rosji, a to dwa inne kraje, bo Ruś, to Ukraina (Ruś Kijowska, albo dawne województwo Ruskie), a Rosja to Rosja... tyle nt. offtopa

Z tego co ja znalazłem w necie, to miał być od początku na .40 - ale ruszyło jednocześnie na .40 i 9mm

Mimo wszystko, przeciwko pistoletowi dla każdego przemawia jedno: to są jednak dodatkowe kilogramy, pistolet+amunicja+kabura. Dodatkowe żelastwo, które jeszcze bardziej ogranicza swobodę. Przydać się może i przyda, albo się i nie przyda, ale obciążać obciąża zawsze, niezależnie od tego, czy się przyda, czy nie. Nie wspominając już o ogromnych kosztach, jakie to by za sobą poniosło. Broń+amunicja+kabury, to jednak niemałe pieniądze, które można by wydać na coś innego i bardziej przydatnego.

czyli co dokładnie wymieniłeś? Wiesz, interesuje mnie to, bo aż do przeczytania twojej recki byłem o krok od kupienia tej giwery, ale w sumie, to mi się nie uśmiechać kupować i od razu wymieniać połowy bebechów.

Nie chodziło mi o informacje, ile raczej o opinie, z taką opinią, że WIST się ropada w rękach spotkąłem się nie raz. No dobra, może trochę koloryzowałem... :)

Piszesz o wadach Glocka - a możesz dokładniej? Bo szczerze mówiąc, wszędzie się pisze głównie o tym, jaka ta broń jest doskonała i bezwadliwa i w ogóle pełno takiej propagandy. Narazie słyszałem tylko, że źle leży w dłoni, ale to akurat była całkiem subiektywna opinia, a chętnie bym się dowiedział czegoś :) A WIST ma opinię fatalną i wszędzie można się natknąć na takie właśnie informacje, że się rozpada, łamie, nie strzela i w ogóle, że to taki "taki karabin, co mu zamek wylata"

Shit, a ja się tak wygłupiłem :P Ale troszeczkę zbaczając z tematu: Na stronie Glocka napiali, że amunicja .45 G.A.P. to takie małe cudo, ACP w mniejszym pudełku i w ogóle kombinerki - czy to faktycznie jest takie cudo, które posiada same zalety .45 ACP i żadnych jego wad? I jeszcze takie pytanie: które armie wprowadziły Glocka jako broń służbową i w której wersji?

Jasne, że są - nawet na stronie producenta podane: .45 G.A.P. G37 G38 G39 .45 Auto G21 G30 G36 Sądzę, że ze względu właśnie na amunicję, to glock na .45 powinien być popularny w Stanach.

Jak to nagrać? wiesz - ustaw kamerę przed kompem i nagrywaj, albo - na komórkę może? Nie wiecie może, czy ten program nie będzie jakoś później dostępny na normalnym Discovery, albo na TVNie, czy jakkolwiek?

z tego co wiem ... za ciezkie Ya sure? XM8 wydaje mi się, że jednak lżejsze jest, od SCARa, więc to raczej nie to. SCAR dość paskudny, ale - Remov, czy to jest wygodne? Piszesz, że ze złożoną się da strzelać, że kolba jest wygodna, ale reszta - w porównaniu choćby do Mki?

Sądzę, że bez jakiegoś rzecznika prasowego - prędzej czy później - się nie obejdzie. Ale dobrze w sumie, że nie przedstawili tego, jako bandę młodocianych psychopatów, młodzierzówki faszystowskiej, czy przyszłych członków al-kaidy, lub innej cholery :D

MP5K jest generalnie paskudne, to też może być dobry argument :D Chodziło mi głównie o to, że z tłumikiem nie będzie już taka krótka i raczej już nie bedzie się jej tak łatwo wyciągało. No ale - jak się już wyciągnie, to zapewne będzie przyjemniejsze od mp5k. no ale za kurtzem przemawia jedna rzecz: cena. Jesli to cacko faktycznie ma kosztować 250$, to jedka K kosztuje 170$... to spora różnica :-)

ew. strzel w kolano i powiedz, że nie jesteś aż tak martwy, by cię mógł ograbić :D

Zawsze można dać lufę z dłuższego modelu - w tym zbyt długa nie będzie raczej - ale jeśli dokręcić tłumik ognia - spokojnie zmieści się lufa nawet dwa razy dłuższa, a to jednak też znaczny wzrost precyzji i celności - ale to przede wszystkim, jesli używać mp7 jako broni głównej (bo w przypadku bocznej ani to potrzebne, ani wygodne).

To zdecydowanie jest 9A-91 Albo coś wyjątkowo podobnego :-) Taki klon, powiedziałbym :-) http://world.guns.ru/assault/9a91.jpg

ale jak się wyrwiemy, to może padnie (nie tylko sugestia, ale i cały rząd)

wiesz, sądzę, że każda giwera po ostrzelaniu przestałaby działać - bo nie wydaje mi się, aby były wersje z blachy czołgowej? Natomiast nie sądzę, aby czterdziestka-piątka przetrwała to, co przetrwał ten glock :-)

Możliwe, że wisi. Ale nasza w tym głowa, aby przestała, prawda? W sumie, możemy coś zrobić. Ograniczenia wiekowe i rejestracja ludzi: to są chyba najprostrze warianty, a przy tym: coś tam dają, coś zapewniają. Ale walczylibyśmy z czym? z wypadkami gównażerii na strzelankach, z paradowaniem z giwerami po ulicach, z napadami, tak? z czym jeszcze? No i jest prosty sposób, wystarczy, aby któryś z maniaków został ministrem - to się znajdzie sposób :P

A zastanów się, chciałbyś się kręcić po lesie z pomarańczowym tłumikiem, widocznym ze 100 metrów? To niby jest jakieś wyjście, ale głupie wyjście.

Spróbować można, ale problemów będzie sporo. W końcu, niewykluczone, że gąscz przepisów będzie w ogóle niezrozumialy i bez sensu. Nie wiem, czy można w ogóle uświadomić społeczeństwo, oni nadal będą uważali, że to groźne, niebezpieczne, a my jesteśmy bandą degeneratów, jak to jest w przypadku gier komputerowych najczęściej. Oczywiście, próbować można i dobrze by było, aby ew. inicjatywa wyszła od środowiska ASowego, ale, nie wiem, czy to się w ogóle uda...

Niby zakłada topic, aby się czegoś dowiedzieć, ale najważniejsze było: GoddamnU! ;D

To zdecydowanie nie jest nagonka. Jeśli gównażeria kręci się po mieście z replikami, strzela do psa sąsiadów i zasadniczo - traktuje to jak zabaweczkę, to sprawa jest poważna. Inną kwestią, jest w tej sytuacji nieodpowiedzialność rodziców, krzy takiego dzieciaka przypilnować nie potrafią, ani nie umieją mu wytłumaczyć co to jest i co się z tym robi.