Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Errhile

Użytkownik
  • Content Count

    1,860
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Errhile

  1. Widzę, ale to nie choroba, tylko przemęczenie... Spoko węża :happy:
  2. Klasa odporności na uderzenia w/g normy EN 166 wyznacza minimalną wartość, jaką toto musi spełniać, żeby załapać się na tą klasę. Nie maksymalną. Z reguły faktyczna odporność jest sporo większa - i stąd macie okulary o nominalnej klasie F, które wytrzymują pierdyliard FPS'ów :). Jedno drugiemu nie wadzi. To tak, jak z datą przydatności do spożycia: to, że czekolada ma datę ważności do 31 grudnia 2010 nie znaczy wcale, że 1 stycznia 2011 stanie się śmiertelną trucizną. Dalej będzie jadalna i smaczna. I 1 czerwca 2011 pewnie też. I 1 stycznia 2012 zapewne również. Natomiast producent gwaran
  3. Arend, i tu się mylisz. Odporność w klasie B jest wyższa, niż w F (i niższa niż w A). Dodatkowe uwarunkowanie: okulary nie mogą mieć klasy lepszej niż F a gogle niż B, choćby wytrzymywały trafienie atomówką (A mogą mieć tylko pełne osłony twarzy, np. przyłbice) - takie są wymagania odnośnej normy ISO EN, numeru nie pamiętam, "Indywidualna ochrona oczu" :)
  4. Jeśli mnie oczy nie mylą, to klon Wasatcha, którego sugerował Ci Yfronus stronę wcześniej. Tyle, że jakość nie ta (ale czego się spodziewać, jak kosztuje to w przybliżeniu 1/3 ceny Flyye'a wskazanego przez Yfronusa i przychodzi z kilkoma ładownicami w cenie?). Wierz mi, lepiej być orżniętym na cenie, niż na jakości... Z drugiej strony, chcesz - a kup sobie :dry: - nie moje pieniądze, nie ja to będę nosił, nie ja się będę z tym szajsem użerał. Duży jesteś, możesz swoją kasę wyrzucać na co chcesz...
  5. Repetitio est mater studiorum... :icon_rolleyes:
  6. Szanowny kolego Siannko, otrzymałeś już przecież odpowiedź: jest zawarta w moim poście #35 w tym temacie. Bądź więc uprzejmy cofnąć się do tego postu i zastosować do zawartych w nim rad. :dry:
  7. Ja Ci radzę, żebyś przeczytał temat. Jeśli nie rozumiesz, to jeszcze raz. I jeszcze. Do skutku. :angry:
  8. Rozpisuj za i przeciw. Po kolei, dla każdego typu oporządzenia. Te ważne i te nieważne (potem je wykreślisz z listy, ale zmusi Cię to do zastanowienia się czy aby na pewno były nieważne). Jeśli chcesz - wrzuć listy tu, podyskutujemy o poszczególnych wadach i zaletach. Odzywali się już fani najrozmaitszych typów sprzętu, a pewnie pokaże się jeszcze kilku :)
  9. Boś się bracie napalił: "kamizelka, kamizelka :wub: ". A kamizelki, choć są koncepcją ciekawą i dobrą, to jednak dobrą do pewnych zastosowań. Od początku mówię, ze nie do Twoich :icon_idea: . Poza napaleniem - co Twoim zdaniem przemawia za kamizelką, a przeciwko chestowi lub pasoszelkom? Rozpisz za i przeciw, i je przeanalizuj. Za 300zł dało by się złożyć modułowy zestaw pasoszelkowy, całkiem przyzwoity. Za niecałą stówę możesz mieć naprawdę fajnego chesta, zupełnie przyzwoicie wykonanego. Pobiegasz w nim, nauczysz się co Ci pasuje, a co nie. Czego będziesz chciał od swojego nast
  10. Plate carrier. Można. Pod jednym warunkiem: będziesz w tym nosił płyty pancerne. Inaczej mija się to z celem. Czy na strzelankach, w których uczestniczysz, są jakieś zasady używania pancerzy? Bo jeśli nie, to po co się obciążać? Co więcej: cokolwiek w to wsadzisz, będzie Ci wisieć na ramionach. Ergo, będzie męczyć ramiona i plecy. Sugerował bym wieszać na tym jak najmniej, a ciężkie graty - takie jak np. manierka - dać na pas. Acz tu wracamy do problemu pasa 1 linii / pasoszelek. I tu zataczamy krąg: możesz mieć chest'a, który pomieści wszystko czego Ci trzeba, za 80-100zł. DPM z
  11. Chłopaki dobrze mówią: 200-300zł na sensowną kamizelkę i ładownice nie starczy. Ekonomiczny (poliestrowy) model z Miwo zje przynajmniej połowę z tej kwoty. A ładownice też swoje kosztują, nawet, gdyby zamawiać je u niedrogiego krawca. Zrób listę tego, co chcesz nosić, tak jak Ci pisałem wcześniej. Im bardziej dokładną i szczegółową, tym lepiej. Wówczas zastanowimy się, jak to na sobie upchnąć za 200-300zł tak, żeby było sensownie, wygodnie i z możliwością rozwoju. Ale bez określenia wymagań się nie obejdzie. Ewentualnie możesz pójść w LBV'kę i komplet Alice, choć ja sam jakoś nie mam
  12. Zaczął bym od pytania "za ile?". Ta podróba Interceptora była za jakąś stówę. W tej cenie sensownego zestawu kamizelka + ładownice raczej nie dostaniesz.
  13. O tak, kolega Siannko i jego :happy: prawdy objawione :happy: Cóż, Turas, pobywasz na forum, to sam się zorientujesz, na ile poważnie i rozsądnie kol. Siannko się wypowiada. Większosć stałych bywalców ma już chyba wyrobioną opinię. Chestrig "Chińczyk" z Miwo Praszka, w najtańszej, poliestrowej wersji, kosztuje 250zł. Cordurowy jest droższy. Za tę cenę dostajesz mniej-więcej to samo, co w cheście brytyjskim, o którym pisałem, tyle, że dodatkowe kieszenie (tym razem dowolne, i może być ich więcej) montujesz w systemie Molle (co akurat jest przewagą "Chińczyka"). Plus możliwość wybor
  14. Karmazyt ma niezłą propozycję :) To wariacja na ten sam temat, tyle, że ładownica na radio jest od razu (przyszyta na stałe), i nie jest przewidziane montowanie czegoś z tyłu na pasie. Finansowo też korzystnie - 86zł za nówkę wobec 95 za używanego brytyjskiego. Szczególnie, gdybyś dostał zieloną (nie lubię czarnego szpeju, w lesie lubi psuć maskowanie). Osobiście bardziej ufał bym brytyjskiemu chestowi, ale Condor nie szyje złych rzeczy - to tylko kwestia moich preferencji.
  15. Składana kolba ma znaczenie tylko przy transporcie repliki. Co do długości lufy - nie uważam, żeby różnica wobec pełnowymiarowego AK74 miała tu większe znaczenie. Ot, taki półśrodek między AKSU-74 i AK-74. Jak coś jest "do wszystkiego", to z reguły nie jest naprawdę dobre do niczego... :(
  16. Pierwsze i najważniejsze: to jest chińszczyzna. Co oznacza wątpliwą trwałość oraz wątpliwą jakość wykonania. Jestem zdania, że jak kupować, to porządnie. Szczególnie, jeśli ma się mało pieniędzy: jak mówiła moja babcia "biednego nie stać, żeby tanio kupować". Nie daj się wpuścić w byle co - namyślenie się nic nie kosztuje, utopienie kasy w kijowym sprzęcie - i owszem. Myślę, że do czołgania się wygodniejszy będzie jednak chest, byle nie załadowany za mocno. Kamizelka, zwłaszcza mocno zabudowana z przodu jak ta podróba z linku, nie do tego została wymyślona. Choć i tak, gdy chodzi o l
  17. W kategorii trzeba / nie trzeba, można powiedzieć że "pełny hi-cap i do przodu, więcej nie trzeba". Zacznij od ustalenia, co chcesz mieć ze sobą w terenie, w czym, i jak łatwo dostępne. Magazynki, kulki luzem, boczna, łączność, woda, granaty, żywność, ciuch na deszcz, apteczka, "zdziwiona Jola" :wink: ? Osobiście jestem zwolennikiem noszenia ze sobą wszystkiego tak samo na kilkugodzinnym scenariuszu, jak i dziesięciominutowej łupance - dzięki temu przywyka się do wagi oporządzenia. Co do chestrig'ów - mnóstwo ludzi narzeka, że przy dłuższym noszeniu bardzo męczą kręgosłup i ramiona
  18. O ile wiem, korpusy w Cymach starych serii (CM.028, .031) są plastikowe. Da się to złamać, owszem, ale generalnie jest wcale trwałe. Więc jeśli zechcesz wymienić, proszę bardzo, ale niekoniecznie musisz to robić od razu :)
  19. Chłopie, ogarnij się w terminologii. "Lata" Ci dźwignia bezpiecznika / selektora. Śruba, którą jest przytwierdzona, znajduje się pod zaślepką. Podważ zaślepkę np. nożem (tylko delikatnie!) i zdejmij. Dokręć śrubę (pamiętaj, że co jakiś czas może się luzować, i trzeba będzie poprawiać). Załóż zaślepkę z powrotem. Niektórzy radzą, żeby dać na złączeniu dźwigni selektora i zaślepki odrobinę (ale naprawdę tyci, tyci) Super Glue / Kropelki, bo zaślepka lubi się luzować i wypadać, a wtedy ją zgubisz. Proszę. Operacja na tyle prosta, że średnio bystry szympans by sobie poradził, więc Ty
  20. Vice RX to która Twoim zdaniem, "kulista" czy "prostokątna" :blink:
  21. Druciana wygląda lepiej :biggrin: znajomy miał nylonową, i generalnie wyglądał w tym fatalnie. Co do różnic praktycznych nie wypowiem się, bo z kilku powodów mam drucianą (m.in. dlatego, że pierwotnie kupiłem ją do V12). Jak na razie nie mam problemów z parowaniem, ale zima w ICE dopiero przede mną. W V12 parowały, i bez antifog'a ani rusz :icon_confused: w okularach jest jednak lepsza wentylacja. Co do noszenia - wkładka na szkła korekcyjne wymusza noszenie okularów trochę dalej od oczu, niż bez wkładki. Z jednej strony masz dzięki temu lepszy przepływ powietrza, z drugiej - szczelina,
  22. W takim razie najbardziej koszerne będą ESS V12 Advancer. Choć okulary ESS ICE też będą OK.
  23. Shiva - a przypiąć to pionowe cargo bardziej w górę zamiast w dół? Ja tak mam - robi mi właśnie za buttpack, bo klasyczny się nie mieścił, a ja więcej raczej nie potrzebuję. Fakt, że rzadko coś w nim potrzebuję nosić.
  24. Dziękuję za pomysły. :biggrin: Najbardziej do mnie przemawia sposób WeRT'a. Acz i inne przemyślę :wub:
  25. Z innej zupełnie paki - jak byście rozwiązali przenoszenie granatnika M79 (traktowanego jako broń wsparcia, główną mam bardziej konwencjonalną ;-) - P90)? Oporządzenie to pasoszelki z niezależnym camelbakiem. Dumam, dumam, i jak się nie okręcę, nie widzę sposobu, żeby to zrobić sensownie: wygodnie i z akceptowalnym dostępem do granatnika :zastanawia:
×
×
  • Create New...