Dread

Może zanim wybierzesz czy z ustawy, czy z gwarancji, to powiedz co się stało replice, kiedy zakupiona i w ogóle.

Zależy, Cyma robi w ogóle jakieś paskudne dekle, dziwnie nachodzą na miejsce, gdzie w oryginale są numery seryjne. Pytanie podstawowe - co chcesz osiągnąć?

Bo potem kolor stali różni się od koloru znalu, poza tym trzeba usuwać wcześniejsze powłoki, a całość wygląda jak klepane na kolanie. W głębokiej oksydzie ładnie wyglądały AK, a nie AKM.

Z Cymami i innymi znalami lepiej dać sobie spokój z oksydowaniem, dobre malowanie wygląda o wiele lepiej i jest trwalsze.

Pomysł z modelarskim jest po to, żeby uprościć konstrukcję, nie będę kombinować z bezszczotkowcami, bo nie widzę takiej potrzeby. Chodzi o to, że bezkolbowiec ma akurat taki kształt, że wejdzie gearbox v3, ale silnik musi być krótszy o prawie 3cm, więc jakby dać coś odpowiedniego, to nie będę musiał kombinować. Bezszczotkowy będzie za gruby do repliki.

Od L85 się nie mieści, od P90 nie mam dostępu. Chcę wrzucić V3, bo mam ich pod dostatkiem :) Zmodyfikowanie boxa, by silnik był na płasko nie jest problemem, nie chcę po prostu za bardzo kombinować ze spustem, stąd pytanie o krótkie silniki modelarskie.

Jaki silnik nadałby się do napędzenia repliki? Zależy mi na czymś krótkim, niekoniecznie chudym (nie będzie chowany w chwycie). Myślałem o tym: http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/SILNIKI-ELEKTRYCZNE/Silniki-szczotkowe/Graupner-SPEED-480-BB-RACE-72V.html Po zmodyfikowaniu kosza silnika wychodzi mi około 1,5 cm krócej, niż w przypadku klasycznego gearboxa v3, ale czy jest może jeszcze krótsze rozwiązanie? Kombinuję, by zmieścić gearbox na wysokość bez wywalania spustu.

Z kolbą jest ok, po prostu Gunfire ma beznadziejnego fotografa.

Dłuższa lufa nie daje większej celności. Liczy się jakość wykonania i złożenia układu, a nie długość. Obie repliki reprezentują ten sam poziom, bierz to, co uważasz za ładniejsze.

System gazowy nie wypalił z mojej winy, niestety akurat taki był splot okoliczności.

Najlepszym wyborem jedst SW z taktycznego.

W raporcie chodzi o specyfikę Afganistanu, jak rebelianci sieją z PK z kilometra, to nie ma czym im odpowiedzieć, bo zabrali żołnierzom G3 i zamienili na G36 (czy 38 o ile istnieje). Nie chodzi o sam zakup G36, tylko o brak odpowiedniego kalibru na warunki afgańskie. Reszta to bełkot pismaka.

Zawsze jak czytam o przerabianiu deko, że to niby takie proste, to śmiech mnie bierze. Jakby to było takie tanie i łatwe i możliwe do zrobienia "na biurku w pokoju", to dlaczego nie widziałem żadnego tak zrobionego kałacha? Z dekacza, żeby zrobić replikę trzeba wywalić całą lufę wraz z obsadą, a żeby wywalić obsadę trzeba ciąć komorę zamkową. Czyli z karabinu za 1500zł zostają nam drewienka, muszka, szczerbinka, suwadło, ogon kolby, ewentualnie zatrzask magazynka. Nawet dekiel nie nada się do repliki, bo za krótki. Reszta albo nie pasuje do repliki, albo jest na tyle zniszczona w procesie deko

Łoże podejdzie, nakładka już nie. Musisz zmienić podstawę szczerbinki, okucie łoża i nakładki, rurę gazową i przetoczyć lufę, żeby nakładka pasowała. http://forum.wmasg.pl/topic/8419-beryl/ Miłego czytania :)

Jeszcze prościej - jest to element z kartonu 2mm klejonego warstwowo, który na koniec zostanie nasączony żywicą poliestrową, żeby był wytrzymalszy i wodoodpowny :) Karton z żywicą ma wytrzymałość dużo większą niż ABS, tylko wymaga porządnego szpachlowania i szlifowania, żeby był gładki. Karbowanie na chwycie to poxilina "dziabana" gwoździem.

Jak ogarnę prototyp, to rozrysuję wymiary, zrobimy tak, żeby miały współzamienne komory! :) :)

Czarną mamy komorę i chwyt przedni plus szyny w wersji bezkolbowej, do tego na bezkolbowcu masz szarą poduszkę na komorze. W obu masz wspólną komorę i wspólny chwyt.

Twoja gieta.

Toż to przecież koło Beryla nawet nie leżało :) Ktoś po ciemku i po pijaku może się pomyli, ale ogólnie jako beryl to nie bardzo. Co do pytania, to da się zrobić coś, co będzie przypominać zmodyfikowaną CM039c, ale do Beryla daleka droga (przede wszystkim to komora zamkowa w Berylu jest tłoczona, jak w AKM, a tu mamy replikę frezowanej, jak w AK). Przedłużka lufy to nie problem, znajdziesz na allegro. A w ogóle to jest obszerny temat o Berylu, znajdziesz w dziale "repliki customowe").

Jak pewnie część z Was wie jestem obecnie na wygnaniu, bez dostępu do choćby podstawowych narzędzi, bez warsztatu, bez choćby balkonu na którym mógłbym suszyć pomalowane części :) Ale nie znaczy to, że spocząłem na laurach i dłubię w nosie, zamiast w replikach. Twórczo wykorzystuję kawałek podłogi metr na metr, bagażnik samochodu i wizyty u rodziców (Tata ma moją wiertarkę :) ). Replika rodzi się w bólach w warunkach iście spartańskich - do dyspozycji mam jedynie nożyk do tapet, małe kawałki tworzywa i blachy aluminiowej, kleje które nie śmierdzą i kawałek szkolnej linijki do ściągania wymiaró

Sure about 20mm? Try to use flashider adaptor from Boyi, or Cyma AK.

Podstawa szczerbiny ta sama, czyli równie licha. Co do "gówienek" za 40zł, to na Cymie łoże też się gibie (chyba, że złapiesz "szczęśliwy egzemplarz"). Luzów na kolbie nie widziałem poza tymi co są od świeżości (czyli akceptowalne), ale za to luzy na obsadzie lufy i na samej lufie skreślają Cymę na starcie, o ile nie masz porządnego warsztatu, by doprowadzić replikę do jako takiego stanu.

Nie tylko, są jeszcze bazary i targi staroci.

Robiąc Beryla? Ludzie pchają części i płacą za robociznę często po pięciokrotność ceny repliki. Za sam komplet przerabianych magazynków przezroczystych "lekką ręką" idzie ponad 1000zł. "Berylowanie" nigdy do tanich nie należało.

Minus. Od ponad tygodnia czekam na paczkę, konkretnie od chwili otrzymania maila, że paczka zostąła wysłana. Od dwóch dni próbuje bezskutecznie skontaktować się ze sklepem, żeby ustalić, czy czasem nie pomylili adresów. Cisza zarówno pod mailem, na infolinii odzywa się poczta głowsowa, w komórce "abonent czasowo niedostępny", a paczki jak nie było tak nie ma. Domyślam się, że głównym winowajcą będzie Poczta Polska, ale od sklepu chcę przynajmniej informacji który oddział mam ścigać.