-
Content Count
1,860 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Errhile
-
A poza tym - zakładasz drugi taki temat w przeciągu kilku dni. No panie kolego, szanujmy się trochę :excl: I to było nader delikatnie powiedziane :blink:
-
Cóż, ludzie chcą teraz takich dziwnych rzeczy :blush: Zobaczę, jak się licytacje rozwiną, może akurat będzie mnie na taki noszak płyt stać :happy: ...i jeszcze na puszkę krylonu, bo ani czarny, ani CCE mi nie pasują :wink:
-
Bolszoje spasiba, gospodin Catch. :wub: Podoba mi się to, co Orkan teraz wystawił, ale wolałem zasięgnąć Twojej rady. Zastanawiała mnie praktyczność tej siatki na wierzchu :)
-
Ale temat, myślę przydatny :icon_biggrin: Sam zastanawiam się nad jakimś opancerzeniem, i pomału dostaję kręćka... A potrzebne mi jest coś, co będzie zapewniać przede wszystkim osłonę balistyczną, i da się "pożenić" z oporządzeniem noszonym w formie pasoszelek (bo w sumie na pasie - i niestety w smocku - mieszczę zasadniczo wszystko, czego nie chcę nosić w plecaku :wink: więc powierzchnia montażowa i możliwość przenoszenia wyposażenia na kamizelce mają dla mnie niski priorytet). Ponieważ do tego mam tendencję do pocenia się jak wieprz, miło by było, żeby wynalazek był możliwie dobrze wen
-
Jasną? Wysługiwanie się podłym, kapitalistycznym interesom zgniłego amerykańskiego imperializmu nazywasz byciem po "jasnej stronie mocy"? Towarzysze i towarzyszki, wzywam Was, byście dali zdecydowany odpór tej ogłupiającej propagandzie rozsiewanej przez wiadome siły, i stanęli w obronie wolności, dobrobytu i prawa do samostanowienia narodu Kambodży, brutalnie odebranych nam przez wietnamskiego najeźdźcę, a obecnie tłamszonych przez najemnych opryszków na żołdzie spasionych poganiaczy niewolników z Waszyngtonu, Paryża i Londynu! Powyższe było oczywiście wyłącznie w ramach utrzymywan
-
Second to that. :happy: Co do aktualnego układu wyposażenia - a nie dało by się kominiarki (i może kapelusza) wywalić do kieszeni munduru? Miękkie to i lekkie, a w oporządzeniu niepotrzebnie miejsce zajmuje. A imbusy i inne narzędzia moim zdaniem do plecaka. Zostaw sobie tylko to, z czego rzeczywiście non-stop-kolor korzystasz w polu, i potrzebujesz to mieć zawsze przy sobie, nawet, kiedy zostawisz plecak. W sumie powinna Ci się przynajmniej jedna kieszeń zwolnić. Co do zasobnika hydracyjnego na niezależnych szelkach - pamiętaj aby, że u mnie tworzy on system z plecakami (brytyjski
-
Via, dlatego ja osobiście zamierzam zrobić odwrotnie: zasadnicza część szpeju na pasie (tak, jak jest w tej chwili), a na plate carrier właściwie niewiele wyląduje. Może apteczka (aktualnie zamieszkała w kieszeni smocka), może granaty. A może i to nie. "Hydracja z tyłu" - niby oczywistość, choć Catch kiedyś sugerował przemyślenie hydracji nisko, poziomo nad pasem - nie do końca typowe "z tyłu". Osobiście wolę zresztą niezależny pokrowiec z własnymi szelkami, a nie przyczepiony do oporządzenia. Dzięki temu mogę go łatwo i szybko zdjąć i zamocować z boku plecaka patrolowego / dziennego (al
-
Hm. Parę znajomych osób nosiło tego plate carrier'a, jakoś zachwytów nie słyszałem. Przyznam, że sam się nad nim zastanawiam (typowo pod balistykę, oporządzenie noszę na pasie - jak wyżej rozpisałem - i tak zostanie, bo jest OK), ale będę musiał zapytać mądrzejszych ode mnie. Co do Twojej - proponowanej - konfiguracji: 1. Ładownice na magazynki do AK to 2 kolumny PALS. 2 sztuki - to 4 kolumny, czyli połowa szerokości tego czegoś. I nie za bardzo powiesisz coś nad nimi, bo będzie zawadzało przy wyciąganiu magazynków. Ergo - z przodu pójdzie amunicja i mało co więcej. Może admin panel na m
-
Pożycz od kogoś i sprawdź. To jedyna - moim zdaniem - naprawdę dobra i prawdziwa odpowiedź. Dla mnie - wszystko było by do ogarnięcia (bo miałem w ręku i replikę ATOZ'a i ostrego SWD) - strasznie długie "wiosło" to jest, ale długa lufa ma swoje wymiary, i tego nie przeskoczysz, fakt. Dwójnogu (który by się przydał, żeby zapewnić stabilne podparcie) nie ma, i zamontowanie go będzie trudne. Ale napęd sprężynowy przy tej konstrukcji rączki zamka mam za całkowitą porażkę. IMHO główną zaletą SWD jest możliwość szybkiego "poprawienia" po pierwszym strzale - wiadomo, półautomat. Ale wykonaj rep
-
Ultrasonic to są gogle odporne, ale kiepsko wentylowane. Szukaj dalej, tu naprawdę nie warto kupować pochopnie. W sumie - mnie najlepiej sprawdzają się okulary (ESS ICE) z wkładką na szkła korekcyjne. Ale, niestety, to droga zabawka :icon_confused: Do szkieł korekcyjnych fajne były Bolle X500, tylko cholernie duże. Co do repliki - Cyma 028 i 031 różnią się wyłącznie obudową, flaki są te same. Możesz wybrać ten wariant, który z wyglądu bardziej Ci się podoba. Jedno ale: unikaj CM.028s, czyli wersji z kolbą składaną w dół (a'la AK-47s) - kolba jest z szajsmetalu (ZnAl) i lubi się łamać.
-
:hahaha: - Tania, - skuteczna, - wygodna. Wybierz dwa. :hahaha:
-
Rumak :dry: a od kiedy to snajpa ma być "tania w tuningu"? Tuning w ogóle rzadko jest tani. Kto chce taniej repliki, ten nie bierze się za snajpę. Snajpa ma strzelać daleko i z dobrym skupieniem. Powinna też - w mojej przynajmniej opinii - być wygodna w użytkowaniu, bo każdy strzał jest na wagę złota (łatwa i szybka poprawka - mile widziana). SWD jest tylko tanie. :dry:
-
No to zwróć uwagę na to, co piszą Zaki123 i dexterkrak (skądinąd spec od serwisu i tuningu właśnie gaziaków i sprężynówek): spring lepszy, ale SWD Atoz wcale nie jest dobrym pomysłem (rączka zamka mała i fatalnie się to naciąga - sprawdzałem własnołapnie). Skoro chcesz manualnie ładowanej snajperki, czemu nie sprężynowy czterotakt? Tam dźwignię zamka masz sensowniejszą. A tak BTW, z czego strzelałeś do tej pory?
-
Nie, pytanie jeszcze bardziej podstawowe: ile kolega Kohan warrior ma lat, i od jak dawna się strzela? :zastanawia:
-
A dokładnie: będziesz się pocił, a w wyniku tego gogle / okulary będą parować.
-
Popatrz, a według mojego porządku ochraniacze kolan są na czwartym miejscu rzeczy potrzebnych do zabawy w ASG (1. okulary / gogle, 2. replika z amunicją, 3. buty typu wojskowo-terenowego, tzn. z terenową podeszwą i chroniące kostkę, 4. nakolanniki właśnie). Przed mundurem, hełmem (w terenie zabudowanym kask jak najbardziej, ale "fryc / kewlar" z Allegro to właściwie tylko ozdóbka). Nałokietniki? Ostatnio zamówiłem piankowe, takie wkładane w kieszenie na łokciach. Zobaczymy, jak się sprawdzą (kiedy już dotrą), ale tu jest kwestią wygodnictwa mojego, a nie bezpieczeństwa :happy:
-
Albo użyć zasilacza od komputera. W sumie - najlepiej poproś kogoś znajomego, żeby wziął baterię i ją dla Ciebie naładował.
-
To nie kwestia karabinu, tylko ładowarki właśnie. Baterii też, ale w mniejszym stopniu.
-
Niestety nie, nie wiem nawet, czy ma taką w ofercie. Najlepiej napisz od niego i zapytaj - czy ma i jakiej firmy. Osobiście przestałem na to zwracać uwagę, i teraz wysyłając zamówienia proszę po prostu o "którąś zieleń ogólnowojskową", a czy to będzie Army Green, Ranger Green, Olive Green, Olive Drab, NATO Olive, Khaki czy coś innego - wszystko mi jedno. W tej chwili mam na oporządzeniu kieszenie w 4 chyba różnych odcieniach zieleni, pojedynczą w Coyote Brown i pojedynczą w DPM'ie. Najwyżej kiedyś się wkurzę, i pomaluję krylonem w sprayu.
-
HellMaker666 - o ile znam angielski, to "webbing" to bardzo ogólne pojęcie, które można by na nasze przetłumaczyć jako "oporządzenie", z tym, że odnosi się raczej do pasoszelek (pochodzi z czasów, kiedy mało co innego używano). Przeciętny Anglik, jak mu powiesz "webbing" to oczyma wyobraźni ujrzy zapewne szweja mającego na sobie pas, szelki, na tym pasie mnóstwo "kieszeni" plus jeszcze bezsensyliard pasków, paseczków i toreb, które służą do nie wiadomo czego, ale pewnie są szwejowi bardzo potrzebne ;) Słowo, którego szukasz, to chest rig. I tak, brytyjski demobil będzie może o dychę droższy
-
Ano lepiej. I lepiej się leży.
-
Rozważ. Kolega biegał w Patternie 83 chyba ze 2 lata, mówiąc, że mu dobrze (kamizelka ok. 35l pojemności ponoć...) i może zabrać ze sobą wszystko, czego mu trzeba. Ostatnio przejrzał co miał po kieszeniach, połowę gratów wywalił do plecaka, kilka w ogóle precz, wziął ode mnie "testowe" pasoszelki, powiesił na nich manierkę 3 małe cargo, jeszcze jakąś pierdółkę i skacze z radości, że może być tak lekko, wygodnie i przewiewnie... :icon_biggrin:
-
Pas typu rękaw, szyty przez Qbon'a pod szelki 6-punktowe, składa się z 2 paneli bocznych po 8 kolumn, i panelu tylnego na 6 kolumn. Od klamry pasa w lewo (przeciwnie do ruchu wskazówek zegara) - lewy panel: - 1 PALS wolny, - ładownica 2x1 na granaty 40mm (z granatami), by Pl0mi3n (do Madbulli 204HP, które są dłuzsze niż normalne granaty i w typową ładownicę nie wejdą). Zajmuje 2 kolumny. - ładownica 2x2 do P90 by Qbon, noszona jako otwarta (klapy schowane wewnątrz kieszeni, a'la CQB), zajmuje 3 kolumny PALS, górna krawędź ładownicy równo z górną krawędzią pasa. - kabura do pistoletu, b
-
Co to znaczy "nie mam najlepszych pleców" :icon_arrow: problemy z kręgosłupem, może jeszcze lekarz zabronił go obciążać? W takim razie zapomnij o chest-rig'ach. Kamizelki, zwłaszcza mocno załadowane, to też średni pomysł (niby można coś tam równoważyć dobrze ustawionym cummerbund'em, ale to trzeba by Catch'a zapytać, on jest ekspertem od szpeju). A najlepsze będą właśnie pasoszelki dopasowane tak, by opierać się na biodrach (pas i wszystko, co na nim wisi) tak, by nie obciążać kręgosłupa (szelki przede wszystkim go stabilizują i zapobiegają obracaniu na użytkowniku). Ba, jeden z modeli
-
Starożytna chińska klątwa brzmi ponoć: "Obyś cudze dzieci uczył" :happy: