Ryzbor

Wpierw od miłej pani dowiaduję się, że wszystko szyją na wymiar i że wprowadzenie przeróbek to kein problem. Kilka dni potem słyszę, że w żadnym wypadku nie wykonują przeróbek, i że ta pani to "problem". Od dwóch tygodni czekam na przesłanie opisu ich spodni, gdyż na stronie tego nie ma, a zdjęcia są bardzo niewyraźne.

Currahee wciąż szyje normalnie odzież na wymiar? Bo dostaje od nich sprzeczne informacje lub ich brak.

Słusznie! Co więcej, (opinia:) obwieszanie się jak choinka chińskim szpejem który leci tandetą na kilometr to żaden lans. Wręcz przeciwnie, trochę wstyd.

Sklep Bohemia airsoft czy jakoś tak.

Prowadnica Aresa nie pasuje do Boya (chędożone chińczyki), sprawdzane w sklepie. Ale ludzie pisali, że zwykłe prowadnice po modyfikacji też pasują. @Marins: nie wiem czy macałeś tą cymke, ale jeżeli miałeś Aresa to będziesz miał wielki ból dupy przez wygląd cymki.

Warto kupować ładowarkę typu Imax B6 nawet do tego jednego aku, bo mając tą ładowarkę i kilka przejściówek naładujemy prawie wszystko.

O, ktoś to ma dużo hajsu. Pamiętaj jeno, że droga replika wcale nie musi być dobra. Więc nie radzę się spieszyć i przeczytać te kilkadziesiąt stron o replikach na tym forum bo będzie płacz. Ochraniacze, a hełm już w szczególności trochę bardzo zaprzeczają idei noszenia czegoś "długo i wygodnie". Yeah, zielona czy CQB?

CM011 wygląda jak kupa. JG w porównaniu do bojca też. Bojec bywa kapryśny w stocku i potrzebuje troszkę miłości by się odwdzięczył przy czym jest estetycznie wykonany i to w standardzie Aresa. Jest CM003 tylko w jakiejś skandalicznej cenie 700zł lub 750zł. Podsumowując: Boyec jest najlepiej wykonany.

Jeno uważaj byś kabli nie urwał, sprężynki dociskającej lufę jak i podkładki silnika nie zgubił.

Sam posiadam elementy szpeju w kolorze ranger green i uważam, że jest za jasny. Jesienią to już w ogóle. Koleś "full coyote" jakoś za dobrze latem się nie maskował w naszym poznańskim lesie. W sumie był cholernie oczojebny, taka jasna plama w lesie. Noszę szalo kominiarkę latem i jakoś nie mam problemów które wymieniłeś, ale z poceniem się to wiadomo. Sprawa indywidualna. Nie sądzę by to był przerost formy nad treścią. Sam kamuflaż już daje przewagę nad panami w multikamach czy innych oczojebnych cudach. A kompleksy bądź co bądź lepiej leczyć ilością fragów niż masą dźwiganego szpeju

Niedokładnie przeczytałem post. Pardon. Już poprawiłem sobie wielkość czcionki. Ale pomysł z szalem jest ciekawy, szybka dużych gogli też jest oczojebna. Teraz ja zadam pytanie: malowanie kabli od PMRki ma sens, farba będzie się trzymać?

Komplet mundurowy we flecku świetnie kryję. Zamiast malowanie twarzy proponuję szlokominiarkę (idzie dorwać we flecku). Ograniczyć maksymalnie ilość elementów przede wszystkim czarnych, choć wiadomo, butów i rękawic za bardzo się nie pomaluje. Zrezygnować z kolorków typu foliage, coyote, ranger green które może i wyglądają "PRO", ale są oczojebne. Idzie nawet dorwać maski ochronne we flecku nawet. Malowanie broni nie zaszkodzi. Ja mam takie doświadczenia, że full fleck, replika we flecku i ciemno zielony szpej na szturm maskuje bardzo dobrze. Jakim ignorantem trzeba być by polecać sia

Sianie kulkami źle wpływa na żywotność repliki, baterii, ilość magazynków, co za tym idzie stan konta a przede wszystkim na wyobraźnię i umiejętności.

Jak się potrafi to maksymalne skracanie dystansu i to najlepiej od dupy strony jest bardzo skuteczne. Często pozornie głupia szarża (1vs1) po tym jak wróg na bliskim dystansie schował się za osłoną daje znakomite efekty gdyż nikt się jej nie spodziewa.

Wiesz Huba_lbn, u nas w Poznaniu na dobrą sprawę nie ma miesjcówki w lesie :icon_smile: Ta, która najbardziej podchodzi pod "las" jest na terenie starej pruskiej strzelnicy, więc wszędzie są okopy, wały, ściany i schrony piechoty.

Widocznie loteria jest z tymi gietami boja. Ja mam pozytywne doświadczenia. Oczywiście, że w jg nic nie "trzeba" wymieniać, ale warto. Bo "jakos" toto zawsze będzie strzelać.

Przekonanie, że do lasu potrzeba minimum 400 fps jest błędne. W lesie kontakt ogniowy typu CQB na 5-10 metrach to norma. Z adapterami są przygody, a sam adapter też ma kilka istotnych wad wpływających na przeładowanie repliki. Stary adapter JG (z kominem) jest kiepskiej jakości. Faktura absu paskudna, wypadające magazynki... Do giety idzie wsadzić kable do 220V. Nie każdy mosfet do giet w standardzie Aresa nadaję się ze względu na mikro styki. Musi mieć "cyfrowy interfejs".

Ja na start wymieniłem: - Podwójnie doszczelniona dysza 24.4mm Pro-Tech - Gumka zielona G&G - Łożyskowana i wentylowana głowica tłoka SHS POM - SP85/110 Guarder - Stalowe łożyska kulkowe 8mm SHS - Mosfet Gate ASR. - Tak bardzo zajebiste okablowanie niskooporowe 2.5mm, że że serwisant nie chce zdradzić skąd ma. I to jest w sumie lista tego co warto wymienić w chińczyku jeżeli nie chce się wyjść powyżej 400 fps (bo i w sumie po co). Koszta niskie. Summa summarum ludzie tyle bulą na samą (chińską) replikę częstokroć. Po takim tuningu stosunek jakość/cena jest zajebisty. Poró

Jak możesz wpakować wersję modelarską to bierz ją. Wersje airsoftowe są czasami droższe, mają cieńsze kable i w moim wypadku 1mm szersze przy tej samej pojemności co modelarskie (!!!).

Bo to hobby to krew, pot i łzy. Takie są realia. Jak komuś nie pasuje to niech srogo przepłaca za Tokio Marui. Albo kupuje JG. Potem wielki smutek bo z kilometra leci tandetą.

No, przyznaję. Jak ktoś ma dwie lewe ręce i do tego jest zbyt leniwy by ruszyć dupę do serwisanta to rzeczywiście jest zła. Szczególnie, że te "awarie" nie występują jak przy zakupie repliki serwisant nałoży nowe smary i wymieni kilka drobnych części które trzeba wymienić. Tak jak i w JG.

A posiadasz/macałeś/ gadałeś z posiadaczami? Gieta JG wygląda jak kupa przy świetnie wykonanym zewnętrznie Boyaczu. Nie twierdzę, że Boyi jest super zajebisty i w ogóle, ale to, że replika jest awaryjna na start w cale nie znaczy, że jest zła.

Poszukaj części Aresa...

Oczywiście, że Nano jest lepsze od tego całego airsoftowego gówna w sklepach. Nano są tańsze i mają lepsze parametry od baterii airsoftowych. Nie na darmo są nazywanymi idealnymi akumulatorami do asg. Nano też są bardzo łatwo dostępne a wysyłka to 6zł. W airofcie nie warto oszczędzać albo trzeba umieć, a to sztuka jest. Wiem, że masz, ale może będzie chciał kupić nowy bo te z demobilu są sprane jak cholera często.

Turnigy mam nadzieję w wersji nano. Czemu 1300 mAH? 7.4V 1800 mAH 25-50C na luzie Ci wejdzie. Kupisz za 55 zł na alledrogo. Co do munduru, na allegro użytkownik justystia18 (czy jakoś tak) sprzedaje stosunkowo tanie nieużywki.