Foka

Zdecydowanie VLI X9 z Asgshopu lub eBay

Miałem podobne problemy jak miałem M3X. Niestety - Safariland nie produkuje, Fobus sam wiesz, Securityland nie produkuje, BHI nie produkuje. Jeszcze mógłbyś przymierzyć się do Frontline'a, ma dość szeroką możliwość regulacji. Jak będziesz w 3CT to daj znać, przymierzysz :)

Ja to rozumiem tak - pancerz przeplatamy w miejsce linki "na stałe". Przez pancerz przepuszczamy linkę która swobodnie się w nim przesuwa. Teraz pytanie - czy goła, cienka linka hamulcowa utrzyma kamizelkę? Nie wyślizgnie się przez "sznurówkę"?

Mieszasz dwie sprawy. Killa pytał o parowanie to odpowiedział. W każdej masce się zmęczysz, ale po to właśnie wojsko w nich biega. Jak w walce zostanie zastosowany gaz to nie ma "bo ciężko" zakładasz maskę i musisz walczyć dalej. Jak jeden z drugim kanapowy komandos raz w miesiącu założy maskę dla klimatu to się zrzyga i padnie po 100 m. Po to żołnierze ćwiczą regularnie.

Nie wiem jak G&P ale w Phantomie ta linka jest w "izolacji" - takiej otulinie. Jak dasz gołą linkę stalową to zwiększysz tarcie co jeszcze bardziej utrudni wyciąganie i może powodować przetarcia.

Z pomocą drugiej osoby? Owszem, ciężko chodzi, ale bez przesady, wystarczy mocno szarpnąć.

W każdych ochronnikach słuchu słychać "jakiekolwiek" dźwięki. W najprostrzych Peltorach można swobodnie rozmawiać na strzelnicy. Wytłumiają, gorzej słychać ale daje radę. Aktywne słuchawki mają to do siebie, że są... aktywne. Mają wbudowane mikrofony i dżwięki słobsze, w zakresię czestotliwości zbliżonych do ludzkiej mowy wręcz wzmacniają (co ma swoje wady - po 2h w lesie w czasie deszczu można dostać pierdolca), a dżwięki przekraczające chyba 82dB odcinają dźwięk i powodują tłumienie. Nie spotkałem słuchawek z możliwością nastawienia progu odcięcia. Regulacje są do ustawiania głośności

Jeśli za cholerę nie możesz jej wyciągnąć to skąd wiesz, że się rozkłada? Chyba, że chodziło Ci o to, że ciężko chodzi? Cóż, taka jej uroda, może spróbuj natłuścić linkę... Jakaś wazelina techniczna albo coś takiego, może pomoże.

A pokaż zdjęcie tej latarki, bo nie wiem jak to wygląda. Z mojego doświadczenia G + latarka dobrze wchodzi do ładownicy na dwa magi do eMki (Molle), poza tym przypadkiem mam na sprzedasz Fobus na G z latarka (dowolna, każda wejdzie), ale na pas, z płetwą.

MP-5 miałem krótko i parowała mniej niż Buldog. Teraz używam MCU-2A/P i Avon S-10 i nie mam problemów z parowaniem.

Nie ma problemu. Trzeba znaleźć sklep, który Ci ściągnie, albo ściągać samemu, ale nie wiem jak ze strony formalnej to wygląda. Ale broni samopowtarzalnej jest w Polsce dużo, sam strzelałem z broni znajomych - eMki, Beryl, SiG, SWD, widziałem M14. Nie licencji tylko pozwolenia - jak na każdą inną broń. Możesz na pozwlenie myśliwskie kupić np. Tigra (SWD), ale większość broni pochodzenia wojskowego jest kupowana na pozwolenie sportowe - na karabin centralnego zapłonu.

http://www.mattaxelson.com/album/afghanistan/S1A.html http://www.mattaxelson.com/album/afghanistan/MAMMJSMLSP.html i więcej podobnych fotek na tej stronie. Strona poświęcona SEALowi Mattowi Axelsonowi, który w 2005 zginął w A-stanie.

Samo przygotowanie? Dobry scenariusz - tło, opis sytuacji... Realny, przemyślany, bez akcji "znowu ratujemy świat przed wybuchem atomowym czy innym przebiegłym Złym". I do najprostszego Milsima to wystarczy, bo jak wspomniano wyżej Milsim to przede wszystkim podejście ludzi biorących udział.

Powiem więcej, co najmniej od I wś przeważająca (i to znacznie, nie pamiętam 70-80%) ilość obrażeń jest skutkiem odłamków pocisków artyleryjskich, bomb lotniczych, czy granatów. Ofiary bezpośredniego ognia z broni strzeleckiej to zdecydowana mniejszość. Skoro największa potęga militarna świata z tego korzysta i system się sprawdza to chyba pomysł nie jest zły ;) U nas w ekipie jest odwrotnie ;)

To jest moro wojskowe, ten z rzadszych wzorów ;) Moje źródło ;) dodało, że ze względu na czarny kolor "robaczków" (o ile zdjęcia nie przekłamują) to może być mundur WLOP lub MW.

I o tym napisałem na samym początku - apteczka + osoba, która będzie się potrafiła posługiwać tym co jest w środku.

Ja tylko dam małe ostrzeżenie - można tu rozmawiać "czy apteczka jest potrzebna" czy o apteczkach "in - game" (czyli nie realnych a na potrzeby świata gry. Wszelkie dyskusje o apteczkach realnych będą usuwane, od tego jest kat. militaria. Czyli standardowy BLS. "Problem" w tym, że taki kurs wypadałoby powtarzać co ok rok, bo jak ktoś nie pracuje jako ratownik, to niestety bardzo szybko się zapomina informacje i wiedzę z kursu. Co przez to rozumiesz? Aptczka i osoba umiejąca się nią posługiwać musi być. I to dowodzi, że nie wiesz wiele na temat PP. W apteczce urazowej NIE MA medykam

A nas to nie interesuje, przeczytaj regulamin forum. To pisz w Fire Foxie albo Wordzie. Będziesz pisał poprawnie albo w ogóle.

Nie jestem adminem na milsimie, a dokładnie taki był sens Twojej pierwszej wypowiedzi.

To jest forum nt. Milsimów, a nie "survivalu". Ogólne rozmowy i konkretne porady znajdują się już w kilku wątkach w Militariach. Tu rozmawiamy o milsimowym aspekcie posiłków i odpoczynku - kiedy, ile, jak dowódca ma to rozłożyć w czasie. Konkretne porady proszę w odpowiednim miejscu, kolejne takie dyskusje będą kasowane.

Tzn. nie przestrzegałbyś zasad gry? Osłabiłbyś swoją stronę z powodu... czego? Dumy? Honoru? "Bo Wy tak gracie"? Co do samego sprawdzania karty PO postrzale - jest jeszcze inna opcja, którą czasami stosujemy - po wylosowaniu karty na początku gry każdy sprawdza co na niej ma. Ale w tym momencie pojawia się większy problem z uczciwością, i to nie z oszukiwaniem, ale z działaniem podświadomym. "Jak mam RL to mogę poszarżować, jak mam KIA to będę ostrożny i pasywny."

Będę powtarzał do znudzenia - apteczkę osobistą powinien mieć każdy airsoftowiec, na każdej grze. Podstawową - rękawiczki, gaza, bandaż, chusta trójkątna. Nie trzeba mieć wyszkolenia medycznego, żeby się nią posługiwać.Na grach typu milsim, czy innych >12h najlepiej każda ekipa, a minimum każda ze stron konfliktu, powinna mieć osobę choćby z podstawowym przeszkoleniem z udzielania pierwszej pomocy oraz bardziej rozbudowaną apteczkę zespołową.

Co prawda znowu wznawiamy martwy temat, ale... Widzisz, problem ze współczesną wojną leży w mediach i "cywilizacji". Wojny od zawsze były brutalne i niehumanitarne. Tworzenie jakichś "praw wojny" w czasie pokoju, przez cywilów, to utopia. Kiedy jedna ze stron przestrzega jakichś ograniczeń, a druga żadnych to ta pierwsza staje na z góry przegranej pozycji. Takie są wnioski z historii, praktycznie od wojny w Wietnamie, kiedy na linię frontu dotarły media. Media walcząc o "wolność słowa" uniemożliwiają wojsku walkę tak, żeby wygrać, mają walczyć tak, żeby to ładnie wyglądało w mediach, bo inac

Nie przesadzajmy w 24-h grze, w przeciętnej pogodzie, bez problemu można przetrwać i nie stracić zdolności bojowej nie jedząc, a często nie pijąc nic. Przy temp. 20 st, czyli delikatne lato wystarczy 1-2 manierki z wodą i też da radę. Przy grze 48h przyda się już coś przekąsić, ale też nie musi być nic na ciepło. Jasne, że tak wygodniej i przyjemniej, ale nie po to bawimy się w milsimy, żeby było miło i przyjemnie ;) Wystarczy przygotować scenariusz gry tak, aby oddział miał do wykonania tyle zadań, żeby nie było czasu na dłuższy postój. 24h to na prawdę nie problem nawet dla przeciętnego kana

Hm, nie jestem pewien. Zapytam kogo trzeba.