Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Dread

Użytkownik
  • Content Count

    1,483
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dread

  1. Jak replika ma 2 miesiące, to ślij do sklepu.
  2. Dread

    CM.028

    Najlepszy tuning każdej repliki to kupienie lepszych kulek. W tym przypadku od tego zacznij :)
  3. Nie mogę już edytować, więc jedno pod drugim: Airsoft to trochę taka zabawa w wojnę, więc naturalnym jest, że przebieramy się za żołnierzy. Przebierając się tym bardziej ważne jest, by używać odpowiednich atrybutów. W tym świetle wskazane jest i chwalebne, by czerpać wzór ze swoich bohaterów, chyba na tym polega patriotyzm. Żeby tak posłużyć się przykładem, w międzywojennej Polsce co drugi konik na biegunach był "Kasztanką" (w powojennej co drugi śmietnik był "Rudym 102", ale to inna bajka :) ). Powiedz mi gdzie "kultura i przyzwoitość" zakazuje krzewić ducha patriotycznego? Chyba, że wy
  4. Używam spienionego PCV od lat, w boju nie ma problemu. Cała tajemnica tkwi w odpowiednim nasączeniu wszystkiego cyjanoakrylem.
  5. Kategorycznie nie wolno regulaminowego beretu, "podróbkę z orzełkiem" można, ale według Kuby nie wypada.
  6. Drugie podejście: Tym razem tworzywa sztuczne. Na razie korpus, o bebechy będę się martwił później.
  7. Chodzi mi o wypowiedzi traktujące o tym, że nosić beretu nie można dlatego, że godło, że szacunek, że żołnierz zasłużył, a cywil nie. I cały czas zaznaczam, że nie neguję zakazu noszenia beretu regulaminowego.
  8. NPO to nie kitajce, to bolszewicy :)
  9. Ale tak kwestia jest jasna - prawo zabrania, koniec kropka, jak ktoś łamie prawo, jego sprawa, wpadnie, to odpowie. Jeszcze raz powtórzę - od siebie poruszam jedynie kwestię szacunku dla symboli narodowych, mitu munduru, etosu, czci i estymy, czyli tych drugorzędnych rzeczy, które nie są regulowane prawem, a w imię których niektórzy zabraniają innym robienia tego i owego :)
  10. Nie, Henno, prawdziwego beretu prawnie nosić nie możesz, bo zabrania tego rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej. Chyba, że w domu przed lustrem, ale nie w lesie.
  11. Podstawy prawne dotyczące beretu znam, dlatego odnoszę sięjedynie do argumentów dotyczących "czci i estymy" dla munduru, czy orzełka, a nie do podstaw prawnych (co wcześniej zaznaczyłem). Rozporządzenia mówią dokładnie o jaki beret chodzi i z jakim orzełkiem, tego nie podważam, prawo to prawo. Natomiast rozporządzernie nie zabroni mi chodzić w podróbce beretu z wyszytym orłem (rozporządzenie mówi o termodruku) i tę kwestię poruszam, nie prawa a "obzyczaju". Czyli ten dzieciak nie chodzi po ElPaso z gwiazdą szeryfa, tylko z jej plastikową repliką i pistoletem na wodę zbierając cukierki na Haloł
  12. Załóżmy, że odsłużyłem swoje w armii Niemiec, czy to daje mi moralne prawo rugania dzieciaków, czy rybaków, co biegają we fleku, albo mają replikę G36, na którą ja musiałem ciężko zapracować? Nie wiem czy zauważyliście, ale bawimy się w airsoft, który polega między innymi na tym, że czasami przebieramy się za żołnierzy, czasem nawet za żołnierzy konkretnych jednostek. Zrozumiałe chyba jest, że jak się przebieramy, to używamy emblematów, czy oznaczeń, które stosują żołnierze. Kurde, jakby iść tym tokiem rozumowania, to by się nie można było przebrać za Świętego Mikołaja (tego tradycyjnego,
  13. A ja mam pytanie, czy tylko na polskiego orzełka trzeba zasłużyć, czy na inne odznaczenia/symbole również? Bo nie wiem co zrobić z chłopakami, co luźno stylizują się na Specnaz, czy inne Komandofoki. Beret z orzełkiem to nie jest zwykły kawałek materiału, porównywalny ze szmatą do garów, ale nie jest też świętą relikwią z dynastii Ming. Tak samo jak flaga narodowa nie jest kawałkiem materiału - ale jakoś targanie jej po barach po wygranym meczu bardzo nie szarga uczuć patriotycznych milionów Polaków.
  14. Zacnie :) Śruby opierają się na lufie? Czasami pozwala to na kasowanie luzów na lufie.
  15. To jest właśnie to "mitologizowanie". Mundur to mundur, zwykły ciuch roboczy stosowany przez żołnierza, w którym czyści się kible, tarza się w rowach z błotem, rzuca się workami z piaskiem, łazi po pustyniach w dalekich krajach, strzela do wrogów Ojczyzny, lub walczy "za naszą i waszą". "Estymą" to można darzyć zbroję husarską, albo dziurawe kalesony powstańca warszawskiego z racji wartości historycznej.
  16. "Podstawa szczerbinki" to ten element na którym jest szczerbinka, a "obsada lufy", to ten element, który trzyma lufę :) W CM045 nie ma podstawy szczerbinki, bo ta jest na deklu, zamiast tego mamy "łącznik pokrywy", czyli to coś, do czego zamocowany jest zawias dekla (albo pokrywy, można nazywać zamiennie). Obsada lufy to element, który przykręciłeś śrubkami :)
  17. Stare Cymy, czyli te sprzed dwóch lat. Te niby "stalowe". Żeby było fajniej, to wytrzymałością i spasowaniem "znalowe" Cymy biją na głowę te "stalowe". Cyma nigdy nie robiła stalowych obsad lufy Znal nie jest miękki :) Nity są stalowe, dokładnie takie same jak blacha korpusu, a obsada jest ze znalu, który jest fajnym materiałem, pod warunkiem, że się go dobrze obrobi. Cyma części zewnętrznych nie obrabia dobrze (zobacz znal szkieletu gearboxa, a znal na obsadzie lufy - dwa inne światy). Niemniej jednak kawał dobrej roboty, choć ja i tak uważam, że lepiej jest albo wymienić obsadę na
  18. Ale dlaczego? Bo jak kulką orzełek dostanie, to duma narodowa ucierpi? Czy równie niestosowne jest bieganie w biało-czerwonym T-shircie? Albo jak na rozgrywkę AS założę czapeczkę z orzełkiem i napisem "Polska Gola!", to też będzie niestosowne użycie symboli narodowych? Może jeszcze zaraz się okaże, że użycie biało-czerwonej taśmy ograniczającej to profanacja barw narodowych. Kwestii prawnych poruszać nie będę, bo było to wałkowane w innych tematach.
  19. W podobny sposób poprawiałem swoje stare Cymy, ale ostatecznie lepsze okazały się stalowe nity zrywalne. Ważne, że stalowe, a nie z amelinium. Dziurę zaklejałem "płynnym metalem", albo spawałem. Ostatecznie i tak wszystko znów pękało, latało i wyrabiało się. Cyma nie odgazowuje swoich stopów, metal bardziej przypomina gąbkę, niż jednolity kawałek klocka, co powoduje pęknięcia i "zapadanie się" gwintów i połączeń ściskanych. Niemniej jednak jako doraźne rozwiązanie taka poprawka naprawdę sporo daje.
  20. Noszę beret, bo rekonstruuję ubogiego terrorystę, który zastrzelił polskiego żołnierza i włożył sobie na łeb jego beret, bo mu było zimno w czerep. Przestańmy mitologizować nasz patriotyzm, bo przez to mamy idiotyczne sytuacje, w których nie można sobie wywiesić w oknie flagi w dni inne niż święto państwowe (oczywiście z szacunku dla symboli). Z tego też powodu dochodzi do idiotycznych sytuacji, gdzie sejmowa komisja heraldyki zabrania przemalowania szachownicy na śmigłowcach, bo to szarganie tradycji (chodziło o przemalowanie szachownicy na "zielono-zieloną" z biało-czerwonej, bo było ją
  21. Na Zbrojowni nie zamówisz, bo teraz nie mają. Jak będą mieć, to i cena będzie odpowiednio wyższa.
  22. Boyi nie ma lichych silników, tylko zwykły silniczek. Cyma ma potwora.
  23. Właśnie problemem jest to, że ta nieszczęsna kasa w Biedrze jest porównywalną alternatywą, a nie powinna być. Służba wymaga sporego poświęcenia, gotowości do narażenia życia, a wzamian daje relatywnie niewiele - taką sobie kasę i obietnicę zwolnienia przed emeryturą. W porównaniu z zaproponowaną koledze Bundeswehrą oferta naszej armii wypada blado.
  24. A ja jeszcze zapytam przy jakich zarobkach? Wynagrodzenie zbliżone do monowskiego to można z nadgodzinami zarobić na kasie w Biedronce. Armia germańska oferuje prawie trzykrotnie więcej.
×
×
  • Create New...