wojtekk8
Użytkownik-
Content Count
1,007 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by wojtekk8
-
Z tego co mi wiadomo to nowe odcinki pokazywane są w niedzielę jako premiera, a potem przez cały tydzień powtarzane. Rzeczywiście skoki tematyczne są dość męczące. Jestem tylko ciekaw czy w dalszych odcinkach przejdą do tzw. taktyki czarnej (CQB/MOUT).
-
Wszyscy na Ciebie nie czekają jak idziesz na respa się doładować bo sami używają hi-cap'ów. Osobiście używam 11 magów do długiej i nie odwiedzam respa co rundę aby się doładować. Do tego mam BBloadery przy sobie. Nikt też nie mówił o wyższości czy niższości jakiejkolwiek taktyki użycia repliki ze względu na maga jak i rodzaj terenu (las, budynki). Widać właśnie to, że co niektórzy tak rozumieją taktykę w ASG = wystrzelę 50 kulek na raz to może coś trafię. Nie wiem co ma za sens podawanie "wystrzeliłem 1/3 maga (AK)" - przy broni ostrej to by miało sens, ale tak to skąd ktoś ma wiedz
-
Z ostrą bronią mam człowieku zapewne więcej do czynienia niż Ty, druga sprawa jakbyś znał przepisy to byś tak nie mówił bo Polska to nie USA i ot tak sobie nie kupisz (legalnie). Jak mam problem z trafieniem kulką zwłaszcza przy serii to polecam przesiąść się na ogień pojedynczy (tzw. single).
-
Gdzieś w zasadach, któregoś ze środowisk dopuszczano karabinki/subkarabinki z hi-cap'ami czy box'ami w roli KM'ów, ale z założeniem, że nie można strzelać z biodra/ramienia. Tylko w pozycji leżącej lub na podpórce np. parapet etc. Z tym, że to wynikało z ustaleń tejże grupy bo koleś z eMką CQB i boxem był KMistą, a jak zmienił maga na zwykłego (odpowiednik 30-sto nabojowego) to już był szturmanem. Więc tak czy inaczej jak ktoś już napisał: ogień zaporowy powinien wynikać z lufy KM'u. Oczywiście można położyć ogień zaporowy z karabinka, ale jego skuteczność jest lepsza kiedy robi się to z
-
Konfiguracje Oporządzenia: Część Druga
wojtekk8 replied to Catch22's topic in Kamizelki, ładownice, kabury, itp.
Osobiście używam czegoś takiego - zarówno do lasu jak i do CQB (MOUT) z tym, że w pomieszczeniach gram częściej: Pas LC-3: - panel udowy prawy MIWO z: + kaburą GADŻET, + kieszeń na nóż/multitool MIWO z multitoolem - panel udowy lewy MIWO z: + kieszeń na latarkę małą MIWO z latarką + kieszeń na opatrunek MIWO z opatrunkiem i czerwoną szmatą + kieszeń na granat dymny typu M18 MIWO z ładowarką do kulek a'la M18 - kieszeń na granat MIWO z deko F1 - kieszeń na baterię S&W (po nożu) 8,4V do pistoletu - worek na odzysk MIWO - ładownica na magazynek IVOHEST do P-83 -
Jakby tak już porównywać airsoft do paintball'u to wierz mi, że bardziej oddziałujący na psychikę jest właśnie paintball. Pomyśl dlaczego właśnie w PB zakazane są kulki z czerwoną farbą zwłaszcza na zawodach itd.? Nikt tu nie mówi o odwzorowywaniu zabijania, ale granie na zasadzie "wystrzelić milion kulek i mieć nadzieję, że jedna trafi" jest śmieszne i zabija ten sport. Nie potrafisz podejść na tyle blisko i dobrze wycelować, aby wystrzelić jedną lub trzy kulki to już Twój problem. Od kiedy bawię się w ASG zgubiłem dwa razy magazynek - od GLOCK'a 18C Cymy, raz podniósł go kolega
-
Weź odrysuj sobie pokrowiec od nich czyli kamizelkę OLV i zmniejsz z każdej strony o kilka milimetrów (tyle co mają szwy od granicy materiału), grubość to jakieś 10 mm, ale mówię z pamięci.
-
Temat raczej nie dotyczy tego co byśmy chcieli oglądać (przynajmniej dla mnie bo ja się w żołnierza nie bawię - nie muszę). Dyskusja dotyczy realizacji jak i formuły programu "Rekrut" i jak on wypada na tle innych takowych produkcji i sposobu odbierania go przez widzów. Co do tytułu "Niezwykła 7" to masz rację, ale chyba było jeszcze coś przed tym lub po tym, tak czy inaczej konwencja programu była podobna. Zombie_snake: podajesz tytuł programu dokumentalnego, który przedstawia selekcję do danej jednostki wojskowej w wykonaniu żołnierzy służby czynnej, a nie cywilów zza biurka. Progr
-
Tak czytając wypowiedzi powyższych odnośnie braku emocji i adrenaliny jak i jakiejś wielozadaniowości i konsekwencji odnośnie ich wykonania to przypomniał mi się program czy też cykl programów realizowanych przez TVP2 w latach 90-tych. Program posiadał patronat MON i polegał na zasadzie zawodów obronnych, gdzie udział brało kilka drużyn (za każdym razem inne) i zwycięzcy przechodzili dalej. Szczerze powiedziawszy było w tym programie więcej emocji jak i zaangażowania uczestników niż w "Rekrucie". Równie dobrze można obejrzeć sobie "Selekcje" bo tam widać, że uczestnikom na czymś zależ
-
Nic! Dla tych co wiedzą o co chodzi i potrafią tego użyć to tylko powtórka z rozrywki, a dla tych co tylko wiedzą o co chodzi to tylko przypomnienie tego co wiedzą w innej formie. Chcesz potu, łez itd. to polecam "Kawalerie powietrzną" również dostępną na YT. Inna sprawa to, że jak można łatwo zauważyć instruktorzy tam serwują inny "model szkolenia podstawowego" do jakiego co niektórzy z przedmówców widać przywykli. Wierz mi, że wojsko to nie krzyk, ryk itd. Co innego to, że jest to program telewizyjny i aby nie wywołał kontrowersji (tak jak kiedyś wspomniany przeze mnie serial TVP2
-
Kula w broni ostrej nie leci prosto to po pierwsze. Po drugie to ze względu na świadomość zasięgu replik (większości) nawet nie strzela się na te 50 metrów, a jak już to i tak nie robi się tego ogniem pojedynczym. Z hi-cap'em nie ma w tej zabawie tych emocji co z real/low/mid-cap'ami. Osobiście używam 11 low-cap'ów po 48 BB każdy i przy intensywnych wymianach ognia zwłaszcza w CQB jest to mało. Nic z resztą tego nie zmieni, że jedni wolą nosić i zmieniać magazynki w czasie akcji i mieć ładownice wypełnione niż tylko obwieszać się oporządzeniem i nosić w nim powietrze i taktyczne bato
-
Jakbyś Króliku dobrze przejrzał stronę tego sklepu to zauważyłbyś, że takowe informacje są podane na ich stronie. Wcześniej były nawet obszerniejsze niż teraz są. Z tamtego RAK'a również można było oddać suchy strzał, ale czy miał lufę nawierconą to nie wiem w 100% - na pewno nie na odcinku widocznym gołym okiem bez potrzeby rozkładania. Skoro nie można wg Ciebie wystąpić o zmianę punktu pozbawienia cech bojowych (tutaj iglica dająca możliwość odpalenia granatu ASG) to powiedz mi jak to jest, że Łódzka filmówka posiada w zasadzie cały arsenał broni, która pozwala na oddanie strzałów a
-
To zapewne byłoby złamaniem prawa z tym, że w opisie sprzedawca nie zamieścił informacji w jaki sposób ów granatnik został pozbawiony cech bojowych. Miałem styczność z PM wz. 36 RAK od nich i zamek, mechanizm spustowy działały normalnie - nie pamiętam teraz tylko czy lufa była zaspawana, a na pewno był pozbawiony iglicy - zaspawany zamek chyba nawet był w tym miejscu. Do tego z tego co pamiętam to sprzedawca zapewnia dokumenty zaświadczające o tym iż broń ta jest pozbawiona cech bojowych z KGP czy tam z odpowiedniego organu. Zawsze można wystąpić do odpowiednich organów o dopuszczenie
-
Ja sobie siatkę naniosłem w WORD'zie - kwadrat o boku 100 metrów. Potem print screen i do paint'a - wycięcie samej mapy i zapisanie w pliku. Na moje potrzeby jest wystarczająca. Jeżeli masz do dyspozycji duży monitor to nie stracisz na jakości. Na pewno są inne sposoby czy programy graficzne jak np. Corell, ale jeżeli akurat takowego nie masz to Word wystarczy. Nadmieniam jeszcze, że moja mapa zawiera kawałek terenu o wymiarach 900 x 1800 metrów. A tutaj jak to wygląda: http://img257.imageshack.us/i/dbnicamapkasektorykompl.png/ są małe niedociągnięcia, ale robiłem to w wersji 2
-
Wiem, że się nie rozsypie i nie zatrzyma kuli bo właśnie zdaliśmy niedawno OLV'ki do magazynu, aby poszły na przemiał. Tak czy inaczej mój post odnosił się do ich ceny bardziej czyli zdatne do użycia kosztują drożej, a te już na które nie ma gwarancji można zakupić za 1/4 ceny albo i mniej.
-
W MON'ie wszystko jest droższe. Wkłady na allegro jakiś czas temu widziałem po ok. 150 - 200 zł, a może i mniej. Z tym, że są to wkłady miękkie, których resurs już wyszedł (10 lat i po tym okresie muszą zostać wymienione) więc ich właściwości użytkowe są już znikome wg producenta skoro taki daje na nie okres trwałości. Tak czy inaczej są to wkłady z wybrakówki i raczej średnio jest z ich legalnością...
-
Nie wiem, z której zmiany było to zdjęcie, ale wierz mi, że Beryla od AKMS'a i odwrotnie potrafię rozróżnić, a tego drugiego rozłożyć i złożyć z zawiązanymi oczami tak, aby się w normach wyrobić.
-
Bodajże w jednym z numerów MMS Komandos było zdjęcie żołnierza WP w Iraku z TRC'kiem na plecach oraz AKMS'em w rękach. Gdzieś na forum to zdjęcie kiedyś też się przewinęło.
-
To weź przejdź się na strzelnicę i wynajmij sobie karabinek automatyczny (+ zakup amunicję) i strzel sobie te 30 naboi na ogniu ciągłym celnie. Raczej za dużo gier lub ASG. Nawet jeżeli nie uda Ci się dostać karabinka z ogniem ciągłym to spróbuj strzelać jeden pocisk za drugim szybko naciskając spust - strzelając dubletami/równie szybko większą ilość naboi. Życzę powodzenia. Przelicznik x 2 nie jest aż taki głupi, ale największą frajdę daje zmiana magazynka "pod ogniem" przeciwnika. Osobiście używam 11 low-cap'ów po 48BB każdy i powiem, że jest to wystarczająca ilość jeżeli ch
-
Zwykły włamywacz nie pójdzie na włam z legalną bronią...
-
Ty chcesz, aby coś w betonie pękło?! Zdajesz sobie sprawę z tego, że w niektórych jednostkach żołnierze wyposażeni są w "szelki dusicielki", a pasoszelki do przenoszenia oporządzenia firmy Lubawa są w PPW na czas "W" dla rezerwy! Wiele wody w Wiśle musi upłynąć, aby coś się zmieniło. Niestety śmiechem i paranoją jest fakt, że żołnierze nadterminowi przez pewne sprawy nie dostali kontraktów na zowodową służbę wojskową argumentowaną tym, że będą cięcia w etacie, a dwa miesiące później przyjmuje się do jednostki 25 osób z cywila (rezerwiści), gdzie część z tych ludzi nie nadaje się do pracy
-
Z tego co pamiętam z programu na Discovery i bodajże z MMS Komandos to kamuflaż ten był przeznaczony do maskowania okrętów właśnie w warunkach ograniczonej widoczności (noc). Później został wykorzystany przez oddziały SAS.
-
Prawda mój błąd, ale faktem pozostaje to, że jeździli różowymi pojazdami.
-
Dla tych co twierdzą, że ten kamuflaż jest po to aby być fajnym czy dobrze maskować się na kanapie lub z niebieskiego okrętu odsyłam do różu Mountbattena z czasów II Wojny Światowej. Swoją drogą wykorzystywanym również przez oddziały SAS zwane "Pink Panthers". Kamuflaż ten nie został wykorzystany przez marynarkę brytyjską, ale SAS go wykorzystał ponieważ świetnie maskował w nocy, a właśnie takie było jego przeznaczenie z tego co pamiętam. Kolejną sprawą jest to, że tak jak napisał Catch jest to wyróżnik formacji, tudzież jak ktoś jeszcze stwierdził odróżnienie "żółtego od żółtego".
-
Faktycznie... Heh