WszystkoZajęte

Temat w porządku, więc odkopię zamiast zakładać nowy. Podczas poszukiwania montażu do M203, który pozwoliłby mi zamontować M203 pod lufę M16 natrafiłem na to: http://www.evike.com...oducts_id=37856 Producent ten sam co replika i granatnik. Patrzę na kompatybilność: nie dla G&P. Mógłby mi ktoś, proszę, wyjaśnić fenomen dlaczego ich własny twór miałby nie być kompatybilny z ich tworami? :teethh: I skoro już przy tym jestem - gdzie można dostać coś kompatybilnego z ich tworami? Czy może lepiej sobie domowymi sposobami dorobić? #edit. Ok, coś mi głowa szwankuje. Dopiero teraz doczytałem,

Witam! Panie i Panowie, poszukuję osób, które korzystają bądź korzystały z M203 wieszanego pod lufą. Otóż mam granatnik M203, wszystko ładnie pięknie, ale niestety przedni montaż (QD) nijak nie chce się domknąć. Teraz pytanie: czy można gdzieś kupić sam montaż, normalny, na ścisk? Czy lufa musi być jednak zwężana? Do lufy M4 pasuje, a jak będę bawił się w piłowanie to może w ogóle przestać pasować do czegokolwiek. Liczę na Waszą pomoc :) PS. Mile widziana podana średnica lufy zewnętrznej, a jeśli ktoś akurat ma montaż na zbyciu lub węższą lufę - chętnie przygatnę. ___ Pisane z te

Skoro chce rybki - kup rybki. Ja bym wolał młodemu nie kupować gier bo jeszcze się zepsuje, uzależni i z przyzwyczajonego do pracy będzie nerd i troll :D

Jesteś w stanie w archiwum google odnaleźć ogłoszenie, które zdążyło już zniknąć z komisu? @Xelrah, dziękuję Ci bardzo :D

http://gunsmokearmyshop.pl/marpatzone/index.htm tak patrzę to i za 36zł w promocji jest :teethh:

Nie felerne, a po prostu wybredne. Doszedłem do wniosku, że im po prostu co jakiś czas trzeba zmieniać "antifoga" by po chwili wrócić do starego, a te, głupiutkie, myślały, że to znowu coś nowego i brały jak rolnicy dofinansowania.

Prąd ładowania, w moim przypadku, jest podany na akumulatorze (w ładowarce natomiast dobieram 0,1A-0,5A, gdyż nigdy mi się nie śpieszy z ładowaniem). Co do LiPo i początku użytkowania - mój dwuletni akumulator zaraz po dostaniu leciał na strzelankę i naładowałem go może niedługo po niej, może miesiąc. W każdym razie dużo też leżał bezczynnie. Polecam kupić LiPo Buzzer, który będzie Cię informował o niskim poziomie naładowania. Nie wiem jak jest w Redox Beta, ale wiem, że w Alpha masz opcję FAST CHARGE, który ładuje do 95% maksymalnej pojemności w bardzo szybkim tempie. Masz CHARGE, który jest

Szukaj Belivek (Belleville), w komisie chyba są nawet pary takich z goretexem. Użytkuję 500 (700-800zł), ale jeśli belivki nie są robione na rynek cywilny, to się nie zawiedziesz ;)

Pożycz okulary i replikę, sprawdź na strzelance czy Ci to w ogóle odpowiada, jaka replika Ci pasuje rozmiarami. Jeśli złapiesz bakcyla: kupujesz replikę, która Ci się spodobała (chyba, że to M4/M16. Najtańsze to Specna Arms i w tym przedziale cenowym nie opłaca się brać innych), atestowane okulary, rękawiczki i odpowiednie buty. W ten sposób masz już jakąś ochronę. Potem mundur, a na końcu szpej jak będziesz miała co na niego włożyć. Z tańszych replik AEG, które mogłyby przypasować przeciętnej rozmiarowo kobiecinie, to zapewne G36C JG/BOYI albo RK-01 BOYI. Niżej dam listę rzeczy, którą

Wypróbuję. Scansol rzeczywiście przejawiał się na poprzednich stronach i poszukam go niedługo w sklepach. Co do kwasku cytrynowego - jeśli Scansol nie podoła, kwasek cytrynowy także pójdzie w ruch. Dziękuję bardzo :)

Pozwolę sobie drastycznie odkopać temat, ale zakładanie nowego nie ma większego sensu. Zmywanie farb z repliki to, moim zdaniem, inna bajka od zmywania farby/czegokolwiek z magazynków, które kupujemy w sklepach*. Mój "problem" polega na tym, że chcę sobie pozdzierać magazynki (w terenie ciężko, rzadko coś się dzieje by farba z magazynków starła się), a dokładniej low-capy Boyi. O ile czarne magazynki w miarę ładnie schodzą i nie mam z nimi problemów, o tyle te szare są dość odporne na papier ścierny. Próbowałem zmywaczem do paznokci. Niby coś tam ruszyło, ale dalej trwałoby to miesiące, za

Przez takich jak Ty leniwych jest coraz więcej :D

usarmy.pl przypadkiem nie ma na stanie?

Z rok męczyłem na stockowej (komora z czarnymi pokrętłami jak pisał Nath) i nawet w zimę dawało radę :D

Temat ma 10 lat, ale odpowiedzi są także z tego roku. G&P wciąż trzyma poziom. Moja replika ma już X lat (obstawiam 4, z czego 2 u mnie) i jedyna część, która pacnęła, którą musiałem wymieniać - plastikowy tłok, którego ząb urwało mi w styczniu 2013 przy sporym mrozie. W tym tygodniu natomiast posłałem w celu wymiany kostki stykowej i zmiany MOSFETu. Cała reszta części - cud miód i orzeszki. Możesz brać, wytrzyma sporo. SkullFrog, Zombiekiller, EGA (orzełek Marines) et cetera et cetera - rzeczywiście wiocha. Lepsze oryginalne oznaczenia COLT's/FN Herstal. KA - King Arms.

W kwestii magazynków, to wydaje mi się, że jeszcze G&G robił magazynki adekwatne do ostrych odpowiedników. Większość jest natomiast zmniejszana, by wystawało tyle co w oryginalne, gdyż w tym nie ma komory HU i magazynek wchodzi głębiej. Jeśli się mylę - proszę poprawić. Co do samego pomysłu - wyraziłbym swoją opinię w dwóch słowach, ale są one niekulturalne.

Dziękuję w imieniu tłumu za zebranie wszystkich informacji do kupy, lecz z tego co się orientuję zostały one przedstawione w tym temacie, niektóre nawet kilka razy :icon_biggrin:

Mam pasek od ESSów, mam ICE, rozciąga się wszystko normalnie, nie widzę w tym nic podejrzanego.

Jako użytkownik repliki M16(A3, niebawem A4, kwestia oznaczeń. Burst mam w palcu), po dwóch latach doświadczeń stwierdzam: - waga: póki nie ma szyn RIS, dodatków itp. itd. to nie ma żadnego problemu. Jak się doda żelastwo na przód, to zaczyna delikatnie na niego ciążyć, ale kto by tu strzelał z M16 jak murzyn z LA? - poręczność: nie widzę problemu. Ważne, by zaopatrzyć się w chwyt prosty i ustawić go w odpowiedniej odległości, by móc sobie rękę przekładać z chwytu na gniazdo magazynka i na odwrót. W moim przypadku zmiana położenia dłoni wpływa też manewrowość, ale może tak mi się tylko wydaj

Poza brakiem podświetlenia i światłowodu, to żadnej różnicy. Bardzo możliwe, że na wyzerowanej regulacji krzyż i tak będziesz miał za bardzo po lewej stronie, przez co kulki nie będą leciały tam, gdzie celujesz i będziesz musiał brać je niemalże na krawędź widoku. Rozwiązaniem, w moim przypadku, okazało się rozłożenie ACOGa, wzięcia tej pierdółki ze środka, która ma nalepiony (?) krzyż celowniczy, obrócić do góry nogami, włożyć ponownie ładnie ustawiając sprężyny i ustawić. Wtedy normalnie można ustawiać, by kulki leciały mniej więcej tam gdzie celujesz. W przypadku mojego ACOGa z atrapą świat

ILBE Assault Pack i nic więcej nie trzeba. Użytkuję ja i cała reszta drużyny - świetny plecak, a kupisz za podobną/taką samą/niższą cenę, niż ten z taiwangun. Zleci się jeszcze chmara przeciwników wszystkiego co jest w kamuflażu MARPAT, bo niby nie kamufluje, że jak kamufluje, to tylko do 100 metrów (a niedzielne ASG i tak ogranicza się do mniej więcej takich odległości), a ja powiem dupa Jasiu - nawet jak będziesz siedział oparty o betonowy mur, to się na jego tle rozpłyniesz (potwierdzone info, przyuważono mnie dopiero z 20 metrów przez odkryte nadgarstki).

Coś na temat jego stylizacji da radę wyciągnąć?

Hełm kevlarowy, czyli jakiś oryginalny (LWH, MICH, PASGT (stary hełm, ale jeszcze się go widuje), WZ.2005, FAST, Ops-Core, brytyjskie Mk VI...). W okolicach 200zł jednak trudno będzie znaleźć oryginalny hełm. Jakbyś dała radę zorientować się, czy stylizuje się on na jakiejś konkretnej jednostce, to byłoby łatwiej coś dobrać. Ewentualnie jak przez "hełm kevlarowy" rozumie po prostu dobrą ochronę głowy (w co wątpię), to do 200zł znajdzie się porządna replika, np. wyżej wspomnianego MICH (np. 2000), wyprodukowanego przez BFT (szukaj: specshop, allegro), który w ASG spełnia swoją rolę. Oczywiś

Jak kałachopodobne, to opierając się na mojej wiedzy nabytej z internetu, wybrałbym LCT, ale ten post jak i te poniżej mogą się przydać. Z resztą wszystkie w tym temacie mogą coś tam wnieść.

Nie zgadziłbym się z powyższymi teoriami. Tenże gumowy ustnik nie przecinasz, po prostu ściągasz go, a to co jest pod nim odciągasz i przez niego pijesz. To gumowe coś jest po to, by ustnik się nie zabrudził. No chyba, że lubisz pić z ziemią, gdyż grunt to zdrowie. Wtedy możesz równie dobrze wypierdzielić gumową nakładkę. #edit. Oczywiście to jest moja opinia w tymże temacie. Te droższe camelbaki mają coś podobnego, już naciętego, ale przede wszystkim mają osłonę, która zapobiega brudzeniu się.