Zambezi

Ano, dotoczone nowe mocowanie lufy (to co stockowo było niebieskim elementem) i skośne otwory pod śruby(pod kątem, dociągają ciągle lufę w kierunku body). Sama lufa nabita w mocowanie lufy (w ten niebieski element, nie w body ;P) ^^

dexterkrak, da się ;P Mam, chwalę ;)

Ale to zdecydowanie nie jest 6,00000 ;) Nie widziałem jeszcze takich, więc z chęcią się dowiem, w jakiej to klasie dokładności...

6,00000 mm, jaka klasa dokładności?

Jak wypodkładkować... musisz w gb zostawić same zębatki i łożyska (wyciągnij co zbędne). skręcasz kilkoma śrubami, ruszasz zębatkami, sprawdzasz jaki mają luz (osiowy, czyli 'góra-dół'). Następnie metodą prób wypodkładkuj go tak, by żadna z zębatek nie tarła o inną (częścią którą nie powinny się ze sobą stykać). Oraz tak, by wciąż chodziły luźno i by zęby stykały się z zębami zębatki kolejnej na jak największej powierzchni (ale zębatki nie mogą o siebie trzeć bokami, to słychać i czuć).

Działało, rozłożyłeś, złożyłeś, nie działa. Jakie wnioski? (ja poważnie) Rada: Try again.

Pamiętaj w takim razie by ich nie przeładować. W najgorszym wypadku, gdy nabijesz zbyt dużo gazu, w nieodpowiedniej temperaturze, butla Ci wybuchnie. Nie ma ona zaworu bezpieczeństwa więc bezpieczne to nie jest. Butle na GG zwykle są aluminiowe, o ściance grubości ok 0.5mm.

Nie bawił bym się w wielokrotne nabijanie butli, one są słabe, mają badziewne zawory które puszczają gaz i może to być niezbyt bezpieczne. Łatwiej i lepiej kupić sobie małą butlę na co2 z zaworem on/off. Butlę taką nabijasz za pomocą wężyka z końcówką na kształt tego: http://www.kansus.pl/product_info.php?products_id=3177. Potem zakręcasz sobie zawór on/off, zmieniasz końcówkę na tą z dyszą do nabijania i masz gaz. Kupisz sobie małą butlę np o pojemności 12oz i będzie poręczniej niż z taką wielką z green gazu.

;) Tak dla uściślenia, bo mi też się tam gafa trafiła. Butlę najpierw obracamy, dopiero później zaczynamy nabijać/odkręcamy zawór. To bardziej dla ludzi próbujących sił z Co2, no ale... ;)

Ja się tak zastanawiam, gaz gazem, ale czy masz w tej butli coś takiego jak syfon? Jeżeli nie, kolego obróć butlę do góry nogami i spróbuj nabić. Tak jak w przypadku co2. Butla podłączona pionowo napęłnia się gazem do tego stopnia aż ciśnienia się wyrównają. dalej zachowuje się to już jak ciecz. trzeba go wziąć i normalnie przelać. Butla z syfonem, to butla posiadająca wężyk biegnący aż do jej dna (w środku) dzięki temu wężykowi butla podaje nie gaz a ciecz. kropen16, reduktor? do propanu? Jeżeli będziesz próbować nabijać magi na gg sprężonym powietrzem z zastosowaniem reduktora, t

Koledzy widzę w głębokim poszanowaniu obecne zasady, co? Ustosunkujcie się do nich może? SWD jak SWD, jak nie jest połamane to będzie działać. No i nie jest ze stali tylko z 'troszkę' gorszego stopu. Kupić nowy? To zależy czy chce Ci się w tym babrać, poprawiać co tam poprzedni właściciel napsuł czy też nie.

Masz gwint M14x1 - LH. To jest oznaczenie, na allegro możesz wpisać np: "M14x1 lewy" Z dostępem nie ma żadnych problemów. Koszt kompletu to ok 80zł (gwintownik maszynowy i narzynka, z zapasów magazynowych).

Ja mam na płytach Dragon Balla chyba, kieeeedy to się oglądało, ehh ;) <teraz czekać aż ktoś zacznie mnie poprawiać, że o kulki chodzi? ;P>

Żeby nie było wątpliwości, na śrubie, z lewej strony jest przycięty koniec sprężyny.

Udostępnij ten album dla widoku publicznego. W albumie: czynności/właściwości albumu/na dole widoczność (publiczny w internecie)

Link do galerii z nowa dziecinka ktora wyszla z warsztatu - SWD AK w drewnie (które robi nasz kolega) oraz z nasza konwersja zasilania zewnetrznego. Gwintowanie drewnianej kolby :teeth: Przeróbka reduktora, co by pasował na gwint z butli paintballowej. https://picasaweb.google.com/106791619526262799002/KonwersjaSWDDrewno

Ta, testy za 3miechy potem kolejne 3 przemyśleń, co? ;)

Jakby w tym swd choć trochę alu było (prócz tych elementów, co niebieskie są ;D)... Szczegóły na pw/kom. Podałem link do konwersji mechanicznej, bez bb (na razie). tam bez żadnych problemów wszystko wytrzymuje, nie ma praktycznie żadnych sił. Głupio mi zaśmiecać temat, więc pytaj albo w naszym wątku albo na PW:)

Oczywiście, że będzie! :)

Gallain, nie ma, ale będzie i to wcale nie tak długo trzeba będzie czekać! :) Trzeba tylko dokończyć projekt z ruchomym suwadłem, a czasu brak... zresztą: http://forum.wmasg.pl/index.php?/topic/105586-zasilanie-gazowe-zewnetrzne-springaeg-konwersja/

Oczywiście, patent wygasa (ale po 25? nie 20?) Tylko po prostu zły przykład. Tak czy siak gdyby mieli patent, ktoś poznał by skład. Nie mają, nie pozna. Tu zupełnie inaczej. Czy patent będzie mieć czy też nie, ktoś pozna zasadę działania.

Coca-cola ma skład pewien, tu liczy się zasada działania. Zasadę działania można rozgryźć w kilkanaście min. patrząc na coś co się kupiło bądź zdjęcia/rysunki. Ze składem tak prosto nie jest. Jak miałby szukać inwestorów nie zgłaszając tego wcześniej? ;) Co by im powiedział? 12miesięcy to już nie zostało niestety. Ino parę. Poza tym nie przesadzaj. To nie jest nic nadzwyczajnego, co by ludzie się o to zabijali w stanach. U nich to wystarczyło by po prawdzie przerobić lekko broń palną/naboje (dla zastosowań militarnych) i już mogli by do siebie strzelać.

No, my nie z tych ;D my wolimy zmieniać przepływy. Jasne, że najprościej zmienić sprężynę... Ale w takim wypadku, po co ten temat? ;>

To niech se nagwintują ;)

Jak do szermierki :D