thor_

Scizo zasada jest prosta: „nigdy więcej nie jest za dużo w przypadku pojemności aku”, jak masz ładowarkę która "obsłuży" 3000mAh to "buduj" taki. Szeregowy_miles aceton odtłuszcza.. ok większość lutujących nie stosuje acetonu a wiesz dlaczego ?? Bo do przygotowywania powierzchni pod lut używają kwasów. I zapewniam Cię że trochę w życiu polutowałem ;) i w związku z tym tez mogę Cię zapewnić że tłuszcz z palców zostaje wytopiony i spalony przy lutowaniu już w momencie przyłożenia do powierzchni "dotykanej" roztopionego spoiwa i w żaden sposób nie przeszkadza czyli robisz coś co tak naprawdę

Holmes a na fizyke chodziłeś ?? chyba nie... Jak pocisk o mniejszej energii kinetycznej może mieć i oddawać większa energię ???? Jak mi to wytłumaczysz to pogadamy o reszcie np o takim "szoku" i jelenia który to powoduje że biegnie on dalej.. bo widzisz to nie szok tylko kwestia też fizyki, bezwładności, prędkości i energii.... Widać że lubisz sam sobie przeczyć.. piszesz o tym jaki to 7.62 jest "mocny" a potem podajesz argument który to wszystko obala. Ehhh....

Hmm tyle że pocisk 5.56 ma z czego wytracać tą prędkość a 7.62 nie za bardzo. pocisk 5.56jest o prawie 100m/s szybszy To tylko teoria :) kilka razy widziałem jak taki np jeleń czy sarna potrafiły po trafieniu ze sztucera 7.62 pobiec sobie dalej tak jakby wogóle nie zostały trafione... a zakładam że pociski miały wystarczajaco dużą energię imoc obalającą. Tak więc chyba jednak lepiej strzelać z czegoś takiego jak 5.56 i M16 niż 7.62.

Jak rany..... następny który odkrywa Amerykę od nowa i do tego od tyłu....

Jak będziesz kiedyś miał możliwość porównaj pojemność rzeczywistą Toich aku lutowanych z takimi samymi grzewanymi albo lutowaymi "na listkach" Wtedy dopiero zoaczysz jak się sprawdza lutowanie aku nie przystosowych do lutowania. Ogniwom nic sie nie stanie, nie wybuchną, nie spalą się, nie wygną ale znacząco stracą pojemność... Jak chcesz Scizophrenikz lutować akku to kup te które mają "listki" albo "podniesione" denka specjalnie do lutowania. Niestety są droższe. A ciekawostką dla mnie jest aceton... hm co niby miałby robić takiego że pomaga w lutowaniu ? Równie dobrze można posmarować prz

Hulki ta blacha to osłona dyszy cylinda. musisz a z wyczuciem wepchnąć na miejsce czyli patrząc na drugie zdjęcie, po lewej stonie widać otwór w stronę tego otworu musisz ją wepchnąć na tyle, żeby dało się odciagnac zamek. blacha jest najmniej szczęśliwym elementem w konsrukcji tej eMki. Ale nie martw się wszystko się da. Siły możesz w tym miejscu trochę użyć, tylko pamietaj, żepodtą blachą na środku masz plastikową dyszę jakieś 0,5-1cm niżej. sory za jakość ale jest ciemno ;) The saint nie pociągnie nawet na semi, kilka/kilkanaście strzałów i stanie.

"indywidualne" przeróbki rusznikarskie to mi podlatuje pod "weźcie żołnierzu i se zróbcie" ;) Dlatego napisałem o młotku ;) Co do amunicji to raczej stosowana jest standardowa amunicja 7.62x51 NATO bodajże. Może też selekcjonowana w szczególnych przypadkach ale raczej wątpię.

Pewnie urywają młotkiem ten fragment przełącznika który odpowiada za "autoservice" ;), czyżby "zmiękczano" też spust ? no i pewnie tak z grubsza dopracowana jest lepij ergonomia łoża.

Hmm o ile się nie dawno zorientowałem to pocisk wystrzelony z M14 robi tak: a tak z M16A1: Więc Twoja teoria o mocy pocisku M14 w stosunku do M16A1 jest błędna

Niestety mam full roboty więc przed weekendem nie zajrzę do eMki. Ale mam taki plan jak pisałem: dokładnie sprawdzić działanie "dopychacza" czyli jak i czy "czysto" wchodzi w komorę HU, jak głęboko, no i na ile "powtarzalnie" czy coś go nie blokuje i czy sprężyna jest wystarczająco "mocna". Ta od tappet plate czyli taka coś jak do długopisu w GB. Jeżeli tu wszystko będzie OK to wtedy sie zmartwię ... ale cóż od tego palnuje zacząć.

A pokaż mi gdzie w Wietnamie i kto strzelał na większe odległości średnio niż 75-100 metrów ??

Wiesz w Wietnamie wiele broni się nie sprawdziło tak jak się sprawdza w Iraku... ale tez i odwrotnie... DWA ZUPEŁNIE RÓŻNE teatry działań, klimat, ukształtowanie terenu itd... Tak się składa że celność i jakość wykonania M21 w stosunku do M14 jest hmmm taka sama ?? M21 to dokładnie M14 tyle że selekcjonowane może dziś są odzielnie produkowane ale jeszcze kilka latek wstecz to były te same "taśmy" produkcyjne i te same karabiny. Gość wybierał na końcu taśmy egzemplarz który najmniej razy upuścili pracownicy fabryki i z niego robili M21 :D ( to był taki żart ale uwypuklający zasadę) A sw

Jak dla mnie to należałoby zacząć od pytania na początku tematu: O ile dobrze pamiętam (oglądam filmy z reguły raz albo dwa ale drugi raz po dłuższym czasie więc BHD jeszcze nie doczekał tego czasu ;) ) to w filmie przewija się minimum 4 gości z "Delty" więc to pytanie chyba nie jest zbyt szczęśliwie postawione. Poza bronią rodziny M16/4, poza M21, poza strzelbą/strzelbami, używali tez broni krótkiej wiec może next time ktoś kto zadaje takie pytanie powinien się zastanowić nad tym o co chce zapytać ?? I stąd podejrzewam wynikł sposób w jaki pociągnęliśmy z Królikiem ten temat.

Co znaczy lepsze warunki ?? Co znaczy jakość wykonania/celnośc w tym przypadku ?? I skoro jestes przekonany to może jakiś przykład czym się różni M21 dzisiejszy od tego sprzed powiedzmy 25 lat ??

Tak jak piszesz Wilku na imprezy kilkugodzinne nie ma sensu.. chyba że.... Własnie chyba że impreza ma polegac na kilkugodzinnym skrytym podejściu i obserwacji wtedy myślę że warto. Ale jezeli ma to być niedzielne strzelanie do wszystkiego co się rusza to faktycznie nie ma sensu. Sprawą równie istotną jest kwestia czy warto sie malować na ryju skoro mamy na wierzchu "broń", czarne buty z ładnie wsuniętymi w cholewy nogawkami i bajeranckie 'tęczowe" okularki ;) Jak się maskować to kompleksowo jak malujesz twarz to maluj tez replikę abo inaczej ją maskuj, buty upieprz w błocie albo zasło

Krynia sorki ale jeszcze kilka takich wygłupów i sam poprosze któregoś z modów żeby Ci się dokładnie przyjrzał... Po kiego piszesz to samo w dwóch tematach ?? po kiego powtarzasz te same odpowiedzi i pytania po 10 razy ?? Naucz się, że jeżeli ktoś nie odpowiada na Twoje pytanie to albo nie wie co odpowiedziec albo daje Ci do zrozumienia żebys poszukał bo już gdzieś to było. Nie zaśmiecaj watków na forum bo to idealna droga do zebrania bana.

No ja tu widze ze dwie strzelby ;) No ja tu widze ze dwie strzelby ;)

:strach: :strach:

Czyli tak jak przypuszczałem. Sprężyna w GB ktra dopycha do komory tappet jest za słaba albo w komorze HU cos blokuje "popychacz". Czyli albo sprężynę trza "wzmocnić" albo pomóc głębiej wejść "popychaczowi". Skoro czasem strzela po jednej tzn że przyczyną jest typowe nie spasowaie jakichś elementów. Jutro biorę się za to.

Z lutowaniem jest tak: kazde lutowanie nagrzewa powierzchnie baterii/akumulatora i wszystko pod nią. Akumulatory w większości przypadków są zgrzewane punktowo i z ogniw nie przystosowanych do lutowania. Każde nagrzanie/przegrzanie akumulatora "zabiera" część pojemności. Więc albo masz sprzęt który nadaje sie do takiego lutowania który kontroluje temperaturę i chłodzi "otoczenie" lutu albo używasz zgrzewarki. Chyb aże są to ogniwa przystosowane do lutowania ale na 99,9% nie są.

Hmm mnie nie przekonasz dla mnie góry to fajnie wyglądają na zdjęciach :D Ja jestem typowym "morskim" stworzeniem :D

Znam ale bardziej mi tu pasowało to co napisałem ;) a chciałem napisać akwarystyka ale się powstrzymałem bo jeszcze bym obraził jakiegoś teternika :)

Hmm a mnie zastanawia jedna sprawa... kupiłem jakiś czaaas temu smary i oleje silikonowe i inne takie tam... I poza tym że stoją sobie na półce jakoś nie miałem ochoty nawet przy rozbieraniu replik na smarowanie ich. Hmm albo mam jakieś dziwne szczęście albo taki M4 ICSa jest fabrycznie zawalony smarem po "uszy" i nie potrzebuje smarowania, tak samo M6 CG tez ani kropli smarowidła jeszcze nie uraczył. O krótkich gaziakach i springach nie wspomnę ;) jakoś nie zauwazyłem żadnych zmian w pracy replik. To jak smarować czy nie ?? :D

Chciałbym zobaczyć takiego misia zasuwającego na dół tracącego równowagę za jakimś maniakiem który tez stracil równowagę.. my tez mamy za krótkie przednie łapy żeby zasuwać w dół :mrgreen:

Wiesz orłoś stawiam na to że "czyste" definicje niestety powstały dośc dawno i wiele sie od tamtego czasu pozmieniało. Zgadzam się że to co podałeś jest prawdą i "sensem" alipinizmu, ale... To tak jak ze skałkami : cytat z Orłosia: "Na techniki alpinistyczne składa się umiejętność wspinaczki wysokogórskiej oraz posługiwanie się sprzętem alpinistycznym." Wspinanie "skałkowe" to tez alpinistyka wg tego fragmentu. Gdyby się trzymać sztywno definicji to trzeba by przyjąć że alpinistyka to tylko w Alpach :mrgreen: , bo w Himalajach to himalaistyka, w Tatrach hmm Tatrystyka ?? ;) itp. ;)