Wombat

Heh, korytarz na którym je testowaliśmy miał 25m ;) Ciekawie ma się sprawa z tym hop upem, bo u mnie i kilku osób, które znam, sprawują się pod tym względem lepiej niż znakomicie. Przyjrzę się jeszcze problemowi zacinania się kulek w magu, bo doświadczam czegoś podobnego, ale jeszcze nie wiem co dokładnie go powoduje.

Dla posiadaczy neostrady - wystarczy zresetować modem i po chwili można ściągać z rapida drugą paczkę.

G&G ma koszmarnie kruche bebechy. Są ładnie spasowane, ale łamią się jak krakersy (przynajmniej w moim doświadczeniu).

Części potrafią się "odkręcić" w trakcie pracy nawet jeśli były przykręcone tak mocno, że zaczynały skrzypieć. Mi się to zdarzyło w augu od CA (z niektórymi częściami od G&G) i to kilkakrotnie (głowica i prowadnica, na przemian). A co na to sklep? Jak ich znam to bez gadania przyjęliby replikę z powrotem.

Jeśli nie bateria, coś może być na stykach.

Zależy jaką chcesz mieć szybkostrzelność. Ogólnie nada się wszystko od 9.6V i wyżej. I była jedna taka bateria, zero efektu pamięciowego, dlatego zupełnie nie mogę sobie przypomnieć.

Zaraz, chodzi Ci o występowanie tych podróbek w ogólnym obiegu, czy konkretnie w Gunfire?

Nie, wystarczy chwila nieuwagi przy składaniu gearboxa.

Sytuacja temu sprzyja, ale nie czepiajmy się wszystkiego co się da ;)

OMG, 449 na m120 to taka dość zajebista norma ;)

Nie tylko Chińczyki tu wkurzają, ale i postawa sklepu.

Czy to wreszcie przeleje czarę (już i tak ze sporym meniskiem) i zasłużą na etykietkę "Nie polecamy"?

Akurat zębatki i tłok są jak najbardziej w porządku w replikach JG i Boyi. SL ma wiele części wykonanych na podobnym poziomie, niektóre na tym samym, a niektóre na gorszym (aluminiowa lufa!). Jeśli sklep oferuje przegląd zerowy, albo wymienia niektóre części (Taiwangun i Customs) to jak dla mnie, SL totalnie odpada.

We wszystkich replikach masz praktycznie te same osiągi.

Boyi. Osobiste wrażenie: wykonane lepiej niż kałach CA.

M170 to szaleństwo. Musi wylecieć wszystko, do środka systema, a i tak nie ma pewności, że osiągnie zakładaną moc.

Przecież to jest do zupełnie innych zadań i typów rozgrywki. Bierz to co Ci pasuje (byle inną emkę niż G&G).

Ok, to skąd wiesz, że zwiększa zasięg, skoro tego nie zmierzyłeś?

Ilość powietrza przedostającego się między o-ringiem zależy w dużej mierze od prędkości, z jaką porusza się głowica. Zatkaj wylot dyszy i mocno popchnij tłok. Wtedy powinno być szczelnie. Możesz też wprowadzić tłok do końca cylidra i mocno dmuchnąć w wylot dyszy. Ale tak naprawde dopiero pomiar na chrono pokaże czy jest nieszczelność.

Dokręć wszystkie imbusy jakie znajdziesz na risie.

Jeśli jako bazę planują SLkę, to będzie to tylko zmiana na gorsze. A co do II gen. to mniejsza o uszy. Tam nic, po prostu nic nie jest szczelne :D

Kulki: Hornet i Stado kulek http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=45846

Te o gramaturze 0.23 zachowywały się dokładnie tak samo jak Hornety. Jak widać, ten sam producent. Testy wykonywaliśmy na 10, 15, 20 i 25 metrach. Skupienie hornetów i stada kulek pokrywało się z excelami i było znacznie lepsze niż w przypadku blasterów (choć do 15 metrów różnica była nikła - objawiała się na wyższych dystansach). Gdy wreszcie zrobie zdjęcia, Wacol przedstawi mały reportaż.

Wyszły dokładnie tak samo jak excele, tylko jakoś nie mogłem się zebrać, żeby porobić fotki tarczom. Blastery przy nich zupełnie wymiękły, bo raz, że skupienie było mniejsze, to jeszcze wymagając większego podkręcenia hopka, spadały bliżej na tym samym ustawieniu co Hornety. W każdym razie oprócz Exceli i G&G, nie kupuje innych kulek.

Aaaa, Drakeus, zupełnie inaczej to zinterpretowałem - zwracam honor ;) A co do kontroli jakości w dBoys, to swojego czasu przekonałem się, jaki ma ona charakter. Miałem sposobność rozkręcić partię dBoysów od producenta i okazało się, że w 8/10 egzemplarzach tłok jest w tylnej pozycji. Świadczy to o tym, że "kontroler" strzelał z repliki przed wysłaniem jej do Polski. To dobrze, ale jednocześnie wymusza przegląd zerowy na sklepie (choćby z powodu możliwości sprasowanej sprężyny - to tłumaczy rozbieżności w osiągach poszczególnych stockowych dBoys'ów). Stąd plus dla tych sklepów, które nie ogra