Akkenoth
Użytkownik-
Content Count
385 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Akkenoth
-
Granicę rozładowania ustawiasz w tym samym miejscu, co prąd rozładowania (jedno krótkie kliknięcie "start" więcej). Zauważ też, że ładowarka podaje napięcie chwilowe - jeśli masz zjechaną baterię i pod obciążeniem 0.5A napięcie na niej spada do tych 3V, to ładowarka tyle właśnie pokaże, pomimo napięcia 6-7V bez obciążenia.
-
Silnik nie ma nic do FPS, ale razem z zębatkami i sprężyną odpowiada za to, jaki prąd replika ciągnie. I dlatego o to się pytam - może wystarczy 7.4V 1100mAh 15C, a może 2200mAh 30C będzie się dusić. Czyż nie od oporu zależy to, jaki prąd może nimi płynąć przy określonym napięciu? Prawo Ohma coś mówi? :icon_wink: @Limaxu Pokrowiec na kolbie i będzie śmigać, dużo się zmieści, a jak dobrze dobierzesz, to i jakieś pkt do lansu dojdą.
-
Naszła mnie kreatywność o 2 w nocy: (oczywiście do tego dodatkowego tranzystora MOSFET trzeba by dodać 30kOhm między źródło a dren, tak jak w tym głównym). Obrazek numer 2, czyli zwalniacz magazynka: Strzałki wskazują przyciski zwalniania magazynka; jasne zakreskowane pole to jakieś ograniczniki (najlepiej metalowe); czarna linia to stalowa(?) linka; szara "L" to zamocowany na zawiasie (X) zatrzask magazynka; zaś ciemne zakreskowane pole to sam magazynek. Wot, taki koncept, może się przyda :icon_mrgreen:
-
Ważniejsze od fps są: sprężyna, silnik i zębatki. Taką prędkość wylotową można uzyskać i na M110, zębatkach 16:1 i silniku ultra torque, jak i na M130, fabrycznych zębach i silniku hi-speed. Okablowanie 1mm^2 modelarskie powinno być akurat, 1,5mm i tak ciężko upakować w tych kanalikach GBv2, a różnica oporu niewielka. Długość kabli też nie powinna wiele zmienić, bo różni się tylko o dwukrotność odcinka od wyjścia na silnik do chwytu przedniego czyli 20-30 cm. Poprowadzić kable z kolby na przód powinno się dać przy górnej krawędzi GB, ale to już zależy od konkretnej repliki - z v2 nie mam
-
Mosfet do frontgripu? Trochę więcej kabla, ale przy dobrych modelarskich nie powinno być problemu (1m/1mm^2 miedzi to ok 0.02Ohma, a tu dojdzie może 20-30cm). Albo pod stopkę kolby, albo do tego "pojemnika na baterie", ale to już zależy od rodzaju kolby.
-
A tego nie wiedziałem - Aresy znam tylko z paru zdjęć ;) Czyli wychodzi na to, że nie będzie to żadna (choćby mikro-)rewolucja, tylko zwykła kopia... Mam wrażenie, czy dysza jest jakaś dziwna - sprawia wrażenie grubej i ma jakieś nacięcia (?) przy podstawie. Za to zakładając zgodność z Aresem, jej długość powinna być standardowa (CA).
-
Dwa razy reklamowałem odklejające się czuby/podeszwę w 2420, dwa razy reklamacja została odrzucona z powodu "nieprawidłowego użytkowania i braku odpowiedniej konserwacji" (co to znaczy w kontekście gumy odklejającej się od skóry - nie wiem), ale "wykonano grzecznościową naprawę" (niezbyt trwałą - tydzień chodzenia i znowu zaczyna odchodzić). Mam też to samo, co @WszystkoZajete, czyli przetartą futrówkę na pięcie (aczkolwiek mnie to obtarło). Może na zimę spróbuję jeszcze raz na reklamację/gwarancję wysłać (i tak po śniegu w nich chodzić nie będę), potem znajdę normalnego szewca, który to zrob
-
W gietach Aresa jest podobny system - 3 piny, wyjmowane suwadło. Widać za to wyraźnie jeszcze jeden bajer - funkcjonujący bolt catch, przytrzymujący sudawło z tyłu.
-
Wiedziałem, że MSBS, wiedziałem :icon_mrgreen: Sam miałbym chrapkę na takiego, ale raczej małe mam szanse na własnoręczne wykonanie takiego customa... Aczkolwiek jak tak patrzę na zdjęcia, to miejsca na selektor przy gearboxie jest całkiem sporo, a nawet miejsce na cięgna widzę... Z innej beczki: jak chcesz rozwiązać zwalniacz magazynka przed spustem? Pytam z ciekawości, bo sam się nad tym zastanawiałem i chyba nawet mam w miarę wykonalny pomysł ;)
-
A może przerobiony regulator modelarski i bezszczotkowy silnik trójfazowy? :teeth:
-
@Dexterkrak Żeby to było możliwie generyczne (czyli działało na różnych konfiguracjach sprzętowych), musiałbyś użyć czegoś sporo mocniejszego niż w/w ATtiny (działania zmiennoprzecinkowe chyba by były tu potrzebne etc), dodać odpowiednie przetworniki AC na płytkę i napisać naprawdę sprytny program do obsługi, a potem jeszcze drugi do kalibracji, w międzyczasie obok procesora wrzucić kostkę pamięci (coby tę kalibrację przechowywała). No i coś takiego wymagałoby jeszcze stabilniejszego zasilania niż ATtiny. Overkill, chociaż możliwy... @Traker Możliwe - jeśli wytrzyma wahnięcia od -5 do 30
-
ATtiny wymaga specyficznego (i w miarę stałego) napięcia na zasilaniu, więc tylko skomplikowałoby to układ, chociaż rozwiązanie ciekawe.
-
Elektryczny oczywiście, przecież chcemy to podać na bramkę tyrystora. Mam na myśli coś jak w Aresowskim berylu - na zębatkę przyklejony maleńki magnes (ew we wcześniej nawierconym wgłębieniu), a w szkielet wmontowany czujnik. Jeśli analogia do beryla nic nie mówi, to chodzi o rozwiązanie jak w licznikach rowerowych, tylko mniejsze :wink:
-
Do układu mosfet można by dodać tranzystor i tyrystor. Tranzystor (z kanałem zubożanym) byłby na "początku" układu (od strony baterii) i byłby sterowany tyrystorem, który byłby zamontowany równolegle do tranzystora głównego (do spustu, ale bez "zasłaniania" MOSFETa), zaś na bramkę tego tyrystora podawany byłby sygnał z czujnika na zębatce tłokowej (np takiego jak w aresowskim berylu). Działałoby to tak: po naciśnięciu spustu następuje strzał, tyrystor dostaje sygnał i blokuje przepływ prądu na tranzystorze, dopóki spust nie zostanie puszczony. Auto można by rozwiązać po prostu przez rozłą
-
XXI wiek XXI wiekiem, a minimalizm w modzie. Osobiście nie czuję potrzeby posiadania układu z mnóstwem funkcji (chociaż detekcja końca kulek w magazynku kusi). Ważne jest dla mnie to, czy układ jest zbudowany na dobrych częściach, czy jest uszczelniony, nie za duży i się nie przegrzewa. No, może ewentualnie wspomniany przez Segera impulsowy tryb pracy, zamiast ciągłego - z tego, co się orientuję, ma to same plusy (poza większym/droższym układem sterowania).
-
Z ogólnym wydźwiękiem powyższej wypowiedzi się zgodzę, aczkolwiek kilka szczegółów bym - w miarę mojej wiedzy - poprawił: Co do zestawów pakiet+ładowarka, wymieniona w zestawie do baterii NiMH ładowarka to zwykła wolnoładowarka (od tych dołączanych do replik różni się diodą przy zasilaniu i ceną), zaś sam pakiet przy silniejszej sprężynie się mocno zająknie (ASG nie produkuje akumulatorów o przesadnie dobrej jakości). Turnigy Accucell i tak jest niemal minimum do ładowania akumulatorów, czy to Ni-XX czy Li-XX, oraz da się ją bez problemu dostać ok 110-120 zł, zaś to LiPo zająknie się dopi
-
Cóż, szykuje się kolejna wyprawa gwarancyjna Batesów, ale po kolei. Wyjazd przeżyły, sprawiły się nieźle, ale pod koniec (i po powrocie) zaczęły objawiać się wady, mianowicie: odklejające się czuby (pomimo wcześniejszego podklejenia w ramach gwarancji) - było to jedyne miejsce, które przemokło po wcześniejszym zaimpregnowaniu, pękająca skóra przy łączeniu z podeszwą, łatwo ścierająca się wierzchnia warstwa skóry (zwłaszcza na czubach), przecierający się nylon na wstawkach (zwłaszcza przy szwach i tam, gdzie go ocierają sznurówki). Czyli potwierdza się to, co pisałem wcześniej - kiepska sk
-
Lekko większy rof (czyli obroty silnika) => lepsza reakcja na spust. To tak na prostą logikę, podejrzewam, że jest jeszcze parę szczegółów, które mi teraz do głowy nie przychodzą a wpływ na to mogą mieć. Miedź ma oporność ok 1.6 raza mniejszą niż aluminium, do tego chińskie druty nie są czystym aluminium i są przeważnie cienkie. Ciężko podać konkretne liczby, bo każdy przypadek jest inny. Dla przykładu - moja replika ani myślała ruszyć na baterii 7.2V (3600mAh, Sanyo), dopiero na 9.6V (1100mAh, Firefox) silnik miał siłę naciągnąć. Po wymianie okablowania nie dość, że działała na obu ba
-
Tyle że FETy (te, których używamy) mają oporność rzędu 8mOhm-ów, a na stykach masz 2 do 4 miejsc, w których miedź styka się z miedzią niemal krawędziowo. Miejsca te ze względu na małą powierzchnię i duży prąd przez nie płynący szybko się utleniają, co powoduje kolejny wzrost oporu. Różnica między mosfetem a brakiem nie jest tak duża, jak między kablami stockowymi a niskooporowymi, ale jest. Ot, przykładowy filmik: Poza tym warto (imho) doinwestować w mosfet z AB, koszta niewiele większe, ale IMHO warto.
-
Ja rozumiem leni, którzy nie są w stanie znaleźć pojedynczego tematu, gdzie już ktoś odpowiedział na pytania identyczne do tych, które zadali w nowym wątku. Ale pominąć po 5 tematów w niemal każdym dziale? Użyj waść szukajki lub chociaż przejrzyj pierwszą stronę tego działu... PS. I popraw tego byka w podpisie, gryzie w oczy. PPS. Akumulator to rodzaj męski, więc nie jakie, tylko jaki. Napisane raz uznałbym za literówkę, ale powtórzenie 2 razy wyklucza tę możliwość. PPPS. Żeby nie było, że tylko 'arenduję': http://forum.wmasg.p...a-do-g36k-ares/ http://forum.wmasg.p...arex-g36cv-ebb/ ht
-
Mam wrażenie, że w którymś artykule (chyba na Altairze) było wspomniane, że to jedna z najnowszych zmian - karbowanie lufy zmniejsza jej wagę zwiększając jednocześnie powierzchnię, którą oddawane jest ciepło. Edit: Tu: http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=8359 pomiędzy zdjęciami propozycji bagnetów i makiety pistoletu.
-
Hm, moje przeżyły 2 tygodnie obozu w górach (w tym kilka wycieczek 2-dniowych), niedługo w nich jadę na tygodniowe łażenie z całym sprzętem na grzbiecie. Jak dotychczas, dają radę (poza tym, co już opisywałem), po powrocie napiszę, czy aby się nie rozpadły :wink:
-
Ten Vibram też dość miękki był... Czy aby właśnie twarde podeszwy nie powinny być na "miasto"? Mniejsza ścieralność etc? Serio pytam, z ciekawości, bo nie jestem pewien :wink: Mój model nawet na stronie producenta ma zaznaczoną wodoodporność i "specjalne uszczelniane szwy", ale niezbyt się te zapewnienia ziściły, dlatego o tym wspomniałem w poprzednim poście. Wiem, że odnoszę się do innego modelu niż ten, o który pytał Ciapek, ale chodzi mi o zaznaczenie paru elementów dla Batesów wspólnych - kiepska skóra, klej (zarówno ten od podeszwy i ten od szwów) etc, w końcu nazwa tematu dotyczy
-
Po moich doświadczeniach z Batesami powiedziałbym, że wręcz przeciwnie - po 3 miesiącach tyrania na mieście trochę lepszego modelu z vibramem od spodu (2420 dokładniej) mam wyraźnie przytartą podeszwę. Te buty nie lubią asfaltu... Skóra szybko się przeciera we wrażliwszych miejscach (kwestia estetyczna, ale zawsze), czuby odkleiły mi się po jakichś 2 miesiącach. Poszły na gwarancję, podkleili, po tygodniu to samo :icon_confused: Średnio trzymają wodoodporność na szwach - choć to już pewnie kwestia impregnacji.