FRAGER

Ze zdjęć które zamieściłeś to mi to wygląda jak Tantal tylko z dłuższą lufą i zmienioną kolbą. Dlaczego uważasz że to takie cudo? Jak dla mnie nic szczególnego.

Jeśli w GB z 8mm łożyskami wsadzisz 7mm to nie ma prawa działać. Poza tym jak wspomniał przedmówca, stockowe łożyska są w zupełności wystarczające.

Akurat ten mechanizm nie jest mocno złożony i nie powiedziałbym że droższy w produkcji od innych rozwiązań. W końcu to dwie rolki i wkładka sterująca. Wadą jest raczej kłopot z zaprojektowaniem odpowiedniej geometrii wkładki.

Porównywanie broni skonstruowanej 50 lat temu do konstrukcji z przed paru lat jest tak samo sensowne jak porównywanie Forda T do najnowszego modelu Toyoty. Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę jak skonplikowane było by przeprojektowanie którejkolwiek z powyższych konstrukcji pod inny nabój. Prościej projektować od podstaw. Poza tym wprowadzanie kolejnego naboju wiąże się z ogromnymi kosztami logistycznymi, których nasza armia na pewno z uśmiechem by nie przyjeła. Nawet armia USA nie wprowadza takich nowinek, co najwyżej testuje. To że oddziały specjalne sobie mogą pozwolić na rozrzutność

Pewnie chodzi Ci o tłok zamkowy ale to tylko przypuszczenia bo sam nie wiesz o jaką część Ci chodzi... Jeko obrót jest po to żeby zaryglować zamek. Zamek rygluje się po to żeby osłabić energię jego odrzutu oraz po to by nie otwierać przewodu lufy gdy panuje w nim jeszcze duże ciśnienie. Jak poprzednicy wspomnieli wcześniej - lepiej weź książkę odpowiednią lub chociaż branżową gazetę i uzupełnij podstawową wiedzę. Od prawie roku zadajesz różne pytania w tym temacie i zamiast z pytania na pytanie wykazywać rozwój swojej wiedzy pokazujesz że chyba Ci jej ubywa. Litości chłopie... m

Jest tak samo problematyczne jak zaprojektowanie dla jednego naboju. Trzeba wszystko przeliczyć tyle razy ile wariantów chcesz otrzymać. Pozostaje tylko kwestia, czy dysponując określoną ilością przestrzeni w środku uda się np. "przystosować" broń strzelającą nabojem 5,56x45mm do powiedzmy to 7,62x51mm. Tendencja taka jak na całym świecie. Nie uzyskasz w ten sposób klasy broni spełniającej wymagania w 100% ale np w 80%. Taki np. KW na te 300 czy 400m pozwoli zwykłemu piechurowi prowadzić celniejszy ogień niż przy użyciu standardowej wersji, a KM pozwoli dłużej prowadzić zmasowany ogień. Nie

Napisałem to na samym początku tego tematu. SoP-Pel - o co Ci chodzi? Czy ja gdzieś napisałem że taką tokarką laserową da się zrobić lufę? Nie, wbiłeś sobie coś do głowy i próbujesz mi wmówić że się mylę. W Twoim pierwszym poście zadałeś dwa pytania - co to jest tokarka laserowa, i czy wyobrażamy sobie wytoczenie na 590mm. Pokazałem Ci że jest coś takiego jak tokarka laserowa i że da się wytoczyć nawet na 900mm. Nigdzie przy tym nie napisałem że któreś z tych rozwiązań nadaje się do tego celu. Skoro jednak tak bardzo Ci zależy na potwierdzeniu że jesteś w tym temacie mądrzejszy ode mnie

Czy ja gdzieś napisałem że takie maszyny się nadają do produkcji luf? Nie. SoP-PeL - chciałeś tokarkę laserową tokarkę to Ci pokazałem. Nie dyskutuję o możliwościach wykonania czegokolwiek taką metodą. Zresztą jak przeczytasz jeszcze raz mojego pierwszego posta w tym temacie to zobaczysz że napisałem że NIE DA SIĘ wykonać laserem otworu tak głębokiego. P.S. Mam też prośbę SoP-Pel - przeczytaj jeszcze raz jakiego mam nicka, nie lubię jak ktoś go przekręca, ok?

Na tej stronie masz na zdjęciu na samym dole stanowisko do toczenia laserowego: LINK. Więc jest coś takiego jak tokarka laserowa. Odnośnie wytaczania : LINK. Wystarczy otworzyć i wyszukać w pdfie "długość wytaczania". Się okazuje że można nawet i 900 mm wytoczyć.

Dobrze, niech będzie że jedna taka lufa przy produkcji masowej tyle nie kosztuje. Pewnie kosztuje 1/5 tego lub mniej. Tak czy tak wykonanie takiej lufy, zamawiając jedną sztukę czy nawet 10 będzie kosztować przeliczając na sztukę więcej niż ta w sklepie. Niezależnie od techniki wykonania. Teraz się ze mną zgodzisz?

Precka PDI 595mm - jeśli produkja masowa kosztuje 800zł, to jednostkowa wyjdzie co najmniej drugie tyle. Nie opłaca się. Zresztą wątpię żeby ktoś się tego podjął w ogóle.

Laser może "skrawać". Tylko nie wykonasz laserem otworu 590 mm. Wynika to ze specyfiki działania takiej obrabiarki. Pomijając tę kwestię pozostaje jeszcze cena czegoś takiego. Przypuszczam że precka kosztowała by parę ładnych stówek lub więcej.

Tak. Podczas uderzenia w cel metal zaczyna płynąć, staje się plastyczne. Energia jest tak duża że przekroczona zostaje granica plastyczności materiału. Widać to na pierwszym linku w tym temacie. Oczywiście nie zawsze do tego dojdzie. Bywają przypadki że taki pocisk potrafi wytwarza trwałe połączenie z celem (przegrodą). Podczas I WŚ zaobserwowano takie zjawisko, doprowadziło to do badań nad wybuchowym platerowaniem.

Jeden i drugi ładunek działa na tej samej zasadzie, a dwie różne nazwy funkcjonują dla odróżnienia zastosowania. Shaped charge działa lepiej z małej odległości, EFP zachowuje efektywność na większej odległości. Wynika to z kształtu wkładki, nie z innej fizyki zjawiska. W jednym i drugim ładunku materiał wybuchowy formuje wkładkę podczas wybuchu, więc oba są wybuchowo formowane.

Pocisk podkalibrowy nie przetapia pancerze. Działa na tej samej zasadzie jak inny pocisk na pancerz. Z tą różnicą że posiadając mniejszą średnicę, a co za tym idzie mniejszą powierzchnie czołową. Aby taki pocisk miał dostatecznie duża energię kinetyczną wykonuje się go z ciężkich materiałów jak np. wolfram. Uderzając w cen przekazuje swoją energię kinetyczną na dużo mniejszej powierzchni niż np pełnokaliborwy pocisk. Dlatego ma większą przebijalność. Przebijając pancerz, lub też nie, wytwarza się tak duża energia że penetrator często ulega zjawisku płynięcia. Ale nie przetapia pancerza. To nie

Sprawdź na zwykłym magazynku do M4/M16. Jeśli będzie podawać bez problemów to znaczy że z boxem coś nie tak. Miałem kiedyś taką przypadłość że myślałem że mag nie podaje kulek. Okazało się że to nie była wina maga. Musiałem założyć opóźniacz na zębatkę tłokową. Problem się rozwiązał.

Tzn ta sama co jest w stocku czy M140? Jeśli ta ze stacka to na początek może być, ale lepiej ją wymienić na jakąś o niejednorodnym skoku. Jeśli jednak mówisz o M140 to po co? Strzelasz się na tyle długo żeby wiedzieć jak tego używać bezpiecznie? Jeśli nie to nie ma sensu. Co za dużo to niezdrowo.

Tak Ci się tylko wydaje. Lepszy zasięg też nadrobisz szybkostrzelnością? Jakbyś mniej ich zużywał strzelając celniej to by Ci wyszło na zero. Spray and Prey nie jest zawsze najlepszym wyjściem. Wstawianie tego tłoka przy stockowych częściach nie ma dla mnie sensu. Wydasz kupe kasy a nawet tego nie zauważysz. To tak jak wstawić silnik od Ferrari do Malucha. Co z tego że masz pińcet koni jak Ci koła odpadną. Zamiast wstawiać sprężyny M140 może pomyśl nad Bore Upem i słabszą sprężyną. Te same osiągi, mniejsza szansa że Ci coś padnie.

250zl starczy Ci na komorę, gumkę i lufę precyzyjną. Przy sprężynie takiej jak standardowa czyli M120 lub nawet M130 nie ma potrzeby wstawiać innego tłoka niż standardowy. Poza tym przy obecnych cenach 250 zł nie starczy na tłok DF, komorę i gumkę.

Ja bym zaproponował wymianę silnika na np. taki silniczek. Nie wiem czy podpada pod "tanim kosztem". Ten silnik akurat nie jest jakiś mocno drogi, pociągnie mocną sprężynę i przy 12v powinien Ci dać wyższy ROF niż standardowy. Gdzieś też czytałem że ten silnik jest całkiem dobry, ale nie dam za to głowy.

Nie do końca się z Tobą zgodzę. Jasne, umiejętności to podstawa. Weźmy na przykład sytuacje hipotetyczną: mamy dwie osoby o identycznych umiejętnościach, jedna ma replikę klasy Minimi, druga powiedzmy karabinek. Moim zdaniem to ta osoba z Minimi będzie mieć przewagę, właśnie ze względu na zapas amunicji i chociażby wytrzymałość GB. Minimi nawet nie jęknie jeśli przepuścisz przez nie naraz całego boxa. Trochę odbiegliśmy od tematu. Poczekajmy na porównanie żel-lipo i będzie wiadomo czy dodatkowa masa, poza oszczędnością pieniędzy daje coś jeszcze.

Woma, nie powiesz mi chyba ze mając do dyspozycji większy zapas amunicji czy wyższą szybkostrzelność nie masz przewagi nad kimś kto tych atutów nie ma. Oczywiście, jeśli ktoś nie umie tego wykorzystać to mu to nic nie da. Chyba logiczne jest że jeśli masz do dyspozycji większy zapas amunicji bez potrzeby zmiany magazynka to masz przewagę. Jeśli tak by nie było to ktoś by nie zadawał sobie trudu z wymyślaniem czegoś takiego jak magazynek. Tak samo z szybkostrzelnością. Jeśli się nie zgadzasz to wytłumacz mi po co na całym świecie powstawały konstrukcję cechujące się duża szybkostrzelnościa i d

Widzisz, jak kupię sobie MP5 będę musiał zmieniać często magazynki. Teraz nie muszę, mam łatwiej:) Poza tym 9kg masz w oryginale załadowanym, wystrzelasz taśmę, masz 2 kg mniej. Ta bateria w miarę strzelania nie robi się lżejsza. Chodzi mi o to czy jest sens dźwigania dodatkowego obciążenia, które może nie dawać mi realnej przewagi. W tym przypadku nie wiem czy nie daje, jak Zwierzu porówna i poda wyniki to wtedy może zmienię zdanie i powiem że te 1,5 kg jest warte dodatkowego wysiłku.

Ohtar, Jaeger - może w takim razie byście się podzielili wrażeniami z drugiej części.

Wiesz, można kupić odpowiednią ładowarkę która będzie uodporniona na gapiostwo:) Skoro lubisz tak dźwigać to dźwigaj, ja wolę życie sobie ułatwiać a nie utrudniać. Co kto lubi. Daj znać jak wyjdzie pojedynek żel-lipol. Jestem ciekaw wyników.