Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Errhile

Użytkownik
  • Content Count

    1,860
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Errhile

  1. Duńczycy z Action Sport Games (czy jak się ta firma nazywa, skrót oczywiście ASG) jednokulkowe Benelki tłuką już od jakiegoś czasu (też z hopem, choć tego uchwytu na shellsy nie widziałem... ale to jedyny element, który by mnie interesował :P). Jakoś bez specjalnych sukcesów na rynku. ...wygląda na to, że ich chiński producent się zbiesił i oferuje towar na lewo ;)
  2. Trochę to zależy od worka, ja mam dość sztywny (cordurowy), noszony ciut przed godziną 9 na pasie. Oczywiście, jeśli go napcham magazynkami, zwłaszcza metalowymi, to się położy. Ale ponieważ grozi mu najwyżej kilka magazynków, i to lekkich (plastiki do P90), to nie jest źle :)
  3. Eeee... ale osssochozi? Albo mam problemy z czytaniem o poranku, albo nie widzę tu informacji które przy scenariuszu uważam za kluczowe: 1. Układ sił (listy sugerują, że siły są równe, po 60 osób na stronę). 2. Informacje o terenie (tekst sugeruje, że teren jest absolutnie dowolny). 3. Cel / warunki zwycięstwa ("zabawa" - umm... znaczy potańcówkę mamy zrobić, czy popijawę? :blush: Na zasadzie "wygrywa ten, kto padnie ostatni" :blink: ). 4. Limit czasowy (brak jakichkolwiek informacji). Poza tym - dwie frakcje po stronie Koalicji istnieją zupełnie ni pri cziom. Tzn. być może ma t
  4. Podejrzewam, że dlatego, że (łe jery, ale konstrukcja zdania mi wychodzi...) jak wszystkie bajery montowane na udzie zapewne nie sprawdza się zbyt dobrze przy czołganiu. Nie wiem, nie miałem (z rzeczy udowych miałem jeno kaburę, średnią, i cieszę się że już jej nie używam). Z tego co widzę w ofertach, zrzut na udo to zazwyczaj nawet nie worek, ale pudełkowata "torba" ze śluzą. Pewnie, można by (technicznie rzecz biorąc) powiesić na udzie panel, a na panelu powiesić worek na odzysk, ale mnie tam trąci to lekką schizofrenią. Acz może mądrzejsi ode mnie coś wymyślą.
  5. W zeszła zimę biegaliśmy przy -18 stopniach i śniegu po kolana. Było fajnie, choć AEG'i niektórym zdychały (zwłaszcza baterie NiMh tego nie lubią, a i przychłodzona guma HU potrafi być temperamentna). Naturalnie, jak "w sezonie" przychodziło i 60 osób, tak w taką pogodę bawiliśmy się w tuzin głów... za to wiesz, że w najgorszych warunkach przyjdą ci ludzie, któzy są naprawdę wczuci w klimat :biggrin: A jak pogoda wyłącza AEG'i i gaziaki z gry - pozostają wierne pompki-sprężynki :) ...a po strzelaniu wtedy pikniczek, gorąca kawa na rozgrzewkę (termos to niezła rzecz... ale kuchenka je
  6. Po pierwsze i najważniejsze: ludzi, którzy nie mają pieniędzy, nie stać nie tylko na gazówkę, ale i na airsoft w ogóle. To jest drogie hobby. Po drugie, zależy ile strzelasz z bocznej. Mnie butla gazu (a kupuję wcale nie najtańszy) wychodzi średnio 45zł, i wystarcza na około rok używania. Po trzecie, jeśli komuś zależy na taniej bocznej, to polecam jego uwadze pistolety-elektryki (AEP) np. Cyma 030 (przerobiłem 2 takie), czyli klon TM'owskiego Glocka 18c. Mam wrażenie, że Beretta spod tego znaku też była, czy 92F, czy 93R tego już nie pamiętam. Są to całkiem sensowne boczniaki: duży m
  7. @ 1; Ja - nie, bo nie jestem z Wrocławia :angry: . Pytaj na forum regionalnym: ktoś gdzieś na pewno strzela, IIRC Wrocław ma silne środowisko airsoftowe. @ 2: Zależy co chcesz kupować. @ 3: Za 4000zł można się całkiem sensownie wyposażyć. I to nie kupując chińszczyzny. Natomiast na komplet sprzętu z najwyższej półki (jaką można znaleźć w Polsce, o świecie nie wspominam) nie starczy (choć... to zależy, co to będzie za "komplet). Zdecydowanie - da się zacząć i za dużo mniejsze pieniądze. @ 4: Zależy, co Ci się podoba / co chcesz mieć.
  8. ASG nie jest sformalizowanym sportem, ba - w mojej ocenie, w myśl ustawy o kulturze fizycznej w ogóle nie jest sportem (acz jest na forum kolega-prawnik który twierdzi, że wprost przeciwnie). Nie ma klubów sportowych, Polskiego Związku Airsoftu Sportowego i działaczy związkowych. Legitymacji też nie. Ergo, żadna drużyna airsoftowa nie jest drużyną nielegalną. Jeżeli bardzo chcesz ją sformalizować, zalegalizować i tak dalej, da się to zrobić rejestrując ją jako stowarzyszenie (patrz ustawa prawo o stowarzyszeniach). Znam grupy, które działają na tej zasadzie. Z punktu widzenia przeciętnej
  9. Podpisuję się pod Thor'em. Obiema rencami. Są sensowne repliki elektryczne pistoletów (AEP'y) - Tokio Marui zaczęło sprawę swoim Glockiem 18c, a Cyma udatnie je kopiowała. Ale to są wynalazki przydatne w ASG jako m.in. tania w eksploatacji alternatywa dla gaziaków. Brak im natomiast blow-back'u, magazynki ani wagą, ani kształtem nie przypominają ostrych, i w ogóle mnóstwo smaczków umyka. Gdybyś brał pod uwagę uczestnictwo w rozgrywkach ASG, sugerował bym Green Gas (mniejsza prędkość wylotowa = bardziej "kulturalne" wobec współgraczy). ale jeśli ma to być wyłącznie "zabójca puszek po p
  10. @ Tony - trzymam za słowo, mnie przez cale studia służył plecak 20-litrowy, i jedynej kieszeni praktycznie nie używałem. Może TXR Texara (klon Maxpeditiona)? Kieszeni ma sporo... @ Niewiadomoco - po pierwsze, link do MedicPack'a podaj. Bo różne rzeczy mi się kojarzą. I przy okazji - co za obuwie ochronne Ty ze sobąa nosisz, że po dołożeniu paru zeszytów A4 i swetra w plecaku jest ciasno? :wink:
  11. Fajny i nieduży plecak to Munro, ale IMO na parę zeszytów, polar i buty to przerost formy nad treścią. A na pewno - przerost ceny (rok temu sprzedawali go za stówę, a teraz... :wink: ). "Plecak jegra" powinien sprawdzić się idealnie (od paru lat mam jego klon produkcji MilTec'a, jako plecak miejski całkiem dobry), acz dolicz do tego składaną karimatę BW, która wchodzi w kieszeń na plecach i spełnia funkcję usztywnienia / stelaża. Bez niej marnie się go nosi (a samą karimatę kolega student doceni, jak przyjdzie usiąść na czymś zimnym - ba, można rozłożyć, i zaproponować miejsca siedzące ko
  12. Pałąk to jedno, obudowa głośnika to drugie. P prostu złóż się do swoich wszystkich bull-pup'ów po kolei i sprawdź, czy masz ten centymetr-dwa (trzy przy Bowmanie) między płatkiem ucha a kolbą. Jeśli nie - nie ma szans, żeby weszło. Jest jeszcze jedna opcja - zestaw, który oferują do Navcomm'a: osobno fonowód, a osobno zupełnie mikrofon przypinany gdzieś tam. Pewnie w zamierzeniu ma być to mikrofon - jak na filmach sensacyjnych - noszony w rękawie, do dyskretnego użytku. Pytanie, gdzie przyczepić mikrofon, to zupełnie osobna kwestia.
  13. Ech, to były czasy... Po prostu gość nie wie co sprzedaje - magazynek nie był wsypowy, tylko normalny low-cap, chyba na 19 kulek czy coś koło tego...
  14. Co od "płukania i wirowania" - prałem ręcznie szarym mydłem / płatkami mydlanymi, ostatnio w pralce z mydłem w płynie w roli detergentu: jest na rynku "mydło naturalne" w płynie pod nazwą "Biały Jeleń". Oczywiście pralka ustawiona na "delikatnie" i "kolory nietrwałe" w niewysokiej temperaturze. Wyprało się ładnie, nie zauważyłem osłabienia materiału ani utraty intensywności barw - ale po jednym praniu nie weim, czy było by widać.
  15. A mnie Bowman zawadza w składaniu się z lewego ramienia, przynajmniej w leżeniu (mam to szczęście,że jestem oburęczny, gdy chodzi o strzelanie - ale wolę strzelać z prawego)... najlepiej było by przetestować sprzęt kolegów. Rozwiązaniem tego konkretnego problemu mógłby sie okazać laryngofon z fonowodem - ale jest to rozwiązanie, które generuje własny zestaw problemów.
  16. Krótko: nie. Nie ma. Wykupili. Nie dowieźli. Umarł w butach. Brak na rynku. Przykro mi, ale taka jest sytuacja.
  17. Czy ktoś próbował może założyć do niego magazynek od zwykłego M1911 Army? Jasne, że będzie wystawać, ale może zadziała... :wink: A wtedy jako zapasowy by się nadał.
  18. Można biurokatycznie - skarga do przełożonego / komendanta wojewódzkiego. Pisemnie, i albo listem poleconym, albo doręczyć osobiście (i wziąć od nich potwierdzenie wpływu na kopii). Pomoże - nie pomoże, ale zmusi ich do wykonania jakiegoś ruchu przewidzianym prawem terminie: ktoś będzie musiał dowiedzieć się u wzmiankowanego służbisty, o co chodzi, i naskrobać Ci odpowiedź. Urzędnicy bardzo tego nie lubią. Służbiści też nie, bo oznacza to, ze szef - albo ktoś, działający na polecenie szefa - zacznie im wsadzać nos w codzienną robotę i zadawać głupie pytania.
  19. A ja zgodzę się z Foką: lepiej dmuchać na zimne. Zresztą - można wziąć ten sam scenariusz i osadzić go w realiach fikcyjnych: samej rozgrywki to nie zmieni, natomiast uniknie się problemu o którym piszecie wyżej. Gra oparta na rekonstrukcji historycznej (poza narzuceniem dość ostrych wymagań, co do sprzętu i umundurowania - IMO jeśli rekonstrukcja, to rekonstrukcja) rządzi się innymi prawami, a też przecież rekonstrukcje potrafią wzniecać burze medialne (choć do rekonstrukcji drugowojennych niezbędni są rekonstruktorzy wojsk Osi, co pewien czas wypływa pytanie, czy osoby rekonstruujące np
  20. Eh... a właśnie na cichutkim, skrytym nadawaniu mi zależy. :???: Jakieś sugestie? Powiedzmy, że 250zł z jakimś groszem na zestaw słuchawkowy / laryngofon / inny wynalazek gotów jestem wydać, choć uważam, że to dużo, i gdyby był sensowny a tańszy sprzęt, to by mnie bardzo ucieszyło.
  21. Czyli zdecydowanie TK-760. Bolszoje spasiba, gospodin :uśmiech: ...ze służbami mundurowymi mam do czynienia zawodowo, nie będę się chłopakom wcinał i koło pióra robił ;-)
  22. @ Foka i douszny laryngofon Navcomm'a - akurat kolega (Kocur666) ma, po miesiącu wymienił na Bowmana, ten douszny klnąc w żywy kamień: mówi, że o ile słyszał OK, o tyle sam właściwie nie był słyszalny (fakt, nawet jak na niego był niezwykle milczący w eterze ;)). Kupię Nacomm'a, to pożyczę toto od niego i wypróbuję. Ale, a'propos - przymierzam się do Navcomm'a, i mam dylemat: wziąć zwykłą TK-760 czy dwuzakresową TK-890 - na ile to jest przydatne w warunkach airsoftowych, a na ile to (u nas) przerost formy nad treścią? I od razu drugie pytanie: jaką "słuchawkę" wybrać? Do tej pory uży
  23. Jeżeli ja coś mogę powiedzieć na ten temat, to: Zwykłe cargo: - kulki: ponoć nie potrzebujesz więcej niż te 500 w magazynkach (+200 w szybkoładowarkach)? Won do plecaka. - arafatka: używasz? Załóż. Nie używasz? Won do plecaka, albo przynajmniej do kieszeni z ponchem. - zapasowe okularki: dwóch par na raz nie nosisz, a na pożyczkę dla kolegi nie ma sensu nosić w kieszeni. Won do plecaka. - mleczko w tubce i suchary, mały dżemik i jeszcze raz suchary: po co? Na wielkiego głoda w terenie masz eSkę na plecach, a jeśli nie grywasz całodniowych scenariuszy, to i tak nie jesz w czasie rozgrywk
  24. A, jak te magi to są midy po 100bb, to inna rozmowa. Myślałem, że lowy albo wręcz reale. Nadupnik - mnie też komin nie pomagał ;) ale dla mnie jest to ogólnie nazwa na "cargo-na-rzeczy-które-nie-muszą-być-szybko-dostępne" ;) i ja w tej roli mam kieszeń na zamek zbliżoną rozmiarem do Twojego cargo. Dwie kieszenie cargo - nie napisałeś, co w nich masz / chcesz mieć, i dlaczego akurat tam. Skoro znalazły się tam tylko po to, żeby cośkolwiek przyczepić, to ja przytoczę opinię niedouczonego chirurga w trakcie operacji: "A co to je? Eee, wytniem, będzie ci lżej..." ;) - wywal w diabły i cies
×
×
  • Create New...