Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Arthur Currie

Użytkownik
  • Content Count

    1,618
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Arthur Currie

  1. A beda baloniki ja chce baloniki i różowe słoniki
  2. raczej sie nie przyjmie gdyz zawsze kogoś poniesie i bedzie wychodził. samo czekanie w budynku lub bazie na przeciwnika jest meczace i jeśli dowodzisz oddziałem mającym bronic jakiegoś punktu to trudno zapanować nad oddzialem by nie chcial iśc na wroga bez wykonania zadania.
  3. Kret takiego noża użytkowywuje i to całkiem sprawnie wobec jeńców. :lol:
  4. Czasami wystawiają jakiś BRDM (trzeba przegladać ogłoszenia w dodatku wtorkowym do Gazety Wyborczej znanym pod nazwa Komunikaty).
  5. W Trójmieście coś takiego robimy tzn. jeden długi scenariusz (a nie wybijanie się do nogi) z respawnami i jakimś zadaniem (najczęściej capture the flag ale tez jak ostatnio na goscinnych występach na Suchaczu zwykłe wyrzynanie sie nawzajem).
  6. racja Zjawa to nie musi być wada fabryczna ale radze wpuścić dodatkową śrubę w mocowanie body i kolby by jej nie stracić. Ja teraz mam dwie śruby których wkręcenie nie zajeło więcej jak 30-40 minut. Dodam tez ze AK strzela tez bez kolby, co w wypadku XM'a i eMki jest zdaje się niemożliwe bez dokonania napraw.
  7. Przed chwilą dosłownie ułamałem kolbe w AK (w sposób dziwny bo skacząc z wysokości nie większej jak 50 cm z zawieszonym karabinkiem przez plecy). Naprawiłem szybko za pomocą dwóch śrub które wkręciłem w body i "bolec" kolby wchodzacy w body. Dodatkowo dam rade zmienić miejsce mocowania paska z kolby na body o ile nie chcecie mieć AKMS :wink: (także strzela jak ma ułamaną kolbe) który całkiem fajnie wyglada.
  8. Majcher czy ty szukasz dziury w całym?? To co piszesz częsciowo jest prawdą ale nie możemy mówić ze wojsko jest niepotrzebne do obronności. Siła armii zawsze była jest i będzie kartą przetargowa w polityce. Nowe obowiazki wojska jak piszesz nie sa takie nowe i nie jedyne a napewno wojsko musi też dbac o szkolenie kadr chocby po to by wystawić "mieso armatnie" na front. Walka z terroryzmem może byc prowadzona tylko przez niewielki % naszych sił zbrojnych (Grom, 1PSK, Formoza). Nato jak napisał Mateo nie jest teraz pewnikiem. Co prawda daje nam pewne profity przynależnosć do tej organizacji al
  9. ładnie to brzmi ale nie ma sensu. Nie wszystkich jeszcze stać na AEGa a ci co posiadaja AEGa najpewniej nie mają już sprężyny tak wiec najoptymalniejsze wydaje sie być mieszanie składów by miały podobną siłę ognia, zresztą za jakiś czas większość poważnie bawiących się będzie miała AEGi lub shotguny mauri nie wspominając o snajperkach. Reszta wtedy będzie sie czuła niespecjalie ale da rade.
  10. Nie pisze tu o operatorach gromu mających napełniać worki ale o zwykłych jednostkach saperów, logistycznych i innych. Obrona cywilna nie ma środków do skutecznego zapobiegania skutkom klęsk zywiołowych a wojsko ma takie środki i możliwości co udowodniła powódź w Gdańsku w roku 2001 oraz ogólnopolskie w roku 1997 i 2001. Oczywiscie zagrożenie militarne w tej chwili jest znikome dla Polski ale wystarczy zobaczyć na ilosc twardogłowych polityków w Rosji i na Białorusi oraz ich polityke żeby nie trudno było wnioskować o możliwosci odrodzenia się "imperializmu" naszych braci ze wschodu (Rosja d
  11. i to jest cała esencja airsoftu nie wazne kto cie zabije ani kogo ty zabijesz ale dobra zabawa, wymiana doświadczeń, nauczenie się czegoś nowego. Kazdy inaczej patrzy na airsoft i to zależy od jego punktu widzenia. Ja osobiscie nie mam niczego przeciw mieszaniu elektryków i spreżyn gdyz robimy tak by ilość elektryków w teamach była podobna i siły były wyrównane.
  12. Lukzari masz racje nie trzeba mieć długo spreżyny by obczajić wroga. Wystarczy zaobserwować najczestsze zachowania innych by móc skutecznie ich wspierać bądź skutecznie z nimi walczyć. Jednak nawet AEG nie uczyni cie mistrzem jesli będziesz zachowywał sie jak tarcza strzelnicza (co sie zdarza zwłaszcza tym którzy właśnie dostali AEGa i są zachwyceni jego możliwościami zapominajac że trzeba także zastosować proste zasady walki a nie iść na sztorc jak na początku XIXw za Napoleona)
  13. 150000 poborowych??? nasza armia ma docelowo liczyć 150000 żołnierzy w wiekszosci zawodowych jak nie ma być cała zawodowa (jedyne jednostki w których będą poborowi to będa jednostki OT). Jak pisał Foka gros armi to teraz jednostki logistyczne i łączności mające na celu dostarczenie zaopatrzenia reszcie zołnierzy. Pozatym nie można wszystkich najlepszych jednostek wysłac by niosły pokój zostawiajac u nas "poborowych". Twoje wywody są poprostu smieszne. Pozatym kto będzie walczył ze skutkami klesk żywiolowych w postaci powodzi jak nie wojsko które dawało sobie rade przy bezsilności służb cywil
  14. cena jest mniejwięcej taka sama ( z różnicą że w military jest wersja "dewwniana").
  15. Człowieku co za bzdury piszesz. Nawet nie wiesz jak duże siły zbrojne mamy. 500 000 to może mielismy tuż przed upadkiem komuny teraz ma być ok. 150 000 żołnierzy w większości zawodowych (obecnie 2/3 to zawodowi). Wprowadzony od lipca ma być korpus szeregowych zawodowych. Pozatym o jakich zagonach pancernych mówisz. Nie mamy wystarczajacej ilosci czołgów by mieć zagony pancerne takie jak np. mial ZSRR u nas. A armie utrzymujemy dlaobronnosci naszego państwa. Bez niej nie byli bysmy w NATO, Rosjanie i Białorusini by tu teraz rządzili a nie my. Technologicznie nasze wojsko nie dorównuje armiom
  16. Na ostatniej strzelance zdarzyło się tak że AEG wspierał dwie spreżyny. Zaszedłem ich od tyłu gdy tym czasem reszta walczących ostrzeliwała ich od przodu i jednego zdjeli ja zdjołem AEGa i drugą spreżyne. Tak więc nawet w miare zgrani maniacy dadza się "zastrzelic" gdy odwraca się ich uwagę i umozliwia się zaskoczenie.
  17. Pinky racja. Kto odrazu dostal aega w łapki ten myśli że jest bogiem pola walki. Nie przeżywa tego co maniak uzbrojony w spreżyne (kombinowanie, zachodzenie, strach) i najczęściej zchodzą jako jedni z pierwszych gdyż nie mają nawyku taktycznego myślenia. Ważne jest też współdziałanie z innymi przeciwko przeciwnikowi a nie "ide bo jestem the best i inni mogą mi naskoczyć"
  18. TTTAAAAAA Fboardapro wszyscy znamy twę awersje do HFC co nieznaczy że sa totalnie BE i FE (nie zajmujmy się niom już). W niedziele udało mi się moim AK spreżynowym od CG zdjąc dwóch przeciwników w tym jednego z AEGiem zachodzac od tyłu gdy reszta waliła do nich od przodu. Poprostu potrzeba troche szczęscia by znaleźć sie w takiej sytułacji, odpowiednie wyczucie czasu oraz wspułgranie z resztą "ARMII" na szczeblu małych potyczek (w czasie wiekszych wkracza w szeregi chaos nie do opanowania).
  19. coś o AK z Clasic Army się plotki słyszy ale czy i kiedy będzie nie wiadomo.
  20. Ja mam swój egzemplaż od końca listopada i nie narzekam na niego, nie wystąpiły żadne usterki mimo dość intensywnego użytkowania. Może dlatego że dbam odpowiednio o replike lub nie strzelam z niej jak szalony (dobra zabawa nie polega na wystrzeleniu miliona kulek) a może poprostu trafiłeś na wadliwy egzemplaż. O zaletach i wadach wypowiadac sie nie będe bo o tym już dużo powiedziano (dodam że nadaje sie do snajpienia w sprzyjających warunkach i ma szanse z elektrykami jesli zajdzie sie od tyłu wroga).
  21. Jesli jest to strzelanka do ostatniego trupa jakie są najczęściej to jest problem z zamaskowaniem. Natomiast jesli jest to całodzienny scenariusz z deth/respawn zone to nie ma najmniejszego problemu z podejściem i rażeniem bazy przeciwnika za pomocą kulek na dystans, można także razić wroga na trasach podejścia do własnej bazy. Wystarczy przygotować w pare osób scenariusz i zasady trafień i już można zrobić całodzienną bitwę gdzie snajperzy, zespoly snajperskie i strzelcy wyborowi beda mogli działac na równych prawach.
  22. Zapytajnik rozumiem twoje zdanie ale się z nim nie zgodze. Choćby patrząc na historie przez długi czas snajpet to był taki ktos co był uzbrojony jak zwykły piechur w standardowy karabin który niczym sie nieróznil od tych używanych przez Hansa Sasze czy Johna na polu walki (do końca 2 wojny światowej) tak więc nie mozna nazwac kogos mający standardowy karabin i dokonuje cudów trafiajac "komara w lewe jajo" z AK przy zastosowaniu odpowiedniej taktyki snajperem. Co innego takze mówi historia konfliktów XX wieku Standardowo uzbrojeni strzelcy byli wysyłani do walki jako snajperzy w czasie 2 W.Ś. p
  23. Replika determinuje sposób postępowania gracza. Jak sie ma tani pistolet spreżynowy to najskuteczniejsza jest obrona z zasadzki lub nagły śmiały rajd na przeciwnika strzelającego do innego z oddziału (a więc jest szansa że nas niewidzi), jeśli jest dostępna broń lepsza o lepszym zasiegu i szybkostrzelności to i nastepuje zmiana działania (wraz z zasadą mam lepsza broń to i wieksze szanse na przeżycie na polu walki). Jak trzeba walczyć w otwartym polu to walcze ide na pomoc towarzyszom (nawet tym z innych teamów jak było na PET CORE II), Jeśli widze szanse na atak atakuje jesli nie widze szansy
  24. Potrzebne jest jeszcze szczęście. Mi dopisało i zdiołem nep2una i Padrego (uzbrojonych w elektryki) z taniej spreżyny. Jakiś czas później z tego samego miejsca załatwiłem kolejnych dwóch nieuważnych z lepszym uzbrojeniem. Może wiec ktoś nazwać mnie kamperem ale chęć przeżycia powoduje ze żołnierz będzie czekał na wroga w najlepszym dla siebie miejscu tak by zabić i nie dać sie zabić.
×
×
  • Create New...