Viamortis

Prawdopodobnie za mocno podkręciłeś hopup.

Hm, trudno powiedzieć. Nigdy nie sprawdzałem jak to jest z guarderami, ale moja gumka (G&G) ma kołnierz dość ciasny. Generalnie najważniejsze, żeby po założeniu gumki i zamontowaniu lufy replika strzelała jedną kulką na raz i żeby kulki nie wypadały z lufy po skierowaniu jej w dół. Ale możliwe, że gumka jest jakaś rozciągnięta...

Tak jak napisał Killa, za mało informacji. Jak spada moc, to najczęściej jest to brak kompresji. Mogła się zepsuć uszczelka pod głowicą tłoka, albo nieszczelność przy komorze (brak sprężynki, mechaniczne uszkodzenie, niedociśnięcie do GB, źle założona gumka/lufa). Zacinający się spust to pewnie wina mechanizmu spustowego... Napisz: - Jakiej baterii używasz. - Czy zmieniałeś cokolwiek w replice (gumka HU, komora HU, lufa, elementy GB) - Czy dźwięk podczas wystrzału jest normalny? - Czy replika zaliczyła jakiegoś dzwona? (upadła Ci? uderzyłeś nią o coś mocno?) - Czy tłok dochodzi ma

Też miałem problemy z głowicą cylindra, ale po serwisie gwar. i zamontowaniu zestawu cichego przez lufę przehulało 10 tys. kulek i jest git.

Przejrzałem sobie nieco tenże wątek, jako że sam posiadam PeJotkę. Zrobię wam tę przysługę i wyjaśnię coś, czego chyba większość znawców nie była łaskawa dostrzec. PJ to świetna baza do tuningu, tylko i wyłącznie. I każdy kupujący tą replikę powinien się z tym liczyć. Wady replik II gen. dyskwalifikują ją z bezproblemowego użytkowania przez długi czas przy zadowalających osiągach (tak jak w przypadku dawnych CA, czy TM). Tutaj trzeba dołożyć kasy, ale GB jest nie do zajechania. Wymienisz body, komorę, lufę i śmigasz. Ale jak ktoś ma 400 zeta na replikę, to PJem nie postrzela.

W PJ są części elementa.

Hm, ja mam PJ4 RIS IIgen. i w zimie nigdy mnie nie zawiódł. A nieraz było sporo poniżej 0. Tylko ta k***wska gumka HU.

To może coś dodasz konstruktywnego od siebie?

Z wypowiedzi Alana_777 możnaby tak wnioskować ;). Generalnie, to trzeba przyznać tu jedną rzecz... To nie counter strike. Bardzo rzadko się zdarza, że terroryści siedzą w rogach pomieszczenia z lufami wycelowanymi w drzwi. W sytuacjach zakładniczych nawet podczas szturmu się tam nie chowają, a w sytuacjach bez zakładników starają się za wszelką cenę zabarykadować, bo wiedzą, że nie mają szans wiele zdziałać (przewaga liczebna wynosi ok. 5-10 AT na jednego tango). Ponadto, wejście do pomieszczenia rzadko przeprowadza się na pałę (!). Na ogół rozkład pomieszczeń, jak i ich wygląd jest zn

Szczerze powiedziawszy, nie przyglądałem się konstrukcji frontgrip'a, ale czy nie da się tam przykombinować z szynami? Np. założyć górny panel RIS od M4???

Kołnierz i dysza odpowiadają za poprawne wprowadzenie poprawnej ilości kulek do komory. "Gumka po prostu nie trzyma się porządnie na lufie. Owiń po prostu trochę lufę w miejscu, w którym znajduje się gumka i dopiero ją załóż." Zapewne koledze chodziło o taśmę teflonową i tzw. teflon-fix (wewnętrzny). To rzeczywiście powinno pomóc.

Bo mają 50% domieszkę smoły, żeby osiągnąć to 0,3 i zmieścić się w cenie 1gr/szt ;).

Czy mogę prosić o źródło tej informacji? Bo ja nigdzie nie mogłem znaleźć body CA (rozumiem że nowe).

Tłok w II gen. był bardzo mocny... Natomiast uszy, to już inna historia :)

Komory G&P są kiepskie... Może wymienić body??? Które też podobno nie pasuje. To H&K416 to jakaś porażka... <_<

III gen. to pewnie będą CA SL z body Boysa, sprężyną 120 elementa i zębatkami xyz/xyt (?)... no i ze wzmocnionym tłokiem.

Czy to ważne z czym się wiąże? Może i ma to coś wspólnego z niedowartościowaniem. U ludzi zawsze występuje rywalizacja, kto ma lepsze, więcej czegoś (np. RAMu w komputerze ;)), itp. Może to się wiąże z przeświadczeniem "jak będę miał więcej fpsów, to będę miał więcej fragów"? Co u początkujących może być decydujące. Zawsze lepiej mieć czegoś więcej niż mniej :). Na tym przecież bazują chińscy producenci. Damy więcej fps niż w markowych za niższą cenę. Po roku użytkowania najprzeróżniejszych AEGów (od 150-380 fps) stwierdzam, że 420-30 to nie jest zły pomysł. Z trzech powodów: 1. Kulka

Jeśli z tym granatnikiem masz na myśli tego gościa, którego ja, to nie powiem żeby to był szczególny wyjadacz. Poza tym, to prawda, głowy na karku nic nie zastąpi. Ale KAŻDY początkujący kucharz powinien się trochę wprawić, zanim zacznie bawić się ostrzejszym nożem ;)... IMO A ilość fps nie ma wielkiego przełożenia na fragi. Ale czy to o to chodzi? To jest tak jak w samochodzie. Jak byliśmy dziećmi, to patrzyliśmy tylko, który samochód ma więcej na liczniku ;).

Bo bez zmiany sprężyny ma 430, a to wg. opini wielu osób (w tym mojej) za dużo dla początkującego. Ja bym zmienił koniecznie: łożyska, body, komorę (o ile jest plastikowa, zresztą body są od razu z komorą), sprężynę na guardera wraz z prowadnicą, choć w Twoim wypadku zalecam sprężynę 110 guarder (przedłuży to żywotność repliki, zwłaszcza szkieletu GB i obniży nieco moc, a i prowadnica może zostać stockowa). No i baterię jakąś "normalną". Jak z okablowaniem w tych replikach, nie wiem. Pozdrawiam.

Ze stockową to żadne porównanie... Chyba że osiągi są takie sam ;). Najlepiej porównaj z systemą, bo to podobny przedział cenowy. Na zasadzie: "Przymierzam się do preclufy systemy. Czy warto dołożyć 20 zeta i wziąć G&G?".

No niebardzo, bo chłopaki z taiwangun wprowadzili i promują własną markę. A do tego trzeba odwagi. Bo w tym momencie odpowiadasz za swój towar, a nie za cudzy towar. Twoja marka, Twoje ryzyko. A customsi sprzedają boysy, które jak twierdzą, poprawili. Coś się chrzani? Chrzani się boyi, a tutaj PJ. Moim zdaniem to był trudny i odważny krok. Może w przyszłości coś więcej się z tego urodzi. Wiele osób twierdzi, że PJ to niewypał, kompromitacja, itp. Ale początki nigdy nie są łatwe. Ale pokażcie mi inną taką (czyt. rodzimą, na tym poziomie) markę... "Jak mawia apple, "if you can't innovate

Też mnie to zaskoczyło. Jakoś opinia sklepu, który chce sprzedać towar, nie jest dla mnie wiarygodna. Źle Ci się wydaję. Jak zapewne niektórzy wiedzą, głównym i chyba jedynym importerem produktów A&K do Polski jest sklep Krakman (Taiwangun.com), który to sklep przerabia nieco repliki A&K i wypuszcza pod własną marką PJ. Więc wygląda na to, że Krakmani mają po prostu wyłączność na polski rynek.

Może to przez brak doświadczenia, ale wydaje mi się, że jest tu spora luka w pokryciu pomieszczenia przez moment, czego praktycznie nie ma przy standardowym wejściu... Choć szczerze powiedziawszy nie próbowałem nigdy tego "krzyżowego" manewru na żywo.

Jak wyjeżdżasz z Polski, to pamiętaj, że w UK (na przykład) na wielu spotach są ograniczenia fps. Przy replice z 430fps, będziesz często nad progiem. Natomiast w Niemczech, to w ogóle są jaja :P Opłaca się wymienić cały plastik na metal (no, może poza dyszą i pokrętłami na HU) ;)

W sumie możnaby tutaj dodać coś o podziale na techniki statyczne i dynamiczne. Ale czy kogoś, kto tego nie wie, w ogóle to interesuje? Zauważyłem nieraz u różnych jednostek czyszczących pomieszczenia dynamiczne wejście do pomieszczenia "na krzyż". Trudno to opisać, ale zapewne wiecie o co chodzi. Widzę taką zaletę tego rozwiązania, że krótszy jest czas ekspozycji operatora w świetle wejścia (po lini prostej można się szybciej poruszać). Wada jest taka, że operatorzy muszą stać po obydwu stronach wejścia (co nie zawsze jest możliwe/wskazane). Może ktoś napisać coś więcej o tym manewrze? Czy