Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Lambert

Użytkownik
  • Content Count

    1,848
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Lambert

  1. Proszę Cię.. :icon_wink: No, jak gracz z klamką przeciw snajperowi? Chyba, że mamy inną definicję tego ostatniego.. Wszystkie te hipotetyczne scenariusze, wybaczcie ale są śmieszne. W rzeczywistości gra się na takim terenie jaki jest, mając na przeciw siebie tylu ilu akurat podchodzi lub ilu się podchodzi. Zapomnijcie o jakichś ustawianych pojedynkach. Zdarzają się oczywiście sytuacje podobne, wiem. Sam miałem ostatnio takiego pajaca, kiedy po zastrzeleniu mu dwóch kompanów i odstrzeleniu głównej repliki, postanowił okrążyć mnie podskokami z klamką w ręku. Śmieszne bo nie wiem co mu do
  2. No, masz! @Katana; Kaemista nie ma żadnych szans w konfrontacji ze snajperem pod warunkiem, że przyznaje się do trafień. Ów kaemista, rzecz jasna.. I naprawdę, trochę głupio tu sugerować, że snajperzy to takie trochę gamonie, siedzące w jedym miejscu, które byle rozgarnięta ekipa może obejść. Pozdrawiam, Lambert
  3. Plecak uwiera w lewe ramię? Pozdrawiam, Lambert
  4. Test precyzyjnych luf to skomplikoana sprawa. Precyzyjnych, nie półprecek. Precyzyjne to LL, PDI i Edgi - póki co. Nie jestem pewny jak te powyżej określić.. Pozdrawiam, Lambert
  5. Nimazaco! Ja również uważam, że większy team snajperów może okazać się niedougryzienia dla kogokolwiek. Tu było nas raptem trzech a akcja, o której wspomina mikadorus, jedyną rozegraną na terenie dającym snajperom szanse - bo nie przewagę. Mogli, i w końcu wykorzystali obejście skrzydłem. Ale pomimo tego i wyraźnej niechęci do przyznawania się przeciwników do pojeyńczych trafień ( 95% rozgrywki toczyło się gęstym lesie, krzaczorach przeciw sypiącym gradem hajkapowcom.. ) ta jedna akcja dała do myślenia. I jeszcze jedno; ależ było mokro - lunetę i gogle przecierałem niemal nieustannie.
  6. Mikadorus, nie kuś bo wszyscy bądą chcieli do snajperów. Pozdrawiam, Lambert
  7. Obrzydlistwo.. :P ;) Pozdrawiam, Lambert
  8. Luz. Nie chodzi o to by wybaczać lub przepraszać. My tu się zwyczajnie nie głaszczemy. Nawet na HP. Głownie z jednego powodu; zaglądaju tu różne dziwolągi, od zupełnie zielonych poczynając, na jeszcze mniej rozgarniętych i gorszych bo ze starzem ersoftowym kończąc, jak pewien admin - łączy ich jedno; przerost ego.. lub libido? W ich przypadku to to samo. Ale do rzeczy; blubramy ale na temat. Ten dział trochę zobowiązuje. Pozdrawiam, Lambert P.S. W tej chwili jest zgłoszona snajperska czwórka na świąteczną rozpierduchę. Jeśli jest jeszcze ktoś chętny to szybkie info proszę.
  9. No jasne, fajnie a nawet super.. Zapewne uporządkowałeś myśli nim je wklikałeś, zatem.. przeczytaj ponownie. A potem jeszcze raz. W końcu kapniesz się, że to nie miejsce dla Ciebie.. Pozdrawiam, Lambert
  10. To wrzućcie jeszcze listę nazwisk, do mnie na PW. Umówiłem się z organizatorem, że przydzieli nas wszystkich do chochlików lub wydzieli jako zupełnie niezależną grupę - w zależności od ilości. Pozdrawiam, Lambert
  11. Proszę o info, czy ktoś poza Bydgoszczą wybiera się na świąteczną rozpierduche. W tej chwili są cztery osoby wraz ze mną. Ustaliłem z organizatorem, że możemy wejść jako niezależny team snajperów, tak byśmy mogli sprawdzić gre w większym zespole snajperskim. Zatem.. przestańcie pieprzyć na chwilę i zajrzyjcie do linków, które wrzuciłem, ok? ;) Pozdrawiam, Lambert
  12. Black Fasola.? WTF?! ;) Pozdrawiam, Lambert
  13. A "ile" to jest ta większa? Wysłałem zapytanie do chłopaków z Jarocina. Pozdrawiam, Lambert
  14. Zachoruj, bumelancie! Kurde, ta młodzierz w ogóle nie jest kreatywna.. Pozdrawiam, Lambert
  15. Dziękuję! Zwyciężyła opcja nr 1. :icon_razz2: Na szybko, jedna z dwóch ( tych z wlkp znam ): 1. http://wmasg.pl/pl/events/show/598369 2. http://wmasg.pl/pl/events/show/596522 Głosować, bardzo ładnie proszę.. ;) Pozdrawiam, Lambert
  16. Nie, kochani. Najpierw strzelamy a potem chlejemy - nie ma odstępstwa od tej zasady! A skoro już rozgrzały Wam się majty - poza Mendim, bo ten to ma bliżej na majdan - to konkretyzujmy, proszę. Ja wyobrażam sobie nasz meating na dwa sposoby: 1. Wbijamy na jakiś scenariusz, po uzgodnieniu z orgami, jako np. taki oddział, który dezorganizuje działania innym teamom - a po wszystkim zajmiemy się tym co potrafimy, czili blubrami przy bimberku, albo 2. Robimy własny zjazd, na którym sami wymyślamy zabawy sprawnościowe a potem.. wiadomo! :icon_wink: Zatem, kto z Was jak to widzi? Pozdr
  17. A nie lepiej skatować się ( czyli uchlać ) tak normalnie bez odpierniczania, jak ludzie.?! Chociaż nie - snajperzy, kurde.. Pozdrawiam, Lambert
  18. Nie poznaję miejsca - w tym dziale tyle postów nie przybywa w ciągu roku.. Pozdrawiam, Lambert
  19. Mendi, mendi, mendi.. Co to za kolo? Czy ktoś go widział?! :maniak_jezyk2: Pozdrawiam, Lambert
  20. Ale już całkiem serio, spiknijmy się może jakoś przy okazji najbliższego większego scenariusza, co? Pozdrawiam, Lambert
  21. Nie, o bimberek Pana Janka się rozchodzi. Pozdrawiam, Lambert
  22. Dlatego miał być piknik.. ;) Pozdrawiam, Lambert
  23. Gildie, bo team brzmi zbyt zorganizowanie. Pozdrawiam, Lambert
  24. Mogą być pierdziele.. :icon_razz: To może inaczej, żeby znowu nie zapaść w sen; Mendi, Ty jesteś medialny, trochę celebryt i nie odmówią Tobie - wbij na jakąś najbliższą fajną impreze grupę leni-inwiziblów. Wjedziemy, pozabijamy i laski nasze, co? Pozdrawiam, Lambert
×
×
  • Create New...