Ghost10 Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 siema, czy ta kamizelka będzie w miarę dobra? http://www.taiwangun.com/wyposazenie_taktyczne_kamizelki_taktyczne/kamizelka_taktyczna_aav_fsbe-olive_a_c_m-1236.html Quote Link to post Share on other sites
Yfronus Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 Nie. Quote Link to post Share on other sites
Gekon_1 Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 Ja bym nie ryzykował. Weź lepiej kontraktową LBV + pas lC2 i sobie rozbudujesz. Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 siema, czy ta kamizelka będzie w miarę dobra? http://www.taiwangun.com/wyposazenie_taktyczne_kamizelki_taktyczne/kamizelka_taktyczna_aav_fsbe-olive_a_c_m-1236.html Zależy do czego. Na ryby albo na działkę myślę że będzie w sam raz. :wink: Quote Link to post Share on other sites
Errhile Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 siema, czy ta kamizelka będzie w miarę dobra? http://www.taiwangun.com/wyposazenie_taktyczne_kamizelki_taktyczne/kamizelka_taktyczna_aav_fsbe-olive_a_c_m-1236.html Nie, nie będzie. Będzie tylko tania. I wierz mi, kolego, znam lepsze zastosowania dla stu złotych z małym haczykiem... Jako, że jesteś w miarę świeży, to uświadomię Cię obszerniej: to jest chiński szajs, co oznacza: 1. Marny materiał. 2. Żałosną jakość wykonania. W skrócie, nie stać Cię na to: - jeżeli masz więcej pieniędzy, nie ma sensu, żebyś kupował chłam i tym samym wywalał je w błoto. - jeżeli nie masz więcej pieniędzy, tym bardziej nie możesz sobie pozwolić na marnowanie kasy na badziewie. I to, moim zdaniem, podsumowuje kwestię odpowiedzi na Twoje pytanie. Jeżeli natomiast zamierzałeś zapytać "a jaka będzie dobra", to przemyśl sobie parę kwestii, bo żeby na tak postawione pytanie odpowiedzieć, trzeba mieć pojęcie: - za ile (i od razu, czy potem do rozbudowy), - do czego (kamuflaż, używana replika, styl działań, przenoszone wyposażenie). Im precyzyjniej się określisz, tym nam łatwiej będzie. Quote Link to post Share on other sites
alientm Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 To chyba nie pierwszy temat o tej kamizelce. Mam , kupiona jako używka, używałem jej cały sezon - jestem zadowolony z zakupu. Nic się nie rwie, nic nie rozpada, żadnych większych zastrzeżeń nie mam. Jedynie pozbyłem się przedniego usztywnienia (wygodniej sie kuca), a do tylnego zamontowałem bukłak i wyprowadziłem rurke z ustnikiem. Miałem kilka nie drogich kamizelek, mam też kontraktową FLC - ale AAV FSBE - OLIVE[A.C.M] najbardziej mi pasuje. Quote Link to post Share on other sites
Ghost10 Posted December 16, 2010 Author Report Share Posted December 16, 2010 (edited) Jeszcze jedno jaka ta kamizelka jest długa? Będzie to moja pierwsza kamizelka więc pytałem, tak jak teraz już wiem że nie ma dobrego np. m4 do 400zł :D Edited December 16, 2010 by Ghost10 Quote Link to post Share on other sites
Yaramo Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 Co potrzebujesz w niej nosić ? Bo jeżeli tylko 2-4 magi , to nie lepiej kupić ładownice i przypiąć do paska od spodni? Sam tak chodzę ponieważ kamizelkę kupuję po zimie , i jakoś nie narzekam. Quote Link to post Share on other sites
Ghost10 Posted December 16, 2010 Author Report Share Posted December 16, 2010 Yaramo pytałem tylko jaka długa jest bo mam 165cm. Quote Link to post Share on other sites
afkurczak Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 Jeżeli nie jesteś zbyt gruby to powinna być na Ciebie dobra. Co do opinii na temat samej kamizelki, to jest całkiem wygodna i dobrze wykonana jak na chińczyka, sam jej używałem jakiś czas i nie narzekam. Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
Ghost10 Posted December 16, 2010 Author Report Share Posted December 16, 2010 Nie jestem gruby :icon_biggrin: , więc zaraz zamawiam. :happy: Quote Link to post Share on other sites
Pawelo Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 Nie jestem gruby :icon_biggrin: , więc zaraz zamawiam. :happy: Więc po co pytałeś na forum czy jest dobra xD dzieci :/ Quote Link to post Share on other sites
Hatch Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 Również od dłuższego czasu posiadam kamizelkę ACM i nie mogę nic złego powiedzieć na jej temat. Wygodna, dopasowana, na początku jest sztywna, ale to się "roznosi". Nie pruje się, nie rwie. Oczywiście, to też zależy od tego, na jaki egzemplarz się trafi. Quote Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 haha, no to Ci eksperci doradzili byś brał i bierz, powodzenia. ;) Quote Link to post Share on other sites
Bucek Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 Witam, Dołączę się to tematu, a co powiecie na tą kamizelkę tak na początek przygody z ASG http://www.taiwangun.com/wyposazenie_taktyczne_kamizelki_taktyczne/bojowa_kamizelka_taktyczna_z_systemem_qr-coyote_acm-999.html ma ktoś coś takiego od ACM ? Czy może lepiej kupić tańszą AAV też od ACM? A i droższej nie kupie bo nie posiadam funduszy na kamizelkę a muszę kupić jeszcze mundur,hełm,plecak,magazynki i takie tam. A jak jest z tymi kamuflażami np: ciras w multicamie z taiwangun jak będzie wyglądał na mundurze multicam, czy bardzo będzie się różnił ten chiński kamuflaż od munduru? I jak ktoś może miał te dwie kamizelki to czy mógłby mi powiedzieć jak one się sprawdzają w praktyce?.Chodzi mi głównie o bieganie, klękanie i pokonywanie dłuższych dystansów. Która będzie lepszą kamizelką ciras czy AAV? Myślę że jeżeli uzyskam jakieś pomocne odpowiedzi jak dla zielonego, nie typu "Kupuj coś tam za 600zł będzie lepsza" będą one zródłem informacji dla zielonych (przynajmniej przez pewnien czas) którzy tak jak ja poszukują jakiś konkretnych informacji na temat kamizelki AAV i ciras od ACM. Ghost10-jak dojdzie kamizelka i będzie ci się chciało pisać, to napisz jakieś dwa zdania o niej. Quote Link to post Share on other sites
Gekon_1 Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 Według mnie to możesz dołożyć kilka złociszy i kupić WSH od flyye. Masz od razu zintegrowane ładownice więc żałować nie będziesz. Quote Link to post Share on other sites
Paulina Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 kup pasoszelki, chestrigga czy coś takiego. Najlepiej kupuj kontrakty, a nie chiński badziew. Quote Link to post Share on other sites
krissente Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 Również od dłuższego czasu posiadam kamizelkę ACM i nie mogę nic złego powiedzieć na jej temat. Wygodna, dopasowana, na początku jest sztywna, ale to się "roznosi". Nie pruje się, nie rwie. Oczywiście, to też zależy od tego, na jaki egzemplarz się trafi. Zaraz Cię zjedzą tu! Przecież MUSI SIĘ RWAĆ PRUĆ I BYĆ KRZYWA!!! W końcu nie dałeś za nią 800zł... Pusty śmiech mnie czasami ogarnia jak widzę te niczym nieuzasadnione odpowiedzi w stylu "będzie zła". Tak, tak, wiem, że tematów z takimi pytaniami było już 568, ale z drugiej strony czy ktoś Wam każe tu pisać te swoje 2 słowa? Sam biegam w ACMowym cirasie - już półtora roku, katowany tydzień w tydzień. Coś się stało? NIC się nie stało. Wchodzę do sklepu pewnego i widzę takie same "ORYGINALNE" za 500zł więcej i zastanawiam się kto na to wydaje tyle pieniędzy. Bo są paski przyszyte z dokładnością do milimetra? U mnie są w niektórych miejscach krzywo, bo fakt, Chińczyk na głodnego szył i mu się ręka smyknęła. W czymś mi to przeszkadza? Nooo... Trudniej się ładownice zakłada, w końcu odpinam je 5 razy w tygodniu. Muszę kupić specjalny przyrząd do przewlekania... :] Quote Link to post Share on other sites
Soul reaper Posted December 16, 2010 Report Share Posted December 16, 2010 (edited) Konkretne informacje? Nie kupuj tego. Żadnego ACM czy innego tego typu badziewia. Wydaje się dobre do momentu kiedy będziesz miał okazję pobiegać w czymś porządnym. Oszczędny płaci dwa razy, pamiętaj o tym. Kupuj powoli, ale porządny szpej. Zobaczysz, że za pół roku docenisz te rady. Za 200 zł już możesz już mieć pasoszelki z miwo. 100 zł więcej tak jak Gekon_1 pisze jest Wasatch od flyee albo jakiś plate carrier. Multicam z taiwangunu a multicam to dwie różne rzeczy. Bliżej mu do camogroma, ale to też nie to. @krissnt, też miałem chińskie aav, na tym chińskie ładownice. Była to wspaniała kamizelka, wspaniałe ładownice, wszystko było super aż do momentu kiedy pożyczyłem od kumpla kamizelkę z miwo na strzelankę. Chińczyk poszedł w kąt szafy. Sprzęt jest owszem droższy, ale o wiele wygodniejszy, lepiej wykonany, lżejszy. W ogóle to się na pasoszelki przesiadłem i to jest o wiele wygodniejsza dla mnie opcja, ale to już inny temat :). Edited December 16, 2010 by Soul reaper Quote Link to post Share on other sites
Viamortis Posted December 17, 2010 Report Share Posted December 17, 2010 (edited) Pusty śmiech mnie czasami ogarnia jak widzę te niczym nieuzasadnione odpowiedzi w stylu "będzie zła". Sam biegam w ACMowym cirasie To gratuluję dobrego humoru i zadowolenia z zakupu. katowany tydzień w tydzień. Obawiam się, że koloryzujesz. Myślę że jeżeli uzyskam jakieś pomocne odpowiedzi jak dla zielonego, nie typu "Kupuj coś tam za 600zł będzie lepsza" To może - "kup wszystko z waty ceraty, g***a i plastiku, to będzie git" - Cię usatysfakcjonuje? widzę takie same "ORYGINALNE" za 500zł więcej i zastanawiam się kto na to wydaje tyle pieniędzy. Bo są paski przyszyte z dokładnością do milimetra? To zastanawiam się co Ty widzisz. Bo albo jesteś ślepy (za przeproszeniem), albo nie byłeś nawet w pobliżu porządnego oporządzenia, nie mówiąc już o użytkowaniu. Pusty śmiech mnie czasami ogarnia jak widzę Wiesz co mnie śmieszy? Plastikowi komandosi w Cirasach z ceraty z chińskiej stołówki. I nie nabijam się z tego, że ktoś nie ma pieniędzy na "opo", ale z tego, że mu się wydaje, iż już szczyt lansu osiągnął. Bawią mnie również niepomiernie teksty w stylu: "mam ACM i jestem z tego dumny" :biggrin: Pozdrawiam serdecznie piewców chińskiego oporządzenia do ASG, bo wiem, że jest to duża grupa zwyczajnie niereformowalna. Tak jak ciucholandy, biedronki i inne badziewie nie upadną, tak ACM będzie wiecznie żywe, nawet w tym najsłabszym wydaniu. Wszystkich innych też pozdrawiam :wink: Mortis Edited December 17, 2010 by Viamortis Quote Link to post Share on other sites
Errhile Posted December 17, 2010 Report Share Posted December 17, 2010 W rzeczy samej. Przyznaję, nie miałem chińszczyzny szpejowej: najpodlejsze, co miałem, to demobile po nieodżałowanej pamięci "Ludowym" Wojsku Polskim. Technicznie prymitywne, ale solidne i tanie. Co do chińszczyzny - na wrześniowym Weekendzie Zwiadowców pomagałem mocno świeżemu koledze przekonfigurować jego szpej, chińskiego chesta w typie RACK bodajże. I złapałem się za głowę: PALSy naszyte tak, że nie da się prawidłowo zamocować ładownicy :excl: Częsta zresztą przypadłość chińskiego szpeju. Teraz - jeżeli nosisz w ładownicy dwa Snickersy i paczkę chusteczek, to nie ma znaczenia. Jak spróbujesz ją nabić czymś co zdąża (nawet nie: jest zbliżone) do wymiarów, sztywności lub wagi rzeczywistego wyposażenia, cała wygodę obsługi szlag trafia. Kumpela dała się kiedyś wpuścić w plecak "snajperski" szyty przez małe żółte rączki za pół miski ryżu dziennie. Póki nosiła w nim (słownie): P90 z tłumikiem i koli, paczkę kulek, maskę paintballową i butelkę mineralnej (czyli łącznie ok. 3-4 kilo), wszystko było OK. Jak kiedyś zaplanowaliśmy imprezę, i do plecaka trafił zapas kiełbach, parę piwek i polar, to ramiączka urwały się już przy próbie założenia plecaka. Polecam komuś wykonanie tego samego z kontraktowym plecakiem: wsadzę do niego dwa razy tyle, i prędzej siądzie kręgosłup, niż plecakowi się coś stanie. Ostatnio widziałem bodajże na Gunfire bandolier Molle ACM w promocyjnej cenie, i nawet chciałem go kupić - ot, dla hecy, bo pomysł bandoliera mi się spodobał. Ale po przyjrzeniu się stwierdziłem, że PALSy są naszyte jak po pijaku. A skoro nie będzie można normalnie przyczepić ładownic, to... po cholerę mi ten wynalazek? 35 złociszy z haczykiem mogę wydać w sensowniejszy sposób. Nota bene: nie twierdzę, że Chińczycy nie potrafią robić rzeczy dobrych i solidnych. Potrafią i to jeszcze jak - Flyye też przecież szyje w Chinach. Ale nie za pół miski ryżu dziennie. ...powiedzmy trzy michy plus warzywa i przynajmniej raz dziennie kawałek mięska oraz zielona herbata do każdego posiłku :wink: - a to już kosztuje! Quote Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted December 17, 2010 Report Share Posted December 17, 2010 nie myslalem, ze ktos kiedys powie, ze nie ma zadnej roznicy miedzy kontraktem a chinskim badziewiem. :D Nawet najwiekszy idiota zobaczy chocby roznice kolorow, ksztaltu, jakosci wykonania, skoro trwalosci i wygody nie bedzie potrafil na sobie odczuc. ;) Quote Link to post Share on other sites
Moris Posted December 17, 2010 Report Share Posted December 17, 2010 Obawiam się, że koloryzujesz. Nie. Quote Link to post Share on other sites
AnR Posted December 17, 2010 Report Share Posted December 17, 2010 Na wojnę wziął Cirasa ACM? Toż odważny chłopak... Quote Link to post Share on other sites
johny13 Posted December 17, 2010 Report Share Posted December 17, 2010 Jedyny sensowny i dobry chinski szpej , a zarazem tani, to stanik NVA lub chicom. http://www.begadishop.com/catalog/images/bex-chestrig-chicom-olive-details1.jpg Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.