Pietracha

Rzecz w tym, że chińczyk chińczykowi nierówny i fakt, że Ty trafiłeś na dobry i wygodny egzemplarz wcale nie oznacza, że na taki sam trafi autor tematu. Tym bardziej, że on szuka wersji ciężkiej, a Ty twierdzisz, że wygodna jest lekka.

Jeśli ja Ci napiszę, że warto, a następna osoba, że nie, to kogo posłuchasz? Jest obszerny temat o ICSie. Zapoznaj się z nim i wyciągnij wnioski. Tutaj nie ma co powielać zawartych już tam informacji.

Dziękujemy za tę wypowiedź, ale gdybyś przeczytał pierwszego posta, to zauważyłbyś, że autor szuka repliki do mil-simów, więc nie może być lekka.

Miałem na myśli tego ICSa z pełnym metalowym korpusem, nie tego Universala z wymienionym dolnym.

A, faktycznie. Gdzieś tam silnik Infinity się przewijał. Chociaż tutaj w wersji Universal znalazł się Turbo 3000.

Czy to nie kłóci się z ideą pasa i podziału sprzętu na linie? Pas powinien opierać się w większości na biodrach, szelki powinny go tylko stabilizować. Gdy przypnie się go do kamizelki to nie działa tak, jak powinien. No i w przypadku konieczności zrzucenia kamizelki zostajemy z... niczym.

Sportline różni się od "normalnego" ICSa tylko materiałem, z którego wykonany jest korpus, więc wystarczy przeczytać temat o M4 ICSa. Najlepiej dołożyć do wersji z metalowym korpusem. Aktualnie w komisie wisi jedna sztuka - zerknij na nią.

Mam 8 cymowskim midów - 6 klasycznych czarnych i 2 "bułgarskie waffle" - używałem w nich zarówno Madbulli 0,28g BIO jak i G&G 0,25g - absolutnie żadnych problemów z podawaniem czy zacinkami. W Boyi RK-02, po spiłowaniu tylnego zaczepu, siedzą sztywno i nie gibią się w żadną stronę.

Jeśli dorwiesz komplet w dobrej cenie, to warto. Ale z reguły komplet (niezajechany) kosztuje około 80-90 zł. Ja w swoim PASGT a'la MICH (skorupa PASGT przycięta na kształt czerepu MICH) używam gąbek z repliki Volvera i nosi mi się dobrze. Jak kupisz replikę, założysz i stwierdzisz, że niewygodnie, to wymień poduchy. Gorzej na pewno nie będzie. Choć powoli (zawieszenie, gąbki i pewnie inne duperele) zaczniesz zbliżać się do ceny zakupu używanego oryginału MICH (około 500 zł).

Przecież każda z tych replik ma zawieszenie czterpunktowe. Ja bym pokusił się o stwierdzenie, aby fabryczne zawieszenie wymieniać na oryginał, tylko że w niektórych przypadkach kosztuje ono tyle samo, co replika hełmu.

Ale wiesz, że i do lowa i do mida możesz załadować 30 kulek? Po co kupować magazynek, który będzie Cię ograniczał?

Muszka jest zakołkowana na lufie tak jak w każdym innym AEGu. Zdjąć ją się da, ale przemieścić nie, ze względu na wycięcia na kołki.

Pierścień delta nie jest nakręcany! To barrel nut jest nakręcany.

@Hagen1989: jak się do końca nie ma pewności, to lepiej nie pisać. Delta ring to określenie na pierścień ustalający klasyczne, plastikowe okładziny lub okładziny RIS w karabinkach/replikach AR10/AR15. Pierścień widoczny na dole, który nazwałeś delta ringiem, jest nakręcany na korpus, dzięki czemu przytrzymuje lufę. Odpowiedniejszą nazwą dla niego byłoby barrel nut. "Przedni ustalacz", jak go nazwałeś, to nie jest żaden "przedni ustalacz", a pierścień, który mieści się pomiędzy barrel nutem a korpusem. Wypustka, którą widać na zdjęciu, wchodzi w replice w otwór, którym w oryginale przechodzi pr

Większość nawet markowych replik jest produkowana w Azji lub ma azjatyckie pochodzenie, więc kolega nielubiący Azji wybrał złe hobby.

Akurat na połączeniu głowica cylindra - cylinder chyba najtrudniej o nieszczelność. Weź za to uszczelnioną dyszę.

Podstawy do kolimatorów typu Docter, montowane w miejsce szczerbinek w pistoletach. Małe i proste, a jakoś dziwnie trudno dostępne i drogie.

Po raz trzeci i ostatni zapytam: pytałeś w Tajgunie?

.

Żadne ze zdjęć mi się nie otwiera. Pytałeś w Tajgunie?

Faktycznie, gumki w insercie niezabezpieczone, aczkolwiek u mnie nie zdążyły się jeszcze postrzępić. Paski na cummerbundzie mam przyszyte prawidłowo - między 6 a 7 komórką, licząc od tyłu. Również rzepy mam poprawnie przyszyte.

Po próbie wejścia w link wyskakuje Error 403.

Zapytaj na tajgun.pl Mają magi do springów UHC i HFC, może i do TM pasują.

Ja wygrałem kamizelkę JPC w PCGZ na Allegro. Przyszła bardzo szybko - pewnie dlatego, że ten konkretny egzemplarz był już uszyty. Do wykonania nie mogę się przyczepić. Szwy proste. Wykończenie schludne. Żadnych odstających nitek. Rzepy mocne. Niestety przy nieuważnych obchodzeniu się z kamizelką rzepy mają tendencję do szybkiego mechacenia siatki dystansowej po wewnętrznej stronie. Dodatkowo wątpliwość budzi sposób wykończenia klapy w dolnej części - na zgięciu krawędź materiału po obu stronach (długości dosłownie kilku centymetrów) nie jest niczym zabezpieczona, więc istnieje ryzyko, że będzi

Jakaś samodzielność?