Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

thor_

Weteran
  • Content Count

    4,092
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by thor_

  1. A dlaczego ?? BO MAJA ODPOWIEDNIE PRZEŁOŻENIE NA MECHANIZMIE SPUSTOWYM :ściana:
  2. Więc się śmiej i dalej czuj się spełnionym w chwili kiedy strzelasz do w 100% bezbronnego stworzenia. Jeżeli uważasz że "polowanie" na kogoś w ASG jest takie proste jak odstrzał nic nie wiedzącego o Twoich zamiarach zwierza to może kiedyś na jakiejsc strzelance ktoś Cie wyprowadzi z błędu. Ale sądząc po Twoim podejściu:
  3. Nie ciemną tylko tą "normalną" nie normalna strona tej sprawy jest taka że sa leśnicy nie mający broni, nie będący myśłiwymi z którymi niejednokrotnie jeździłem po lasach z kumplami swoimi terenówkami żeby dokarmiać w zimę zwierzaki, żeby pogonić a przynajmniej nastraszyć kłusowników i wg mnie to jest ta "nienormalna" strona. A wracając do tematu nijak się ma poznawanie cyklu lasu do "polowania" na kogoś kto "poluje" na Ciebie tu przedewszystkim znaczenie ma cierpliwość, spostrzegawczość i umiejętność maskowania. Co da Ci wiedza o tym że o świcie to śpiewa taki ptak a po południu to trąbi
  4. karczownik sorki ale miałem/mam doczynienia z wieloma myśliwymi :( i nie próbuj mi popychac ideii które mają "podłoże" w tradycjach bo nie umiejszając tym którzy dbają o las i dokarmiają zwierzęta itp to i tak strzelają do zwierząt w sposób nie mający nic wspólnego z jakimi kolwiek zasadami poza "kalendarzykiem" którego trzeba przestrzegać (okresy ochronne). Juz za naszych królów na polowaniach trze4ba było się wykazac zabijając najdorodniejszego jelenia, niedźwiedzia, żubra czy inne zwierze i do dziś nadal tak jest. Pieprzenie o zabijaniu chorych i "słabych" zwierząt jest dobre na pogada
  5. Tym co teraz napisze pewnie wywołam jakąś tam burze i dyskusję (mam taką nadzieję :mrgreen: ) A więc jak dla mnie nikt kto poluje na zwierzęta nie powinien się wypowiadać na temat taktyki snajperskiej. Dlaczego ?? Z prostej przyczyny myśliwy jest myśliwym (wg mnie mordercą) polującym na bezbronne zwierzę. Nie ma w tym żadnej taktyki poza poznaniem zwyczajów zwierząt, ich dróg do i z wodopojów, miejsc żerowania itp. Taka biedna sarna, jeleń, dzik, lis, czy cokolwiek innego nie jest w stanie zasadzić się z remingtonem w krzakach i poczekać na myśliwego który sobie idzie „posnajperzyć”
  6. Jestem w stanie wygiąć z blachy "jedynki" stalowej korpus Barretta z dokładnością do 1-2mm podanych wymiarów mając do dyspozycji tylko solidne imadło i dwa młotki. Chcesz to możemy zrobić zawody :mrgreen: I nie musze tkaich rzeczy dawać do zrobienia "specjalistom" tylko mam dwie lewe ręce ale takie rzeczy to nie problem. Pozdrawiam i również życzę powodzenia w każdym podjętym projekcie może kiedyś się nadarzy okazja porównać kilka "konstrukcji" na jakimś zlocie. ;)
  7. jaki pojedyńczy przypadek ??? Podałem Ci założenia dla jakich powstał ten konkretny sprzęt a co Ty sobie wyobrażasz na podstawie filmów klasy RAMBO czy "Komando Foki" to Twój problem tak jak bieganie z ważącym 10 kg karabinem po lesie Tylko mi nie pisz że RAMBO tak robił z M60 :ściana: [ Dodano: Sob 01 Lip, 2006 ] Hmm polskie standardowe myślenie... to wytłumacz mi po "twojemu" jak inaczej rozwiązać wnętrze springa bez tłoka, cylindra, sprężyny i prowadnicy ??? jak mi podasz jakiś lepszy patent na SPRINGA bez tych elementów to przerzuce się na "inne" myślenie :mrgreen:
  8. rilian recepta: Bieżesz swoją długą lufę i imadło. na odcinku mocowania lufy w imadle owijasz lufę jakąś szmatą w do środka lufy wsypujesz tyle kulek żeby zajęły miejsce w lufie na długości "trzymania" szczęk imadła, watą zapchaj wyloty lufy żeby kulki nie wypadły. skręcasz to w imdle ale z wyczuciem żeby nie zniekształcić lufy. Bierzesz piłkę do metalu i delikatnie jedziesz z koksem. Na koniec papier ścierny kładziesz na stole i pionowo dociskasz obciętym koncem lufe i okręznymi ruchami szlifujesz. Potem nawijasz papier na jakiś drut czy cokolwiek innego żeby móc wyszlifować końcówkę lufy
  9. Jeżeli ktoś ma ochotę zrobić "springa" to nie ma co myśleć pierwszy lepszy sprężynowiec typu well za 40 zł i na wzór masz cały mechanizm tylko go odpowiednio "przeprojektować" i tyle. Jedyny problem nad którym trzeba się bardziej zastanowić to sam mechanizm spustowy bo jeżeli taki wynalazek ma mieć ponad 700 fpsów to musi mieć solidną sprężynę. I tu trzeba dobrac odpowiednie przełożenia na mechanizmie spustowym żeby nie było potrzeby użycia młotka do naciśnięcia spustu. Barrett jest tak prostym "konstrukcyjnie" wynalazkiem że bez problemu ktoś kto ma "warsztat" i umiejętności na poziomie p
  10. 1. Nic nie da wsadzanie czegokolwiek między lufe zewętrzną a wewnętrzną 2. wątpie żeby upychanie czegokolwiek między głowicę tłoka a "przód" cylindra dodało "fpsów" 8O ale na pewno wyciszy efekt "walnięcia" tłoka w cylinder. kwestia czy warto..... Wg mni eodejmie to "mocy" chyba że zrobić to "profesjonalnie" czyli wymienić głowicę tłoka na jakąś "wyciszoną" w sensowny sposób. 3. "tyłu" tłoka wg mnie nie ma sensu niczym oklejać bo jedyne o co może on uderzyć to koniec cylindra w trakcie przeładowywania a to chyba nie robi nikomu problemu. Swoją drogą zastanawiam się czemu moja M6 j
  11. Tak na przyszłość Panowie "to coś cal. .50" to nie Barretta ani nic z tych rzeczy to BARRETT TEN BARRETT a nie ta barretta. Od nazwiska Ronniego Barrett'a (ten Ronnie Barrett a nie ta Ronnie Barretta) Tak więc jak już coś nazywacie to proszę zwracać uwagę na poprawne nazwy bo z czasem się okaże że Beretta to pistolet kal. .50 o długości 1440mm noszony etatowo przez każdego żołnierza USA w kaburze udowej, mający zasięg skuteczny do 800 metrów i jest wytworem włoskiej firmy Pietro Beretta. :( :( :( Sorki za OT ale jestem "zboczony" na punkcie M82 i trochę mnie wkurza mylenie jego
  12. Jak sobie przypomnę jak niemcy puścili kilku kolesi z zakładniczką po jakimś napadzie na bank, to faktycznie mieli sporo czasu na myślenie co dalej bo goście dopiero na Ukrainie chyba się zatrzymali przez całą Polskę przejechali i dopiero stanęli jak przed nimi ustawiło się (starym komunistycznym zwyczajem) kilka samochodów w poprzek drogi wspartych dwoma chyba BWP-ami. I o dziwo bez żadnego stękania się poddali :P Więc nie wiem czy warto myśleć i dawać sobie czas na meslenie :) mając do dyspozycji odpowiedni sprzęt :D
  13. thor_

    Metal storm

    A mnie się wydaje (ale ja gamoń jestem) że minigun jest jeden i to właśnie ten na naboje 7.62 a cała reszta to już nie sa miniguny. Avenger 30mm na pewno nie jest minigunem, tak samo jak wersje 25mm, 20mm (np Phalanx) czy wspomniane 12.7 Każda z wersji ma baaardzo różną szybkostrzelność generalnie wachającą się od około 500 strzałów na minutę do grubo ponad 10 000. [ Dodano: Pon 26 Cze, 2006 ] Własnie skupienie to kwestia celności i powtarzalności strzałow więc nie bardzo rozumiem o jakie "skupienie" chodzi ?? :D
  14. thor_

    Metal storm

    A z czystej ceikawości jak sie ma celnośc takiej broni ?? Tak na chłopski rozumek to pierwszy pocisk a ostatni powinny mieć chyba dość znaczny rozrzut w celu??
  15. JEDNA WIELKA PORAŻKA :( Ta kabura jest ok pod jednym warunkiem: jak pozbawisz ją wszelkich oryginalnych "przelotek" "klamr" "oczek" i innych wynalazków na pasach mocujących ja do uda i pasa (wszystko co tam jest metalowe do wyrzucenia) i w to miejsce w mądry sposób 'wsadzisz' velcro i wszyjesz w odpowiednich miejscach pasy gumy. Jeżeli nie chcesz grzebać i przerabiać to zapomnij o tej kaburze. Wszystkich podkomendnych Kreta z minionych 48H przepraszam za pierwszy "postój" zaraz po wymarszu ze strefy lądowania spowodowany byl właśnie tą kaburą :( sobie się po prostu "rozebrała" i z
  16. Szukanie nie boli na temat grantów, świec dymnych było i jest na forum TTYYYYYYYYLLLLEEEEEEEE............
  17. Tam zaraz śmierć :) przecież rozwalił by broń która mu zagrażała :) a że zakładnik zmarł na zawał serca....... zdarza się podczas najprostszych akcji :mrgreen:
  18. Na początek propnuję przed wyruszeniem na "akcję" zapoznać się z książka kodową pod tytułem "SŁOWNIK ORTOGRAFICZNY" można tam znaleźc dość sporo podpowiedzi jak przetrwać w trudnych sytuacjach... :mrgreen: A może najpierw poświęcić czas szkole a potem ASG ?? .....
  19. Ludzie wystarczy że w szkołach ma być wychowanie patriotyczne i jeszcze kilka innych "pomysłów" naszych kochanych polityków zostawcie ASG dla ludzi kórzy są rozsądni i chcą miec jakies hobby a nie wciskajcie kolejnego przedmiotu do i tak już chorych szkół :(
  20. Ma sens bo może dzięki niej nie bedziemy przerabiac tego typu radosnej twórczości co miesiąc od nowa jak tylko wpadnie tu nowy "oświecony" pomysłami kolo. Bez urazy ale ja nie wciskam się ludziom grającym w szachy ze swoimi pomysłami czy też takim co graja w bierki dlaczego?? bo nie mam doświadczenia a to co kiedyś gdzies przeczytałem / usłyszałem nie pozwla mi na proponowanie czegokolwiek "zawodowcom" bez "dotknięcia" tematu przeze mnie osobiście. Więc jak ktoś chce pisać i wymyślac scenariusze to niech z łaski swojej ruszy dupę i najpierw zobaczy co to jest to ASG a nie opiera sie n
  21. Hmmm a może ze wspomnianego Baretta odstrzelić od razu całą rękę ?? :mrgreen: tak przy nadgarstku żeby za dużo niw ważyła i nie spowodowała strzału z trzymanej broni ?? :mrgreen:
  22. Panowie w takiej sytuacji jeden snajper z jedna słuszną snajperką :) Barett M82 I po sprawie. Jeden strał w komorę, w lufę, w mechanizm spustowy i po kłopocie gdzie by nie trafił z tego potwora to urwie na tyle słuszny kawałek "sprzętu" że na 100% nie zrobi kuku zakładnikowi. (no może za to urwać głowę albo skręcić kark samym "szarpnięciem" :D ) Pozdrawiam
  23. Jeszcze tylko słownik ortograficzny i może będzie trochę lepiej :(
×
×
  • Create New...