adrIan

Klej na gorąco jest bee... Robiłem kiedyś pewnemu zapaleńcowi kąpieli z repliką mosfet w obudowie bezpiecznika z AEG'a. Jak się to wydrąży to wszystko ładnie wchodzi nawet z radiatorem. Później uszczelnienie silikonem i bangla. Nie grzeje się i jest wodoodporne. Dobry patent też jest z termokurczą na końcach zaklejoną silikonem. Tutaj z temperaturą już jest gorzej ale daje radę.

Nie ma reguły. Emkowe Hi-capy od CA na JEDNYM podkręceniu do oporu potrafią podać ok 250 kulek (pojemność magazynka 300). Natomiast niektóre chinole mają problem z podaniem 50.

Zdjęć wnętrzności nie mam, ale mogę opisać co nieco jako, że kilka dni temu eMka SA była u mnie na przeglądzie. - dysza: najgorsza paskuda, szczelności 0, sprawia wrażenie, że zaraz się rozpadnie (przeźroczyste tworzywo) - głowica cylindra: tworzywo, w egzemplarzu który miałem była obluzowana prowadnica dyszy, wkleić też to było ciężko bo miała dość duże luzy na boki. Trzymała się jedynie na padzie amortyzującym. - głowica tłoka: płaska, wentylowana, mieszane uczucia. Stockową 'niby 120' wytrzyma. Co do oringa na niej to bez komentarza, twardość betonu, nawet się skubany nie chciał rozci

Każdy silnik się grzeje, szczególnie na 11.1V. Może po prostu wcześniej tego nie zauważyłeś ? Jeżeli możesz wykluczyć wszystkie inne czynniki jak podkładowanie, ustawienie silnika, to wymień szczotki i stocz lekko komutator (Nowe szczotki dotrzyj wstępnie przed obróbka komutatora ). Jeżeli nie masz dostępu do małej tokareczki to starczy wiertarka, jakiś drobny pilniczek + papiery ścierne, kończąc na 2500, tak żeby uzyskać błysk. Na koniec włóż cały silnik do wody destylowanej i podłącz do ok. 5V na ok 10 min. Ładnie go wyczyścisz i ostatecznie dotrzesz. Lepszego sposobu na zrobienie nowego z

Ciężko powiedzieć raz pasują raz nie. Zależy od dokładności wykonani gwintu na body. Tabelkowo różnią się niewiele, także wystarczy nożem mocniej naciąć gwint i jakimś włóknem ściernym zeszlifować farbę z gwintu. Wtedy spokojnie da się nakręcić. Sprawdzone.

Coś musiałeś pokręcić albo pomiędzy głowicą tłoka a cylindrem, albo głowicą cylindra a dyszą.

Możliwości jest co najmniej kilka. Bez zdjęć i ew. filmiku więcej wywróżyć się nie da.

Z moich doświadczeń wynika, że magazynki serii plastikowy wkład + plastikowa obudowa są dość słabe, mało wytrzymałe. Przy upadku na coś twardego typu kamień, beton itp po prostu się łamią. Lepiej zainwestuj w coś pokroju MAG, King Arms. Dużo droższe nie są a wytrzymują dosłownie wszystko.

To rozwiązanie nie zda egzaminu. Ogólnie masz 3 opcje: 1. Wymienić na 'ciasną zębatkę' 2. Kupić zębatkę D i dostosować do niej ośkę 3. Użyć jakiegoś wyrafinowanego narzędzia ( młotek ) i trochę zmienić geometrię ośki tak żeby zębatka wchodziła ciasno. Można to zrobić też kombinerkami, tak żeby powstały takie małe wgnioty na powierzchni ośki ( to ma swoją specjalną nazwę, której nie pamiętam i robi się to w dużo większych odpowiednikach przy połączeniach ośka - łożysko/zębatka itp.) Tylko pamiętaj żeby przy wbijaniu ośki zdjąć dupkę silnika żeby jej nie połamać przy wbijaniu zęb

Jeżeli zębatka atakująca rusza się na ośce silnika i na dodatek typu O to znalazłeś sprawcę. Może być taka sytuacja, że trze po szkielecie GB albo po zaczepach AR na zębatce ( otwórz i sprawdź czy nie ma żadnych śladów ). Jest też opcja, że zębatka obraca się na ośce.

Replika to standardowe M4 G&P. Zatykałem lufę, dobrze jest napisane. Po złożeniu repliki to chyba najlepszy sposób żeby sprawdzić szczelnośc dysza - gumka. ( A szczelność po zatkaniu dyszy też jest :D ) Popychacz jest jak najbardziej ok :D

Witam, Mam taki problem, po ostatnim zlocie i gruntownym czyszczeniu mojej eMki pojawił się pewien problem z którym kompletnie nie mogę sobie poradzić. Wygląda to tak, że czasami co któraś kulka, czasem w ogóle kilka pod rząd leci wyraźnie niżej. Tak jakby hopek działał na nie mniej. Różnica to jakies 3-4m zasięgu Siedzę i głowię się nad tym już drugi dzień i ciągle to samo. Występuje to na 3 różnych gumkach i różnych dystanserach. Gearbox nie pluje smarem, szczelność w cylindrze na poziomie wzorowym. Zarówno lufa jak i gumki są idealnie czyste (lufa 0 rysek). Także jedyne miejsce gdzie

W G&P(krótka prowadnica prowadnicy kolby ^^ ) wystaje 2.5 cm, także dwa pierwsze ustawienia kolby odpadają.

Montuj go bez zastanowienia, jest mocny i szybki. Na SP120 przy zębatkach 13:1 i 7.4 1.2Ah 25/50C daje rof 25k/sec. Na 11.1V i tym samym ustawieniu na singlu mamy 2/3 strzałowy burst i rof rzedu 39-40 k/sec. Także silnik godny polecenia :D

Weź Waćpan coś takiego ewentualnie jest też wersja 1200mah przy takim samym C i jest 4 cm krótsza, ale aktualnie w Polsce niedostępne, o ta: Spokojnie idzie to w prowadnicy zmieścić i jeszcze mosfet wchodzi.

Nie ma czegoś takiego jak M416, także wróć do gry. A wszystko to co pokazałeś to zabawki i nie opłaca się tego kupić.

W zupełności wystarczy. Lufa 650mm i cylinder typ 0 NBU spokojnie dają radę, więc przy Bore-up można spać spokojnie :)

- Szkielet jest w porządku, wzmocnienia przy CNC nie są konieczne. - Komora Promyk/Prowin. Od siebie polecę tą drugą, zdecydowanie lepsza regulacja i chyba trochę tańsza, jakość podobna. - Lufa Pdi-->Promyk, długość tyle ile wejdzie, na pewno nie zaszkodzi ^^ - 100:300 SHS - Tłok Madbull z full metal listwą; ew. SHS też full metal listwa - Bore-up Modify ( dałbym ten z aluminiową wyciszoną głowicą tłoka, z plastikiem mogą się dziać różne rzeczy ) - Silnik GFC Tornado F1 + nowa zębatka atakująca (stock to kupa) W takim secie wytrzyma na prawdę duże upy, oczywiście do tego jakiś

CM.028 prosto z pudełka z 11.1V daje rof rzędu 22-23k/sec. Silniki w tym nie siedzą szybkie, mimo tego zmielisz tłok szybko. W zupełności wystarczy 7.4V, bardzo podobne do 9.6V ale dużo mniejsze i bardziej wydajne.

Głowa + Śrubokręt + kilka podkładek. Do wymiany w/w części nic więcej nie jest potrzebne. Przyda się jeszcze chrono do ew. sprawdzenia wyników.

A to dziwne. Specna która ostatnio do mnie trafiła miała tyle smaru, że wychodził każdą możliwą dziurą, do tego idealnie wypodkładowane zębatki (co jest oczywiście na plus). A to co widzimy na fotkach to moim zdaniem zbyt mocna bateria jak na stockową replikę. Większość replik które do mnie trafia i wyglądają podobnie w środku to właśnie skutki tyrania stocka na 11.1V .

Czy przy kosztach w jakie wpędzamy się kupując szpej jest to znaczna oszczędność ? Wydając te parę groszy więcej przynajmniej śpimy spokojnie, a w/w mosfet 260A kosztuje w zależności od obudowy od 8zł za TO220 w porywach do 25 za maksymalnie zminiaturyzowane wersje. Chciałbym też dodać, że świnka przy upach rzędu SP140 + 13:1 pobiera przy starcie nawet 45A. Co prawda to chwilowy prąd, ale zbliżamy się do granicznej 60-tki :D

Nie ma co oszczędzać na gumkach ^^ Zarówno Systema jak i G&G będą służyć wiecznie. Testowałem jeszcze Falcony i Madbulle i też dają radę ale nie wiem jak się sprawują na dłuższą metę. Jednak co do pierwszych wymienionych gumek: Systema i G&G zielona, ta druga kręci wcześniej (przy mniejszym ustawieniu hopka).

W porównaniu do stockowej lufy fpsy spadły o 40 :o. Pomimo tego kuleczki lecą ładnie, bardzo możliwe, że trochę dalej i trzymają się linii prostej do samego końca. Lufa bardzo bardzo fajna, jednak z bliska nie oglądałem. Tylko porównanie stock vs. delta. Zakupię zaniedługo swoją to wrzucę konkretną reckę.

Cieżko będzie dostać tak mały wykrętak do tej śruby M3, M4? Opcja z imbusem jest OK. Sam tak wykręcałem kilka urwanych śrub. Kupujesz lewe wiertło 1.5mm (Dlaczego lewe? Bo jest opcja, że puści od razu przy wierceniu. Prawym też da radę, ale żeby tej śruby mocniej nie przykręcić) Do tego imbusa 1.5mm, wrzucasz dziada do zamrażarki, po czym wbijasz go w wywiercony otwór. Następnie podrzewasz go i pójdzie bez problemu :D