thor_

http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=...3&hl=bar+10 No i zdenerwowali Dextera ;)

Pałkiewicz zauważ bywał gdzieś gdzie to co robił i czego sie uczył miało sens. I na pewno nie pobierał nauk na forum ASGowym :D Nie uważasz? Więc Ci powtarzam że Polsce nie ma możliwości znaleźć się w takich realiach chyb aż ejest się kompletnym kretynem. jedyna opcja to dla zabawy sobie iść nawpieprzać się trawy, robali i kory z drzew. Ale proponuje to robić pod nadzorem lekarza albo przynajmniej kogoś kto szybko dostarczy Cię do szpitala. Bo to że takie mrówki komuś nie szkodzą nie jest powiedziane, że nie zaszkodzą Tobie. Coś Ty ja nawet nie mam siły już biegać :D da

Zrozum, że surwiwal jaki jest zależy od warunków. W realiach polskich surwiwalem "żywnościowym" jest umiejetne zapakowanie żarcia na tydzień i odpowiednie nim gospodarowanie a nie udowadnianie sobie że jest się takim twardzielem jak Pałkiewicz czy inni jemu podobni. No chyba, że ktoś ma taką potrzebę...

Taaaak i taki ktoś poszukuje rady na forum airsoftowym.. wybacz ale się teraz dopiero ubawiłem :mrgreen: Dobra rada dla takiego kogoś: Jak będzie jechał na safari niech pogada o zwyczajach lwów i innych dużych kotów z właścicielami syjamskich kotów albo persów... Masz rację strzelać się nauczyłem kiedyś tam kiedy o ersofcie nawet nie śniłem. Po kiego się bawię w ersoft? Coby spotkać się z kumplami, posiedzieć w lesie, zeżreć sobie MRE, i postrzelać do kumpli. W skrócie pobawić się w coś co mnie bawi, oderwać się od smutnej szarej codzienności, ale nie po to żeby się odwodnić czy zabić

Pomysł bardzo dobry jeżeli jest możłiwość 'zainstalowania się" w jakimś wysypisku śmieci. To tak jak "ghille" na teren miejski gdzie są ruiny i gruzowiska. Gdzieś kiedyś widziałem zdjęcia jak klienci sobie na szmatach przyklejali styropianowe atrapy pustaków czy cegieł i to zarzucali na siebie.

Pod warunkiem że 1-2 dnia nie trafisz na pracowników leśnych, myśłiwych, turystów, grzybiarzy, kłusowników, straż leśną, AeSGejów czy innych takich ;)

Całkiem dobry pomysł o ile strzelasz się w takich miejscach ;)

A ja tam nie macałem za dużo a w zasadzie nic poza jakimś tam PBSem, ale na zdjęciach widywałem różne "wynalazki" ;)

A da sie przez 4 dni nie wyjśc w Polsce z lasu?? Chyba jak obie nogi upitoli piła mechaniczna wściekłego drwala... Nikolaj21 dla mnie SURWIWAL to SZTUKA PRZETRWANIA w warunkach jakie mnie zastaną w danym momencie-sytuacji. W Polsce podstawowymi umiejętnościami w extremalnie trudnych sytuacjach są: - umiejętność postawienia taniego wina chlorom we wsi na którą akurat trafiłem w swoich "wycieczkach" - umiejetność wyperswadowania dresowi że nie ma ochoty poobijać mi twarzy - umiejętność popłacenia rachunkó do 10-tego każdego miesiąca tak zeby jeszcze na życie zostało W Polsce nie ma

No ale pytanie zadałem jakieś 10 godzin wcześniej ;) W każdym razie raz jeszcze dzięki ;)

A ja sie nie podejmę na podstawie tego zdjęcia ocenić czy to tylko przetłoczenia czy perforowana zewnętrzna "rura" tylko, czy połączona jej perforacja z jakimiś kanałami pod nią. ;)

Swoją droga jeżeli to nie problem to może Remov mógłbyś choć z grubsza i na szybko rozjaśnić ten problem z pozbyciem się "rury" w tym karabinku?

Puchatek a myślisz że jest tylko jeden albo dwa "modele" tłumików na świecie? Myśłę, że jak piszesz Ukesu to też może być po to. Są tłumiki które mają np na ostatnich kilku centymetrach otwory, są takie które mają nakręcana zewnętrzną "obudowę" perforowaną ale co i jak konkretnie to musiałby taki tłumik dorwać i rozebrać.

Ile dni musi trwać taki "surwiwal" żeby nie można było zabrać ze sobą żarcia? Zabrać jedzenie na tydzień to nie jest problem o ile zna się swoje potrzeby i możliwości. Nie wiem czemu jeżę się ze śmiechu i ze zdenerwowania jak czytam takie pytania... Kiedyś można było się ukrywać przed poborem po lasach nawet i kilka miesięcy... Ale wtedy kary za polowanie na "zające" nie odstraszały. Właśnie ZAJĄCE a nie króliki.. na królika to możesz zapolować u dziadków na podwórku w klatce.

Ja polecam, z w miarę prostych i szybkich sposobów zdobywania pożywienia, wypad do, najbliższego miejscu startu, sklepu spożywczego.

A widziałeś kiedyś na Disco program o tym jak to ufo przyleciało na ziemię? Tam też był wywiady z kilkoma oficerami... Dziwne że w żadnym POWAŻNYM czasopiśmie "branżowym" nie było na ten temat ani słowa przez ostatnie kilka ładnych lat...

Wystarczy uruchomić "Szukaj" ze strony głównej forum i macie na temat tych replik jeden z większych tematów na forum... LENIE !!!!!!

A skąd wiesz na podstawie zdjecia gdzie jest "środek ciężkości" tej "pukawki"? Naucz mnie jak to ocenić. Może chciałeś napisać że jest przesunięty względem środka cieżkości AUGa?:D Mnie uczono, że ze zdjęć można co najwyżej określić "geometryczny środek ciężkości" który ma się nijak do fizycznego "środka ciężkości".

Wystarczy trochę pomyśleć... Taśma może ma zapobiegać dostaniu się syfu do lufy przed otwarciem ognia? Perforacja na tłumiku jest na pewno elementem rozprowadzania ciśnienia powstałego za pociskiem opuszczającym lufe.

Tylko Ci sie wydaje, że to Twoja sprawa, dość szybko się przekonasz, że to przede wszystkim sprawa ludzi z którymi sie strzelasz i może się okazać, że nie masz z kim się strzelać...

Lesio może poprostu Twój kolega jest twardy i nie zwraca uwagi na takie pierdoły jak komary? jakośspecjalnie nigdy sięnicz6ymnie smarowałem i jakoś specjalnie nie przeszkadzają mi komary. Nie odgryzają głowy, nie urywaja rąk, nie powodują zmiany w komara co noc o północy wiec niech sobie popijają. Jedyne co mnie wkurza to jak mi koło ucha latają.

Czasem też z nimi strzela ;)

Czyżby kursy walut decydowały np o cenie materiałów?

A mni eisę wydaje że to co pokazywali na Discovery to były sztuczki filmowe a nie jakis prototyp nowego kamo. Ale co ja tam wiem... :D

Błędne założenie w podręczniku ;) Większość ludzi wydziela pot w sytuacjach w któych organizm musi regulować temperaturę. Ale w pewnych zakresach temperatur nie ma takiej potrzeby, a ponad to są ludzie którzy mają zaburzony ten mechanizm a kurna komary i tak ich tną ;)