proteziaksaspl

Oczywiście chińska atrapa kasku nie ochroni łba tak dobrze, jak oryginalny Pro-Tec, ma pewnie mniejszą wytrzymałość, ale zawsze troszkę ochroni podczas zderzenia z "czymś". Prawda jest taka, że całe to "komandosowanie" (plastikowe michy, atrapy granatów, etc.) dodają pewnego smaczku rozgrywce. Ja osobiście nie obwieszam się nie ze względu na to, iż brzydzi mnie lans (wręcz przeciwnie), ale przez to, że dla mnie jest niewygodne latanie obwieszonym toną sprzętu, który średnio mi się przyda podczas zwykłej nawalanki (lornetki, światła chemiczne, latarki na giwerach). Zastanawiam się czym jest p

Hełmy? Chyba raczej plasticzane odlewy. No ale to je ersoft, tego nie zmienisz. Naprawdę fajnie czasem poczuć się jak "Nejwi Sil"... i stracić to poczucie po stu metrach sprintu w pełnym oporządzeniu :icon_biggrin: .

Testowałeś je już w ogóle? Sam jestem ciekaw jak działają. Za 130zł ciężko dostać porządne słuchawki, a co dopiero "aktywne".

Najlepiej wyposażyć się w "szybkozdejmowalną" odzież taką, jak mają striptizerzy (na rzepach lub guzikach). Zakładasz toto na odzienie mundurowe, a na miejscu strzelanki zrywasz z siebie i idziesz w bój. ŻW może nafiukać...

- Dostałeś! - Nie prawda! - Mam wezwać artylerię, czy sam zejdziesz na respa? Jak mam kogoś na wyciągnięcie ręki, to załatwiam sprawę po cichu. Jeśli nie można załatwić sprawy po cichu, to strzelam tak, jak sam bym chciał być postrzelony. Jak najmniej boleśnie.

Różnica jest. Oryginalny MC, oraz jego lepsze kopie mają jakby troszkę więcej zieleni. Camogrom robiony jest przez Helikona. Pomijając jakość wykonania samego materiału, która na warunki airsoftowe jest znośna, to sam kamuflaż przy intensywnym użytkowaniu dość szybko traci wyraźne (kwestia 12-18 miesięcy, zależy jak bardzo intensywnie użytkowany). Wprawdzie wyblakły CG też ma jakąś tam zieleń, ale jak napisałem wcześniej bardziej nadaje się to do bitki na Pustyni Błędowskiej niż do zielonego lasu. Poza tym na dłuższym dystansie (300-400m) aż tak bardzo nie widać kontrastu w szpeju, jak w strz

Jeżeli chcesz mieć na prawdę pro-kamuflaż, to przygotuj się na zakup kilku kompletów mundurowych. Ten sam wzór może zupełnie inaczej wyglądać w tym samym lesie w innych porach roku. I jak już kupujesz sprzęt, to nie wybieraj bardzo kontrastujących między sobą elementów (przykładowo ciemna bluza w panterze i piaskowa kamizelka). Nie ma czegoś takiego jak uniwersalne rozwiązanie kamuflażu. Jest to jedynie wymówka ludzi, którzy z różnych względów nie mogą lub nie chcą pozwolić sobie na przygotowanie kilku zestawów ubioru / maskałatów. Co do twojego zestawu - do Multicamo bardziej spasuje sprz

Można. Tylko pytanie - po co?

Tyle to i ja wiem. Chodziło mi głównie o to, czy występują jakieś odkształcenia, czy inne uje-muje. Wygląda na to, że nic takiego nie ma miejsca, więc jestem już spokojny ;)

Właśnie o to mi chodziło, Obi-Wan. Dzięki ;) Dziękuję też za twoją pełną empatii odpowiedź, korobov. Jesteś boski -.-

Witam. Od dłuższego czasu nurtuje mnie pytanie, czy wolno zostawić "włączony" hop-up na dłuższy czas, to znaczy ustawić go raz, a porządnie? Nie ukrywam, że byłoby to o wiele wygodniejsze, niż ciągłe ustawianie hopka przed każdym strzelaniem. Szczególnie, że w replice korzystam z lunety i w wolnej chwili mógłbym sobie zgrać nastawę z podkręcaniem kulki. Spotkałem się z opinią, że nie powinno się zostawiać hop-upa załączonego na dłuższy czas, ale pragnąłbym uzyskać jakieś konkretne informacje. Czy któryś z forumowych techników może mi pomóc? Z góry dziękuję.

Taaa... najlepiej dołóż i kup sobie coś w kategorii Systema PTW... Za taką kasę Steyr AUG JG jest całkiem przyzwoitą repliką.

CM.030 jako główna replika to głupi pomysł. Mały zasięg i celność. Jeśli masz pieniądze, to lepiej od razu kupić karabin. Za cenę pistoletu i dodatków do niego jakie chcesz kupić zdobędziesz legendarny CM.028. Jeśli nie masz konkretnie ograniczonego funduszu, to możesz sobie pozwolić na kupno giety lub MP5 JG, kałasza Cymy i Boyi. Do 600zł znajdziesz porządny (jak na początek) zestaw. Taka kombinacja maska-gogle będzie powodowała cholerne parowanie. Jeśli chcesz mieć osłonę gęby ,to kup siatkową maskę, albo jakieś szale snajperskie.

Prepper, jeśli nie powiesz jaki masz budżet, to Ci nikt nie będzie w stanie pomóc. Równie dobrze na oporządzenie można wydać 1500zł, jak i 5000. Jeśli nie chcesz współpracować, to sobie sam poszukaj. Rączki ma, internet ma, odrobinka wysiłku oraz dobrej woli i już sobie skompletujesz wymarzony zestaw. Dla mnie ten temat jest oznaką gigantycznego lenistwa i posiłkowania się innymi (kanibalizm?).

Jeśli oczywiście strzelec wyjdzie żywy z terenu manewrów.

Dzięki. W takim razie będę musiał wymyślić jakiś substytut.

Tak! Dokładnie takich. Czegoś z jakiegoś tworzywa albo twardej gumy, bo myślę, że ta pianka pójdzie przy pierwszym kontakcie z gruzem...

Witam. Ostatnio wziąłem się za przerabianie swoich starych gatków depeemowskich na coś w rodzaju combat pants. Poszukuję wkładek-ochraniaczy na kolana, do kwoty 40zł. Na alledrogo natknąłem się na takie oto wkładeczki z pianki EVA: http://m.allegro.pl/przedmiot,wkladki-nakolannikowe-nakolanniki-do-spodni,2859779137.html Więc tu nasuwa się moje pytanie, czy ktoś zna wytrzymałość tego typu jakościowego produktów, ewentualnie może polecić jakieś inne, sprawdzone modele. Z góry dziękuję za odpowiedź.

CM.030 nie da rady w lesie. Jest to broń ostatniej szansy, którą celnie da się strzelać do 15 metrów. Jak skończy się amunicja do głównej repliki, to po prostu lepiej doładować magazynek niż latać ze słabszą pistolką.

Szkoda kasy na coś takiego.

Oczywiście tak samo uważam, że ćwiczenie taktyki w grach praktycznie sensu nie ma. Tak jak kolega wyżej napisał, airsoft to raczej walka na dystansie do 100m, a w grach takich jak Operation Flashpoint wymiana ognia toczy się często na odległości kilkuset metrów. Przede wszytkim platformy takie jak VBS są raczej stosowane w wojsku jako nauka pewnego rodzaju koordynowania działań, czy współpracy różnych grup, a nie jako takiej walki i poruszania się w terenie. Wszystkich zachowań trzeba się nauczyć "na żywo", tego się nie da zastąpić żadnym, nawet über-realistycznym symulatorem działań bojowych.

"Taktykę" w ArmA oraz w starym dobrym OFP ćwiczy się tak na prawdę tylko w Co-opach. Granie z żywymi kompanami jest zupełnie czymś innym niż męczenie się z topornością SI. Ćwiczenie taktyki samemu nic ci nie da. To trzeba robić w grupie. Do "walki indywidualnej" wystarczy naparzanie w CoDopodobne. P.S. Lewus, między taktyką, a strategią jest różnica i to nawet całkiem spora.

Tak. Za tę kwotę to najlepszy wybór.

Jeżeli stockowyy SCAR-H VFC potrafi sprawiać nie lada problemy, to co dopiero jego kopia od BOYI :P

@Ericsson - Przy rozrzutnym (w moim mniemaniu) strzelaniu w szturmie na jednej zabawie 3-4 godzinnej traci się ok 1000 kulek. Jeżeli strzela się "oszczędnie", to ubywa 200-300 kulek mniej.