Dread

To źle czytałeś, stalowa jest wersja specjal za prawie pięć koła, albo custom z Taiwangun. Replika Beryla jest stalowa, ale kluczowe dla trwałości repliki elementy są ze znalu. Przyzwoitego, choć źle odlanego, ale znalu. A jeśli to nazywamy wykonaniem "w porządku"... http://wmasg.pl/var/images/text/184850/49/srubkaPRZEWODUskosnego.jpg ...to boję się wykonania "tak sobie", "byle jak", albo "źle". Sory, ale po replice rzekomo pierwszej klasy trzeba oczekiwać przynajmniej wyrównanych linii podziału formy, zaś niedolewki znalu w częściach metalowych nie zdarzają się obecnie nawet w rep

Lepiej niż te dwa byłoby porządnie zająć się Twoją Cymką. Obydwie zaproponowane repliki mają dobrą kulturę pracy, ale zewnętrznie pozostawiają sporo do życzenia. ICS jest niestandardowy, a Beryl jest wykonany dość niechlujnie (zewnętrznie). Z tym budżetem naprawdę sporo wyciśniesz z Cymy, tylko znajdź dobrego serwisanta, który Ci ją złoży.

Zależy od jakości kulek, sposobu wyregulowania hu, generacji Cymki, tego, czy używana, czy nie, a także ogólnych zdolności składającego replikę delikwenta :) To jest airsoft, nie matematyka.

Za 19,90 mieli wyprzedaż, bo słabo schodziły. Jak "pójdziesz do stacjonarnego i zamówisz", to już nie będzie takiej ceny. Reasumując, spóźniłeś się.

W airsofcie zwykle jest tak, że grupa bez dowódcy radzi sobie dużo lepiej, niż grupa z dowódcą.

Gratulacje, naprawdę piękny, prawie ideał. Dam 10/10 jak poprawisz tylko kształt chwytu przedniego ;)

A przed czym miała go policja zabezpieczać? Podejrzewam, że osłona przeciwsłoneczna obiektywu w kamerze skutecznie powstrzymała Krystiana przed nadmiernym parciem na szkło i policji nie trzeba było.

Pęknie. Kup sobie cover.

Mam przynajmniej dwóch znajomych, którzy mają "anioła stróża", wynajętych ochroniarzy, co mają nie rzucać się w oczy. Wolę nie myśleć jakby się skończyła taka durna brama, gdyby ktoś ją wykonał na ślubie jednego z nich. Tym bardziej, że nie każdy wie, że uzbrojeni ochroniarze łażą za nimi krok w krok. Naprawdę, są lepsze sposoby na umilenie zabawy weselnej, niż pchanie się z repliką i w szpeju w każde miejsce.

Normalny airsoftowiec powiedzałby "nie, dziękuję", lansiarze z parciem na szkło pójdą choćby i do TVNu, by się potem chwalić, że w telewizorze ich pokazywali. Sam pamiętam jak po jakiejś strzelaninie przyszli dziennikarze do sklepu gdzie pracowałem pytać jak weryfikujemy kupujących broń. Każde słowo mieliśmy obgadane z rzecznikiem firmy, po sto razy tłumaczone co jest bronią, a co zabawką, czy "urządzeniem", a i tak materiał został tak złożony, podparty pseudoekspertami i Dziewulskim, że wyszło, że jestem "handlarzem śmiercią". Dlatego jestem zdania, że mądry airsoftowiec nie powinien pchać si

I to jest odpowiedź, która mi się podoba :) A nie jojczenie w stylu "nie da się", jak jeszcze niedawno gadano choćby o VSS. :)

Gość, co wcześniej spawał mi TIGiem siedzi, wyjdzie gdzieś za sześć lat :) Do tego czasu muszę się sam męczyć elektrodą. Szczepan, niedługo airsotfowcy na dźwięk Twojej ksywki będą stawać na baczność i sikać pod siebie, tak jaj teraz to robią na dźwięk słowa CNC :) :) Czekam na korpus do kałacha wydłubany z jednego bloku stali :)

Aż takich skillsów w spawaniu nie posiadam :)

Zdradzisz technologię? Z jednego bloku stali żmudnie piłowane? W moim mam w planach nasmarkać spawarką "górki" na kawałku blachy, a potem rzeźbić z nich szynę.

Wypas! Tylko go nie maluj za mocno :)

Eliasz, zniszczyłeś mój światopogląd, zaraz pewnie mi jeszcze powiesz, że bocian nie jest polski, a kałasznikow sowiecki ;) I pewnie znajdziesz na to odpowiednią mapę :) Podoba mi się Twoje dłubanie, Szczepan. Oczywiście szyna stal?

Siłownia jest dla mięczaków, prawdziwy facet idzie przerzucać łopatą pryzmę węgla!

Spotrem ekstremalnym jest w takim razie byle jaki koncert kapeli punkowej, ryzyko obrażeń wielokrotnie wyższe, niż w przypadku airsoftu. Ekstremalny airsoft byłby wtedy, gdybyś na strzelankę leciał helikopterem, z którego skaczesz do wody, płyniesz w pełnym szpeju 10km, a potem musisz się jeszcze wspiąć na stumetrową skarpę, z której ostrzelasz patrol pieszy, po czym ewakuujesz się na lotni. Nazywanie zwykłej gry na ostro sportem ekstremalnym jest właśnie oznaką zniewieścienia, takie chwalenie się jaki to ja jestem męski, bo biorę 400FPS na klatę. A śmiech i niesmak pozostaje.

Ok, chciałem na szybko znaleźć, ale znalazłem tylko frezowane z aluminium kolby typu Beryl do AK... http://www.hunt101.com/data/500/AK_folder_4.JPG :)

Militaryphotos, temat o Polakach, gdzieś w okolicach wiosny 2009 roku. Wybacz, to było dwa komputery i z cztery formaty temu :) Ja tam szyn nie mocowałem, ja gościowi tylko szyny sprzedałem. To było dawno temu, pracowałem wtedy w sklepie z airsoftem. Zapytałem gościa, czy robi replikę, on na to, że na misję potrzebuje. Parę miesięcy później znalazłem jego fotkę na militaryphotos, te same szyny i ryj faceta ten sam :) :)

Heh, ja gościowi sprzedałem takie szyny: http://wmasg.pl/pub/images_old/artykuly/193/02.JPG Beryl tego faceta pojawiał się czasem na necie jako osobliwość, na równi z tym co miał drewna od rumuna, czy chwyt pionowy od wiertarki. Dawno to było, jegomość jechał do Iraku w złotych czasach dla tuningu polowego beryli. Żołnierze malowniczo ozdabiali swoje karabiny białymi szmatami i plastrem, szynami od airsoftów za 10zł przyrkęcanymi na drewnowkręty, kolbami od emek załatwianymi po znajomości od Amerykanów, drewnem na kolanie ciosanym i innymi takimi przyjemnostkami. "Mój" żołnierz miał b

To ja proponuję dołożyć zakaz stosowania ochrony oczu, wypełnianie granatów gwoźdźmi zamiast grochu i klubową zniżkę na zakupy w sklepie airsoftextreme.pl. Dopiero wtedy będzie ekstremalnie :)

Pytasz w złym dziale, kolego :)

Konkretnie od ICS'a. Wiem, bo sam je gościowi sprzedałem :)

Bingo Szczepan! Nie skończona, zamawiający się wycofał, bo zachciało mu się kolby od emki, a ja nie widziałem sensu w ciągnięciu dalej tematu, tym bardziej, że wtedy oryginały zaczęły chodzić w całkiem przystępnych cenach. Potem była chwila, że chciałem ją dostosować do pierwszego MSBSa (tak, tak, replikę demonstratora technologii projektu MSBS w wersji K-01 też robiłem i też nie skończyłem, też ze względu na zamawiajacego), a ostatecznie została gdzieś w piwnicy dwa mieszkania temu. I dobrze, bo to zła kolba była :) Na gunfrajerze jest aresowska teleskopówa, a łoże risowskie robiło si