Foka
Zasłużony-
Content Count
7,833 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Foka
-
Oczywiście, że tak, ale jest tak skonstruowany, że można tak nosić w pełni bezpiecznie i dopóki nie naciśniesz spustu broń nie wypali. Ale tam nie ma mowy o bezpieczniku tylko o bezpiecznym przenoszeniu.
-
Lepsza była "próba reaktywacji" MP :mrgreen:
-
Tym zbanowanym? Niezły lider...
-
Można, ale przy takich założeniach to niemal każdy pistolet będzie pasował, tu chodzi o stan fabryczny. Chyba, że Glockowi będzie się chciało w 5 tys egzemplarzy montować inne przyrządy. A po co ten smiley i dlaczego wg Ciebie ten punkt dyskwalifikuje Glocka?
-
Gadżet? Na pewno tak, ale dlaczego dla noobów? Jak sie patrzy na przedszkole to raczej nikt kto tam pisuje nie wyda 100 zł na taki zbędny gadżet, a ktoś kto ma sprzęt za parę tysięcy i ma ochotę na kolejny gadżecik - jak najbardziej.
-
Glock np. nie ma metalowych przyrządów celowniczych ;)
-
Zakazana, możliwa tylko dopuszczona przez orga, użyta przez wyznaczonych przez niego ludzi. Ta piro to rakiety (fajerwerki) wystrzeliwane w górę jako symulacja artylerii i świece dymne. Żadnych granatów i petard.Praktyka wykazała, że skoro nie wymagano przestrzegania wielu różnych punktów regulaminu to i tego nie trzeba i strona "czerwona" używała też własnych świec dymnych (RGD), nie zawsze z zachowaniem środków ostrożności. Proponuję, żeby odpowiedzi udzielali ci, któzy tam byli.
-
Tak trudno podać gotowego linka?
-
Ja brałem udział w obronie alianckiego obozu między namiotami... niezły Sajgon tam był... Namiotów nie sprawdzałem, bo nasz był po drugiej stronie obozu ;)
-
Tak, użyłem, jako synonim Pierwszej Pomocy jako pojęcia. A skoro już doszliśmy do szczegółów to jest to zbytogólne określenie, bo nie ma takiej organizacji, więc nie ma instruktorów pierwszej pomocy - może być PCK, PSP, Strzelca itd. "Czy ktoś z Was ma wyższe uprawnienia niż instruktorskie w ramach PP ?" nie mówi dokładnie nic o poziomie wyszkolenia, bo nie wiadomo w ramach jakiej organizacji było to robione.
-
Co to jest MATPAT?
-
Czyli mówisz o oparzeniach, bo takich ran to dotyczy, a nie ran ogólnie, o czym pisałeś wcześniej. Poczty Polskiej? Bo wybacz, ale nie ma organizacji ratowniczej o skrócie PP. Mnie uczyli - lekarz szpitalnego oddziału ratunkowego, ratownik medyczny OSP i ktoś tam z wojska.
-
Szasz, a może miałeś jakieś stare, przetarte? Bo to nie jest impregnat tylko gumowane, nie ma prawa przemoknąć.
-
Mój najlepszy filmik z wyjazdu. http://youtube.com/watch?v=Dhdt_ZiLxrU
-
Zgaduję, że całe "profesjonalne szkolenie" można odstawić na półkę z lansem? Mam pisać wielkimi literami czy po angielsku?
-
Oczywiście, że tak. Aliantami dowodził emerytowany oficer US Army. W naszych szeregach było bodajże 3 czynnych żołnierzy SZ USA, a nie wiem ilu byłych. I jakoś nie było dla nich problemem palenie fajek, żartowanie, rozluźnianie się itp... BO TO JEST ZABAWA!
-
To nie były 5-dniowe targi kto, z kim, w czym, czemu i dlaczego. To była (prawie) 3-dniowa gra, w której ludzi się mijało lub do nich strzelało... Tak tylko uprzedzam, zanim usłyszę pytania o bieliznę i szczoteczki do zębów.
-
Z założenia miał... Ale była duża jebanka. Mer, już Ci Giersu odpisał ale ja dopiszę, skoro się domagasz - pozajączkowały Ci się dwie rzeczywistości... Ta pseudowojskowa z kadetów, z airsoftem. Airsoft to zabwa, gdzie prawie nikt nie przechodzi szkoleń, nie umie maszerować, nosić broni, ani się okopać. Radość czerpiemy z przebywania ze sobą, picia piwa, palenia fajek i strzelania do siebie plastikowymi kulkami, po trafieniu którymi nadal się dobrze bawimy. Nawet ci, którzy trenują i się szkolą, robią to max. na poziomie drużyny, a tam działało się nawet kompaniami. Gro ludzi się w to baw
-
Po alianckiej stronie najwięcej było Woodlandów, DPM, flecków i ACU... E mniejszych ilościach Multi, CCE (tylko Francuzi). Szwajcarzy, Skandynawowie, Czesi, Słowacy itd nie byli w swoichnarodowych munduruach... wz. 93 też nie widziałem.
-
Bym coś wygarnął, ale chyba wystarczy to co Reg napisał...
-
Ma większe szanse w przypadku zabandażowania brudnej rani, niż w przypadku zakażenia. Po tym co piszesz jakoś tego nie widać. Ale nie wodę z jeziora! Poparzona skóra jest bardziej podatna na zakażenia! Optymalnie byłaby sól fizjologiczna, jak nie ma może być "kranówa" czy mineralna, ale nie jeakiś syf z sadzawki! Nie usuwać ciał obcych ale ogarnąć zwały błota można. Wypłukać można czymś co pomoże, a nie byle gównem.
-
Bo to nie jest kolczuga, zupełnie inna technologia. I tak, są też takie chroniące przed igłami.