Errhile

Przyzwoita airsoftowa replika P99? Chyba tylko Maruzen. Nie ma szansy, żebyś za 200zł dostał, nawet, gdyby trafił się na rynku wtórnym.

No - to nie znam rynku, nie wiem, co z tych sprężyn ok. 50zł jest cokolwiek warte. Nadal jednak uważam, że sprężynowy pistolet nie nadaje się na boczną ze względu na upierdliwość oburęcznej obsługi i niską szybkostrzelność. Z tego powodu podtrzymuję moją poprzednią opinię.

Zapomnij. Za te pieniądze może - może! - kupisz jakiś sprężynowy wypełniacz kabury. Roli broni bocznej nie będzie spełniał. Moja rada: odpuść, pozbieraj na gaziaka albo AEP'a. Słyszałem od paru osób, że gazowe Beretty STTI (u Krakmana po 80zł) są całkiem do przyjęcia jak na tak niską cenę. Ale nawet wtedy - dochodzi Ci jeszcze przynajmniej butla gazu i przesyłka, więc robi się z tego jakieś 130zł.

Też racja. Ja tam kompletnym nowicjuszom polecam chesta z brytyjskiego demobilu, pełen zalet jest :wub: Co do plecaka - Johnny, człowieku, nie masz w domu żadnego plecaczka w zakresie 15-35 litrów? Fajnie by było, jakby nie był w jaskrawych barwach, ale jak ma leżeć w respie, to i tak pies trącał. Ewentualnie można coś wyhaczyć na Alledrogo czy w sklepach - niedrogiego z demobilu.

Kabura zamiast tego cargo? To mocno z tyłu jest, aby na pewno będzie Ci tak wygodnie? Dlatego właśnie proponowałem po prawej najwyżej pojedynczą ładownicę na 2 magazynki i za nią kabura. Aha, a chlebak nie zastąpi plecaka. Chlebak to takie większe cargo na rzeczy, do których nie musisz mieć szybkiego dostępu (np. dodatkowy ciuch, żarcie). Plecak ma tę zaletę, że możesz go wyrzucić kiedy Ci zawadza (zostawić w respie, zrzucić z grzbietu na czas potyczki, zrzucić żeby szybciej spier... znaczy, planowo wycofywać się na z góry upatrzone pozycje :wink:) - z chlebakiem ten manewr nie wyjdzie.

A, to taki naukłod: poziomo ma pistoletowe, od brzegu 2x(1 albo 2, stawiam na 2) do eMki, małe cargo, na grzbiecie chyba pokrowiec na pęcherz z wodą i na dolnej części tegoż - chlebak. W tych lokacjach można faktycznie dać pionowe, większe cargo - będzie leżeć na kolcu biodrowym, może sobie zwisać na zdrowie i nie zawadza. Tylko czy jest potrzeba?

Koniecznie, JarekM ma rację: powieś tam coś poziomo, a tego, co będzie pod tym pionowo zamocowane już nie wyjmiesz.

W takim razie pomyśl, czy na kapsułki CO2 nie kupić zamykanej (pudełkowej) ładownicy do shotguna. Nie mówię, że to idealne rozwiązanie, ale sądzę, że warte przemyślenia. Kabura z pistoletem na tę paso-kamizelkę (H-harness) o której cały czas rozmawiamy :) Ej no chwila, moment, zaraz... masz gazową eMkę, i chcesz nosić Green Gas oraz CO2 do niej? Coś mi się widzi, panie kolego, że szukasz pan sposobów na utrudnienie sobie życia. Jestem w stanie zrozumieć, że karabinek na CO2, pistolet na GG, ale nadal dałbym to w plecak. Właściwie nawet na plecak, na wierzchu kieszeń z butla gazu i

Przewidujesz długą grę w oddaleniu od plecaka? Tzn. taką, w której będziesz kilkakrotnie napełniał magazynek do pistoletu? Wierz mi, z mojej praktyki wynika, że nawet przy potyczkach CQB (no, chyba, że CQB z szybkimi respami) rzadko zdarza mi się wywalić cały magazynek z gaziaka, a większość modeli spokojnie zniesie ponowne wystrzelanie magazynka bez doładowania gazu. Dla mnie butla z gazem to typowo grat na trzecią linię, tym bardziej, że duże to i nieporęczne. A kapsułki z CO2 w takim razie po co? Shingle 1x3? Nie widziałem jeszcze takiego czegoś. Ładownia-pudełko na 3 magazynki - o

Dzięki :) Czyli po prostu wariacja na temat pasoszelek, tak, jak pisałeś wcześniej. Osobiście wolę grubszy i sztywniejszy pas główny, ale to już detal i moje prywatne upodobanie :) @ johny1mob - a co Ty chcesz mieć na tej pierwszej linii? Typowym zagraniem w przypadku pasoszelek jest pierwsza linia w kieszeniach munduru, szczególnie kurtki w typie smock. A kaburę powieś albo na pasie tego oporządzenia, albo (ale to już rzecz dla masochistów IMHO, w zielonej w każdym razie) puść na udo. I tyle. Bo na samo oporządzenie 6 magów do eMki, manierka, pistolet (+2 zapasowe magazynki) zmieścis

Prostsze, niż Ci się wydaje. Po prostu wyjmij poprzednią lufę, wstaw dłuższą. Może być potrzebne podszlifowanie wnętrza lufy zewnętrznej (w niektórych modelach jest przewężenie, ograniczające ruch lufy wewnętrznej do przodu. Nie wiem, jako to wygląda w CM.048). A na gwint po osłabiaczu podrzutu nakręcasz tłumik. Voila. Aha, tłumiki w airsofcie nie pogarszają skupienia. W ostrej broni faktycznie - bywa różnie, tu ten problem nie występuje :).

@ JarekM, tak z czystej ciekawości - co w tym jest wygodnego (musi być, skoro chwalisz), bo ja nie potrafię sobie wyobrazić :zastanawia:. Takie ni pies, ni wydra - trochę split chest rig (tylko niski), trochę pasoszelki (tyle, że bez sensownego pasa i z dziurą z tyłu...). Będziesz tak dobry, i poszerzysz mi horyzonty? :huh:

Spoko spoko, u nas parę twarzy zapłaci dopiero po świętach*. * Matki Boskiej Pieniężnej i Świętej Pensyi :happy:

Wiesz co - jak już masz tę chińska kamizelkę, to możesz kupić na początek tylko pas i szelki, a ładownic poużywać chińskich. Będą pewnie marniutkie, ale jako tanie rozwiązanie przejściowe mogą się nadać.

Aj, waj, do odpowiedzi mnie wywołują... Jak chłopaki piszą: jeżeli możesz nosić "kontakty", to wiesz już co i jak. Jeżeli chodzi o ESS ICE - bo na tym się, po przerobieniu kilku innych rozwiązań, zatrzymałem - nie da się ukryć, kosztują jak za zboże. Ok.170zł za zestaw z 3 szybami, + ok. 100-120zł za wkładkę na szkła korekcyjne, + koszt dorobienia szkieł (zależy od mocy, bajerów np. ultralekkie etc, i kosztów optyka). Kupa kasy. Parują mniej, niż korekcyjne pod goglami, ale parują nadal. Zaleta jest taka, że w ICE możesz się pokazać w cywilu i ludzie nie patrzą na Ciebie jak na wa

Zgodzę się że cordura lepsza (tzn. wytrzymalsza) ale miwowskiego poliestru bym tak zupełnie nie skreślał. Miałem kiedyś - trochę ponad rok - poliestrowy szpej z Lublińca, i mimo normalnego (strzelankowego oczywiście) używania po roku w sumie nic mu nie było. Tyle, że zmieniłem kamuflaż i Pantera średnio mi pasowała, więc posprzedawałem.

Myślę, że to sensowny zestaw, ale jak dorzucisz worek na odzysk to Ci wygodniej będzie. Choć osobiście brałbym szpej w oliwce, a nie w Panterze. Raz, że na cordurę w Panterze ostatnio słyszałem narzekania (wybarwienie nie taki czy coś... przejrzyj temat o Miwo), dwa, że oliwka pasuje do większości zestawów mundurowych - na wypadek, gdybyś zmienił używane umundurowanie... albo na scenariuszu występował w roli partyzanta.

A w ASG jak ktoś sobie krzywdę zrobi to i tak będziesz spokojnie mógł ściągnąć szpej, żeby sobie ułatwić udzielanie mu pierwszej pomocy - przy okazji i apteczkę wyjmiesz.

Ha, widzisz, a ja mam wątpliwości. Ale nie dysponujemy ostrym, to nie sprawdzimy. Aj tam, po prostu tradycyjna polska improwizacja i prowizorka, która trzyma się najdłużej :cool: No i dobrze, pójść do sklepu i wywalić ileś tam waluty na gotowe to każdy Jankes potrafi. A my Polacy - potrafimy kombinować :maniak_OK:

Tak, o ile luneta ma zintegrowany montaż na RISa (jak ta w Twoim pierwszym przykładzie). Jeśli nie ma - potrzebne będą jeszcze pierścienie montażowe.

Tak, pod warunkiem, że karabin ma szyny RIS. Twój SWD nie ma. Potrzebujesz albo lunety (względnie kolimatora :dry: na SWD było by to wielce nieortodoksyjne... :dry: ) z tzw. "montażem bocznym <<na jaskółczy ogon>>", albo montażu bocznego RIS z takąż szyną "na jaskółczy ogon" (i na to luneta z montażem RIS, zintegrowanym albo nie). Przy czym preferowane są konstrukcje dedykowane do SWD - coś gdzieś słyszałem, że te od AK niby też pasują, ale głowy nie dam, a na pewno wyglądać to będzie mało ciekawie. Jak się nie okręcisz, obawiam się, że tanio się nie da...

Z87+S - takie oznaczenie widnieje na czarnej szybce (akurat tą miałem pod ręką). Oznaczenia "F", "B" czy "A" to oznaczenia w/g odpowiedniej normy ISO (bodajże EN-ISO 166, ale nie pamiętam dokładnie, nie zajmuję się tym na codzień). Czyli - w dużym uproszczeniu - normy europejskiej (European Norm - International Standarization Organisation). Z87 to oznaczenie, że spełniają one wymagania normy ANSI Z87.1 - normy amerykańskiej (American National Standards Institute) dla ochrony oczu. Cywilnej zresztą. Pojęcia nie mam, jakie one są, znając życie kompletnie nieporównywalne z europejskimi (

Tuksiak ostatnio magi do FALa spiął parami: plastikowe kołki do betonu jako dystnasery, izolka jako spięcie. W ostrym pewnie by to nie pohulało (waga pełnego magazynka i dynamiczne obciążenia przy strzale), w replice działa ładnie. Cenowo niewątpliwie korzystniej...

Ale w klasie B formalnie nie masz okularów, co najmniej gogle. A w klasie A ani okularów, ani gogli - tylko pełne osłony twarzy. Takie są wymagania normy. Cóż, stworzono ją nie z myślą o airsoftowcach, to pewne ;-)

Niemniej te zamki pod pachami mogą być warte wypróbowania. Idzie do mnie bluza z czymś takim, jeśli się sprawdzi, smock'i pójdą do przeróbki.